Skocz do zawartości
Forum

Skarby Październikowe 2017


Koraliczek

Rekomendowane odpowiedzi

Wirgi
Co do wagi to starszak urodził się 3800, po pół roku ważył 10 kg. Już lekarz chciał na mnie krzyczeć ale był wyłącznie na kp. Po kolejnych 3 miesiącach młody zaczął raczkować i stawać więc nadal ważył 10 kg.
Teraz po dwóch latach waży 14 kg.
Nie ma co się przejmować.

Ale kręgosłup mi odpadał i nadgarstki dostały mocno w kość. Szybko przeszłam na spacerówkę i stały fotelik do samochodu bo nie miałam siły go taszczyć w nosidle. Zresztą ledwo się tam wciskał.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny
Dzięki za rady, wsparcie.

Ja nie wiem co mam sama robić. Mi się wydaje, że ma albo skazę białkową albo nietolerancję laktozy. Dziś byłam u lekarza i stwierdził, że to na pewno nie to i że może refluks. Mi to do refluksu nie pasuje. Zapisał jakiś lek plus maść na zmiany skórne żeby Jej nie swędziało i jak zwykle przybiera na wadze to problemu nie widzi. Teraz waży 5730g.
Od mojego ostatniego wpisu jest taka sytuacja - na widok butelki z mlekiem reaguje radością, daje Jej, bierze do buzi, possie 2-3 razy i wypluwa smoczek i mleko i zaczyna się płacz. Pytanie co to oznacza. W nocy śpi do pierwszej pobudki idealnie tj do północy lub 1:00. Potem zje mleko i do następnej pobudki za 3 godz jest względnie, a potem to już do rana masakra. Znowu się rzuca, drapie i ciągnie po uszach, popękała jej skóra na gorze I dole uszków, podkurcza nóżki do brzucha i je prostuje. Budzi się rano z czerwoną buzią i brwi ma czerwone.
W ciągu dnia źle sypia.
Teraz też obudziła się z takim płaczem jakby nie wiem co Jej się stało, a najgorsze, że w takich najcięższych napadach placzu ciężko Ją uspokoić i smoczek już nie pomaga.
Oczywiście Melcia jak Jej coś nie smakuje to wypluwa co do kropelki więc dziś próbując podać Jej ten lek wypluwała wszystko. Tak więc na pewno lek zadziała. Musze dawać Jej dosłownie po kropelce bo inaczej nic z tego nie będzie.

Wirgi zazdroszczę Ci męża w domu. Mój niestety nie może wziąć przyszłego tygodnia urlopu więc znowu sama będę zdana na patrzenie jak Melcia się siłuje z jedzeniem, ale następny chyba weźmie.

Moja bratowa zapytala swojego pediatrę i ta stwierdziła, że Melcia ma nadwrażliwość oralną. Jakoś nie pasuje mi ta diagnoza również.

Moja kumpela stwierdziła, że Ona podobne zachowanie miała ze swoją córką i ta po zmianie mleka zaczęła być zupełnie innym dzieckiem.
Być może w poniedziałek uda mi się w końcu zapisać Ją do innego pediatry bo dostałam namiary.

Odnośnik do komentarza

Migot
Te miejsca które opisałaś są typowe dla atopii. Zwłaszcza te uszka i brwi.
Ja bym wystawiła na mróz kołdry, poduszki, materace aby wytłuc roztocza a pościel wyprała w samej wodzie albo płatkach mydlanych.

Ponieważ problem nasila się w nocy to gdzieś w łóżku bym szukała problemu. I wietrz jak najczęściej nawet jak jest duży mróz.

Może dziewczyny bardziej doświadczone coś Ci pomogą.

Pchełka chyba nie przybiera na wadze zbyt dużo. Sprawdź na siatce centylowej czy nie zmieniła centyla na niższy.

A co do ssania to masz możliwość skorzystania z pomocy neurologopedy? Pewnie musisz mieć skierowanie od pediatry?

Odnośnik do komentarza

Wirgi
Jeszcze wracając do suchości to u nas starszak jak miał ok 4 miesiące dostał alergii na płyn do prania. Jego ubrania prałam w bobini a wtedy zmieniłam na normalny.
Zmiany były tam gdzie dotykał materiał. Najbardziej na kolanach. Na zewnętrznej stronie (wewnętrzna strona to atopia).
Koniecznie trzeba to mocno natłuszczać. U nas najlepiej działał zwykły Linomag bobo.
Ale wyglądał jakbym go wrzątkiem polała. Schodziło kilka tygodni. Chyba musiał wszystkie alergeny wtarte w skórę zrzucić. Jak go ktoś brał na ręce i mały dotknął czyjegoś ubrania to od razu był czerwony ślad na policzku.
Do tej pory piorę jego i nasze ubrania w bobini.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny.
Kilka dni temu odkryłam dlaczego moja Anna śpiąc w łóżeczku budzi sie w nocy częściej niż jak śpi z Nami w łóżku. Otóż na noc żeby nie walnąć się w stolik kawowy czy w łóżeczko i żeby widziec Malutka zapalałam światło na przedpokoju, i Niuni przeszkadzało. W Naszym łóżku światło nie pada od tylu jak w przypadku łóżeczka Anusi. Od dwuch nocy światła nie zapalam i Niunia budzi sie na pierwsze karmienie po 2 w nocy i potem ok 5.30 :). Malutka wstaje wyspana i zadowolona. Coraz wiecej umie. Ostatnio sama złapała gryzaczek i nie poradnie ale jednak trafiła nim do swojej malutkiej buziuni :). Cały czas gurzy do rączek, stópek no i do Nas oczywiście. Taka pocieszna się robi.
A u mnie jak nie urok to sraczka za przeproszeniem. Skończyły sie jedne problemy zaczeły inne. Zaczoł mi sie mocno wbijać paznokiec w palucha, skóra wokół się obiera, łuszczy. Paluch bordowy i ropa z niego leci. A boli jak cholera.
Migot
Mnie też się wydaje że może to być AZS, albo nietolerancja mleka.
Moj facet ma łuszczycę i po każdej kąpieli wychodzi cały czerwony z zaognionymi ranami. Jak odwiedzałam córkę na dermatologi ( 2 razy do roku leży bo ma bielactwo) to jedna z dziewczynek miala AZS i Ona miała bardzo rygorystyczną dietę, nie wiem czy ze względu na AZS czy na jeszcze inne dolegliwości ale fakt był taki że jadła co innego. Cały czas była smarowana jakimis natluszczaczami. No nie jest to przyjemne. Sprobuj poczytać o melku które podajesz Melci, może ma jakieś skutki uboczne? Albo może jakaś mama miała takie same problemy jak Ty z Melcia.
Może jak zmienisz pediatre to coś sie zacznie dziac w dobrym kierunku. Bo szkoda Ciebie i Malutkiej. A na czym śpicie,? Bo Melcia śpi z Wami w łóżku czy w swoim? Jaki macie materac ?
Zoo
Ja wszystkie ciuchy piorę w loveli i płucze tylko w płynie lener sensitive. Ze wzgledu na łuszczycę mojego i na Malutką. Z Naszymi ciuchami nic się nie dzieje wiec narazie bede tak prała przynajmniej do roczku Anusi.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzzbmh5gupub5e.png

Odnośnik do komentarza

Żoo no właśnie wietrzeniem to jest problem bo jak jest mróz to mam zamarznięte okna wszytskie.

Wiesz co jeśli chodzi o wagę to niby przybiera prawidłowo mimo, że je mało. Mój mąż też sprawdza i mówi że ok. Jak byliśmy na szczepieniu to sprawdzili obwód głowy, wzrost i wagę i powiedzieli, że jest idealnie.

Dziewczyny powiedzcie mi bo z tego co czytam to Wasze dzieciaczki w nocy nie jedzą albo mają dłuższe przerwy niż 3-4 godz. Melcia np dziś zjadła o północy 50 ml, potem o 02:50 90ml i potem dopiero o 8:20 60 ml. Robię Jej 90ml , ale czasami zje wszytsko a czasami tylko część. Nie zmuszę Jej żeby zjadła więcej bo widzę, że nie chce.

To są ilości, które zjadła od 10 do 19 stycznia i przybrała 270g w tym czasie : 625ml, 390ml, 600, 670, 520, 650, 540, 540, 525, 520.

Jestem ciekawa co to za ćwiczenia języka.
Problem w tym, że ja za cholerę nie wiem co mam myśleć bo każdy dzień to inne zachowanie. Są dni kiedy ssie bez problemu. Każdy dzień jest inny. Może Ona niema żadnej nietolerancji, może coś Ją uczuliło i się drapie bo ją swędzi. Maść pomaga bo w dzień jest ok a nocą nasila się drapanie. Może jest jej za gorąco.

Liczę, że pójdę do innego pediatry opowiem wszytsko od początku i zobaczymy co powie.

Tyśka, kurka od początku z nami sypia i dopiero teraz by Ją coś uczuliło ?
Może położę Ją na pieluszce dziś w nocy żeby spała zamiast na prześcieradle.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)

Młodzieniec dzisiaj zaczął podejmować intensywne (wcześniej były nieśmiałe ;)) próby przewracania się na bok parę razy prawie mu się udało i uświadomiłam sobie jak ten czas szybko płynie i takie żałości mnie trochę ogarnęły, bo chciałabym jeszcze chwilę małego dzidziuśka ;)))
Takie miałam ambitne plany na Frankowy kącik a skończyło się na zrobieniu zakupów i posprzątaniu chaty i to w większości mąż sprzątał.

Żoo myślałam, że to może być od suchego powietrza, zwłaszcza, że od jakiegoś czasu wilgotność spadła do 35 % a ja nie mogę się zebrać, żeby kupić nawilżacz. Chociaż później sobie pomyślałam, że skoro buzia odsłonięta to chyba wyglądałaby najgorzej a wygląda najlepiej, ale może się mylę.

Tylko na początku używałam Loveli, później jak poleciłaś Bobini to cały czas w nim prałam, płynu do pukania nie używam żadnego.

Ktoś mi doradził, żeby przy takich problemach skórnych dodawać do kąpieli olej lniany i tak robiłam, wczoraj zapomniałam dodać i dzisiaj rano zabieram się do smarowania Młodzieńca biorę rączkę i prawie cud ;) Skóra dużo mniej szorstka, chociaż tak samo sucha pomyślałam, że może ta emulsja i krem są jednak skuteczne tylko film który tworzył się z oleju blokował działanie. Mam nadzieję, że to nie chwilowa poprawa. Wcześniej jadłam wszystko kąpał się w Linusiu niczym nie smarowałam i wyglądał super a teraz nie wiem skąd te problemy :(

Kręgosłup to u mnie porażka. Już wcześniej miałam problemy a od czasu jak wyskoczyła mi przepuklina i nie jestem w stanie trzymać napiętych mięśni brzucha ani ćwiczyć to jest jeszcze gorzej.

Bardzo mnie rozczarowałaś opinią na temat basenu, podobno dzieci uwielbiają zabawę w kulkach i ja już miałam taką piękną wizję, że Młodzieniec się super bawi a ja mam chwilę spokoju ;))))))

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Migot mężowski urlop to zaległy a następny taki będzie w sierpniu, więc szału nie ma ;)

A Pchełcia od początku ma to samo mleko ? Może faktycznie jej nie smakuje spróbuj innego. Moja znajoma trzy razy zmieniała mleko zanim trafiła na takie, że mała chciała jeść. Może trafił Ci się egzemplarz z wysublimowanym podniebieniem ;)

Jak dobrze pamiętam to Młodzieniec kiedy był na mm to zjadał ok. 40 ml tyle, że co 3 godziny a jak się człowiek spóźnił 2 minuty to była awantura ;) Teraz je co 2-3 godziny w nocy się nie budzi więc ma długą przerwę dzisiaj obudził się dopiero przed 7.
Nie masz na opakowaniu mleka informacji ile w jakim wieku dziecko powinno zjadać ?

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich :) czasem Was podczytuje dziewczyny. Tez jestem mama październikowa tylko rok wcześniej :). Raz się udzielałam w sprawie macierzyńskiego bo miałam podobna sytuacje jak jedna z Was. Bardzo współczuje Migot- dziewczyno jestem z Ciebie dumna, trzymam kciuki, żeby się w końcu wszystko spokojnie poukładało. Świetnie dajesz sobie rady, sama wiem jak to jest być na okrągło z maluchem, który jest- ze tak to nazwę- bardzo wrażliwym i wymagającym dzieckiem. Z własnego doświadczenia wiem, ze czasem „niezadowolenie” i problemy naszych maluszków można rozwiązać metodami prób i błędów. Moja córcia miała ogromne problemy z brzuszkiem- była niezadowolona, spięta, drażliwa, płaczliwa i ciagle na raczkach. Najbardziej nasilały się właśnie nocą- bo wtedy to najwiecej procesów rozwojowych zachodzi w naszych małych istotkach- mózg się wtedy najmocniej kształtuje- i wcale nie odpoczywa jakby mogło się nam wydawać. Kiedy dochodzą do tego problemy z jedzeniem, trawieniem itp- dziecko jest bardzo niespokojne. Długo szukałam przyczyny nocnych problemów- pierwsze zmieniłam mleko- testowałam wszystkie i tylko hipp okazał się w sam raz. Kolejny problem suchej skory i częstych mocnych odparzeń- żadne maści nie pomogły całkowicie, dopiero babcine metody- kąpiel w krochmalu- naprawdę działa cuda- sama sobie od czasu do czasu funduje takie spa :). Woda do przygotowania mleka- jedynie butelkowa albo przefiltrowana. I najważniejsze- regularne spacery/ wietrzenie mieszkania. To uspokaja moje dziecko do dziś. Przy wielkich mrozach- ubieram ciepło i uchylam okno :) młoda śpi jak susel i od razu w lepszym humorze wstaje. No i priorytet u nas- nawilżacz powietrza. Ja już mam 3 bo 2 zamordowałam. W sezonie grzewczym obowiązkowy. Przez pierwsze pół roku od urodzenia córki nie posiadałam a teraz nie wyobrażam sobie jak można przetrwać zimę i gorące upalne lato bez tego wynalazku. Dziewczyny trzymam za Was kciuki :) jesteście super!! I pamiętajcie- cieszcie się każda chwila bo czas szybko leci :). Moja mała już zaczyna się buntować :) a pamietam jak wczoraj, jakie było z niej maleństwo :) pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje, ze nie macie mi za złe, ze lubię Was podczytywać :)

Odnośnik do komentarza

A zapomniałam dodać, ze gdzies mi się obiło o uszy- i sama tak robię- mieszankę mleka najlepiej jest dobrze zamieszać łyżka- żadnego wstrząsania butlą. Bo przy mocnym wstrzasaniu na wierzchu robi się taka pianka- pełna pęcherzyków powietrza i przy karmieniu dziecko napierw zjada piankę a potem brzuszek szaleje. Takie niby nic a czasem ma wielkie znaczenie. :)

Odnośnik do komentarza

Migot
Dzieci śpią różnie. Nawet dwulatki niektóre przesypiają całą noc a inne budzą się co dwie godziny.

Ewidentnie u Ciebie coś musisz zmienić z nocnym spaniem.
U mnie dzieci lepiej śpią jak jest niższa temperatura najlepiej max 20 stopni.

Co do nawilżania to mam nawilżacz parowy i on robi saunę. Bardzo mocno podnosi temperaturę. Dlatego najpierw nawilżam a potem wietrzę.

Teraz jak będę coś kupować to nawilżacz z oczyszczaczem. Na listopadzie dziewczyny polecały firmę Venta.
U nas niby można nad smogiem zapanować. Mam blisko czujniki więc mogę zawsze sprawdzić czy otwierać okno.

Wirgi
A kup sobie ten basenik ;) tylko nie licz na to że zajmie młodzieńca na dłużej niż 5 minut.
Mój starszak teraz chodzi do klubiku gdzie są duże baseny z kulkami i dzieciaki wcale do tych kulek się nie garną. Chwilę się pobawią a potem wracają do tradycyjnych zabawek. Największe wzięcie mają wózki dla lalek pomimo tego, że grupa raczej męska ;) w domu mamy taczkę.

Natiz
Witamy :)
Super wpis

Odnośnik do komentarza

Natiz a ja się czuję tak jakbym wszytsko robiła źle :(((.
Mąż kupił w piątek mleko inne - śmierdziało mega. Dziś kupił drugie i niby na sucho dobre w smaku, ale po dodaniu wody też trochę zalatuje - stwierdzilismy że jak grzyby z kapustą. Obu nie chciała jeść, a o tym drugim to pisali w necie, ze takie super smaczne i dzieci je jedzą z radością.

Co do nawilżaczy to ostatnio koleżanka podesłała mi artykuł o tym, że nawilżacze wcale nie są takie dobre jak je zachwalają. Powodują choroby górnych dróg oddechowych i żeby były zdrowe to trzeba codziennie je myć I używać wody destylowanej. Mąż kupił na samym początku nawilżacz ale tak buczał w nocy, że nie dało rady spać.
Zmniejszamy temp w pokoju na noc.

Ja myślałam, że Melcia ma 2.5 mca, a ona 30 stycznia kończy 3 mce.
Wasze maluchy też podciągają się do siadania leżąc na plecach ? Melcia odkryła tę zdolność 2 dni temu i teraz non stop chciałaby siedzieć.

Dziewczyny, a jak myślicie jak Ona się budzi czasami z takim dzikim płaczem I się pręży I podkurcza nóżki to jest to kolka? ? A częste, śmierdzące bąki to wina mleka ? Może miko, że smakuje Jej to mleko to Jej szkodzi i dlatego je niechętnie ?

Wirgi mleko to pije od prawie samego początku. To jest Nestlé Good Start 1. Oba, które mąż kupił i nie chciala ich pić to dając Jej potem to Nestlé to wypiła. Na mleku nie ma informacji ile ma pić - jest tylko jak rozrobić w zależności od dawki.

Wg wytycznych tego zadupiastego kraju to powinna zjadać dziennie od 500 do 900 ml mleka. Zjada minimum. Teraz od 4 mca to ma być 850 do 1000ml. Już to widzę.

Chyba, że przechodzi teraz ten skok rozwojowy i chwilowo tak kiepsko je. Bo od tygodnia to jest już totalna masakra. Ja się tym mega stresuje. Mąż mi powtarza, że jak się śmieje, bawi i powtarza po nas pewne rzeczy czyli się uczy nowych rzeczy to wsytsko jest ok.

Może jutro w końcu zapisze się do nowego pediatry a jak nie to pójdę do rodzinnego swojego. Tutaj rodzinny to jest ważniejszy I lepszy od specjalisty.

Nie drapie się już i nie ciągnie za uszy no chyba że ma te napady płaczu. Pęknięcia przy uszach zagojone. Placek na klatce też.

Rany jak pomyślę sobie, że po 4 dniach gdy mąż był w domu od poniedziałku mam być znów sama to mi słabo. Byle do końca stycznia , a potem luty krótki i będzie marzec.

Odnośnik do komentarza

Migot piszesz, ze przy podawaniu mleka Amelka się tak złości a przy podawaniu wody tez? Podajesz jej coś do picia czy tylko mleczko? Mi polozna zawsze mówiła, ze dzieci na mm powinno się dowadniać. Ja podawałam małej wodę i herbatkę z kopru włoskiego. No i miałam tez wielki problem nauczyć dziecko pic z butli- mam przetestowane wszystkie butelki jakie produkują i w końcu znalazłam taka która wyglądem przypomina pierś :) zadziałała :) potem jak już młoda dała się oszukać przeszlam na zwykła butle. Kupiłam mimijumi- kolor smoczka podobny do koloru piersi i jego powłoka jest taka troszkę jakby to ująć- skórzasta :)

Odnośnik do komentarza

Chicco tez miałam ale nie przeszła :) kształt jest identyczny ale smok jest sylikonowy i taki twardawy. Dopiero jak się oswoiła z butla „cycusiowa” czyli po 4 miesiącach zaczęła pic z sylikonowego smoczka. Takie małe te nasze dzieci a już od niemowlaka takie cwane :)

Odnośnik do komentarza

Natiz ja mam problem z podaniem mleka to wody też nie przyjmie. Poza tym Ona je minimalną ilość mleka więc wolałabym żeby piła mleka niż wodę.
Czasami mam wrażenie, że nie chce pić mleka z butelki bo w dalszym ciągu chce pierś, a czasami, że to coś innego.

Odnośnik do komentarza

Migot, mi zawsze polozna tłukła do głowy, ze zacytuje „dopajane dziecko to spokojniejsze dziecko” bo mleko mm jest bardzo ciężko strawne dla takiego małego brzuszka. Inaczej sprawa wyglada przy karmieniu piersia. Teraz jak u Was takie mrozy to w mieszkaniu napewno ciepło- a to tez wysusza gardełko. Powiem Ci, ze myśle cały czas o Tobie i jak by Ci tu pomoc. A może i z temperatura mleka trzeba pokombinować- moja np lubi jak mleko jest ledwo ciepłe :). Rozumiem Cię doskonale bo tez mi się skomplikowany model trafił :) na początku wisiała całymi dniami i nocami przy piersi, ciagle by tylko ciumkala- nawet nie tyle jadła co robiła sobie z piersi smoczek. Oczywiście smoczek uspokajacz poszedł w ruch ale nie chciała. Jak miała 3 miesiące załapała smoka- i to takiego kauczukowego wiec na chwile mogłam ja odłożyć i spała z nim smacznie aż do 5 miesiąca się z nim nie rozstawała. Jednak nadszedł dzień kiedy wybił jej się ząbek i po smoczku- wróciły stare nawyki- cycus non stop. A potem musiałam odstawić od piersi i kolejny Meksyk. Ale wszystko jest do przeżycia :) wierze, ze dasz radę.

Odnośnik do komentarza

Poszłam dziś do rodzinnego i mi powiedział,,że to milk allergy i przepisał Nutramigen. Powiedział, że nie chce pić bo to mleko powoduje u niej ból. Niestety obawiam się, że nie tknie tego mleka bo śmierdzi. W PL wiem, że jest nowa wersja Nutramigen Lipil nie śmierdząca i dobra w smaku. Dostałam też skierowanie do pediatry z tej samej kliniki. Liczę, że zadzwonią do mnie dziś lub jutro i wyznaczą wizytę w tym tygodniu. Plus jeszcze skierowanie na usg brzucha profilaktycznie żeby sprawdzić czy z flaczkami wszytsko ok.

Tak więc znowu w tym samym miejscu jestem bo jak to mleko śmierdzi i nie smakuje to nie ma bata Melcia tego nie tknie !

Po powrocie od lekarza obudziła się i oczywiście płakała bo chciała jeść a ja nie mam co Jej dać :(.

Odnośnik do komentarza

Migot
Wydaje mi się że u Was jest kilka aspektów. Stawiam na nietolerancję mleka, nadwrażliwość oralna też mi podpadała. I chyba ogólnie wymagający maluch, jest taki termin"high news baby". Stopniowo będzie lepiej, myślę że po wprowadzeniu innych pokarmów z łyżeczki będzie dużo lepiej.

Mleka nie zmienia się od razu, trzeba najpierw je mieszać z dotychczasowym i stopniowo wprowadzać nowe.

Też racja, ze mm jest cięższe od kobiecego dla brzuszka, woda wg mnie jest niezbędna... No spróbuj.
Zielone kupki i inne atrakcje to mnie podpada pod problemu brzuszkowe z powodu nietolerancji mm. Przejdź stopniowo na hydrolizat. Może będzie lepiej.

Co do nadwrażliwości to zacznij od masażu dziąseł i potem policzków po prostu wskazującym palcem. Możesz używać takiej silikonowej szczoteczki nakladanej na palec dla niemowląt. Zaobserwuj, czy pojawia się odruch żucia. Potem walcowatym trzonkiem od szczotki do zębów lub takim gryzakiem na trzonku, treningowym do przyzwyczajania do szczoteczki, walcuj język od polika do polika. To wstęp do przerzucania pokarmu przy życiu, jednocześnie odwrazliwia jamę ustną, może będzie lepiej akceptować butelkę. A potem będzie szybciej rozumieć, jak jeść z łyżeczki i przekładać papkowaty pokarm.

Wirgi
U nas na forum teraz to zastoje :-)) ale dwa razy był wielki exodus na fb, chyba tylko ja jestem już teraz z ekipy z czasów ciąży:-))

Mata skip hop jest fajna, mam taką samą w innej kolorystyce, już muszę się pozbyć bo to za nami :-)) są do tego takie trzy kręgi sensoryczne do włożenia zamiast typowych kółek.

Zgadzam się z żoo, basen i huśtawka to zbędne klamoty :-)) szkoda na to kasy i miejsca :-))

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Melduje, że zapalenie oskrzeli zażegnane, ale jeszcze został katar, który niestety spływa do gardła, więc dalej musimy uważać. Młoda ma dziwne zachowania ostatnio - zaczyna jesc chętnie, a następnie zaczyna się prężyć i denerwować, wypluwa cycka i płacze. Mleko na pewno jest..., zresztą na próbę przystawiałam ją do drugiegoi kontynuuje stękanie i wyginanie się. O.co może chodzić?
Migot, moja starsza córka była na Nutramigenie LLG Lipil - może i jest nowej generacji, ale śmierdzi przeokrutnie. Początkowo też odmawiała jedzenia, ale potem się przyzwyczaiła i jadła bardzo chetnie. Na początku możesz jej mieszać to dotychczasowe mleko z Nutramigenem i codziennie zwiększać ilość Nutramigenu. W taki sposób łatwiej będzie jej zaakceptować smak. Dobrze, że dostałaś namiar do nowego pediatry, oby Wam pomogli.
Jeśli chodzi o dopajanie to aktualnie wytyczne mówią, żeby nie dopajać ani dzieci karmionych piersią ani mm.
wirgi, mata Skip Hop jest super. Ladna, trwała - warto zainwestować :)

https://www.suwaczki.com/tickers/syy2krntz35jvksc.png

Odnośnik do komentarza

Ej, Peonia o huśtawce nic nie pisałam. Tylko tyle że jak są dwa pręty to trochę niewygodnie się wkłada. Ale z drugiej strony starszak teraz podnosi to górne zabezpieczenie więc może dobrze, że są dwa.

Huśtawka jest u nas w ciągłym użyciu.

Merci
Dobrze że już po chorobie. Faktycznie dziwne zachowanie. A może jest dużo laktozy w pierwszej frakcji. Może warto najpierw trochę ściągnąć bo się gaz zbiera.

Odnośnik do komentarza

żoo
Ej, Peonia o huśtawce nic nie pisałam. Tylko tyle że jak są dwa pręty to trochę niewygodnie się wkłada. Ale z drugiej strony starszak teraz podnosi to górne zabezpieczenie więc może dobrze, że są dwa.

Huśtawka jest u nas w ciągłym użyciu.

no skrót myślowy - u nas huśtawka stała odłogiem przy starszakach, przy młodym nawet nie kupowałam, bo nie widziałam zupełnie sensu :) jest u przyjaciółki na działce, no i młody też bez sensacyjnego zainteresowania, sąsiad z naprzeciwka oferował, bo jego córka 4 mce młodsza też nie jest zainteresowana, więc szkoda miejsca w domu.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...