Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

Co do snow, to mi sie dzisiaj snilo, ze mialam jakies rozowe plamienia, mowili, ze to koniec, ze nie bedzie dziecka.. obudzilam sie i polecialam do wc, pierwsze co to patrzylam czy mam czysta bielizne, masakra..

U nas zima pelna para, sypie snieg, bylam z cora na sankach, porzucalysmy sie sniezkami; teraz zjadlysmy rosolek i lezymy :-)

Cichadoro zycze by z noga bylo OK i zebys szybko do sprawnosci wrocila !! :-)

Alutka na mnie wszyscy krzywo spogladali, bo sama chcialam zrobic wyprawke, wczesniej pojechalam na zakupy i powoli wszystko skladalam .. moj maz zapewne kupilby milion rzeczy niepotrzebnych.. no i nie koniecznie takich co by mi sie podobaly.. albo siedzialabym z telefonem przy uchu i slychala jak wygladaja rzeczy i co ma kupic.. :-) wole sama wybrac, poogladac i zdecydowac.. pamietam, ze jak wychodzilysmy ze szpitala to na dworze bylo zimno mimo, ze to czerwiec.. i wyslalam meza po jakis kombinezonik dla malej bo nie mialam nic takiego to myslalam ze zwariuje jak mi dzwonil co chwile z opisem ubran.. :-]

Odnośnik do komentarza

Axam rzeczywiście nieprzyjemny sen. Oglądamy różne rzeczy w ciągu dnia a później nasza głowa pracuje w nocy, niestety czasami tworząc niemiłe obrazy. Oby nie przyszlo jej dalej ciebie straszyć. Ściskam mocno.

Dziewczyny podziwiam was mocno, ze po malutku organizujecie juz wszystko. Ja chyba zabiore sie za to jak juz poznam płać, a wtedy na pewno wpadnę w zakupowe szaleństwo :) wózek dostaniemy od męża bratowej to juz jeden wydatek z głowy a łóżeczko bedzie robic dla nas mamy znajomy. Takie ładne białe, własnoręcznie robione ;) w maju jade do Polski wiec wyprawkę pewnie tam bede kompletowac.

Co do dostawki to daruje dla męża pobudek w nocy z racji tego ze pracuje 7 dni w tygodniu i bede chodzic do maleństwa do drugiego pokoju :)

W środę mam kolejne USG juz nie moge sie doczekać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9qqmzxacyl9ax.png

Odnośnik do komentarza

Ineeska, tzn ze jak wiekszosc u wiekszosci z nas bedzie eksmisja :-) moj maz sie przeniosl do salonu jak sie cora urodzila i tam zostal :-) a nasza panna ma 2,5 roku :-) teraz bedzie druga dzidzia, ale sie przeprowadzimy i maz bedzie mial sypialnie a ja bede w pokoju z dziecmi. :-)

Powiedzcie mi czy tez Wam doskwieraja bole plecow?? Wczoraj stalam przy garach, sprzatalam,potem bol plecow nie odpuszczal.. nie daj Boze zebym bez oparcia siedziala bo zaraz boli tak na wysokosci lopatek ..

Odnośnik do komentarza

Od rana mąż taki się opiekuńczy zrobił, że szok.. Właściwie to on i tak z natury taki jest, ale dziś to przechodzi sam siebie. Dopiero rano byłam w stanie mu jakoś wezlowato opowiedzieć ten mój koszmar, teraz przez cały dzień przypomina mi się coraz więcej szczegółów, okropnosc. Poczytałam też o snach w ciąży i rzeczywiście, na skutek zmian hormonalnych mogą się pojawiać takie realistyczne sny... ciekawe czy ktoś już dostał zawału na skutek koszmaru... kurcze chyba byłam blisko.. Stara baba a przerażona koszmarem jak 3 latek. Żal mi tych wszystkich biednych dzieciaczków, które męczą koszmary, już wiem co to znaczy, można autentycznie narobić że strachu w gacie... albo zwymiotowac- jak to było w moim wypadku...

Wyprawki po moich wcześniejszych doświadczeniach z ciazami nie odkładam na 3 i koniec 2 trymestru, bo zawsze ładowałam w szpitalu, albo musiałam leżeć, więc tym razem będę miała wszystko gotowe. Jeden powód mniej do stresu. A nie mam nic zostawionego po małej... wszystko oddałam, zrobiłam paczkę szlachetna i poszło, ciuszki, podgrzewacz, materacyk nowy, mnóstwo rzeczy dla rodzinki z 6 dzieci, 7 urodziła się dziewczynka, a ja wtedy miałam zakaz kolejnej ciąży, więc chciałam się pozbyć wszystkiego... nie żałuję oczywiście, bo na pewno przydała się paka rodzince. Teraz już z 500+ mają się pewnie dobrze ale 2 lata temu nawet węgla na zimę nie mieli. Fajna akcja ogóle z ta szlachetna paczką.

Odnośnik do komentarza

Axam niestety ostatnio słyszałam z zaufanego źródła że niestety nie jest tak kolorowo z tą szlachetna paczką jak myślimy. Nie będę wdawać się w szczegóły, ale np niektórzy ludzie wkładają do tych paczek brudne, porwane ubrania, używaną niewypraną bieliznę :/, ogólnie nic, co by się przydało potrzebującym rodzinom. Jest też druga strona, niektóre osoby nie są zadowolone jeśli np dostaną makaron pełnoziarnisty, kasze, ryże, i np wyrzucają to jedzenie. Smutne to, wiadomo, większość osób potrzebujących dostaje pomoc, i to co potrzebują, ale i takie przykre incydenty się zdarzają :(

We wtorek mam USG, nawet nie wiecie jak okropnie się boję, że usłyszę że serduszko nie bije :(

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa19pxss0gg.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfskjo3b9dlzoo.png

Odnośnik do komentarza

Mój szwagier jest policjantem i mówił ze z naszego rejonu żadnej tej rodzinie co dostają szlachetne paczki nic by nie dołożył. Po prostu zna te rodziny z patologicznych sytuacji, wola wydać na alkohol niż na ubrania dla dzieci. Oczywiście na pewno nie wszystkie rodziny tak maja ale powinni to chyba bardziej sprawdzać. My chętnie byśmy pomogli jakiejś rodzinie ale nie takiej w której leje sie alkohol.

Ineeska latanie jest chyba bezpieczne, w ostatnich miesiącach pewnie bym sie nie odważyła ale wcześniej czemu nie. Tylko lepiej niech sie lekarz jesCze wypowie. Tez bym gdzieś jeszcze pojechała z mężem i synkiem na kilka dni, może w maju jakos sie uda.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Wiem,że paczki nieraz trafiają do rodzin z patologii, dlatego też przed wyborem rodziny zadzwoniłam do koordynatorki, która miała ta rodzinę pod opieka, gadałam z nią o szczegółowych potrzebach rodziny i rozeznalam sytuację, bo napralam się, naprasowalam, włożyłam kawał serca w ta paczkę a właściwie paczki, dla chłopaków dokupiłam zabawki, dla starszych dziewczyn kosmetyki, trochę chemii, koordynatora odbierając, sprawdzała prawie wszystko, żeby wszystkie rzeczy były trafione i potrzebne, po przekazaniu skontaktowala się że mną i przekazała mi relację, bardzo wzruszajaca. Dzieciaki na prawdę się cieszyly a mama była szczęśliwa z materacyka do łóżeczka,bo mówiła że przedostatnie dziecko spało już na poskladanym kocu.... Więc dużo zależy od wolontariusza- koordynatora, który zajmuje się rodziną. Tak się poskładało, że teraz ta koordynatorka jest położoną u mojej ginekolog...
Pewnie jeszcze kiedyś zrobię paczkę ale nie w ciemno, bez współpracy z koordynatorem.

Hi,ho- no chyba jakaś telepatia z tymi wyjazdami... My mamy na wiosnę jechać do Tuszyna pod Łodzią po ten wózek, to 200 KM w jedna stronę i tak się zaczęłam rozglądać za jakimś noclegiem, bo wzięło mnie na romantyczny weekend z mężem:)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, jak tam nocka :-) ?

Ja sie obudzilam 4:10 i spac nie moge, a to siusiu, a to glod taki czulam jakbym nie jadla nie wiadomo ile czasu.. tak leze i sie wierce. Juz az nerwy mam. Tym bardziej, ze na 7 mam budzik, bo obiecalam mezowi, ze rano kawke sie napijemy zanim pojdzie do pracy. Przez weekend sie widzielismy moze ze 3 godziny,.bo ciagle w pracy :-(

Odnośnik do komentarza

Ja już też nie śpię od 2 godzin, nie wiem nawet co mnie obudziło. Mam Małą chora, więc śpi że mną i i tak budzę się co chwilę jak kaszle i ma zatkany nos i temperaturę jej sprawdzam i przykrywam i picie.... jak jeszcze małe dojdzie za pół roku to już chyba w ogóle będzie trzeba zrezygnować że snu...

Hela, nie bój się, ja mam w czw. prenatalne i milion obaw, ale trzeba być dobrej myśli:) a najlepsze jest to, że na usg zobaczysz żyjące Malutkie a na następny dzień znowu będziesz się martwić czy żyje.....

Nie wczoraj strasznie posypały syfie, całą buzię mam w kostkach- hormony ny....czyżby dziewczynka??? Jak miałyście przy chlopcach? Bo do tej pory miałam piekna cere ( od początku ciąży)a tu 11 tydzień i taki bonus.... no i włosy na nogach mnie dosłownie zarastaja...i paznokcie b. szybko rosną.

Odnośnik do komentarza

Ja też już nie śpie praktcznie od 6 odkąd mężu do pracy się szykował, niby trochę przysnęłam i pół godziny temu dostałam sms z pracy z prośbą o opróżnienie szafki no i już od tej pory oczy jak 5 zł, włączyłam tv..
Axam, coś w tym jest że pewnie zaraz po wizycie będę się martwić, zastanawiam się nad kupnem tego detektora pulsu, ale to narazie luźny pomysł :)
Mi czasem wyskoczy jakiś pryszcz, ale to tak sporadycznie, ogólnie moja cera nie należy do najgładszych :D

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa19pxss0gg.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfskjo3b9dlzoo.png

Odnośnik do komentarza

Axam ja przy synku tez nie miałam pryszczy. Normalnie nawet pudru nie używałam. A teraz mam tak jak Ty. Chociaż teraz trochę puściło ale takie ropne duże ciągle sie pojawiają. Z włosami mam podobnie. Ale mówią że w ciąży tak rosną nadmiernie i dlatego nam się wydaje ze po ich tyle wypada. Ja w ogóle calkowicie inaczej mam niż w ciąży z synem. Zobaczymy czy to na zmianę płci czy po prostu jest inaczej tym razem i tyle.

Odnośnik do komentarza

Axam ja przy corci tez mialam buzie w krostach itp, u mnie sie sprawdzilo, ze cora odbiera urode, wlosy pamietam tez rosly zastraszajaco szybko.. :-)

Niech ten dzien sie skonczy juz !!! :-( jest mi tak niedobrze , zasnelam po 6, wstalam o 7, leze non stop .. juz corcia sie upomina zebysmy pograly w pilke bo jej sie nudzi. :-( poslalabym ja do babci - ale jak na zlosc babcia chora .. :-/

Odnośnik do komentarza

A ja miałam zupełnie odwrotnie. Przy pierwszym dziecku cerę miałam idealną piękne włosy. Każdy mówił będzie syn. Oczywiście wiedziałam że będzie córka ale nikomu nie powiedziałam bo mąż chciał niespodziankę.
A teraz włosy tluszcza mi się masakrycznie, co jakiś czas wyskakuje jeden wielki pojedynczy pryszcz na pół twarzy. Więc jestem ciekawa czy faktycznie jak mówią babcie że córka odbiera urodę mamie czy teraz będzie zupełnie odwrotnie w pierwszej ciazy kompletnie się nie sprawdzilo. Tyle tylko że córka to cały tata ale charakter mamusi heheh

Odnośnik do komentarza

Hela90 ja mam właśnie w planach kupno takiego detrktora ale musze poczekac jeszcze tydzien bo dziala on od 12 tygodnia. Kolezanka taki ma i mowi ze ekstra sprawa i podoba sie dla tatusia bo moze usłyszeć srduszko malucha a w późniejszych miesiacach kopniaki malucha ;)

Axam mi tez wlosy na nogach strasznie szybko rosna i stalo sie to irytujace bo po 3 dniach przeszkadza mi to jak klade sie spac, strasznie kuje. Co do cery nie zauwazylam roznicy chociaz kolezanki z pracy powiedzialy ze jak wrocilam z urlopu po swietach to zmienilam sie na buzi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9qqmzxacyl9ax.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)ja jutro mam badania prenatalne i już nie mkgę się doczekać:)
W piątek byłam na badaniach u ginekoga i na razie wszystko jest wporządku:)jedynie wyszła mi okropna anemia i muszę brać żelazo oraz dietę muszę poprawić.:(
Co do wyprawki to większość rzeczy dostanę, już mi przyjaciółka powiedziała że mam się nie martwić bo obojętnie jaka będzie płeć to ciuszki będą no i wózek, łóżeczko i co jeszcze będzie mi potrzebne:)ja rzeczy córci też po urodzeniu rozdałam lub pożyczyłam znajomym, na szczęście między nami tak jest że rzeczy po dzieciach krążą to i niewiele będe musiała kupić:)
Co do cery z córcią też słyszałam że niby dziewczynka urodę odbiera a u mnie wręcz przeciwnie - piękna cera,paznokcie, nogi mi się wysmukliły normalnie wszyscy zachwyceni:) teraz zaś cera ciągle blada(też wina anemii) włosy ciągle tłuste...eh...moż już jutro dowiem się kto w brzuszku mieszka:)bardzo bym chciała:)

Odnośnik do komentarza

O rany ja jeszcze tydzien w gipsie :( a juz myslalam ze do domu wroce. Juz mam dosc siedzenia u rodzicow bo mam wrazenie ze robie problem. Wiadomo ze nie robie ale nie lubie tak u kogos na glowie byc, wole byc samodzielna.
Wiec mam nadzieje ze w pon mi juz zdejma gips a we wtorek usg. Maz ma wrocic na pon. Mam nadzieje ze sie poczuje chociaz troche i sie mna zaopiekuje, chociaz wole nastawic sie na najgorsze niz potem rozczarowac.

Zreszta zaczynam juz swirowac z ta ciaza, doszukuje sie zaniku objawow, wlosy wypadaja znowu jak wczesniej, brzuch jakos sie nie zmienia, w ogole nie czuje tej ciazy. Pocieszam sie ze cycki nie maleja wiec zawsze cos ;) pewnie mam za duzo czasu na przemyslenia.

A noc mialam okropna, synu chyba sie zestresowal ze do lekarza ide i nie mogl spac od 12, nawet jak sie od niego odwracalam to od razu sie budzil i mnie szukal, wiec cala noc na jednym boku...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Ale Wam zazdroszcze tych badan prenatalnych, ze juz macie :-)
ja jeszcze miesiac musze czekac :-( i dwa tygodnie na wizyte u gina mojego. Staram sie nie swirowac..

Co do przetluszczajacych sie wlosow to jakas masakra :-/ musialabym co dwa dni myc glowe.. nigdy mi sie tak nie przetluszczaly, myslalam ze wina szamponu, nawet zmienilam na inny ale nic to nie dalo..

Odnośnik do komentarza

Aniucha87 ja też mam jutro usg genetyczne :) również nie mogę się doczekać, coś czuję że nocka będzie nie przespana...
Lex, Właśnie jutro mam usg z przeziernością itd. Jak będzie coś nie tak, to pewnie mi będzie kazała dr zrobić test pappa, choć mam nadzieję że wszystko będzie w normie.
Mam nadzieję, bo normalnie już świruje.
Cichadoro ja również nie czuje się ciążowo, piersi tak różnie, raz większe, twarde, raz brodawki twarde i bolą, raz nic.. Świruje już.. Mdłości rzadko kiedy również i ciągle boli mnie głowa, ale przed ciążą też mnie często bolała. Już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Jutro się wszystko wyjaśni.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa19pxss0gg.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfskjo3b9dlzoo.png

Odnośnik do komentarza

Lex w zależności od wyników jeśli trzeba będzie test pappa również będe wykonywać.mam nadzieje że tym razem będzie wszystko dobrze i nie będe miała powtórki z poprzedniej ciąży.
Cichadoro współczuje, nikt nie lubi być ograniczony i zdany na kogoś, zdrówka życze:)
Hela90 na którą masz badanie?ja na17.10 Noc myę że prześpie bo wieczorami jestem tak padnięta, że przykładam głowę do poduszki i już śpie:)bardziej obawiam się dnia w pracy, nie będe mogła usiedzieć na miejscu dłużyć mi się będzie strasznie:(

Odnośnik do komentarza

Lex, ja mam badania prenatalne w środę. Wizyta jest w gabinecie mojego ginekologa, ale usg wykona inny lekarz, ponoć specjalista od tych badań (to tak jakby kolejna wizyta u mojego). Po usg okaże się, czy będziemy pobierać krew do testu prisca (bada się wolne b-kcg i pappa).
A jeśli prisca wyjdzie kiepsko to zrobię nifty. Na amniopunkcję się nie zgodzę, ponieważ w pierwszej ciąży pękł mi pęcherz.
Ineeska, daj nam znać jak sprawuje się ten detektor, sama zastanawiałam się nad zakupem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...