Skocz do zawartości
Forum

Alutka33

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Alutka33

  1. Wczoraj o 18 miałam zabieg. Ok 22 bylam juz w domu. Tabletki zaczęły działać pół godziny przed 18ta. Także wszystko zaczęło oczyszczać się fizjologicznie. Mój cudowny mąż był cały czas byl że mną 14godz nie opuszczał mnie na krok. Nie jadl i nie pił w solidarności że mną. Gdyby nie on byłoby jeszcze ciężej. Mój lekarz prowadzący wspanialy, co godz był u mnie żeby sprawdzić jak się czuje tłumaczył cały proces. Bardzo rozważnie podchodził do sprawy. Nie chciał niczego przyspieszać żeby nie uszkodzić szyjki. Pielęgniarki bardzo pomocne i empatyczne. Zaglądaly do mnie tłumaczyły. Jedyny minus który bardzo działał na moją psychikę to kilkanascie ktg które słyszałam ale nie byli możliwości zmiany sali bo mają tylko jedna pojedyncza sale. Wszystko zależało od tego która pielęgniarka podłączania ktg. Niektóre ściszaly głośnik żebym nie słyszała. Moje maleństwo miało podobno 11 tyg. Serduszko zatrzymało się jakieś 3 tyg wcześniej. I na koniec dziewczyny jesteście wspaniałe nie spodziewałam się takiej odezwy od was. Trzymajcie się. Zagladne do was kiedyś jeszcze żeby zobaczyć jak się macie. Narazie muszę przeżyć swoją stratę.
  2. Nie mam już siły. Założyli mi cystotek o 8.15 do teraz żadnej reakcji na lek. Czekać i czekać. Za ścianą mam gabinet ktg wszystko słychać. Już nie mam siły płakać. Wysłuchalam już czterech 40to minutowych ktg. Słyszę bijące serce a moje nie bije.... nie mam siły
  3. Nawet nie spytałam co mam że sobą zabrać do szpitala. Córka myśli że idę tylko na badania a rodzice właśnie się dowiedzieli że wogole byłam w ciąży.
  4. Kilka dni po ostatniej wizycie bo 3 tyg temu miał wielkość 5mm a dziś 7 mm i brak akcji serca. Czyli z OM był to jakiś 7 tydzień. Objawy ciążowe miałam bo hormon ludzki jeszcze przez jakiś czas utrzymuje się w organizmie. Jutro mój lekarz ma dyżur także on się wszystkim zajmie
  5. Dzięki dziewczyny za wsparcie. Fajne z was babki i mam nadzieję że u was się wszystko poukładać tak jak potrzeba. Tak jak.pisalam na początku. Kolejny raz nie spróbuję. Mam wspaniałego męża śliczna córkę widocznie wystarczy. Jak odzyskam spokój ducha zagladne do was
  6. Jutro mam zabieg.... poronienie zatrzymane. Płód obumarl
  7. Właśnie czekam na wizyte. Ale się denerwuje. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok.
  8. Też mi się wydaje że tu bardziej o systematyczność chodzi niż o środek. W pierwszej ciazy stosowałam zwykły balsam intensywnie nawilżający albo nivea albo Garnier i nie mam śladu po ciąży więc teraz też nie wymyślam jakiś cudów na rozstępy tylko stosuje to co stosowałam do tej pory. Wiem że mnie to nie uczula więc nie będę eksperymentować
  9. Pół dnia się dziś zastanawiałam o co mam się was zapytać i w końcu sobie przypomniałam. Co sądzicie o farbowaniu włosów w ciąży? Jejku już mam takie odrosty i do tego jeszcze coraz więcej siwych że masakra. Póki jeszcze czapkę się nosi to jeszcze idzie wytrzymać ale jak przyjdzie wiosna to już niebardzo. Kurcze nie pamiętam czy farbowalam w pierwszej ciazy.
  10. My imiona mamy wybrane od zawsze. Zanim jeszcze dziecko było w planach. Przy pierwszym dziecku też tak było. Także teraz tylko kwestia czy chłopiec czy dziewczynka.
  11. Ja toxo mam przebyte nawet nie wiem kiedy ale zawsze byłam kocia mama więc może od kociakow zalapalam. Cytomegalie nie mialam. A słyszałam że jest niebezpieczna w ciąży. Jeśli chodzi o rozyczke to pamiętam że chorowalam na nią w dziecinstwie.
  12. Z tego co pamiętam miałam tego samego dnia wyniki z toxo. Różyczki nie kazał mi robić. A cytomegalie robilyscie?
  13. O ja też miałam dziś okropny sen. Ze wzywalam do męża pogotowie miał dysznosci a pot sie z niego tak lał jakby go ktoś z wiadra polewal potem szukałam po całym mieście samochody bo nie pamiętałam gdzie zostawiłam.
  14. UsmiechnietaRóżne są normy w laboratoriach. U mnie jest norma 3.9 do 5.5 ja mam 5.1. A wymiotujesz ? Czasem spadek cukru jest spowodowany wymiotuje albo np ograniczyłas na kilka dni przed badaniem spożywanie słodkiego to też może wpływać na wynik. Nie powinno się nic zmieniać w diecie przed badaniem. Zawsze możesz powtórzyć badanie i porównać wynik
  15. Mama ja też będę mieć tak późno nawet jeszcze nie mam terminu. 15.02 bede miala 12 tydzien dopiero biorac pod uwage wyliczenia z ostatniego usg . We wtorek mam dostać skierowanie.
  16. Dziewczyny a śpicie na brzuchu? No kurcze nie umiem inaczej zasnąć. Jak staram się nie spać na brzuchu to morduje się pół nocy. A jak tylko położę się na brzuch to zasypiam w 5 min.
  17. Mama super prezent dla dziadków. Taka informacja w dniu ich święta. U mnie nikt nie wie. Powiemy rodzicom dopiero jak będę miała wyniki z badań genetycznych. Na szczęście mieszkamy daleko od rodziny to się nie zorientuja.
  18. Ja mam podobnie jak cichadoro brzuch raczej mi się zrobił z tego że ciągle leżę że względu na ból ledzwiow i biodra. Więc jem i leżę i dupa rośnie
  19. U mnie też dziś kiszona kapusta i schab pieczony. Właśnie się objadlam tzn kapusta zdążyłam się objesc zanim zdążyłam zrobić surowke. Poleze sobie trochę i idę testować nowa pralkę. Mąż mówi że jakby wiedział że się tak będę cieszyć to kupilby mi ją wcześniej heheh
  20. Nic mi nie mówił bo to moje normalne ciśnienie i bez ciąży mam takie. Teraz będę musiała zapytać bo 130/80 to nie jest moje normalne ciśnienie, choć powiem wam że od dłuższego czasu nie mam boli głowy a bywało tak że każdy spadek ciśnienia powodował u mnie ból i zawroty glowy. Może to przez ciążę i trochę wyższe ciśnienie nie boli mnie głowa nie wiem...
  21. Ja nie mierze. Ale jak byłam tydzień temu u endokrynologa miałam 130/80 jak na mnie to wysokie. W pierwszej ciazy miałam zawsze niskie 90/60 100/70 a po cesarce 80/50. Gin nie mierzy mi ciśnienia nie wiem czemu. W pierwszej ciazy miałam mierzone na każdej wizycie
  22. Mój mąż w kuchni jest lepszy ode mnie więc jeśli mogę to nie gotuje. Wolę sprzątać prac pracować nawet lepiej znam się na wierceniu wbijaniu gwoździ i wszelkich remontach niż na gotowaniu. Mój mąż świetnie gotuje więc mu w tym nie przeszkadzam. Wymyślam mu co chwile coś nowego do zrobienia w domu. Teraz robił półkę do córki nad łóżko bo chciałam pozbyć się regału żeby było więcej miejsca i wyobraźcie sobie ze kosztowało mnie to 200 zł a w sklepie połowę mniejsza kosztuje 350. Teraz w planach mam nowe meble do lazoenki. Juz nawet maz zrobil projekt teraz tylko zamowic material i zlozyc do kupy.Jak ja to mówię: " ja jestem od planowania on od realizacji -połączenie idealne"
  23. Hahaha już to widzę jak mój mąż leci mi kupić błyszczyk. No chyba że miałby poprzedni lub zdjęcie i pokazał pani w sklepie.
  24. Sto lat sto lat!!! Z tym to czasem tak jest ze człowiek musi swoje przejść żeby trafić w końcu na właściwą drogę. Dalej nie mogę zasnąć. Moje dzieciątka (mąż i córka) już dawno śpią. Jak co piątek urzadzaja sobie wspólne oglądanie bajek. Ktoro wygląda mniej więcej tak że mąż po 30 min zasypia a córka przychodzi do mnie bo tata jej chrapie i nic nie słyszy. Jutro o 10 ksiądz a ja jeszcze nic nie tracilam z roboty. Od kiedy boli mnie biodro kregoslup pośladek korzonki czy rwa kulszowa właściwie nie umiem dokładnie określić to praktycznie nic nie robię w domu. Nie mam siły właściwie leżę plackiem. We wtorek i środę wizyta u gin zobaczymy co mi poradzą na te dolegliwości.
  25. A mi mąż ugotowal wczoraj pyszny Żurek. Tak się dziś ojadlam że mam pod migdalki. I jeszcze mam smaka na pierogi pewnie zrobię po niedzieli. Jutro mam księdza po kolędzie a tak mi się nie chce sprzątać więc sobie leżę. U nas proboszcz jest taki nawiedzony że wchodzi do każdego pomieszczenia nawet jak są zamknięte drzwi. Chodzi nawet poświęcić łazienkę . Smiejemy sie ze pewnie sprawdza kto na jakim poziomie sie urządził bo to nowiutkie osiedle. Ale u mnie w bloku mało kto przyjmuje ksiedza więc pewnie sobie posiedzi u nas u tych co przyjmują bo będzie miał dużo czasu. W tamtym roku na 18 mieszkań w mojej klatce przyjęło go 6 rodzin. Ciachoro współczuję Ci twojej sytuacji. Zadna kobieta nie zasługuje na takie traktowanie. Zwłaszcza teraz kiedy jesteś w ciąży. Może mu się odmieni jak zobaczy ta malutka istotke. O ile to możliwe weź go na usg. Czasem na facetów to działa. Mój gin w pierwszej ciazy jak widział mojego męża w poczekalni to zawsze mówił " o jest dziś z nami sprawca całego zamieszania " i zabierał go do gabinetu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...