Alutka33

Dzięki za pocieszenie. Jutro mam wizytę ale jakoś ciezko pozytywnie myśleć. Wszędzie w necie pisze ze przyrost bety w ciągu 48 h powinien być jakieś 66%. U mnie nie ma nawet 10 %. I mam pytanie trochę z innej beczki. Czy pierwsze usg mialyscie przez brzuch czy przez pochwowe.?

Dziewczyny doradźcie! !!! Dziś betę mam 80808mlU/ml a75858 mlU/ml w poniedziałek. To chyba zbyt mały przyrost. Boje się ze zarodek nieprawidłowo się rozwija :(

Ajser generalnie sytuacja wygląda tak ze z okresu wychodzi co innego a z usg co innego. I lekarz kazał mi zrobić betę jeszcze raz żeby sprawdzić czy jest przyrost bo na usg nie było widać serduszka. I może kwestia tego ze ciąża jest młodsza niż wynika z okresu bo owulacji się opóźnila albo zarodek się nie rozwija. Z usg wynika ze dziś jest 6tydz.4 dzień a z okresu ze dziś jest 7tydz 3 dzień. W czwartek idę na kolejne usg. Pierwsza beta 12.12 wyszła 383 to było dwa dni po terminie miesiączki dziś jest 2.01 i beta 75858 wiec powtórzę w środę i w czwartek wizyta u gin. Na pierwszej wizycie jak byłam to był 6 może 5 tydzień ciąży. Takie to troszkę zamotane ale mam nadzieje ze w miarę jasno to przedstawilam

Dzisiaj beta 75858. W środę powtórka. Agi nie ma szans z płynem do płukania ust, nawet po gumie to żucia mnie mdli. I nie wchodzi mi herbata. Jedyny płyn jaki mi smakuje to woda mineralna i mirinda.

Co najgorsze nie mogę smaku pasty. Wiec częste mycie zębów żeby pozbyć się tego posmaku odpada, spróbuję jutro kupić inna pastę. Moze jej smak nie będzie mi przeszkadzał.

Witam was mamusie w nowym roku i życzę samych szczęśliwych chwil jak najmniej zmartwień i przede wszystkim zdrowia bo jak człowiek zdrowy to ze wszystkim innym sobie poradzi. Co do ruchów to w pierwszej ciąży w 16 tygodniu czułam takie przelewanie jakby ruch gazów w jelitach a to moja córcia juz sobie brykala dość żwawo. Co do bólów kręgosłupa to praktycznie od świat leżę i nie wstaje. Mój odcinek ledzwiowy dokucza mi tak ze jedynie na lewym boku mogę leżeć. Ale może uda mi się w tym tygodniu dostać do mojej rehabilitantki na masaż. Tyle tylko że u mnie ten ból nawraca mi od dawna wiec nie jest kwestia ciąży. Rehabilitantka twierdzi ze jest to odmięśniowy ból i likwiduje go ucisnieciem bolacego miejsca i masażem. A dodatkową kwestia są podrażnione korzonki które odzywają się zwlaszcza zimą gdy wsiadam rano do zimnego samochodu. Mam jeszcze takie pytanie. Czy wy też macie taki dziwny posmak w ustach? Nie umiem sobie z tym poradzić.

Znam super sposób na ból gardła. Poleciła mi go moja rodzinna jak byłam u niej przed świętami. Płukanie roztworem wody utlenionej. Na szklankę letniej przegotowanej wody łyżka wody utlenionej i plukac gardło. Po tygodniowym katarze uderzyło mi na gardło i ucho.poszłam do laryngologa a ta od raxu wiedząc że jestem w ciąży przepisała mi antybiotyk na gardło i do ucha. Dodam że nie miałam gorączki. Ale że nie chciałam brać antybiotyku poszłam do rodzinnej a ta mi mówi ze nie ma nic lepszego jak woda utleniona. Zrobiłam sobie ten roztwór na wieczór rano wstałam jakby nigdy nićmi nie było.

Hahaha Axam fajnie to zabrzmiało zjadam cukier na czczo. Już zaczęłam się zastanawiać czy w kostkach czy sypany hehe

Lex jeżeli Twoje wyniki są w granicach normy podanej w laboratorium i przy tsh z tego co pamiętam pisałaś 2.0 to wg mnie nie ma co szukać przyczyny wypadania włosów.

Ja oprócz przeziernosci karkowej chce jeszcze zrobić badania genetyczne z krwi gdyż moje pierwsze dziecko urodziło się z wadą wrodzona serca a obecnie choruje na przewlekła chorobę nerek. Jeszcze nie rozmawiałam o tym z lekarzem bo czekam na bicie serduszka ale jak będzie wszystko ok w czwartek to będę nalegala na wszelkie badania oczywiscie narazie te nieinwazyjne.

Asjer u mnie u jednego gin za wizytę płaci się 250 ale w cenie jest oprócz rutynowe badania czyli fotel i usg jeszcze cytologia i jakieś jeszcze inne nie pamiętam dokladnie. U innych gin albo dodatkowo płaci się za cytologie albo idziesz sobie do laboratorium na własną rękę robisz. Poza tym takie ceny są u mnie u lekarzy którzy zajmują się glownie leczeniem nieplodnosci zaburzeniami hormonalnymi czy skomplikowanym przebiegiem ciąży bardzo ciężko się do takich lekarzy dostać. Czas oczekiwania na pierwsza wizytę to min 2 miesiące a czasem jest tak ze przez jakiś czas nie rejestrują pacientek. Skoro twój jest prof to cena jest pewnie adekwatna do jego doświadczenia.

No 250 to sporo ale to pewnie x jakims pakietem badan? Ja place 120 zł za wizytę z usg.

Co do głodu u mnie wygląda to tak ze do południa nie potrzebuje dużo jeść. Śniadanie jakies owoce i właściwie do 16 tyle. Ale pi obiedzie zaczyna się maraton lodówkowy. Ale zaczynam mieć zachcianki. Odrzuciło mi słodkie. W święta zamówiłam u mamy jej przepyszny serniczek niestety zjadłam tylko mały kawałek żeby nie robić jej przykrości bo czułam jak rośnie mi w gardle. Za to np ketchup mogłabym jeść ze wszystkim. Oczywiście obowiązkowo druga kolacja ok 22 bo inaczej nie zasne. I dużo pije. W pierwszej ciąży miałam kolke nerkowa ( o masakra 8 kroplówek na dwie ręce we mnie wlali ból nie do zniesienia) wiec teraz się pilnuje z piciem. Z tymi częstymi wizytami to chyba taki standard co 3-4 tygodnie oczywiście mam na myśli wizyty prywatne na NFZ nigdy nie chodziłam to nie wiem. Mi to akurat odpowiada zawsze to człowiek spokojniejszy jak wie ze z dzidzia wszystko ok. Ale wiadomo wszystko kosztuje. Dużo płacicie za wizytę jeśli można wiedzieć?

Lex ja 12.12 tsh miałam 1.23 i mój gin powiedział że jest ok ale i tak endokrynolog powinien mi zwiększyć dawkę leku. Jeśli nie chorujesz to wynik 2.0 jest dobry. Ja zaczęłam się leczyć jak tsh miałam 4.2 poza tym zapytaj swojego gin czy jest sens dążyć temat. Mi mój endokrynolog mówił że w ciąży najlepiej mieć tsh blisko 1. Ale to w sytuacji gdy już ma się zdiagnozowana niedoczynność.

Ogólnie jakoś dziś bardziej niż zwykle boli mnie podbrzusze. Znacie może jakiś dobry sposób radzenia sobie z bólem. Leżę plackiem od rana.

1987aga i Uśmiechnięta ja też pochodzę z podkarpacia ale obecnie mieszkam w malopolsce. Uśmiechnięta pierwsza córkę rodzicami też na rycerskie w Rzeszowie. Cesarke robił mi właśnie dr Zajac bo mojego lekarza prowadzącego wtedy nie było. Ciążę pierwsza prowadził mi dr Szpejankowski

Axam podziwiam za wytrwałość ale czego my matki nie zrobimy dla swoich dzieci. Mam podobne przeżycia. Cesarka na szybko w 39 tyg ze względu na bardzo duże tętno dziecka. Diagnoza "dziura w sercu" i tachekardia. Chrzest w szpitalu i szybki transport do CZD ale wszystko skończyło się dobrze. Wiele lat wahała się czy chce drugie dziecko. Stąd mój strach kiedy wczoraj na usg nie zobaczyłam serduszka. Jeśli się nie uda więcej nie spróbuję.

To samo u mnie. Zawsze miałam czym oddychać a teraz to już jakas masakra. Najbardziej przeszkadza mi w spaniu o myciu się nie wspomne. Nie wiem czy tylko ja czy wy też macie takie obolale piersi. Słodkie mi odrzuciło ale za to druga kolacja koło 22 obowiązkowa bo inaczej nie zasne.

Ooo tak raz w tygodniu usg uspokoiło by wiele mam. A oglądałam raz w tv albo na internecie program o domowym ktg. Nie wiem czy już weszło to na rynek czy jest w fazie testów. Polegało to mniej więcej na tym ze sama robisz sobie ktg a wynik przesyłany jest do lekarza który sprawdza czy jest prawidłowy i dostajesz odpowiedz.

U mnie jest całodobowe 7 dni w tygodniu. Oczywiście jeśli korzystasz prywatnie bo na NFZ do 11 z tego co pamiętam.

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć że za tydzień usłysze bicie serduszka. A powiedzcie mi czy betę trzeba robić nad czczo? Czy ma znaczenie o której godzinie się robi?