Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

mi się tak przypomniało, że wypadałoby zacząć brac kwas foliowy.
zaczynam mieć tak jak w pierwszej ciązy, często czuję głód i jak nie zjem czegoś od razu to zaczyna mnie mdlić i wtedy już nie mam ochoty na nic, więc uczucie mdłości się pogłębia, ale mam nadzieję, że obejdzie się bez wymiotów, tak jak za pierwszym razem.
no i mam ciągle napięty brzuch, jakbym skończyła serię ćwiczeń :P
ciekawe ile teraz przytyję, wagę startową mam taką samą jak poprzednim razem, bo szybko zeszłam do swojej wagi sprzed ciąży ;)
o i na rozstępy trzeba coś nabyć ;) może i teraz uda mi się ich uniknąć

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Hey Dziewczyny. Dołączam się do grupy. Ostatnia @ 31.10 a w miniony weekend dwie kreseczki :) Wizyta u gin umówiona na przyszły piątek. Mam nadzieję że będzie już serduszko. Narazie zero objawów ale w sumie pierwszą ciążę też miałam bezobjawową ;) W domu mam rocznego synka i mam nadzieję że będzie wyrozumiały dla mnie i szybko nauczy się chodzić.

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane, witam serdecznie Beti , Cajafuerte- trzymam kciuki z Twoje 2 kreseczki, a jeśli nie będzie ich teraz to pewnie za m- ac, bo w sumie to nie wyścigi, po moich wszystkich perypetiach z dziećmi, ciążami itd to dochodzę do wniosku, że każdy z nas dostaje dziecko w tym najodpowiedniejszym momencie, nawet gdyby miał być to tylko miesiąc różnicy. Nawet teraz nie wiem czy mojemu maleństwo rozwinie się serduszko- okaże się 20.12, gdyby się nie powiodło to na pewno będziemy bardzo cierpieć ale nauczyłam się przez życie iść z pokorą, co ma być to będzie, nie ma sensu buntować się losowi, bo i tak nie mamy na niego wpływu. Nie znaczy to żeby np nie brać np. hormonów jeśli lekarz uzna je za konieczne.Ale na pojawienie się serca i tak nie mam wpływu... Dziś w pracy ostatnie 2 godz ledwie przetrwalam, muli mnie coraz bardziej ale nie chce na razie mówić nikomu i się użalać ale jest już coraz gorzej... W drodze do pracy już pamiętam, żeby wstrzymać oddech kiedy przechodzę obok sklepu rybnego, bo jak tak zaczerpne aromatów ... to nie umiem dojść do siebie przez kilka kolejnych min. A wam się nasilają jakieś objawy? Wymiotuje ktoś? A , dziś miałam zgagę, ble:(, po bananie...

Odnośnik do komentarza

Masz absolutną rację... ja jestem teraz w tygodniu gdzie wcześniej były poronienia... dbam o siebie, ale jestem aktywna. Idzie oszaleć jak się na coś czeka:/ jestem czwarty dzień po spodziewanej miesiaczce, objawy: tkliwość piersi, chwilowe bóle głowy, lekkie mdłości dopóki czegoś nie przekąszę, ale co tu jeść jak na nic nie mam ochoty. No i te straszne wzdęcia wieczorem a już nie wspomnę o zaparciach. Do tego nie mogę spać w nocy.... często mocz:(

Odnośnik do komentarza

Witam nowe przyszłe mamusie :) robi sie nas więcej

axam u mnie objawów dalej brak poza zmeczeniem, a dzis zaczelam 6 tydzień. Załapałam jakieś przeziębienie, wzięłam dzis wolne w pracy i caly dzień leze w łóżku. Ogółem od dwóch dni mam lekko różowy śluz w pochwie i jakiegos takiego dola zalapalam :( nic mnie nie boli i wiem ze nie powinnam sie denerwowac, ale wez tu i o tym nie mysl jak wizyta dopiero 30.12 a przed nia pewnie nawet nic lekarze nie zrobia.

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9qqmzxacyl9ax.png

Odnośnik do komentarza

Honorcia pij dużo wody, to ci zaparcia miną, często, małe ilości, żeby na raz nie rozrzedzic nadmiernie krwi. Mi mój lekarz w poprzedniej ciąży polecił pić szklankę wody co 2 godz ( 1 szklankę wody mineralnej, 1 zrodlanej- na przemian) to masz od 8.00 do 22.00 - 2 litry,tylko trzeba sobie budzik nastawić, bo bez przypomnien to człowiek się kapnie o 15 że wypił w sumie może pół litra... no i zatwardzenie gotowe, na wzięcia spróbuj ograniczyć glutenu - działa cuda, albo z 3 dni odstaw zupełnie wszystko z glutenem, zastępując oczywiście innymi rzeczami, np krótko gotowanymi warzywami, koktajlami warzywo owocowymi, salatkami z pestkami ( dyni, słonecznika, orzechami,) albo placuszkami z mąki ryżowej. Po takiej próbie zobaczysz czy warto. Jeśli nie zadziała spróbuj odstawić laktoze ( mleko,serki) jogurty naturalne, mleko kwaszone można, bo laktoza jest już przetworzona. Przetestowałam na sobie przed ciążą jeszcze- poczułam się lekka, nie zaklejona, teraz nie przestrzegam już niestety mojej diety ścisle- a szkoda, ale zwracam uwagę na to co jem i to jest klucz do szczęśliwości,bo wieczorne wzięcia potrafią skutecznie obrzydzic życie....
Dodam, że nie jestem dietetykiem i w sumie takie zmiany w diecie w trakcie ciąży trzebaby może skonsultować z lekarzem.

Odnośnik do komentarza

Ineska,w Polsce pewnie dostalabys luteine albo Duphaston ( progesteron) , nie pomoże jeśli zarodek nie jest się w stanie dalej rozwijać że względu na wadę genetyczną ale jeśli z nim jest ok a mama ma zbyt niski poziom progesteronu w organizmie to i owszem. ja jestem właśnie na luteinie dopochwowej 2x po 100 mg, dostałam po plamienie w 4 tyg no i po poronieniu w wywiadzie. Teraz na wizycie lekarka kazała mi tego pilnować, no więc biorę, pewnie do chwili gdy łożysko się w całości wyksztalci i już będzie można stopniowo odstawić. Po zaaplikowaniu 2 tabletek plamienie mi przeszło, w poprzedniej - dowodzonej ciąży miałam identycznie.

Odnośnik do komentarza

Ja z objawów mam bolące piersi i cześciej siusiu robię i przy wysiłku trochę brzuch pobolewa. Ja niestety nie bardzo jak mam sie oszczędzać, maz pracuje wyjazdowo, ja jestem sama z synkiem wiec ciagle na pełnych obrotach. Dobrze ze okna wcześniej pomylam to jedno z głowy ;)

Mi w pierwszej ciąży na początku często sie słabo robiło, zobaczymy jak teraz.
No i ja stawiam na pozytywne myślenie, nastawiłam sie ze wszystko bedzie dobrze a poród lekki i szybki ;) poprzednim razem autosugestia podziałała ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Ineska,jeśli cię bardzo niepokoi plamienie to zadzwoń do niego,może doradzi Ci co masz robić przez tel. Ja tak zrobiłam teraz jak mi się zaczęło plamienie w 4/5 tygodniu i przez tel mi kazała wziąć luteine, więc posłałam męża do apteki a on wyprosil lutke,obiecał że dowiecie receptę, wzięłam pierwsza dawkę na drugi dzień plamienia. Oczywiście receptę dowiozlam. No ale to w Polsce, nie wiem jak to załatwić poza Polską, może nawet nie jest to konieczne w Twoim wypadku. Ja mogę tylko relacjonowac jak to było u mni, nie wolno mi nawet próbować diagnozowac Ciebie,bo nie jestem lekarzem.

Odnośnik do komentarza

Honorcia czemu bierzesz zastrzyki rozrzedzajace krew? Masz tendencję zakrzepowe?
Mnie się lekarka zapytała czy miałam cukrzycę w poprzednich ciazach ... nie miałam ale wynik badania był przy pierwszej ciąży na granicy a przy 2 lekarz nie dał mi skierowania na badanie z obciążeniem glukoza, więc nawet nie wiem. Teraz już mi lekarka dała zlecenie na badania ,coś jej się nie podobało w wyniku badań które robiłam w 4 tyg. Coś mi się wydaje że całą tą ciążę będę się badać,badać- bez końca, co chwilę... i czekać w napięciu na wyniki, dlatego też chce pracować,jak długo się da. Poprzednie ciąże spedzilam: pierwszą- 5 m-cy, drugą- 7 m-cy, więc ta trzecią pragnę spędzić na nogach- ile się da ( w granicach rozsądku), próbuje to uczynić siłą woli. Boże- jak ja bym chciała żeby to było możliwe tym razem, ... choć raz. Lecz teraz to jest ku temu najmniejsza szansa, no ale cóż, może psychiką uda mi się utrzymać zamknięta szyjkę, ciśnienie, skurcze i resztę całą.. czego też Wam życzę z całego serca...

Odnośnik do komentarza

Kurcze, ciezko ogarnac wszystkie wiadomosci. Staram sie uszczknac Waszej wiedzy dziewczyny, bo wiele z Was jest Juz bardzo doswiadczonych. Mnie z 2 dni temu zaczely meczyc mdlosci "poranne" bo u mnie poranek to ok 16, bo pracuje w nocy po 12h, do tego dojazd do pracy prawie godzina w jedna I druga I jest Juz masakra. Osobiscie od dluzszego czasu przed ciaza-jakies 2 lata bylam na jedzeniu w pojemnikach kurczaka I ryzu bo duzo trenuje. Teraz jak widze kurczaka to mdlosci gwarantowane, wiec jem to co mi organizm podpowiada:/ figura Teraz musi zejsc Na dalszy plan:P Tak wiec Dzisiaj hot dog ze sklepu i salatka z biala bulka. Tylko Tak unikne tych mdlosci Na ktore w pracy Nie Moge sobie pozwolic... W srode zaczynam prace Na nowym stanowisku na dniowkach-decyzja zapadla przed ciaza-I dostane nowa umowe z 3 miesiacami probnymi wiec sie boje Ze mi jej Nie przedluza Jak sie dowiedza o ciazy, Ehhhh... Mam pytanie do Inessski-gdzie mieszkasz? Bo rozumiem ze Nie w Polsce? Ja w UK. Tez Mam pierwsza wizyte w UK w 8 tyg. http://www.suwaczki.com/tickers/gann9n736mcn7y6u.png

Odnośnik do komentarza

Ależ mam poranek sobotni, wycieczkę się można!!! Tak się wczoraj cieszyłam że po całym tyg wyspie się do 8.30, bo tak zazwyczaj wstaje moja dozarta trzylatka a tu przylatuje mi o 5.40.... pytam się- co cię malutka obudziło ? A ona mi na to " Jakiś kogut..." - mój kochany mąż bezmozgi nie wyłączył budzika - kogucika co się drze jak szalony, i tak 1,5 h z nią już śniadanko, ubranko itd, w końcu go wywaliłam z łóżka, i tak cholera za późno, mogłam od razu ale znowu by latała w piżamie godzinę i głodna, bo mój mąż na serio dobry chłop ale dupowaty ślimok.....
Mamafit podziwiam za nocki, kiedyś jak byłam młoda i max silna pracowałam na nocki ale nie w ciąży... teraz nie dałabym rady. Dobrze że zmienisz na dniówki ale też nie wiem czy dasz radę po 12 g + dojazd, zależy co będziesz robić. Dobrze się poorientuj jak to tam jest u was z przepisami, może jak zaczniesz ta umowę i pójdziesz w jej trakcie na zwolnienie ciążowe to będą musieli ci przedłużyć do końca ciąży.. nie wiem, chyba że dasz radę ukrywać do końca umowy tej probnej, miej na względzie dobro dziecka zawsze, bo pracę to zawsze jakaś znajdziesz ewentualnie. Trzymaj się cieplutko, trzymam żeby poukładałam się Tobie pomyślnie. P.s. mieszkałam i pracowałam dłuższy czas w Irlandii, mieliśmy dziewczyny w ciąży i nie pamiętam żeby miały jakieś problemy straszne a byłyśmy zatrudniony na kontraktach, takich że w każdym momencie 2 tyg wypowiedzenia bez podawania przyczyny i można było wylecieć ale żadnej w ciąży nie wywalili.Tylko one zaraz wszystkie przepisy przestudiowaly.

Odnośnik do komentarza

AXAM...... trzy dni temu jak wyskoczyłam tu na wątek pisałam o mojej długiej historii;) więc skopiuje i jeszcze raz zachęcam do lektury ;0
;Witam serdecznie! :) moja historia jest bardzo długa i nie przyjemna. Mam syna 15-sto letniego. Następnie spirala po trzech latach, ciąża pozamaciczna. I stwierdziłam, że zrobię wszystko, żeby nie być w ciąży. Minęło kilkanaście lat a zapragnełam mieć jeszcze dziecko. Od dwóch lat intensywnie staramy się o Dzidzie, niestety 3 poronienia. Już się obwiniałam, że to kara za złe myślenie (z przed lat "o nie chęci do kolejnego dziecka") mój gin. Zrobił badania i twierdził, że to nadczynność Tarczycy. Po rocznym leczeniu zero ciąży... wręcz przeciwnie zaburzenia hormonalne. mój szef zaproponował nam Klinikę w Hamburgu... jestem ich pacjentką od sierpnia po badaniach genetycznych stwierdzono u mnie Trombofilie (nadkrzepliwość krwi) .... lekarz stwierdził, że zrobimy to przez stymulacje jajników. No i się zaczęło we wrześniu za dużo jajeczek...trzeba było przerwać. W październiku cysta po nie pękniętym jajeczka. No i 8 listopada ostatnia miesiączka ;) :) ;) dwa testy przed@ pozytywne z bladą kreseczką. W poniedziałek potwierdzono w klinice... a teraz czekam do poniedziałku na USG... a i tak może nie być jeszcze nic widać. Mam tylko nadzieję, że będzie wszystko wporządku. Biorę progesteron i zastrzyki w brzuch na rozrzadzenie krwi.

Odnośnik do komentarza

Z opinii Lekarza wychodzi na to, że poronienia były przez trombofilie rok temu inny lekarz ginekolog zrzucił winę na nadczynność Tarczycy i brałam leki przez co nie mogłam zajść przez rok mając przy tym zaburzenia hormonalne, więc zgłosiłam się prywatnie do kliniki i zrobiono mi usg tarczycy i nic tam nie było żadnych zrobień , stanów zapalnych ... rzuciłam te cholerstwo i za namową mojego szefa zglosiłam się di Dr. Z Kliniki w Hamburgu .... i resztę znacie. W poniedziałek pierwsze usg. Ustatnia @8.11 żyje na szpilkach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...