Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

A ja właśnie zameldowalam sie na poród. 20.06 muszę iść i powiedzieć czego oczekuje itd. Tak jakby plan porodu. Tutaj bardzo tego pilnują bo jest wiele różnych narodowości a co za tym idzie religii itd. Także nie ma przebacz teraz czuję, że to już naprawdę coraz bliżej. Optymlanie mogłabym się rozpakować początkiem sierpnia. Nie obrazilabym sie.
Axam wszystko co piszesz o dzieciach jest szalenie interesujące i bardzo klarownie to przedstawiasz. Dobrze mieć taką skarbnice wiedzy. Tylko jak tu się pozniej odwdzięczyć za takie wiadomości. Jedynie chyba wirtualnym buziakiem :*

http://s2.suwaczek.com/201509231756.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn15haip1d26.png

Odnośnik do komentarza

U mnie Antek jak coś robię to chyba śpi ukołysany ;) a że dziś sprzątam to narazie delikatne ruchy. Jak się położe albo mam leniwą niedziele to wtedy armagedon ;) Ja właśnie posprzątałam cały dom. Wyścierałam kurze, okurzyłam, wymyłam podłogi a nawet schody na polu no i łazienka wszystko razem z płytkami. O dziwo Janek jest grzeczny i zrobiłam wszystko w pół dnia. A nie od samiutkiego rana do wieczora. Teraz wymyje włosy i biore Janka gdzieś na przejażdżke bo lubi a potem gdzieś wózkiem bo też uwielbia. Jak tego to skacze cały dzień ale iść gdzieś nogami wykluczone,zaraz pcha sie do wozka albo siada na ziemi :D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Już się trochę uspokoilam . Mam nadzieję że mnie ta choroba ominie. Zazdroszczę Wam ze już macie tyle ogarnietego bo my zupełnie nic. Miałam teraz w weekend przywieźć rzeczy po Jasiu żeby chociaż zobaczyć co tam mam ale nie pojedziemy do rodziców przez chorobę. Ja nawet nie biorę pod uwagę że Antek mógłby się pospieszyć. Termin mam na 27 a cesarke robiliby no 21 sierpnia. Ja pamiętam że Jasiu miał termin na 17 września ja przyjęłam że się urodzi 11/12 Ale jak pod koniec sierpnia Ginekolog zaczął sugerować ze lepiej żeby nie ale ze może się już pojawić to mój wyszedł blady z gabinetu ze jak to tak szybko już.

Odnośnik do komentarza

Ja biorę femibion Ale w pierwszej ciąży też się źle po nich czułam zresztą jak po prawie każdych więc Uśmiechnięta mnie w sumie nie zdziwiłas. Ale w pierwszej ciąży to ja wymiotosalam strasznie długo w tej czuje się o dziwo lepiej a wtedy pracowałam do końca 7 m-cs Ale teraz jest Jasiek więc byłoby mi ciężko.

Odnośnik do komentarza

Ostatnio jak była rozmowa o znieczuleniu do porodu to mnie lekarz uświadomił że mogę zwyczajnie nie zdążyć go podać więc nastawiam się już że przy moim szczęściu po prosto go nie dostanę więc jeszcze bardziej mnie przeraża poród zwłaszcza jak patrzę na ten suwaczek i widzę ze to już niewiele tak zostało a jeśli się młoda pospieszy to tym bardziej a czuje że tak będzie od początku obstawiałam że do sierpnia na pewno nie dociagne a im wyżej tym jeszcze bardziej nabieram przekonania.
Siedzimy w aucie i mam ochotę zamordować moja mamuśkę że jej tyle nie ma.
A ja czuję jak prostuje nogi pod moimi żebrami i wcale nie jest miłe to uczucie bo jak się prostuje to czuję jak mi z lewej strony na samym dole napiera główka a jeszcze jak naciśnie na pęcherz to można się posikac od razu.
Już mi się marzy żeby po prostu się położyć jak człowiek na łóżku a w pozycji siedzącej to niezbyt mogę długo bo mi niewygodnie ale akurat moja mamuśka tego nie rozumie mój się wscieka że dawniej jeździła rowerem a teraz za wygodna się zrobiła a ja mam leżeć a nie jeździć.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Jeju ile stron...
Uwaga wstaliśmy dziś z mężem po 10!!! Poszliśmy spać po 2 bo oglądaliśmy film i w sumie dzwonił mi budzik o 7 bo mam tak ustawiony i raczej go nie wyłączam ale zrobiłam tylko siku i z powrotem do łóżka:) zjedliśmy śniadanie, deser + kawa poszliśmy się umyć i mężu już do pracy pojechał:/ więc zostałam samą z kotem który śpi:/ ja teraz objadam się arbuzem i nie mam zamiaru nic dziś robic;)

Uśmiechnięta nieźle z tymi witaminami
ja też biorę pregne tylko dokupuje jeszcze dha i płace 75 zl:/ właśnie muszę kupić bo już chyba ponad tydzień nie biorę.
Zastanawiam się czy nie kupić czegoś tańszego chyba w Rossmann widziałam jakieś które od razu mają dba i kosztują chyba niecałe 50zl.

Lex ale Ci fajnie, taki wypad przed rozwiązaniem to super relaks baw się dobrze:)

Itta fajnie że wracacie. My nie mieliśmy z mężem odwagi wyjechać, pozniej jak sie Olka pojawila to ja juz sobie w ogole tego nie wyobrazalam i teraz czasami żałujemy bo kredyt będziemy spłacać przez 30 lat a takto pewnie dom by stal bez kredytu. No ale cóż tak wybraliśmy i teraz trzeba do przodu iść:)
Hmm właśnie myślę że za jakieś 2 tyg wypadałoby się wybrać do szpitala tam gdzie chce rodzić i zobaczyć co się zmieniło:)
Ja dziś zaczynam 32tc.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Gdybym ja taka mądra w kwestii dzieci była to bym nie miała z moimi problemów...no ale w pracy staram się doczytać to czego nie wiem, połączyć to z tym co wiem i umiem i jakoś tak potrafię wskazać jakaś drogę wyjścia z problemu rodzicom
" moich dzieci". Dla mnie specjalista, który uważa się za wszystkowiedzacego i wszystkoumiejacego to palant a nie specjalista i tyczy się to wszystkich profesji...

My już na działce od godziny , robię obiad na butli - kalafior, jajka sadzone i ziemniaczki z maslanka. Muszę do końca oskalpowac koperek z grządki:)
A mamusi od Nataszki to ja order normalnie zrobię i wyślę a na nim napisze: Jestem samodzielna.
Takie robię dla przedszkolaków:)
Nataszko, musisz mi tylko jej adres podać:)))))

Moja znowu się nie odzywa. I dobrze, przynajmniej ciśnienie mam w normie.

Odnośnik do komentarza

Axam mieszka piętro niżej ;)
W tym samym domu mieszkamy jak jest w pl ale jednak wolę jak jest w Niemczech hi hi dlatego jestem na każde jej za przeproszeniem pierdnięcie :D
Pocieszam się tym że jak pojedzie w poniedziałek to wróci w połowie lipca jak będzie mój a ja może już będę po porodzie to nie ma opcji co do jazd no chyba że mój ja będzie woził ukochana teściowa :D
Po tych lodach mam teraz sensację z żołądkiem masakra jak idziecie do toalety siusiu też macie uczucie takiego napierania ?
Ja czasami mam wrażenie że mi mała wypadnie nie wiem dziwne uczucie :/

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam czasami wrażenie napierania na pachwiny. Mimo, że brzuch mam stosunkowo wysoko. Piszecie często o ułożeniu skarbów, ja w ogóle nie umie ich odczytać czy to ręką czy głowa. Nie liczę ruchow bo podobnie jak Cicha jak zapomne siadam i dostaje zaraz jakiś sygnal ale nie rozróżniam. Mam nadzieję, że we wtorek dowiem się, że juz sie pięknie obróciła bo panicznie boje się cc. Ostatnio aż mi się śniło, że będą mi robić cc bylam zdrowo wycykana.

http://s2.suwaczek.com/201509231756.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn15haip1d26.png

Odnośnik do komentarza

Ja też właśnie tak często czuje mała że na razie zupełnie o tym nie myślę żeby liczyć.
Ja jak korzystam z toalety to w ogóle mam wrażenie że brzuch mi siada na udach tak jakbym ja tam czuła, dziwne uczucie i wcale nie miłe do tego moja mania sprawdzania bielizny po poronieniu i plamieniach z tej ciąży i aż mi się cis robi jak tam chodzę a chodzę bardzo często:/
Cichadoro ty chyba wspominałaś coś o aparatach, wymyslilas coś? Bo ja mam ochotę kupić ale nie mam żadnego sprawdzonego przepisu. Często korzystam z kwestii smaku, może się w końcu skuszę i je kupię ale może ktoś coś jednak doradzi:)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Mnie te dzisiejsze kopniaki i bole takie z prądami zaczynaja martwic. Az sie zaczelam zastanawiac czy to nie jakies skurcze, ale sa scisle zwiazane z ruchami. No i teraz wzielam dwie nospy, syn spi wiec ja sie tez wylozylam z nogami wyzej i na razie spokoj, ale jak tylko wstane i zaczynam chodzic to znowu czuje, az paralizuje. Oby do wtorku to sie czegos dowiem. I maz nie pojechal, pewnie dopiero w pon ruszy wiec troche latwiej bedzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Natka,mój Jaś to leniuchowania, wiec liczę.
Lekarka powiedziała mi,ze jak do 12 w południe nauczę 10 ruchów w ciągu jakiejś godziny to mogę już do nocy nie liczyć.
Zwracam uwagę też na to kiedy czułam ostatnie ruchy, 3,4,5 godzin temu. Gdybym tak nie czuła nic przez 6 godzin ciągiem to bym się zaniepokoila. Tak wyczułam obie córki, Karola jednej nocy zrobiła mi armagedon ( wcześniej była spokojna bardzo z ruchami ale regularna a tej nocy po prostu się szamotala, czułam że coś się dzieje niedobrego) pojechałam do szpitala, okazało się że mam skircze, których nie czułam, no być nie wiedziałam jak to czuć. No i wykryli jej hipotrofie, potem okazało się,ze jest cała też oplatana pepowina...
Martę za to wyczailam, bo tak jak cały czas szalała to potem 2 dni wyraźnie ruchy oslably. Ruszała się ale znacznie mniej i delikatniej. No więc powiedziałam o tym - z 4 razy pielegniarkom, ( byłam już wtedy w szpitalu) aż się wkurzyłam, bo mi cały czas odpowiadały, ze dziecko ma już mało miejsca i dlatego...Ale przecież nie urosła tak w kilka godzin. Poszłam więc do lekarza i mu mówię że nie daje mi to spokoju a on mi na to,dlaczego wcześniej nie mówiłam, ze jestem w szpitalu nie na wczasach, tylko z powodu ciąży i mam mieć rękę na pulsie, bo to ja mam dziecko w brzuchu a nie on:/
Zaraz mnie podpial do KTG no i po 40 min zadecydował że Małą trzeba wyciągać, bo miała zbyt równy puls , cały czas 140, czyli tzw. Płaski.
I zero ruchów. Całą noc prawie przeleżałam pod KTG i rano już było rozwiązanie.
Wiec ruchy są ważne, może nie tak ilość ale częstotliwość- godziny przerwy i zmiana nasilenia.

Odnośnik do komentarza

Kolejny dzień minął oby tak leciał dzień za dniem i chyba mi się odechciało lodów na dłuższy czas....
Pogadalam z moim on pogadał z córkami z czego jedna to się tak wierciła że aż bolało a druga mówiła że tęskni jak codzien.
Brzuch mnie boli a raczej żołądek aż mi niedobrze jest i tak mam odkąd tego loda zjadłam chodzę i marudzę.
Mamuśka mi ugotowała ziemniaki i nawet nie marudziła że tylko to jem z masłem i koperkiem zjadłam Jagoda też cała miskę wszamala.
Już mnie spanie łamie ostatnio mam że w dzień i w nocy tak mnie łamie i śpię jak suseł jedynie mnie suszy to się obudzę napije i dalej kimono.
Jutro przyjeżdża ciocia z synami lubię ich bardzo więc się wybieram.do babci przynajmniej miło spedzimy czas.
Moja cora zabłysnęła dzisiaj jadą na cały miesiac do mnie a ona zapakowała w jedną reklamówkę dwie koszulki,dwie spódniczki,spodenki,majtki i skarpetki ja się jej pytam czy to ma ubrania na miesiąc a ona patrzy na mnie i pyta na miesiąc aż tyle bo tak o zgrozo u mnie nie ma blisko koleżanek i jedynie mogą iść na trampolinę lub rowerami jeżdżą po drodze bo mój były mieszka z jednej strony miasta a ja z drugiej tam.maja pełno koleżanek a u mnie brak.
Najstarsza zdaje na kartę rowerową we wtorek ma egzamin w szkole ojciec kask jej kupił dzisiaj.
Jaguska będzie w siódmym niebie bo będzie miała dziewczynki na wyłączność na cały miesiąc.
Dobrej nocki życzę :*

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Nataszka30 mam podobnie z jedzeniem, najbardziej smakują mi ziemniaki i warzywa z masełkiem, pierogi, ale ogólnie często się czuję źle na żoładku i mam zgagę prawie po wszystkim. Tzn: słodkie, kwaśnie, tłuste, ostre - ją wywołuje- książkowo. Najgorzej kiedy się położe - np. w nocy, to pali mnie cały przewód pokarmowy i często czuje refluks -fuj! pomagają migdały, kefir.
Dziś mało patrzę na kompa bo jestem chora, zaraziłam się od męża, oczy mnie bolą strasznie, głowa powyżej oczu cała, słabo się czuje. Przysypiam cały dzień na krótkie drzemki.
Nasz pies siedzi ze mną jak nigdy cały dzien w pokoju, choć ma otwarty taras na ogród hahah jest taki zabawny, pilnuje mnie. On potrafi się też w nocy budzić i iść ze mną do WC :)

Piję witC bo dostałam tą lewostrętną od cioci, nie wiem czy jest lepsza. Mój gin telefonicznie polecił mi Prenalen, biorę 2 saszetki na dobę. Mam duży katar i bolące gardło. To chyba podobny wirus jak tu pisałaś Axam. Teraz juz mi złość przeszła, bo przestała mnie boleć głowa, ale była zła na mojego i na siebie, że nie poszedł do izolatki tylko kichał i kaszlał na mnie :/ zdrówka dziewczyny i dzidziusiom naszym też :D
Cichadoro - noszę dziewczynkę, termin wg om 7.08, wg USG 31.07 bo jakaś większy o 2 tygodnie wypada jej brzuszek i udo, głowa nie, od strony męża geny wielkoludów :D więc pewnie dlatego, z mojej norma. Nie mamy jeszcze imienia...
W poniedziałek mam wizytę u gina, zobaczymy co u malutkiej :D

https://www.suwaczki.com/tickers/p655l6d8t9z3lk8s.png

Odnośnik do komentarza

Mi- na gardło jeszcze b.dobre Tantum Verde, mi moja gin zalecila- rewelacyjnie działa:)
Mój też chory od trzech dni, już nawet nie mam siły się wnerwiac, a winny sam sobie bo kilka dni temu zmarzl na działce w nocy, bo malował domek, jeszcze parę piwem do tego, co dawno nie pił nic, przyszedł to w wannie osioł zasnął. No i gardło, katar i chrypa. Od razu jednak wyladowal spać w salonie, tylko martwię się żeby Martusia od niego nie podlapala, dopiero co byłyśmy chore....
Daje mu i jej jeszcze Neosine- podnoszące odporność i zwalczajace wirusy. Może podziała i nie będzie jednak chora , inaczej się już wsciekne....
Vit C super, właśnie muszę kupić kolejną.

Odnośnik do komentarza

Nie bylo mnie pol dnia a tu tyle stron.. :)
Przepraszam, ze sie nie odniose do kazdej z osobna.. padam na pysk, ech.. jeszcze tylko jedna impreza - urodziny cory za 2 tyg i koniec .. odechciewa mi sie gosci na najblizszy czas.. niby nic wielkiego, ale jednak.. po 16 wyszlam z cora na dwor.. wrocilysmy po 19 ...skonczylam ciasta, troche ogarnelam jeszcze.. na jutro kuchnia, salon, podlogi i klatka schodowa.. :-/ maz mnie "zwyzywal", ze glupia jestem, ze tak sie mecze i w ogole.. no ale wrocil z pracy po 21 i jutro tez idzie :-/ wiec kto ma mi pomoc ? Corcia troche pomagala, ale jak to 3 latka, potem ja poprawialam jak nie widziala.. ;)

Zgage mialam w pierwszej ciazy non stop, migdaly, ale cale mi pomagaly.. a corcia jakiejs burzy wlosow nie miala :) teraz mialam kilka razy, ale taka znosna :)

Nataszko, Ty mialas odpoczywac a nie za taxi robic !!!
Jak sie czujesz ??

Axam, zrobilas mi smaka na kalafiora i sadzone ! :)

Natha, ruchow nie licze, chyba jak wiekszosc, gdy cos robie to sie na tym nie skupiam, a jak cos to siadam albo sie klade na troche i czekam na znaki...choc ostatnio mojej corci nie przeszkadza, ze jestem w ruchu i sie wypycha..
Moja 3 latka postanowila dzis spac w swoim pokoju, bo jest duza. Nie mam niani elektronicznej i chyba jestem zestresowana tym, ze spimy osobno... :/ zostawilam otwarte drzwi do niej i do mnie, mamy pokoje obok siebie, wiec mam nadzieje, ze w razie czego bede ja slyszec.. albo sama przyjdzie.. mowilam jej, ze bede w pokoju obok jakby cos sie dzialo..
Miala byc krotka wiadomosc a wyszlo jak zawsze ;)

Dobranoc kobietki !! :)

Odnośnik do komentarza

A ja siedzę sobie w wannie:) I tak mi dobrze,ze w ogóle nie chce mi się wychodzić... a w dodatku nie bardzo mam plan ...jak to zrobic:)
A pośle Wam fotkę co obczaiłam na zmywanie makijażu, takie w końcu 3 etapowe, fachowe. No cóż latka lecą i muszę zadbać jeśli chce utrzymać jeszcze z parę lat bezzmarszczkowa facjate... obiecałam też sobie że już nigdy nie położę się spać z makijażem, bo zdazyło mi się nie raz. Nawet Grześ się skusił na mleczko, które można używać z wodą jak i bez, a potem tonik:)

monthly_2017_06/sierpniowe-mamusie-2017_57953.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...