itta28

Ja skurczy nie liczę bo chyba właściwie ich nie miałam. Czasem coś zaboli ale siadam odpoczywam i jest ok. Takie konkretne przepowiadajace jeszcze czekam. Ale jak Twoja macica tak pieknie pracuje to koniec lipca jest bardzo realny :]

Lex ja tez bardzo chętnie się rozpakuje koncem lipca. Także w wymienionym terminie zaczynamy porządki albo telefon od teściowej przy ostatnim razie zadziałał bezbłędnie. Tak mnie wkurw..., że poszłam i urodziłam ;)

Cicha właśnie dojrzałam, że rozpakowujesz się dzien przede mną :)

Hela powodzenia w poszukiwaniach. Teraz zaczął się okres weselny to nie powinno byc problemów z znalezieniem czegoś sensownego w dobrej cenie :) Axam motywujesz tymi wpisami o walizce i wyprawce. Ja na dobra sprawę dopiero w tym tygodniu rusze z kopyta. Przejrzymy z mama co się na da co nie. Wczoraj podpisalam cala reklamowke ubranek. Pozyczyla mi kolezanka a zeby wiedzieć ktore potem do zwrotu poznaczylam metki ;)

Dzień dobry, witam się z samego rana. Mój mąż z moją mama juz do nas jadą. Cieszę się jak dziecko bo Tymi bedzie mial babcie parę dni na wyłączność a ja nieocenioną pomoc. Kolo 9 nastąpi eksplozja radości. O ile u nas weekend byl taki sobie bo a to burza a to upał a to ząbek to teras czeka nas piękny dzień. Życzę Wam również udanego początku tygodnia.

Dziękuję. Chyba taka kupie. Muszę coś pomyśleć bo z dwójką dzieci nie wiem jak bede wychodzic. Tym bardziej, że Tymi różnie z chodzeniem. Raz jezdzi a raz ehh. A ma ktoś doświadczenie z wozkami rok po roku? Czy one sie np sprawdzaja w odstępie dwóch lat? W sensie maleństwo plus dwulatek?

Jest super. Musze zdobyc taka dla Tymcia. Jak sie urodzi malutka to będzie mial 23 mce niecale wiec bedzie idealna

Cicha podaj mi nazwe tej dostawi plissss

Mam info dla wszytskich zgagowych mamusiek. Lekarz przepisal mi Talcid pomaga na max 20 minut. Dziś w akcie desperacji złapałam za garść migdałów. Musiałam coś zrobic bo każdy skłon niósł za sobą żar. I migdałki pomagaja. Nie wiem na ile ale sa spoko. Axam super wygląda widać, że mąż dużo pracy i serca włożył.

Axam jeżeli chodzi o zabkowanie to na polecenie lekarza podaje syrop na bazie ibuprofenu. Czasami udaję się wytrzymac bez ale momentami jak w zegarku podaje dawke co 8 godzin. Widziałam dzieci którym nie podawano nic bo zdrowiej itd ale to nie dla mnie nie umiem patrzeć jak sie Tymon męczy. Również jestem zwolennikiem aceroli i innych naturalnych metod ale syrop w czasie zabkowania podaje bez mrugnięcia okiem. Olka zazdroszczę morza i nawet tej spalonek twarzy. Polskiego morza nie da sie podrobic. Mama podziwiam Cię, ja tez planowałam organizować moja 30stke ale jak pomyslalam o szykowaniu i porządkach to zrezygnowałam i odwolalam. Mam zamiar jeszcze chwilę pożyć i nie jedne urodziny urządzić :) A propo Nataszka Ty też masz za parę dni 30. Planujesz jakieś party hard?

Współczujące nieprzespanej nocy. Witam w klubie. Mąż wyruszył o 3.30 do Pl a ja oczy jak 5 złoty. Udało mi się kimnac o 5 a Tymi wstal o 6.30 i witaj dniu. Czuję, że będzie moc. W dodatku zabkuje. Nie ma temp ale jest cieplejszy niz zwykle... uroki maluszków. Ja natomiast wiem, że nie powinnam ale duzo śpię na prawym boku. Na Lewym nie umiem bo mnie wszytsko boli. W ciagu dnia jak mam chwilkę to kładę się na lewym. Gdzieś czytałam, że powoli odchodzi się od teorii lewego boku... ale...

Ja tez mam czasami wrażenie napierania na pachwiny. Mimo, że brzuch mam stosunkowo wysoko. Piszecie często o ułożeniu skarbów, ja w ogóle nie umie ich odczytać czy to ręką czy głowa. Nie liczę ruchow bo podobnie jak Cicha jak zapomne siadam i dostaje zaraz jakiś sygnal ale nie rozróżniam. Mam nadzieję, że we wtorek dowiem się, że juz sie pięknie obróciła bo panicznie boje się cc. Ostatnio aż mi się śniło, że będą mi robić cc bylam zdrowo wycykana.

A ja właśnie zameldowalam sie na poród. 20.06 muszę iść i powiedzieć czego oczekuje itd. Tak jakby plan porodu. Tutaj bardzo tego pilnują bo jest wiele różnych narodowości a co za tym idzie religii itd. Także nie ma przebacz teraz czuję, że to już naprawdę coraz bliżej. Optymlanie mogłabym się rozpakować początkiem sierpnia. Nie obrazilabym sie. Axam wszystko co piszesz o dzieciach jest szalenie interesujące i bardzo klarownie to przedstawiasz. Dobrze mieć taką skarbnice wiedzy. Tylko jak tu się pozniej odwdzięczyć za takie wiadomości. Jedynie chyba wirtualnym buziakiem :*

Nataszka mnie tez bolą gity. Szczególnie wieczorem ale co sie dziwic juz 9 kg na plusie to kulam niezły ciężar za tym moim synusiem to i czasem sprinter ze mnie by był ;) Ja mam dzis święto lasu Tymi jeszcze spi, miejmy nadzieję, że wstanie w dobrym nastroju ;) Normlanie tez ok 6 zaczynamy dzień. ..

Ale teraz walne posta. Mam wene a Tymi śpi ;) Dzień dobry kochanienkie. Od początku morze polskie morze kochamy z mężem od lat. Przed narodzinami Tymcia jeździliśmy co roku. Następna wyprawa pewnie dopiero kolo 2019:/ Budujemy dom to raz a dwa, że też jesteśmy sloikami tyle, że na emigracji. I jak mam wybór czy urlop we troje to wole żeby Tymo czas spędził z rodzina. Ale juZ niedługo wg planu zjezdzamy koncem przyszłego roku Koniec. U siebie to u siebie. Tęsknota wzięła górę. Zaroblismy ile było trzeba. A jak wiadomo zawsze będzie za mało ;) Skończymy dom, bierzemy bąbelki i do swoich. Wiadomo nie będzie kolorowo ale wśród swoich. Z innej beczki również zostajemy osamotnieni na weekend bo mąż jutro nad ranem jedzie do Pl trochę przy domu zrobic i co najważniejsze przywozi moją mamę! A musicie wiedzieć, że mame mam cudowna. Spokojna nie narzucajaco, ja też chce taka byc dobra dla moich dzieci. Ale żeby nie bylo za kolorowo to tesciowa tez mam. Ale to opowieść na forum zamknięte bo nie chciałabym Ja jutro rozpoczynam 31 tydzien a od poniedziałku wraz z mamusia przeglądamy rzeczy po synku i robimy selekcje co by tu dziewczynka nosic jeszcze mogła ;) Swoja drogą jestem przerażona. Garderoba chłopców jest prosta a dziewczynki... opaski, opaseczki, spineczki, torebczki o mamo a my jeszcze plytek nie kupiliśmy do domu No to się wygadalam. Co do bostonki to gdzies widziałam, ze o ile sie zdarzy to zagraża w pierwszym trymestrze jak większość chorob bo teraz dzieci mają juz wszytskie narządy wykształcone tylko robia masę ;) Rozumiem doskonale, że nie masz się gdzie ewakuować... mam tak samo jak Ty.