Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

Jejku Dziewczyny cześć po świętach. W końcu jakoś się ogarnełam żeby do Was napisać. Bo swięta całyczas "na chałupach". Ja dopiero dziś świętuję w domu. Nic nie robię i tyle. Mam jakiś problem z kolanem. W nocy wstałam ok 2 w nocy do toalety i nic mi nie było a o 6 jak wstałam to potworny ból i nogi zgiąć nie mogę. Myślicie że to może być od kręgosłupa? Byłyście w lidlu? Ja byłam i się obłowiłam. Kupiłam takich większych na zaś ale żałuje że nie wzięłam takich małych jeszcze. Zapłaciłam ponad 70zł.

monthly_2017_04/sierpniowe-mamusie-2017_56707.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja nie bylam w lidlu, a mialam chec, bo i tak bylam w miescie.. ale na poczekalni u gin gadalam z pania, ktora byla rano w lidlu i mowi, ze baby to tam tak przebieraly, ze potem na calym sklepie lezaly worki i ciuchy :-/

Teraz co do wizyty, moja gin mnie zaskoczyla :-/ dalam jej wyniki usg polowkowego, a ona zrobila wielkie oczy, stwierdzila, ze w swojej karierze nie miala takiego przypadku i nie wie co ma zrobic. Dala mi swoj nr telefonu, zebym do niej zadzwonila jak bede cos wiedziala.. byla zaskoczona takimi zmianami u mojego dzieciatka, zrobila usg i probowala sie doszukac zmian.. jej sprzet pozostawia wieeeele do zyczenia.. nawet sie zastanawiala jak ma mi skierowanie do rudy wypisac .. tak ja zaskoczyla moja historia..
prawdopodobnie zmienie lekarza.

Odnośnik do komentarza

Witaj- napisałam do Ciebie na czerwcowkach:)

Wysłałam męża przez śnieg :/ sypiacy, na działkę z siankiem od chomika i butelkami 5 litrowymi, będzie pokrywał wrazliwsze roślinki,które wsadzilismy do ziemi niedawno, przecinal butelki na pół i robił takie kopuły. W nocy ma być nawet - 4 :(
Moja kochana Hortensja dopiero co 3 dni temu puściła pierwsze listki...
Nie wiem czemu ale tak jak do ludzi to do roślin czuję wielką miłość i taką....odpowiedzialność, od kiedy pamiętam to tak wszystko usilnie chciałam zawsze ratować, nigdy nie potrafię dać za wygraną, z wiekiem tylko się to u mnie nasila. Zastanawiam się jak będzie jak będę miała już duże dzieci i będę na emeryturze, może w przymrozki będę siedzieć na działce i ogrzewać roślinki:) Tak , pewnie wtedy wyjechalabym z ogródków w kaftanie...Łatwo się zapedzic.

Mama- no , lekarka rzeczywiście światła i oczytana.... bo ,jedna sprawa to mieć kiepski sprzęt i ...oko a druga to brak świadomości takiej choroby u płodów po studiach medycznych. Ale niestety wielu jest lekarzy,którzy zamiast rozszerzac swoje horyzonty to je na przestrzeni lat zawezaja je, zupełnie jakby się bali że widza i myślenie boli. To się tyczy też niektórych nauczycieli,można by wyliczać...

Jutro z rana jadę na krzywą cukrową,wiec będę Was zamęczać swoimi postami:)

Odnośnik do komentarza

Witam sie i ja po swietach.
Mama2014, masakra z tym sprzetem. Tez zmienialabym lekarza. Dobrze, ze w szpitalu wszystko dokladnie zobacza. No rece opadaja, ze Ty jej mowisz juz co jest nie tak a tam dalej nie widac.

Sliczne te ciuszki z lidla. Tez myslalam, ze to od czwartku dopiero wchodzi. Pewnie jutrojak pojde to juz nic nie znajde.
U nas Swieta mega syte... a jeszcze dzis sie z mlodym nudzilismy, to talerz ciastek maslanych zrobilismy, jakby nam malo bylo wypiekow. Ale ile zabawy mlody mial z wyrabianiem ciasta I wycinaniem ciastek. Pozniej przyszla kolezanka z coreczka w Tomka wieku, to zajadaly ciastka az milo;) moj to taki wstydzioch a mala odwazna, wiec I Tomus musial sie osmielic bardziej.

Jak Wasze samopoczucie dziewczyny? To dopiero 6 miesiac a mi sie juz brzuch stawia przy spacerze.. a po dniu na nogach czuje mega bol pachwin, w spojeniu lonowym, kregoslup tez juz odczuwam. Tak jak teraz to w poprzedniej ciazy czulam sie przed samym porodem i juz sie boje jak to dalej bedzie. Dzis moj pojechal do domu a ja zostalam u rodzicow jeszcze. Teraz testy gimnazjalne sa to nie musze isc do pracy ze wzgledu na moja ciezarnosc, wiec sobie jeszcze do konca tygodnia posiedze. Musze sobie jakas sukienke znalezc na komunie na poczatek maja i tak patrze, patrze i nic ciekawego nie widze. Macie jakies stronki moze z ladnymi rzeczami?

Odnośnik do komentarza

Olka88 witaj w klubie. Ja już nie wiem czym mam się przejmować bo co raz jakieś boleści w innym miejscu. Brzuch też mi się stawia. W 1 dzień świąt bolał mnie dołem. Taki piekący ból. Przestraszyłam się. Ale dziś sobie w końcu siadłam. I mi troche poprzechodziło. Taki chyba urok kolejnej ciąży bo ja w pierwszej też nie miałam tyle różnych bolączek.

Odnośnik do komentarza

Lex mi to wygląda na epizod drazliwosci jelit. Też miałam takie przygody, skurcze jelit można pomylić z tymi macicy, ale jeśli dochdzi niestrawność i biegunka, szybko pomaga no spa to stawialabym na jelita. Trochę inaczej żywimy się w święta, jemy więcej itp

Ja w świętach wcale się mocno nie objadlam bo duzo nie nagotowałam.
Bylam dzisiaj w lidlu na otwarciu, kupilam bluzki ciążowe i sukienkę, na ciuszki dziecięce nie patrzylam bo mam dostać od rodziny. Ale przynaję że były bardzo ładne. I szał u nas był, ludzie czekali w kolejce przed otwarciem, do kosza trudno byłoby się dopchać, popołudniu pewnie były już bardzo przebrane.
Mama 2014 niestety opieka na nfz często pozostawia wiele do życzenia, naprawdę wśród znajomych nie znam nikogo kto chodzi się na nfz a ma problemy z płodnoscią lub ciążą. Szczęście w nieszczęściu, że miałaś to usg polowkowe u innego lekarza i na innym sprzęcie.

Odnośnik do komentarza

Hej,
A ja to mam dziś złość na pół świata i wszystko bym naprawiała. Już samą złość mam , że tak wam w przedszkolach pod górkę robią jestem natury przekornej i nie znoszę jeśli gdziekolwiek musze mieć jakieś upoważnienie zaświadczenie itd i wypisywanie śmiesznych świstków- działa to na mnie jak płachta na byka. Sama nieraz odbierałam z przedszkola pociechy rodziny czy znajomych i nigdy się nie spotkałam z takimi procedurami baa nigdy nawet rodzice nie uprzedzali, że ktos inny przyjdzie po dziecko, raz jak sie na mnie dziwnie przedszkolanka popatrzyla to nawet odpowiedziałam, że jeśli ma obawy to moze sobie do jutra zostawic dziecko, bo przyszlam po nie i wracac nie będę aa i jeszcze, że bedzie przedszkolakowi przykro bo by się ucieszył na cioci widok.
Oczywiście do sekundy poszła po małego.

Ja to w ogóle jestem przekorna i jak ksiądz w mojej parafii przed ślubem mi zaczął mówić, że nie ma takiej potrzeby aby mój kuzyn ksiądz udzielił mi ślubu bo w parafii jest wystarczająco dużo kapłanów, a kwiaty może układać tylko wskazana przez niego kwieciarka. To przyszłam 2 dni później poprosiłam o wykreślenie mojego ślubu z racji jego przeniesienia do parafii męża i tam było OK.

Dlatego jakoś z przerażeniem myślę o pobycie na porodówce, że na wiele rzeczy nie mam wpływu, uff. Zaczynam się czasem zastanawiać nad porodem w domu po przeczytaniu tych wszystkich forów o szpitalach, nacinaniach krocza, nakazu położenia się na łóżko na akcje porodową, zmuszaniu do szybkiego ruszania sie po porodzie i zajmowania dzieckiem bez wzgledu na samopoczucie, że bez zgody mamy dziecku podaja glukoze aby bylo spokojne, albo tak jak coreczce kuzynki przez kilka dni podawali pyralgine, a ponieważ nie działała to ciągle zwiększali dawki pomimo paskudnej reakcji alergicznej i jeszcze zataili przed nią fakt, że dziecko miała w związku z tym zapalenie wątroby dowiedziała się o tym dopiero po kilkunastu miesiącach, przez, przypadek.


https://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jaz59q0yo.png

l22nt5od5q8zadbv.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8bb5210224.png

 

Odnośnik do komentarza

Poprzegladalam sobie również ofertę happy mum, niektóre rzeczy na serio mają śliczne.Ale ja się pytam: dlaczego nawet modelki prezentujące modę ciążowe muszą być szczupłe??? Wiadomo,że każdy ciuch wygląda fajnie na szczuplej dziewczynie a nie na kobicie 80-90 kilogramowej + brzuchol... A ja bym chciała zobaczyć na modelce jak bym wyglądała w jakimś ciuchu - w realu a nie w marzeniach..... Pewnie niektóre kobiety w ciąży przybierają po 7-8 kg, zachowują obwód bioder,ud i ramion- tylko brzuszki im rosną,ale- do cholery jasnej- ile ich jest?? Jedna na 50?
Tak samo z modą dla nastolatek, co mi Karola pokazuje jakiś ciuch na modelce to widzę ciuch - na WIESZAKU.....a czy wszystkie dziewczynki 14/15/16 letnie są chude jak psy bezdomne???
Sory,ale u mnie nakładają się hormony + bulimia Karoli i to już za dużo....durny świat chudzielcow z fotoshopa:(
Karoli wystają już kolana,kości biodrowe stercza,staniki zmienia ,ale na mniejsze i twierdzi,że jest za gruba,bo - jej zdaniem- nie ma przerwy dostatecznej między udami...
Jutro psychoterapia.

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam kryzys patrzenia w lustro. W ogole mam kryzys. Czuje sie cholernie samotna. Oczywiscie mam synka ale oprocz tego wszyscy moi bliscy daleko. Nawet teraz niby jest moj maz ale na nim w ogole nie moge polegac, zwierzac sie, jego to po prostu nie interesuje i bagatelizuje moje sprawy. Koledzy na pierwszym miejscu, jeden telefon i leci, a ja moge prosic i prosic i zero reakcji. Juz sie nie moge doczekac az w trase pojedzie.
A wiadomo jak sie wyprowadzilam z rodzinnego miasta to mi sie kontakty pourywaly, na biezaco nie jestem co u kogo i nawet nie mam tak naprawde komu sie wyplakac i wyzalic. Sama sie chyba na jakas terapie zapisze zanim moja samoocena spadnie ponizej zera.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Cichadoro przytulam mocno,

To jest właśnie najsłabszy punkt przenosin do innego miasta czy kraju i jeszcze sama ta myśl, że się poświeciło swoje dotychczasowe życie dla kogoś i zero zrozumienia czy wdziecznosci :(

Ja osobiście po studiach w Krakowie wróciłam do mojego rodzinnego miasteczka mimo słabych perspektyw bo za bardzo tęskniłam za bliskimi, znajomymi ba nawet za wścibskimi sąsiadami.


https://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jaz59q0yo.png

l22nt5od5q8zadbv.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8bb5210224.png

 

Odnośnik do komentarza

Cichadoro- może faktycznie pomogloby Ci porozmawiać z jakimś fachowcem, psychologiem. To tak może śmiesznie brzmi ale w ciągu paru ostatnich lat ,że względu na córkę,trochę miałam z takimi ludźmi do czynienia i muszę powiedzieć,że zmieniłam radykalnie postrzeganie ich i ich pracy.. tylko sztuka jest wyczucie odpowiedniego momentu na szukanie pomocy, bo im później tym ciężej się wydostać z matni...i dłużej to trwa. Być może pomoglaby Ci już jedna sesja. Poczytaj sobie np opinię na temat psycholog Katarzyny Morun, ( my do niej jeździmy)nie chodzi mi o to,żebyś ja rozwazyla,bo i tak za daleko,ale o same wypowiedzi różnych ludzi na temat pomocy jaką uzyskali.
Właśnie że względu na ta pustkę wróciłam po 3 latach z emigracji z Irlandii,mimo to ,że byłam tam z Karola.

Mój synuś 5 dzień z rzędu budzi się punktualnie o 00.53! Co do minuty, niesamowite ... i tak skacze,że szok. Z resztą,same wiecie jak to czuć:) co się będę rozpisywać..

Odnośnik do komentarza

Hej..
Cichadoro, tule Cie mocno.. moze faktycznie warto siegnac po pomoc fachowca.. przede wszystkim dla siebie, niebawem pojawi sie drugi malec i co wtedy? Nie daj Boze abys wpadla w jakas depresje.. albo wyjedz do rodziny na jakis czas.. nie zostawaj sama ze swoimi myslami..
Niestety nie raz sie tez przekonalam, ze ja o cos prosze, zadzwoni kolega a moj w 3 minuty gotowy do wyjscia.. wiem co to znaczy.

Ja sie obudzilam pare minut po 4 i oczy jak 5 zl.. zaczynam sie stresowac. Leze, leze .. zaraz trzeba wstac.. najlepsze jest to, ze maz zglaszal na dzis wolne, to oczywiscie go wczoraj na noc do pracy wezwali. Obiecal, ze wroci po 5.
U nas zima taka, ze nawet linie zerwalo i bylismy wieczorem bez pradu.. piaskarki wyjechaly na drogi.. ladna zima tej wiosny ..

Kobietki, jak bede miala jakies wiesci to dam Wam znac co i jak z moja Malutka.. Trzymajcie za nas kciuki!! :-)

Axam, powodzenia na tescie obciazenia glukoza !! :-)

Ps. Moja gin byla tak zszokowana wczoraj, ze nawet skierowania na zadne badania mi nie dala, tak to mialam co wizyte (co 3 tyg) krew, mocz i cos dodatkowo..

Odnośnik do komentarza

Mama,myślałam że dziś pierwsza Was powitać:) atu proszę- ranniejszy ptaszek. Badania porobić Ci w szpitalu pewnie,bo chyba robią standardowo wszystkim przyjmowanym,choć pewności nie mam...
No cóż,lekarka na Tobie i Anastazji nabrała doświadczenia...ale więcej ekserymentowc na sobie nie daj...

Cicha- taki stan pełnej gotowości w parę minut dla kolegów / i w przypadku mojego byłego męża - też koleżanek ( jak się później okazało..)/
Przeżywałam przez 7 lat:(
Boli cholernie,jeszcze jak ktoś taki manipulatorsko zwała winę za taki stan rzeczy (za wyimaginowany foch np.) na drugą osobę,to to już są szczyty. I jeszcze jak w tym wszystkim jest dziecko..
Przetrwałam jeszcze jednego faceta,z którym związałam się ,szybciutko po rozstaniu z byłym mężem. Tak co by tylko nie być sama,bo miałam wizje,że jako 24 latke to mnie to ...zabije.
No to wdeplam w niezłą kanale na prawie 4 lata. Furiat,wariat,obsesyjnie zazdrosny,śledził mnie i przesladowal ,mało mnie pary razy nie skatowal- za swoje własne wizje i urojenia, za granicą byliśmy razem,musiałam się przed nim ukrywać,prosić np Bangladeszy,którzy pracowali że mną w hotelu o " azyl",kiedy już nie miałam gdzie uciekać.A pracować musiałam,żeby utrzymać córkę. Niezły kryminał by z tamtego rozdziału mojego życia powstał...

Na prawdę myślałam,że każdy facet jest do dupy,zawzięłam się i poprzysieglam,że już dość, że już nigdy więcej nie wejdę w bagno= jakikolwiek mężczyzna....
Ale ....zakochałam się- po raz pierwszy w życiu,porazilo mnie.
W związek z moim ukochanym Grzesiem, nie weszłam z wpadki, z rozpaczy, z braku laku czy z głupoty.
Jest moim 3... Jak się przekonałam, do 3 razy - jednak sztuka:) i nic w życiu nie na siłę nie wychodzi. Ani związek - na siłę, ani samotność- wymuszona na sobie samym.
Opisałam tu swoje perypetie i swoje decyzje,absolutnie nie chce sugerować nikomu żadnych posunięć,bo każda historia jest inna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...