Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

Nie pokłóciłyście się przed jego wyjazdem? Możliwe,że chce się odegrać i pokazać kto ma ostatnie słowo. Faceci niekiedy taką taktykę przyjmują kiedy chcą pokazać - poniekąd nieudolnie, kto jest górą.
Albo mu się auto zepsuło a tel rozładował- to też się zdarza.
Jak się martwisz,to dzwoń na 112 i powiedz że rano wyjechał,nie masz kontaktu i że jesteś w ciąży i strasznie się martwisz,że się umowiliscie że odbierze syna a jego nie ma nadal.
Dyzurujacy powinien Cię połączyć z komisariatem lokalnym a tam uzyskawszy informację,najpewniej taka która Cię uspokoi.
Pamiętaj kochana cały czas że masz dzidziusia w brzuchu, nie daj się ponieść za bardzo, bo możesz Malutkiej zrobić nie chcący krzywdę.
Wiem,że ciężko w takich ekstremalnie stresujacych sytuacjach opanować furię. Jak wróci to najlepiej go poinformuj,że nie chcesz skrzywdzić waszego dziecka,dlatego go nie utluczesz za ten numer.

Odnośnik do komentarza

To całe szczęście,że caly. Nie zameczasz i nie zanudzasz. Ciśnienie pewnie Ci skoczyło w kosmos dzisiaj. Spróbuj się wyciszyc, kurde,że takie jazdy muszą nam fundowac najbliżsi w czasie ciąży... mi ostatnio moja własną mama...ale ja mam wrażenie,że ona ma nerwy na mnie,że zdecydowałam się na 3 dziecko. Z resztą parę razy mi już to dała odczuć ... Ona się strasznie przejmuje tym co ludzie powiedzą.... od zawsze,to dominuje to co robi,mówi i myśli...chore jak dla mnie. Od kiedy zaczęło się srać z Karola to ona bardziej niż zdrowiem i życiem wnuczki to się przejmuje opinia innych ludzi..... To też mnie kiedyś do ślubu popchnela- jak byłam w ciąży z Karola....z durniem...no bo co ludzie powiedzą. Święta idą a my poklocone. Mój brat z zagranicy przyjeżdża i ona pewnie psy na mnie powiesza okropne....masakra.

Odnośnik do komentarza

Godzina 4.00..... uhmmmm...zaczyna się. W każdej ciąży to miałam, budzenie ok 3,4 i białe noce...do rana. Tyle że obie poprzednie ciąże miałam już na tym etapie leżące, wiec myślałam,że to przez to, bo przecież w ciągu dnia moja aktywność była znikoma.Ale teraz,nalatam się jednak w dzień.... a też nie obudziły mnie też ruchy Janka. Synuś grzecznie śpi....

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny :)

Axam, Ty powinnas byc psychoterapeuta, serio, serio ! :)

Cichadoro, jak sie czujesz ? Emocje opadly? Mam nadzieje, ze w wziazku ze stresem nie mialas jakis nie milych incydentow typu skurcze czy cos! Glowa do gory! :)

Ja druga noc spie jak dziecko, corcia sie nie budzi w nocy, zasypia sama ok. 20 i budzi sie ok 7 :)

Chcialam Wam dziewczyny zyczyc zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, przepełnionych wiarą, nadzieją i miłością. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół. Mokrego Śmigusa Dyngusa oraz wesołego " Alleluja".
Sciskam Was mocno !!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie w świąteczną sobotę:)
Cichadoro masz sto światów z tym swoim mężem mam nadzieję że już się nie denerwujesz, skup się w te święta na sobie należy Ci się odrobina spokoju.

Ja dziś wyjątkowo spałam do 7, z łóżka zwleklam się o 8.
Mężu z córcia pojechali właśnie na swiecenie a ja wypoczywam.
Potem razem stoimy sałatkę i znowu odpoczynek. Dom sprząta maz;)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny. Cisnienie nawet mi nie skoczylo, ciekawe co by musialo sie stac zeby sie podnioslo, bo mam piekielnie niskie ;) skurczy tez zadnych nie mialam.
Ksiaze wrocil po 3 do domu zdziwiony o co mi w ogole chodzi i jak gdyby nigdy nic zaczal sie dobierac, chyba myslal ze rzuce sie na niego w milosnym uniesieniu, bo laskawie do domu wrocil. Dzisiaj na swiecenie koszyczka z nami nie poszedl, bo uwaga uwaga ja mam focha i on nie bedzie szczesliwej rodzinki udawal. Takze ten, jutro pewnie do mojj rodziny tez nie pojedzie, ale z tego sie akurat ciesze.
Jeszcze pieke ciasta, jakas salatke na sniadanie zrobie i z glowy. Balagan zostaje jaki jest, bo ja sie nasprzatam, a ten kolegow zaprosi bo wolna chata i nie uszanuje mojej pracy.

A wszystkim wam zycze wesolych swiat :)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Zdrowych,spokojnych i szczęśliwych świat Wielkanocnych kochane:)

Udało mi się zrobić - uwaga.... 2 jajka do koszyka,reszta pękła. Jedno czerwone, drugie zielone:) No i mniejsza o to,ważne że są jakiekolwiek:)
Idę z Karoliną świecić na 15, Marta ma brzydki kaszel i zostanie z tatusiem.
Okna pomyte- jestem w szoku,jak się zabrali - Karola od środka a Grześ z zewnątrz,to z prasowanie firanek nie umiałam zdążyć:)
Jeszcze ogarnąć podłogi zostało i finish. Ale ja już sobie odpuszczę. Ile zrobią tyle będzie zrobione, teraz leżę, już dosc jak dla mnie.

monthly_2017_04/sierpniowe-mamusie-2017_56653.jpg

Odnośnik do komentarza

Kochane zycze Wam zdrowych,pogodnych Świąt Wielkanocnych w gronie bliskich i mokrego smingusa dyngusa :*

A my dopiero ze święcenia wróciliśmy byliśmy we troje mała tak kopała haha
Pojechaliśmy na chwilkę do babci i zjechała się już rodzinka mój kuzyn który ma 8 lat wysyłał zaproszenia na fb stał obok i się mnie tylko pytał na końcu wszyscy stoimy w kuchni i mówię mu żeby jeszcze Kingę poszukal a ciocia załapała o co mi chodzi a ten szuka my w śmiech i na końcu mowimy że Kinga się śmieje z niego w brzuchu ha ha

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj pozamiatałam, mąż umył prysznic i podłogi, ubralam koszyczek, pojechalismy do moich rodziców i na świeconkę, zrobiłam obiad i koniec aktywnosci na dziś...
Zjedlismy po kawałku ciasta i córcia tak bryka w brzuszku, że szok. Słodki łakomczuszek.

Wszystkim Wam sierpniowym mamusiom chciałabym życzyć samych pogodnych chwil, byśmy w zdrowiu wytrwały do terminów, by ukladały się relacje partnerskie, by nigdy nie zabrakło usmiechu.

Odnośnik do komentarza

Harucio odnośnie Twojego pytania ja zawsze miałam dużo pokarmu ale żadna z córek nie przybierała na wadze a Jagoda była karmiona na początku cycem ale z głodu płakała i w drugą noc po przywiezieniu jej do domu mój pędził do apteki po mleko i nie to dziecko najadla się i spała.
Przy starszych tak samo było wiec teraz odpuszczam całkowicie jeszcze przy Jagodzie się nastawialam że chociaż jedną wykarmie ale już nie mam złudzeń więc nawet nie będę się nastawiać na próby bo znowu będę karmić i wyć z bezsilności.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Byłam z Karolcia w tym kościele, jakieś 15 min zwyczajnym krokiem, cholera- myślałam że nie dojdę, w środku musiałam usiąść, coś strasznego, z powrotem wleklysmy się tak,że zeszło nam pół godziny... brzuch ciągnął i bolał mnie na dole. Powrocie obiad i leżę. Kurcze a tu jeszcze tyle tygodni ... aż się boję co wyjadą mi ginka 8.05 mam wizyte dopiero. No nic,muszę chyba sobie darować takie eskapady, bo jak czlapie powoli do sklepu np, bez leczenia,że nie zdążę, to nic mnie na razie nie boli. Do tego kościoła wyszłyśmy na styk, no i trochę chyba za szybkie tempo narzucilam sobie...

Odnośnik do komentarza

Zupka chrzanowa właśnie nam doszła:) Właściwie całą stworzył Grześ mój,który przed zamieszkaniem że mną do kuchni wchodził tylko po to,żeby wymienić żarówkę...:) Jestem z niego dumna.
A ja dopiero przed chwilą włożyłam ciasto kruche na mazurka do lodówki... na godzinę,wiec o 24 będę go wkładać do piekarnika, trochę mi to dziś wszystko idzie jak krew z nosa,mimo to że nie zrobiłam właściwie nic nadzwyczajnego to jestem bardzo zmęczona. Dobrze że to ostatnie święta w tej ciąży:)

Odnośnik do komentarza

Radosnych, rodzinych, pelnych milosci Swiat:)
Acam, sliczne ciacho. Szkoda, ze nie mozesz kawalka podeslac:)
Wczoraj mialam tp samo co Ty w drodze do kosciola. 10minut drogi a ledwo doszlam przez ten brzuch. W poprzedniej ciazy do dnia porodu po pare godzin chodzilam dziennie bez problemu i w ogole wszystko, a teraz to przyjdzie mi chyba na lezaczku lato przelezec. Jeszcze zeby synus chcial kolo mnie grzecznie siedziec. Dobra, koniec mycia i ide z mama I babcia ogarniac stol:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...