Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, hej!!!
Pbmarys, Nena ale dzieci macie śliczniuchne! Nenuś, Tomcio super wygląda w okularkach:Śmiech:

Wybaczcie, że się tak rzadko odzywam, ale naprawdę cierpię na chroniczny brak czasu- u nas jak nie urok, to ... Jak zwykle szpital w domu - dziewczyny przechodzą ospę. Jula przyniosła z przedszkola, bo tam juz ponad połowa dzieci chorych, i jak by nie było zaraziła Zosię. Masakra jakaś - żadna nie daje się smarować, są wieczne płacze, bo krosty swędzą, itd... Zmykam do babek swoich, bo właśnie powstawały:Szok:
P.s. jak wytrzymać w 2 tygodnie w domu????

Odnośnik do komentarza

witajcie cioteczki jak sie macie ?? ja dopiero dochodze do ładu i składu bo wymienialismy dach w domu razem z rynnami i calym oporzadzeniem do tego ocieplalismy strop i przerabiali kominy. Pełno syfu kurzu i brudu od tego w domu ... Na szczescie maly jest zdrowy i tryska energia. Ostatnio szczepilismy go na kleszcze bo mieszkamy niedaleko lasu wiec nie chcemy ryzykowac. Poza tym za niedlugo mamy weselicho :D i mysle nad kreacja :36_2_15: . ostatnio opalałam sie tak namietnie (zeby nie byc biala dama na weselu),ze dostalam uczulenia od slonca i :ass: z mojej opalenizny :nerw: .
zapomnialam napisac ,ze zostalam ciocia 18.05. mojemu bratu urodzil sie syn ,a ze relacje moje ze szwagierka sa lodowate to jakos sie tym nie podniecam. wiem ,ze miala cesarke i ma problemy z cisnieniem po niej dlatego siedza jeszcze w szpitalu . Nie zamierzam jej odwiedzac bo ona ani razu mnie nie odwiedzila jak lezalam w ciazy , nie mowiac juz o tym jak urodzilam i dwa tyg lezalam w szpitalu ona nie znalazla dla mnie czasu nie majac dziecka to ja tym bardziej nie bede sobie nia glowy zawracac . Nie zamierzam juz wyciagac do niej reki ... Niech maly sie chowa ,a ona ..... same wiecie co :oczko: aha zapomnialam powiedziec ,ze przez nia praktycznie nie mam brata calkowita izolacja od naszej rodziny ....no coz takie zycie...

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane,

Podczytuje Was ale jakos brak czasu na pisanie. W pracy nie ma zbytnio kiedy, cale popoludnia spedzamy na dworze. Mala zna tylko jedna droge u babci albo u nas na plac zabaw. Normalnie jest rozpacz jak trzeba isc do domu. W koncu urzadzaja nam pod blokiem plac zabaw wiec bede miala teraz bliziutko.
Poza tym wszystko w porzadku. Mala ma troche katarku. Wg pani dentystki ida jej ostatnie zabki 5tki oczywiscie standardowo wszystkie na raz.
Dzisiaj dostalam dobre wiadomosci w pracy - maly awans i troche grosza wiecej. Jestem naprawde zadowolona bo sie nie spodziewałam.

Nena Tomcio super wyglada w okularkach. Fotka z czapeczka tez jest super. Nie sciaga ich, ladnie nosi? Malej kupilismy sloneczne to nosila az 1 dzien. Fajny tez wozio, my dostalismy za darmo od kumpeli z pracy a wlasciwie po jej siostrzenicy. Fakt ma juz troche lat ale malo zniszczony, dobrze ze nie kupowalismy nowej bo ta tylko stoi na klatce.

Asienka normalnie wspolczuje ospy u dziewczynek. Mysle ze az 2 tyg nie bedzie trzymac chorobsko. Kumpeli cora miala tez niedawno i raptem tydz i bylo po Oczywiscie tez przywlekła z przedszkola.

Pauli po takich remontach to bedziecie miec cieplutko w domu. Co do bratowych to chyba ten typ tak ma. Z moim bratem i jego rodzinka mam kontakt z okazji jakis uroczystosci. Moja bratowa tez nalezy do typu osob ze jej rodzina sie tylko liczy. Wogole dziwna jest.

Pbmarys jak Rozyczka zdrowa juz? Pierwszy raz widze tego typu wozek. Bardzo ciekawe rozwiazanie.

Mala spi a ja czekam na mezusia jak zwykle. Powinien niedlugo wrocic.

Postaram sie wpadac czesciej.

Milych snow.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Kochane, dla Nas w naszym dniu:

Na stronach kalendarza
świątecznych dni jet mało.
A szkoda! Co tu zrobić,
by świąt nie brakowało?
Lecz jeden dzień szczególnie
swym blaskiem w maju kusi:
dla jednych to - Dzień Matki,
a dla mnie - Dzień Mamusi.
Nie umiem mówić głośno,
jak kocham i co czuję...,
więc patrząc Mamie w oczy,
cichutko... podziękuję.
Dziękuję za to wszystko,
czym dobroć jest na ziemi,
że Jesteś najważniejsza,
że tego nikt nie zmieni,
że jeden dzień najpiękniej
w mym sercu jaśnieć musi:
dla jednych to - Dzień Matki,
a dla mnie - Dzień Mamusi.

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny ::):

Co tam u Was słychać?? Widzę że wszystkie poznikały na weekend.

U Nas jakoś leci, Róża nadal mi chora jest ale grzecznie wszystkie leki bierze oraz daję sobie czasem wycisnąć gruszką nosek choć chce sama i sama.
Ostatnio sama wspina się po wszystkich krzesłach - myślałam że Nas to ominie ale nie i nie jak nie osiągnie swego celu wspinania się po krzesłach, meblach itp to jest ryk.
Oczywiscie nasze dziecie umie również sama sobie sciągnać buty jak i pampersa ::):
Najbardziej smiac mi się chciało ostatnio jak przyszla do pokoju taki nagusek i mówi ba ba " u niej to kiedys była kupka lub bączek" no mowi ba ba a potem sobie kucneła - pechowo nad papciem taty i mu nasiusiała biedny musiał czyscic sobie buty i był :Real mad: na Nią a my z Różą miałysmy ubaw po pachy :36_1_22: :36_1_22:
Także już wiadomo ze ba - to nie bąk ani kupka nadchodząca tylko siusiu ::):
Co do słownika nowych słów a raczej zapytań to sie bardzo rozwinął ::):
Umie i powtarza po mnie bo tak najszybciej łapie:
co to, po co , kto to, ja, mama, tata, dziadzia, ciocia, gogogo , po swojemu mowi Sylwin :dzidzia_mis: ale ja jedynie to rozumiem :D dziwne :)
Mowi jeszcze to twój, jedziesz, idziesz, pa pa, baba słowo dotyczy się psa i babci :P cici to słowo jest na psy, koty, i inne zwierzątka oraz na parówki i serki, na kaszkę też tak mówi ::):
Czasem po swojemu powie Kocham Cię a potem całuje :D Także jest smiechu co nie miara.

Musze uciekac bo Rózia chce komputer serkiem nakarmic ::):

buziam mocno:zwyrazami_milosci: :zwyrazami_milosci: :zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

witam was cioteczki popoludniowo my dzis z familiada pol dnia w galeri spedzilismy bo chcielismy kupic malemu prezent na dzien dziecka i w efekcie maly dostanie basen ogrodowy bidon i buciki do wody. poza tym planujemy wakacje i obeszlismy mase biur podrozy i nie mozemy sie zdecydowac na konkretne miejsce ::(: ja bym chciala wyspy kanaryjskie lub ibize moj majorke egipt lub turcje .... musze mu chyba jakos przetlumaczyc coby bylo po mojemu :oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

Hopsa Hopsa ::):

Gdzie jesteście ??? Przez tydzień nikt z Was nie zaglądał????

Oj oj watek usycha powoli.

Jak tam u Was??? Jak dzieciaki??? Maja nowe umiejętności już jakieś ::):

U Nas nowe wyzwania - Róża nauczyła się wchodzić na krzesła, próbuje również na meble z książkami od dziadka lecz na całe szczęście nie da rady. Musze mieć oczy z każdej strony bo mała ucieka i wchodzi na wszystkie krzesła a potem ściąga mi różne rzeczy ze stołu i ganiam ja za to po mieszkaniu.

Rózia uwielbia bawić się balonem ::): cud że po tych jej uściskach balon jeszcze nie pękł. Zabawia również Sylwinka i robi mu gili gili po stópkach, głaszcze po główce i obdarowuje go słodkimi buziakami w policzek, nos i oczko. A jak tam nie ma dostepu to zostaje jej główka i stópki. Jak wie że Sylwinek śpi, to przystawia palec do buzi i mowi Nam ciiiii ale i tak potem głosno głośno hałasuję - a mały i tak dalej twardo śpi.

Juniora zaczełam dokarmiać mlekiem modyfikowanym za namową mamy - za często płakał mi po piersi a on poprostu był głodny... I daje mu 2 x po 90 ml i w kryzysie kiedy jadę do dentysyty to dostanie 1 x 120ml. Wczoraj byłam u dentysty a mały został z tatusiem. Rózia była u swoich rodziców chrzestnych (mojego brata i bratowej) bratowej na krok nie chciała odstąpic a brata cos mojego nie lubi... Płacze na jego widok. No i własnie dlaczego tak sie dzieje ?!? Może mi cos doradzicie. Są dwie osoby u mnie w rodzinie gdzie Mała poprostu płacze jak ich widzi... Reszta osob jest w porządku i pasują do Niej. Nawet szefowa od mojego drugiego brata została zaakceptowana. I mała do Niej mówi ciocia - a jej dzieci ona ma 5 synów gdzie najstarszy ma ok 22 lata a najmłodszy 6/7 lat też są dla Rózi bliskimi osobami. Normalnie dla mnie szoookkk.
Ze sklepu jak wychodzimy albo z innych instytucji i Róża słyszy słowo "dowidzenia" to mówi pa pa pa i buziaki posyła :D moje dziecie :)

Znikam zrobić mleko Róży , obudzić "trzecie" dziecko do pracy , no i zrobić sobie porządna słabą kawke i zjeść cos na II sniadanie :36_1_22:. I pomysleć co na obiad zrobic

Spoźnione życzonka dla Was i waszych dzieci z okazji minionego Dnia Dziecka:mylove: :mylove: :mylove:

Odnośnik do komentarza

hejka

Normalnie nie mam kiedy pisac. W pracy ciagle coś sie dzieje. W domu malo co jestem. W piatek tydz temu otworzyli nam plac zabaw pod blokiem wiec całe popoludnia jestesmy na powietrzu.
Wieczorem to tez juz jestem tak padnieta ze nie otwieram kompa. Mazus ostatnio wracal pozno do domu po godz 22 wiec wszystko na mojej głowie.

Pbmarys wdrapywanie sie na meble to normalne w tym wieku. Jakis czas temu mala weszla na swoj wozek od lelek. Normalnie prawie zawałem skonczylam. Amelka jest niska ale tam gdzie moze tam wlezie. Oczywiscie po schodach na slizgawke wejdzie na czworaka.
Trudno mi natomiast cos doradzic w spr tego ze Roza boi sie Twojego brata. Moja natomiast bala sie sasiadki gdy miala zalozone okulary sloneczne, na tate tez patrzyla podejrzanie. Moze kiedys cos sie wydarzylo ze mala sie przestraszyla i to zapamietala.
Jak Sylwinek placze po cycu to moze faktycznie jest glodny, a przybiera prawidłowo na wadze?
Za m-c zaczniesz mu cos nowego do jadlospisu wprowadzac to tez inaczej bedzie.

W przyszłym tyg ide na urlop bo moja mama idzie do szpitala. Bedzie miala operowana zacme na jednym oku. Musze tez sie wybrac z Amelka na ostatnie szczepienie. Teraz ponad tydzien miala katarek wiec przełozylam. Bede chciala od pediatry skierowanie na badanie krwi, bo cos to moje dziecie male i drobne jest. Moze cos tarczyca jej szwankuje albo cos. Bys moze szukam dziury w calym ale wole sie upewnic ze wszystko jest w porzadku.

Co do urlopu to my juz zarezerowalismy domek nad morzem w sierpniu. Jedziemy z moimi rodzicami na tydz czasu.

Milego i slonecznego weekendu

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Agaska do lekarza ide dopiero 14tego... Takze nie wiem nawet jak jest wagowo ::): A do przychodni narazie nie mam mozliwosci podejsc, ale cos pomysle i moze w poniedzialek jak bede wracac od dentysty to wejde. Chociaz od momentu dokarmiania mleczkiem maly ma w koncu delikatne miesnie na nozkach :D

A ja znikam robic mleko...

ach... Przed chwila sama dostałam prawie zawału... I chyba tego mojego S zabije. i skonczy sie wszystko!! A myslalam ze jest wobec mnie fer... a przez przypadek odbierajac pewną rozmowe dowiedzialam sie ze do jutra za "cos tam" ma wplacic okolo 4000 zł albo chocby polowe kasy!!!!!! I to sie nazywa miec uczciwy zwiazek....:Real mad::Real mad::Real mad:

Odnośnik do komentarza

:36_2_53: Hello cioteczki :36_2_53:

Co tam u Was słychać????

Okropne pustki tu ostatnimi czasy... Ech tylko ja zagladam i zagladam...

U Nas w miare OK. Własnie probuje Juniora uspic a ten spi sobie tylko po 5 minut. A potem mi placze bo nie umie zasnac. A glodny napewno nie jest bo jadl przed chwila z czego i tak polowe zwrocil na mnie... I ponownie go nakarmiłam i przy cycusiu zasypial sobie... Teraz znow zasnal byle by sobie godzinke po drzemal...
Róża spi od 12 takze pewnie tez za godzine sie obudzi, cała spocona jest a lezy tylko w pampersie i koszulce bawelnianej ech chyba po spanku ja wykapie w letniej wodzie bo naprawde zyc sie nie da w tym upale niby na dworze wiatr wieje a w domu duchota jak okna sa zamkniete :ehhhhhh:

A ja dzis kolo 16 do dentysty znowu jade. Miałam jechac jutro ale nie mialabym z Kim Różyczki zostawic. A dzis bedzie moj tata wiec na godzine da sobie z Nia rade :dzidzia_mis:

No i uciekam znow Junior sie obudzil :ehhhhhh: minelo tylko 5 minut spania.... ::(: To jest mały dokucznik. Ide mu nalac troche wody moze cos pomoze :D

:zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

witajcie

Ja ciagle zalatana. Sesję już prawie skończyłam. Z jednego egzaminu nie poszło mi tak jak chciałam, bo dostałam 3. W pracy mam już za sobą 3 dni po 12h. Jest fajnie jakoś daję radę. Siostra urodziła synka. Śliczny bobas, niestety ona ma komplikacje i już jeden zabieg łyżeczkowania za sobą i znowu coś się zrobiło ;/

Kacperek rośnie i psoci. Ostatnio dwa razy spadł z łóżka i dwa razy uderzył się mocno w głókę, że krew mu leciała, na szczęście nie tak tragicznie, ale strachu się najedliśmy.

Za ponad tydzień mam pierwsze weselicho. Najgorsze jest to, że zamówiłam dwie sukienki na allegro u tych japan style i zostałam oszukana na 130 zł. Facet miał 80 pozytywnych , a teraz ma 300 negatywnych. Zgłosiłąm na allegro ale oczywiście oni mają to gdzieś - takie niby bezpieczne zakupy. Jestem taka zła na siebie.

Byłam u kontroli z tą nadżerką i niby już jej nie mam. Sama się zastanawiam czy w ogóle była, ale mniejmy nadzieję, że już o tym koszmarze zapomnę.

U nas już basen rozłożony. My kupiliśmy taki 300*185*60

Chyba zaraz będzie burza, masakra.

Paulii zazdroszczę takich wakacji, my niestety w domu będziemy siedzieć.

Pbmarys i o co chodzilo z tą kasą Twojego S? wyjasniło się cos w końcu|?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

A nie wiem juz nic. najgorsze jest to co babeczka poczula jak jej powiedzialam ze jestem wlascicielem nr telefonu na ktory dzwonila i wg mnie nie powinna mnie o takich sprawach informowac bo S nie jest moim mezem...:ehhhhhh:..... A tak na chlopski rozum to ponoc firma XXX zaproponowala S zalozenie strony internetowej " w reg. f. XXX jest taki pkt ze proponują zalozenie stron internetowych firmom i osobom z dzialalnoscia gospodarcza, a umowa dla Nich to rozmowa telefoniczna. bla bla bla" teraz tak S nie ma firmy ani dzialalnosci gospodarczej i mogl sie zastanowic on nie dal ostatecznej decyzji a oni kaza mu zaplacic 4000 zl za strone ktorej nie ma, S jej wogole nie widzial i **kupuje kota w worku** itp. itd :ehhhhhh:

Co ja moge zrobic??? Nie wiem chyba nie przegadam mu... I zostawie to na pozarcie lwom :le: :le: :le:

Odnośnik do komentarza

U nas jest teraz bardzo bardzo dziwnie

S pracuje od 1go czerwca w innej pracy tzn robi to co Kocha ech ta budowlanka....Ale miedzy Nami nie ma tak jak kiedys teraz to dopiero czuje sie bez uzyteczna, smutna i wogole
S ma niewymiarowe godziny pracy np. w sobote zamiast byc w domu o 14 byl po 18 !!!
A dzis pojechal na 7:ehhhhhh: o 9 rano napisal ze bedzie ok 18 myslalam ze zdazymy pojsc na poczte i wogole... A On zamiast mi napisac bede pozniej to milczal jak grob i o ktorej byl... po 20!!!!! :ehhhhhh:
Poszedl spac po 22. Myslalam ze przez te 2 godziny od 20 - 22 zrobie cos dla siebie kapiel lub spacer z psem... ale nie dalo rady. Spacer z psem odbyl sie z dziecmi po 20, Junior zasnal wtedy i spi nadal :dzidzia_mis: a potem kapiel *szybka* bo Róża musiala ze mna sie kapac a na tate sie obrazila bo S jej tam cos powiedzial... I biedna sie prawie :le: i szybko do mamy na tulimy sie zreszta tak okazuje mi to ze mnie Kocha bo nie umie powiedziec tak trudnego slowa.... :D Róża do Sylwinka zwraca sie Sylin :36_15_44:

Qrcze spac mi sie chce cos niemozliwego bo zwykle klade sie po 3 .... a wczoraj bylam u dentysty i po tym wczorajszym wyrwaniu poszlam spac o 1 godzinie , Junior spal do 8 rano a Rózia wstala przed 9 ::):

no to zmykam bo nawet nie zdaje sobie sprawy ktora godzina

Odnośnik do komentarza

Halo !! Halo!!

No nie gdzie Wy się wszystkie podziewacie??

ja rozumiem czasu ciagle mało ale moglybyscie chociaz napisac ze zyjecie :D a nie ja sie tu zamartwiam...

:ehhhhhh: :ehhhhhh: :ehhhhhh:

Qrcze mam problem z Juniorem chyba jutro wybiore sie do przychodni albo zadzwonie do lekarki.... A narazie zmykam

ps. Jak mozecie to oddajcie glos na zdjecia moich dzieci link przed suwaczkami :dzidzia_mis: dziekujemy :11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Aj Aj Aj

My już prawie pod końcem strony z wątkiem. Dobrze ze tu zaglądam co jakiś czas, to watek będę podnosić do góry... Żeby potem nie było szukania :D

Jak tam weekendzik się zaczyna :D:D

Qrcze ale ten czas leci do przodu - jak dla mnie to się za bardzo gdzieś spieszy... Jeszcze niedawno ciąża , w marcu poród a teraz... No właśnie a teraz Junior już ma 3 miesiące, Róża 21 za niedługo dwa lata stukną :D

Ale gdzie ja się tak spieszę... Niedawno tzn 4.06 zostałam po raz kolejny ciocią :D

Yupi. No i właśnie 3 chłopaków się w rodzinie urodziło w marcu ja, po mnie 9 dni moja siostra a teraz moja bratowa. Jeszcze się na dniach minionych dowiedziałam ze moja najlepsza kumpela tez jest w ciąży w 6 miesiącu i we wrześniu ma termin. Przyjedzie Nas odwiedzić w czerwcu - bo na stale od ponad pol roku mieszka za granica.... :/ No i spodziewa się również faceta.... Ten rok chyba samych facetów zostawi po sobie jak minie....

AniuWF A Ty jak się tam czujesz - synus chce juz wyjsc czy czeka sobie jeszcze?? :dzidzia:

U mnie maluchy spią już popoludniowa drzemka :D Ja troche posiedze na necie i tez sie poloze.. Przez Róże w nocy spalam zaledwie 3h... ech ach te dzieci. O 4 rano Jak sie obudzila to przypomnialo jej sie ze pod lozkiem lezy pilka i wczoraj sie nia nie bawila no i wiecie co bylo dalej , najwazniejszy w zyciu mecz pilki noznej byl u Nas w domu o 4.30 ja bylam bramkarzem :D Ha ha ha nie pytajcie kto wygral bo wiadomo :D :36_1_22:

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochaniutkie Październiczki :D
Melduję się po dłuuuugim czasie, za co przepraszam ale mnóstwo spraw nas pochłonęło: trochę remontów, choróbska, codzienne obowiązki, czasem jakieś wyjazdy - dzień wypełniony od rana do wieczora a i tak jeszcze czasu za mało :Oczko: Ale zaglądam i podczytuję ;) a tak w skrócie: Dorotka - rośnie jak na drożdżach, dużo je i pięknie rośnie choć mało waży (11 kg przy 88 cm wzrostu), zaczyna siadać na nocniczek, choć na razie z różnym rezultatem, zaczynają wychodzić piąteczki, mówi "mama", "tata", "Ba" (Kuba), "Sia" (Zosia), "da" (daj lub mam), "pa" (cześć, do widzenia), "lala" ( kot Kala - dorobiłam się kotki-pieszczocha ;) radosna, wesoła ale też uparta złośnica - ze złości potrafi walić głową o co się da - ale już zaczynamy nad tym panować :Oczko:
Zosia - odkąd poszła do przedszkola, zrobiła się bardzo samodzielna, mówi już pełnymi zdaniami (choć czekają nas zajęcia z logopedą) i w ogóle jest cudną, małą kobietką - świetnie dogadują się z Dorotką - zabawy, wygłupy - śmiechu jest często co nie miara...
Kuba - chciałby już być dorosły i móc wiele rzeczy robić sam - czyli wkroczyliśmy w wiek dojrzewania :D Choć zdarzają nam się małe zgrzyty (zaczyna mieć fochy, inne zdanie nam na złość, itp.) to jednak jest tam między nami jakaś "sztama". Z całej trójki to w zasadzie z nim miałam najpoważniejsze problemy, bo były problemy w szkole - banda gnojków zaczęła mi go prześladować, ale już przeniosłam go do innej szkoły. Innym razem opiszę Wam więcej.
A my z mężulkiem miotamy się, żeby całą tą ferajnę i resztę spraw trzymać w kupie. Tak bardzo się staraliśmy, że jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to w lutym spodziewamy się kolejnej pociechy :D
Przepraszam, że tak o sobie ale mało czasu, mało...:D
Pbmaryś dzięki, że podtrzymujesz ten wątek przy życiu :Oczko: wielkie buziaki dla Ciebie Różyczki i Sylwinka :36_3_15: I zdrówka dla Was.
Dla Was, kochane Październiczki również zdrówka i radochy z tych naszych październikowych Bąbli - buziaki od ciotki Gosi ;) :Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Gosiu Wielkie gratulacje od Nas :) Mała fasolka hmmm.... ::): Bedzie dobrze dbaj o siebie.
Dzieciaczki rosną Dorotka duzo mowi ::): ech niedlugo wakacje Zosia i Kuba pewnie się już nie umieją doczekać ::): Ucałuj dzieciaczki i poglaskac proszę fasolkę od październikowej cioteczki ::):

A tak u Nas... Dobrze i źle..
Źle bo ja juz nie daje sobie rady... Jezdze do dentysty 2 razy w tygodniu - wtedy musze zalatwiac opieke dla Róży, bo Sylwus jeździ ze mna. Na szczescie do Bożego Ciała potem dentysta ma urlop dwa tygodnie wiec ja tez :D No ale 4go lipca kolejne wizyty...

Qrcze a pan S pracuje i to nie po 8h tylko po 12-14h.... Czy sie ciesze owszem i nie.. Owszem bo calymi dniami nie musze na Niego patrzec a nie.. Bo wychodzi po 6 (dzieci spia) wraca o 18 lub 20.. kiedy dzieci maja isc spac. Sam kladzie sie po 22 i tak w kolko przez 6 dni w tygodniu! A ostatnio mi powiedzial cyt. " przecież opieka nad dwojką dzieci nie jest wcale taka trudna" ha ha ha
To mu powiedzialam poczekaj do jakies niedzieli. O 6 rano wyjde i wroce po 12/14 h... Ciekawe jak dasz sobie rade skoro dla Ciebie to jest latwe zajac dwojka dzieci. No i czeka biedny. Bo mu nie powiedzial konkretnej daty. Takze jakie bedzie jego zdziwienie jak rano wstanie a mnie nie bedzie.

No ale ja wiem , wiem dluzej niz 2 h bez dzieci bym nie wytrzymala!!!

Dobra ide dokonczyc obiadek ::):

Do pozniej. :zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Małagosiu, moje serdeczne gratulacje!!! ale sie ciesze!!! niech fasoleczka zdrowo rośnie. życzę synka, dla równowagi:) faktycznie sporo się u Was działo, jak zawsze zresztą! buziaki dla reszty dzieciaków prosze brzuszek poglaskac

Pbmarys, dobrze że w końcu pan hrabia ruszył dupsko do pracy. mam nadzieję, że widzisz choć cześć wypłaty. bardzo dobry pomysł by zostawić go na cały dzień samego z dzieciakami. może dopiero wtedy zobaczy jak dużo masz na głowie. a co do dentysty to możemy sobie ręce podać, ja chodzę co tydzień. został do wyleczenia jeden ubytek i pozbycie się ósemek. właśnie dziś czeka mnie rwanie zęba. juz mam stracha

Marysia, a co Tam u Ciebie? jak tam Hania się miewa?

my wczoraj wróciliśmy z weekendowego wypadu na domek. bardzo fajnie było, dużo nas sie zjechało (chyba 18 osób) pływaliśmy na rowerkach wodnych, kąpaliśmy się jeziorku, graliśmy w siatkę, do tego grill lub ognisko i wieczorne polakow rozmowy;)
moj pies tak sie wyganial za pewna urocza suczka, ze chyba przez tydzien go z podlogi nie podniose. a zeby nie bylo tak sielankowo to ja wrocilam ze spalonymi plecami, moj maz ze zwichnieta/stluczona reka (kontuzja podczas gry w siatke) a na dodatek zostawilam tam Tomka sandalki. mam nadzieje, ze ud mi sie je jednak odzyskac
to tyle, lece do sklepu uzupelnic lodowkowe zapasy
pa:bye:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Nena Ja chodze do dentysty od 3 tygodni. Juz mam wyrwane 6 ząbków.. :/ Do 23go czerwca chciałabym wyrwac ze 3 - te ktore mnie najbardziej bola. Kurcze az sie dziwie samej sobie ze sie dalam. A poza tym obietnice trzeba dotrzymywac "niestety" teraz nie chcialam siebie i dzieci zawiesc... Poza tym wiesz jak siedze na wyrwaniu do wogole nie mysle o moim S :D Nic a nic. Zobaczy gdzie raki zimuja, i mam mniej zebow tym bardziej dostrzegam ze my do siebie kompletnie nie pasujemy i tylko dzieci nas laczą....
A co do jego pracy to fajnie ze pracuje ale czy to musi byc az od 7 -20? gdzie o 22 idzie spac.....?!?
Dostaje tygodniowki... wiec na obecna chwile za przeproszeniem nie wiem ile dostal w sobote... Bo dziwnym trafem nie chce mi oddac kasy " w dodatku mojej którą mu tydz. temu pozyczylam".... Jak dzis mi nie odda to moze dzis spac na dworze bo ja go utrzymywac nie bede.
Na szczescie mam maly pakt miedzy moja mamą i zawsze jak mi zabraknie kasy to mi da jakis grosz a moj S wogole o niczym nie wie. Mam kase dla dzieci a nie dla Niego.. ::): I na zakupy chodze sama. :D
A jutro musze isc do lekarza z maluchami. Junior na szczepienie a Rózia na obserwacje bo albo ma ospe, albo ja jakies owady pogryzly. Narazie zaraz zadam pytanie w dziale "dzis pytanie dzis odpowiedz i tam dam zdjecia :D takze zapraszam

Odnośnik do komentarza

Ariadnaa wiiiiiiiiitaj!!! brawo dla Oli za język czy jeżyk jak kto woli:) no to trzymam kciuki za staranka, oby szybko wam poszło!

Pbmarys aż tyle zębów do wyrwania??? a nie da się ich wyleczyć? o raju, u mnie tylko 2 ósemki, których ze strachu nie dałam sobie wyrwać przed ciążą. obym dziś miała więcej odwagi! trzymajcie kciuki

no proszę, nasza Ciocia Małgosia Dobra Rada się pojawiła i wszystkie na wątek wracają! suuuuper!
Małgosiu zapraszamy częściej, zwłaszcza w tak odmiennym stanie, będziemy z Tobą przeżywać każdy dzień Twojej fasolki

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny, kochane jesteście :36_3_3: Szczerze Wam powiem, że byłam mocno zaskoczona, bo wynika, że zaszłam w ciążę dzień po zakończonej @ - tylko taka możliwość istnieje. Więc ciąża jest na bank ciut starsza niż na suwaczku. Krzysiek oszalał z radości i nie ukrywam, że swoją reakcją podtrzymał mnie na duchu. Oczywiście zastanawiamy się co i jak ale nie boję się już tak jak przy Dorotce - wiem, że damy radę :36_1_11:
Ariadnaa powodzenia!
Nena super, że udał się Wam wypoczynek i niech Cię dentysta-sadysta za mocno nie męczy :Oczko:
Pbmaryś Tobie również siły życzę na dentystycznym fotelu :D A co S. - dobrze, że pracuje ale co do pieniędzy, musisz stanowczo zażądać zwrotu tego co od Ciebie "pożyczył" i niech zacznie dokładać się do życia. Przecież od nikogo nic za darmo nie dostajesz. Fajnie, że mama Ci po cichutku pomaga, ale to przecież nie o to chodzi. Postrasz go może sądem i alimentami. Niech się zacznie w końcu wywiązywać ze swoich obowiązków. Dużo siły Ci życzę :36_3_15:
Marysiu, co tam U Was? Jak sobie radzisz i jak Haneczka?
Buziaki :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Nena

no proszę, nasza Ciocia Małgosia Dobra Rada się pojawiła i wszystkie na wątek wracają! suuuuper!
Małgosiu zapraszamy częściej, zwłaszcza w tak odmiennym stanie, będziemy z Tobą przeżywać każdy dzień Twojej fasolki

Z tego wynika, że wszystkie zaglądamy, a żadna nic nie pisze oprócz Pbmarysi. Mam propozycję, żebyśmy spróbowały ożywić nasz wątek. Dziewczyny, kurczę, tyle razem przeszłyśmy, szkoda tak tracić kontakt... nie mówię, żeby codziennie ale chociaż co drugi-trzeci dzień zajrzeć i cosik skrobnąć, że wszystko jest oki, żyjemy, zarobieni jesteśmy. Ja wiem, że jest ciepło i dużo czasu na dworze spędzamy niektóre w pracy ale tą minutkę czy dwie jesteśmy chyba w stanie wygospodarować... Co myślicie o tym?

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...