Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

hej

Asienka super ze jest poprawa po lekach. Deflegmin tez kiedys mialam przepisany dla malej. Zdrówka dla Was. Paskudne sa te wymioty przy kaszlu. Mloda zwracala tylko jedzeniem. Mam nadzieje ze panienki teraz sie wychoruja i potem juz bedzie spokoj.

Ania oczywiscie pogadam z lekarzem. U nas troszke inna sytuacja niz u Asi. Amelka miala kaszel tylko w niedziele. Cholera wie co to mogło byc.

U nas tez dzisiaj zminica. Wiatrzysko paskudne w zwiazku z tym wyciagnełam malej cieplejsza czapke i rekawiczki. W piatek albo juz jutro wieczorkiem pojedziemy do tesciow. Beda zabijac swinie i trzeba bedzie zabrac miesiwo bo tesciowa nie ma gdzie tego trzymac.
Dzisiaj natomiast mam zamiar sie wybrac na zajecia muzyczne z Amelcia.

Nic tez zmykam do pracy.

Milego dnia.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witam z rana!
Agaska jutro idziesz na szczepienie z Amelką? Pewnie lekarz znajdzie przyczynę kaszlu. Trzymam kciuki:36_1_11:
Aniu sama nie wiem skąd u mnie to przeziębienie, pewnie od dziewczynek:Oczko: Zazdroszczę ślubu (i gratulacje dla siostry męża). Uwielbiam tego typu spotkania rodzinne. W naszej rodzinie, jak na razie, nie zapowiada się żaden ślub. Najblizszy będzie za ok 5 lat::(:
U nas rano było -5 st. Ale za to słonko pięknie świeci, pewnie do południa temperatura dojdzie do 5. Wczoraj sobie darowałyśmy spacer, ale dzisiaj nic nie stoi na przeszkodzie :Śmiech:
Zmykam więc do obowiązków:Oczko: Miłego dnia:zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Asia tak idziemy jutro popoludniu. Chyba z dzisiejszych zajec znowu nici bo szwagierka zaprosila nas na kawe imieninowa.

Nena zapomnialam wczensiej napisac ze my idziemy we wrzesniu na wesele. Fajnie ze masz teraz oakzje troche poszalec poki jeszcze brzuszek nie jest taki duzy.

U nas tez rok imprezowy. W maju komunia i zjazd rodzinny ze strony mojej mamy. We sieprniu roczek chrzesniaka meza, we wrzesniu wesele. Chyba na tym bedzie koniec.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witajcie !!! po dluzszej przerwie
u nas w miare OK pozegnalismy zapelenie dziasel ktore trwalo kilka dnii lekarka straszyla ze to trudne do wyleczenia choroba czesto powraca . na razie jest spokoj Hania normalnie spi w nocy huraaaa ok 20 zasypia sama w łozeczku i budzi sie o 8 rano doczekalam sie !!!
ominelo mnie cos Nena spodziewa sie fasolki??? chyba ze agaska pomylilas sie z Aniaą hhihi
w piatek mam wizyte u gin. zastanawiam sie nad tabletkami zobaczymy co mi doradzi .
Marys synek jest cudowny jak sobie radzisz ???

Ogladacie ciąże z zaskoczenia ??? nie wierzylam w to , kompletna bzdura jak mozna nie wiedziec ze jest sie w ciazy otoz mozna opowiem wam zywy przyklad moja znajoma ma 38 lat , urodzila synka ktory ma 11miesiecy karmila go piersia az do teraz . okres pojawil sie po porodzie pozniej nie bylo i tak w kolko tlumaczyla sobie ta sytuacje ze karmi piersia i jest to mozliwe poza tym ma tarczyce . Nie dawno byla u gin. bo czula dziwne falowania w brzuchu urodzila 2 dzieci wiec wiedziala ze to nie jelita itd. wiecie lekarz byl w szoku ona z reszta tez za kilka dni ma termin jest w koncowce ciązy :glass:masakra !!!!!!!! kobieta prawie zemdlala jest w totalnym szokuuu !!!! nie przytyla brzuch sie nie powiekszal.. dlatego teraz wiem ze ciaza z zaskoczenia jest mozliwa!!!

Odnośnik do komentarza

o ja nie mogę, oczom nie wierzę!!!:o_noo: zniknęłam na kilka dni a wy mnie tu już zafasolkowałyście:sofunny::sofunny::sofunny:
dobrze, że się sprawa wyjaśniła bo zaczęłabym wymieniać garderobę na większą:wink:

Marysia ale z Ciebie szczęściara, że Marysia wstaje o 8 rano. mój Tomek też tak miał a teraz mu się przestawiło i budzi się ok 6:30:glass:
z ciążą znajomej niezła historia, dziwne, że brzuch się nie powiększył
a program "ciąża z zaskoczenia" widziałam kilka razy. chyba padłabym na zawał gdyby mi się taka historia przydarzyła

Agaska my na pół świnki będziemy polować za jakiś miesiąc. najpierw trzeba opróżnić zamrażarkę z jej poprzedniczki. w sumie zostało nam już niewiele mięsa i same kości. a lodówka pełna mięsa to coś co lubię:yes:
przy okazji- piszesz, że idziecie na imieninową kawkę, czy Ty też masz szwagierkę Izabelę? jeśli tak to kolejna rzecz, która nas łączy

AniuWF ale fanie, że taki zlot rodzinny się szykuje. u nas na nic takiego się nie zanosi, wszyscy zaobrączkowani. ehhh...
a zdrobnienie Miłek brzmi całkiem sympatycznie:yes:

Asieńka, tym razem zdrówka dla Ciebie!!! kurcze, u Was jak w sztafecie- jedno zachoruje i przekazuje dalej:(
a dziewczynki masz śliczniutkie i bardzo podobne do siebie! tylko pozazdrościć!:36_27_2:

Pbmarys synuś słodziutki! dużo zdrówka dla niego! a właśnie, jak Róża zareagowała na nowego członka rodziny? a Ty jak sobie radzisz z dwójeczką?

u nas nic nowego, od poniedziałku chodzimy na rehabilitację do ośrodka z hipoterapią, jednak trafiłam na kiepski moment- w ośrodku pustki, pracownicy muszą wykorzystać zaległe urlopy, połowa zajęć nie odbywa się. zamiast 4 zajęć dziennie mamy tylko 2:((( dobrze, że chociaż koniki mamy codziennie

aha, i mam nowinę- mój Tomek stracił status najmłodszego członka rodziny. w poniedziałek szwagierka urodziła synka Maksymilianka!!! podobny do Tomcia jak dwie krople wody
wypraweczka już czeka, aż się nie mogę doczekać jak pojedziemy ich odwiedzić

zostawiam buziaki i idę wcinać zupkę ogórkową:8_5_16:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Wpadłam tylko na chwilę :)
U Nas dobrze, mój S od wczoraj chodzi do pracy na 8h. Także od 8-16 jestem z dwójka dzieci. Jak Róża wstaje ok 7 to tatuś ją przebiera i daje jej sniadanie. To wtedy ja mam te swoje 30 min leżenia w lozku dluzej :) Maly zazwyczaj śpi w lozeczku cały dzień, je co 2/3 h, więc wiadomo w nocy nam troche daje popalic czyt. nie śpi wtedy 2 h tylko obserwuje co tam slychac późną porą w domu, tak jest od 20-22 i w nocy 4-6:) także wiadomo że ja nie spie, a mój S bardzo smacznie.
Róża brata bardzo zaakceptowała. Przy każdym jego przebieraniu kiedy płacze ( a maly robi to faktycznie cały czas przy kazdej zmianie pieluchy ) Róża przychodzi i daje mu buzi w nos, policzek, glaszcze po głowie, trzyma za raczke i robi to delikatnie. A co dziwne wyrzuca brudne jego pieluchy do kosza i szybko wraca do brata:) jak Junior śpi to mała przykłada palec do buzi i mówi ciii :) także wydaje mi się że jest ok :) tylko Róża daje mi nieźle popalic , nie słucha się czasem, i wogole takie tam :(

A ja jestem szczerze wykończona psychicznie i fizycznie. Ale cóż tak musi czasem byc

Odnośnik do komentarza

Witam

U nas dzis okropnie pada deszcz, mój S ma z tego powodu wolne no ale nie sądzę by coś dobrego w tym dniu mnie spotkało. Oprócz tego jego gderania:( nie powiem pomaga mi ale nie tyle ile ja oczekuje. I tu jest ból mój. Teraz S ogląda bajki zamiast Róży. A Róża przyszla mi przeszkadzać w karmieniu. Dzis musze wyjsc na zakupy i coś czuje że 100zl w sklepie zostawię bo musze kupic pampersy dla Róży , 2op mleka i kleik ryzowy. A potem jeszcze leki dla Juniora:) i znow bede żyć za grosze ech..:)

A jak u Was?

Odnośnik do komentarza

u nas dziś szaro, buro i ponuro. do tego pada deszcz i zimnica jak cholera:glass: na szczęście wszędzie gdzie mieliśmy być już byliśmy i nigdzie się juz nie wybieramy. grzejemy dupcie w domku, a co!

Pbmarys, co tam z Juniorkiem się dzieje, że leki mu kupujesz? mam nadzieję, że to nic poważnego. znam ten zakupowy ból- prawie nic nie kupisz a kasa leci, ehh..
a weź Ty wyciągnij dyskretnie kabel od tv z gniazdka. skończy mu się relaks, zaczną obowiązki przy dzieciach:yes:

a reszta cioteczek gdzie się ukrywa? heeeeeeloł!!!:36_13_2:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

hejka

Jestem ale troche zajeta, jak to w pracy bywa.

PBmarys dobrze ze Twoj facet poczuwa sie troche do roli tatusia i pomaga przy dzieciach.
Krotko z nim jak sie zbytnio nie wykazuje. Teraz juz nie ma relaksu jak jest dwojeczka malych szkrabow. Chyba faktycznie wszyscy znamy ten bol zakupowy. Nic wlk sie nie kupi a kasy leci tyle ze szok.

Nena sorki za ta pomyłke, chyba ze cos wykracze :).
Gratulacje dla szwagierki. Amelka tez od ub roku nie jest najmlodsza w rodzinie meza.
A propos szwagierek to tez mam o imieniu Izabela. Dla mnie ona jest szwagierka a dla mojej bratowej bratanica:)

Marysia normalnie masz super z tym spaniem Hani. U nas mloda owszem zasypia tez ok 20 ale wstaje przed 6. Do tego jeszcze budzi sie w nocy na picie. Wydaje mi sie ze jest glodna w nocy. Pijac herbatke potwornie burczy jej w brzuszku. Musze jej stopniowo zwiekszac ilosc kaszki wieczorem.
Chociaz ona z tych malo jedzacych ale probowac trzeba.

Podobnie chyba jak wszedzie u nas tez zimno, pada i potwornie wieje. Pogoda do dupy.
Po pracy jedziemy z mloda na szczepienie. Jutro do tesciow na weekend i znowu tydzien zlecial nie wiem kiedy.
W poniedzialek 1 dzien wiosny, to trzeba sie na jakies wagary wybrac.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Hej! U nas też pogoda nieciekawa, mimo pięknego słoneczka straszna wichura wieje:Szok: A już się cieszyłam, że wreszcie wyjdziemy na spacer...
Pbmarys Jula identycznie traktowała Zosię, ale też mieliśmy problem z jej posłuszeństwem. Pewnie Mała próbuje zwrócić na siebie uwagę. Do tej pory miała mamę tylko dla siebie, a teraz pojawiła się nowa osoba, z którą musi się dzielić nią:Oczko: Wkrotce to minie.
Z Zosi robi się prawdziwy urwis. Wchodzi na meble, na parapety,normalnie oczy dookoła głowy :uff:. Laptop ledwo ciągnie, Julcia zaczęła od klawiatury, a Zosia skonczyła na monitorze,przez co mam kilka niedziałających, a zarazem najbardziej potrzebnych klawiszy- spacja, enter i backspace i dwie plamki, których nie da się niczym usunąć. Posiłkuję się klawiaturą wirtualną, ale ciężko mi to idzie. Pisanie jednego postu zajmuje mi 20 min:Szok: Właśnie mój urwis dorwał się do drukarki. Lecę jej na pomoc.Do później:zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Pbmarys z tego co pamiętam to vit D w kapsułkach jest dość droga, poproś pediatrę o receptę na vit D w kroplach, wtedy kosztuje ok. 3zł. tak mi poradziła pielęgniarka środowiskowa. ja dla Tomka miałam Devikap, teraz podaje mu tran gdzie również występuje w składzie vit D. Tomek ma super odporność, nie przeziębia się a ostatnia morfologia pokazała, że wapnia mu nie brakuje
nie wiem czy występuje taki zamiennik dla vit K, nalepiej zapytać lekarza

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

WITAM WAS MAMUSKI!
dawnmo mnie nie było...
dzis pogoda brzydakw wiec siedzimy w domciu z chłopkami i sie nudzimy...
musze im zabawy wymyslac :budowanie:
pozatym choroby narazie mineły nas wiec jest cicha nadzieja na poprawe...
tran im zakupiłam i podaje chociaz sie kwasza ale pija :36_27_2:
Julian coraz wiecej mowi!: mama, tata, baba, dziadzia, si (jak cos gorace!), ee (na kupku i si-si na siku) :o_noo:
pitu-pitu mi woła ale to dzieki Natankowi bo patrzy na niego i powtarza! :o_noo:
ale wejda mi wszedzie wiec biegania co niemaira....:36_6_9:

Odnośnik do komentarza

Nena mam wit D właśnie ten devikap po Róży mi zostalo. Ale położna mi przepisała "wit d+k" w ampulkach w opakowaniu jest ich 30szt. I to kosztuje 30zl... No i nie wiem co robić za tydz ide zaszczepić Roze i przy okazji mamy się pokazać z Małym u lekarza:) narazie daje mu 1 krople tej wit D co mam. I nie kupilam tych tabletek- nie wiem czy dobrze zrobiłam ale za równowartość tego mam opakowanie pampersów rozm 1 dla malego co mi się bardziej przyda.

A mój S połowę dnia przespal :( ja musiałam pozmywac naczynia, jesc dac Róży, potem mleko jej zrobić do popołudniowej drzemki, zupe ugotowac itp itd. On spał z małym 2h , potem z Różą kolejne 2h a ja padam:( powiedzialam mu że dzień mi minął tak jak by on był w pracy, tyle że nie wiedzialam o tym że on tam tak długo śpi... Żartu nie zrozumiał i się obrazil.. Szkoda słów poprostu mi na Niego :( jeszcze z psem bede musiała wyjsc bo on już poszedl spać, brat źle się czuje i śpi i zostalam ja taka nie śpiąca jeszcze i wiem że jak nie wyjde z Saba to jutro bede miała co sprzątać:( ale to pojde za pół godziny z Nią- narazie musze się polozyc bo chyba mi plecy siądą z bólu i jutro bede bardzo obolala:( brak słów...

Życzę Wam milej nocy :* dobranoc:*

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!

PbMarys daj sobie spokój z tymi kapsułkami. Po co wydawac 30 pln jak mozna 3!!! Dawaj małemu teraz to co masz. A przy okazji wizyty popros recepte na wit D w kropelkach. My od zawsze podawaliśmy włąśnie tą i nadal lekarka kazała bo Antkowi sie jeszcze ciemiączko nie zarosło. A co wit K to nam nigdy nie kazali dawac. A to dlatego, że jeszcze w szpitalu podają dziecku dawke i później juz nie trzeba...Nie wiem ile w tym prawdy.... Co do Twojego S to widać polepszyło sie o tyle, że praca jest ,....ale podejscie to samo... Dziewczyno współczuję, niezazdroszcze i powodzenia zyczę na przyszłosć z takim facetem...ach... Fajnie, że Różyczka pomaga przy małym! A jak w ogóle Sylwin? Je cyca? Dużo płacze? Miewa jakies kolki? Trzymam kciuki za Was!!!!

Asieńka niezłe łobuziary z tych Twoich dziewuszek!!!Hihihiih A myslałam, że to chłopcy nie usiedza na miejscu....a dziewczynki lalkami się bawia hihihi

Agaska jak tam po szczepieniu?

Marysiu zazdroszcze Ci tego spania małej... Mój Antek zasypia ok 20-20.30 i budzi sie ok 23 aby sie przytulic. Odwracam go wiec na boczek chwilke pokiziam i mały spi. Potem budzi sie ok 3-4 i ja juz nie mam siły aby nad nim stac wiec biore go do nas do łóżka. No i budzi sie rano o 7-7.30. W tyg to luz bo ja i tak wstaje rano wcześniej do pracy ok 6 ale na weekend chciałoby sie pospac dłuzej.....

Nena widzę, że Wy badania robicie regularnie Tomuniowi? To jakis wymóg jest?

U nas pogoda pod psem... Wczoraj padało cały dzień, dzis tez pada...Szkoda myslałam, że weekend bedzie fajny i spedzimy go na dworze w większosci a tu lipa... Do tego moja Kalka dostała cieczke no i trzeba bedzie na nią uwazac i na smyczy prowadzać (bo teraz to bez smyczy chodzi bo grzeczna jest i sie słucha wiec nie ma potrzeby jej pilnować). Ale za to zostajemy w domu. U tesciów byliśmy 2 tyg temu. U mojej mamy w zeszły weekend. Wiec teraz zostajemy i bedziemy leniuchować!!!
Całuski kochane i udanego dzionka!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Pbmarys, przepraszam że tak późno ale najszczersze gartulacje, synek jest cudnisty... oglądanełam na agugu :) buziaki i zdrówka życzę

AniuWF, Ty juz po pólmetku... jak się czujesz? nie miałam czasu na bieżąco podczytywać :Padnięty: pewnie brzusio już ładnie widać :grin:

U mnie troche sie dzieje... więc tak żeby nie zanudzać to w telegraficznym sktócie:
1. tydzien temu bylismy na szczepieniu i Staś po raz pierwszy gorączkował... :Płacz: jeszcze nie widziałam żeby tak pakusiał a kilka dni po szczepieniu zaczął mi prychać i nos miał zapchany a potem wyskoczyły mu ropme krostki na policzku, potem na języku i na ustach... w pon. byliśmy u lekarza i ma infekcje gardła i zapalenie jamy ustnej... więc wrócilismy do miksowania bo bidulek jeść nie mógł... dziś już jest prawie dobrze... z gardłem juz sie uporaliśmy a krostki sie goją tylko mały często skubie tę na policzku więc sie troche paprze :Kiepsko:
2. Jak byliśmy u lekarza to weszłam jeszce do apteki i na poczte i wychodząc z poczty koło mi sie od wózka oderwało :Padnięty: więc wózek został na poczcie a ja siaty pod jedna pachę, Bąbla pod drugą i 1,5km z buta do domu z czego większość trasy poboczem ruchliwej drogi a Staś sie wiercił więc musiałam go mocno przyciskać coby mi sie nie wyrwał... bo on chciał tup tup po drodze przecież... po dotarciu do domu nie wiedziałam gdzie mnie boli a gdzie nie :Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!

Dejanira dzIękuję czuje sie bardzo dobrze. Tak jak z Antkiem - 0 jakichkolwiek dolegliwości. Tylko mały sie wierci jak nie wiem co... Antek był spokojniejszy...A brzuszek znacznie wiekszy niz w poprzedniej ciązy w tym tyg.
A Ty to miałaś przygody z tym kółkiem!!! Matko ja bym Antka nie dała rady targać klocka!! A widzisz co to mamusie muszą czasami znosić!!! Dzielna mamuśka jesteś!!! A to zapalenie to od szczepionki?? Bidulek ze Stasia... Mam, nadzieję, że już wszystko oki!!! Dostał antybiotyk?

PbMarys jak tam sobie radzicie??

W ogóle to gdzie sie wszystkie podziały??

U nas spokojny weekend. Nawet tatus miał dla nas wiecej czasu :) Były spacerki i wreszcie poczułam co znaczy nudzić sie na placu zabaw bo Antek w najlepsze sobie ganiał a ja tylko patrzyłam aby nie upadł :o_noo: I trzeba było go zabierac siłą tak mu sie spodobało, był krzyk i zgrzytanie zębów...:glass: A jak dzieci jakies przyszły to tylko za nimi ganiał. 4 śwaity sie szykują w lato cos czuje!!
Dzis mąz obiecał mi, że przemeblowanie zrobimy w pokoju naszym. Bo juz chciałabym sie powoli przemeblowac pod nowego członka rodzinki!! Zobaczymy czy wróci na tyle szybko aby mi pomóc- bo szafy to ja nie utargam sama...
Całuski kochane!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

hejka

AnnaWF Amelcia ok po szczepieniu. Nawet nie zaplakała czego sie obawialam. Odrobila straty wagowe po chorobach. Spanie naszych brzdacow wyglada podobnie. Z tym ze mloda budzi sie przed 6 a nawet o 5 rano. Takze nie narzekaj ze Antos spi "tylko" do 7-7.30.
Super ze ciaza przebiega bez dolegliwosci. Ponoc z drugim brzuszek wlasnie wiekszy jest. Pewnie nie ma na to reguły.
Fajnie ze macie plac zabaw my ciagle czekamy az wybuduja nam pod blokiem. Nawet w poblizu nic nie ma ciekawego.

Dejanira wspolczuje choróbska. Niestety po szczepieniach organizm osłabiony i dzieci czesto lapia infekcje. Niezle przeboje mialas z wozkiem. Moja panienka drobna jest ale nie wyobrazams obie jej targac na rekach i jeszcze zakupy. Jak sprawy zawodowe cos sie w koncu wyjaśniło?

Aldonka oby chorbska mineły wraz z zima i juz nie wracały.

PBamrys faktycznie ten Twoj facet nic sie nie zmienil. Normalnie zero poczucia obowiazku. Wspolczuje naprawde. Trzeba miec anielska cierpliwosc do calej sytuacji.

Spedzilismy 3 dni u tesciow. Bylo calkiem fajnie poki nie przyjechala meza siostra z rodzinka. Obrazona na nas o to ze odwiedzilismy jakis czas temu ciotke z kotra mieszkaja w jednym domu. Zajmuja doł domu czyli mieszkaja osobno i nie ptorafia sie zgodzic. Wniosek nasuwa sie taki skoro oni nie gadaja to my nie powinnismy sie z nimi spotykac. Paranoja.
Cos katar mnie lapie tak od czwartku, tylko nie wiem czy mam alergie czy jakas infekcja.
Mala tez od wczoraj ma troche katarku. Po powrocie do domu zapodalam jej zyrtec, euphorbium i posmarowalam mascia pulmex baby.
Rano byl jeszcze mrozek ale teraz widze ladna pogoda za oknem. W ramach inhalacji pojdziemy popoludniu na spacerek.
W koncu dzisiaj 1 dzien wiosny.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

AniuWF, siuperancko że dobrze się czujesz, piszesz że "mały" się wierci, wnioskuję więc że będzie chłopczyk...czy tak? pewnie juz o tym pisałaś ale lojalnie sie przyznaje że nie nadrobiłam zaległości w lekturze :)
To zapalenie to bezpośrednio przez szczepienie, poprostu organizm po szczepionce był lekko osłabiony i szybcie załapał choróbsko, był antybiotyk podawany przez trzy dni, masakrycznie słodka papka i maść z "KRWI CIELĄT" :Padnięty: do smarowanie przez sen i jutro idziemy na kontrol.

Agaska, w interesach do przdu i idzie ku dobremu... juz praktycznie wyeliminowałyśmy B z interesu z koleżanką z którą zakładamy spółkę. Wczoraj byłysmy u szefa na kawusi i był P który przejmuję centrale w innym mieście i M-a która prowadzi sekretariat i księgowośc i wszystko obgadaliśmy... wszystko jest już niemal ugadane ale proces przejęcia szkoły potrwa ok. 1,5roku ale my wchodzimy od zaraz jako głównodowodzące i podejmujące wszelkie decyzje... a te 1,5 roku to ze względów formalnych bo muszą naprostować księgowość i to troche potrwa, ale taki plus że nie musze od razu kasiory wykładać :grin:

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam problem , mam dosc siedzenia z dwojka dzieci w domu i mam w planach zakup wozka bliźniaczego ale nie mam juz zielonego pojecia co lepiej wybrac. czy jeden obok drugiego czy jeden za drugim. w ostatecznosci bym wybrala ten wozek : GRACO Quattro
badz GRACO stadium duo
choc ten pierwszy mi sie bardziej podoba.... No i nie ma mojego koloru ten GABI mi sie spodobal ::(:
Ale wolalabym czasem widziec te moje maluchy. Doradzcie mi cos...

Bo naprawde czasem bedzie sytuacja ze bede musiala wyjsc szybko z dwojka maluchow a nikt nie bedzie mogl np. isc ze mna i bede za przeproszeniem zalatwiona na cacy. A Róża tak nie bardzo chetna jest do chodzenia chyba ze po domu i to tylko czasem jak nikt nie widzi....

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

pbmarys
Dziewczyny mam problem , mam dosc siedzenia z dwojka dzieci w domu i mam w planach zakup wozka bliźniaczego ale nie mam juz zielonego pojecia co lepiej wybrac. czy jeden obok drugiego czy jeden za drugim. w ostatecznosci bym wybrala ten wozek : GRACO Quattro
badz GRACO stadium duo
choc ten pierwszy mi sie bardziej podoba.... No i nie ma mojego koloru ten GABI mi sie spodobal ::(:
Ale wolalabym czasem widziec te moje maluchy. Doradzcie mi cos...

Bo naprawde czasem bedzie sytuacja ze bede musiala wyjsc szybko z dwojka maluchow a nikt nie bedzie mogl np. isc ze mna i bede za przeproszeniem zalatwiona na cacy. A Róża tak nie bardzo chetna jest do chodzenia chyba ze po domu i to tylko czasem jak nikt nie widzi....
mnie sie ten drugi widzi!
wiece mniejsca na nozki dzieci maja i nie beda sie kopac po plecach!
i cena tez super!
a uzywane patrzyłas?
czy drogie?
pozdrawiam was:36_27_2:

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

pbmarys
Dziewczyny mam problem , mam dosc siedzenia z dwojka dzieci w domu i mam w planach zakup wozka bliźniaczego ale nie mam juz zielonego pojecia co lepiej wybrac. czy jeden obok drugiego czy jeden za drugim. w ostatecznosci bym wybrala ten wozek : GRACO Quattro
badz GRACO stadium duo
choc ten pierwszy mi sie bardziej podoba.... No i nie ma mojego koloru ten GABI mi sie spodobal ::(:
Ale wolalabym czasem widziec te moje maluchy. Doradzcie mi cos...

Bo naprawde czasem bedzie sytuacja ze bede musiala wyjsc szybko z dwojka maluchow a nikt nie bedzie mogl np. isc ze mna i bede za przeproszeniem zalatwiona na cacy. A Róża tak nie bardzo chetna jest do chodzenia chyba ze po domu i to tylko czasem jak nikt nie widzi....

JANE Wózek bliźniaczy (rok po roku) JANE (1497764305) - Aukcje internetowe Allegro

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...