Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

małagosia77
ariadnaa
sernik... skusze sie na 2 kawe. ole karmi i lewa reka pisze :P

To Ty mobilna i wyćwiczona jesteś :hahaha: Mój mężulek takie kobitki lubi :hahaha:

Niezle sie ubawilam. Malgosiu ty to masz swietne poczucie humoru.

My zaliczylysmy szybki spacerek. Makaron ugotowany, teraz podgrzewam rosolek.
Myslałam ze sie nie wybiore bo nakarmilam mloda przed wyjsciem a ona jeszcze kupencje walnela. Druga juz dzis a rano to taka ze musialam ja przebrac.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

ariadnaa

Asiu a jak sobie radzisz z dwoma takimi maluszkami? tak patrząc obiektywnie to polecasz taką krótka przerwę czy wolałabyś mieć starszą Julę jakbyś mogła komuś doradzić?

Ja radzę sobie świetnie i nigdy nie żałowałam decyzji o dziecku jedno po drugim. Jula do końca nie była świadoma, że w domu pojawi nowe życie= nowa rywalka o serce rodziców. Na początku, owszem, starała się zwrócić naszą uwagę tylko na siebie, ale teraz jest bardzo opiekuńczą siostrą. Obie za sobą przepadają:yuppi: Moim skromnym zdaniem im wcześniej następne dziecko tym lepiej.Małgosiu- a Ty co o tym myślisz?
Co do neurologa - taka polska rzeczywistość. Mimo płacenia ubezpieczeń i tak trzeba odczekać swoje:Szok: U mnie w miasteczku to samo. W ubiegłym roku dostałam skierowanie do neurologa i na wizytę też nie krótko czekałam. Ale z dzieckiem inna sytuacja więc nie czekaj jeśli masz możliwość iść prywatnie - zdrowie najważniejsze!
Agaska ja z Julą często chodziłam na kontrol bioderek, z Zosią byłam tylko 2 razy, bo skoro z Julą ok to i z młodszą też tak będzie (tak twierdzi ortopeda)
Małgosiu zazdroszczę energii! Kurs na prawo jazdy też by mi się przydał, ale jakoś ciężko się wybrać i doinformować. Może rzeczywiście jak będzie cieplej to i humor się poprawi, a z nim zapał wróci:mis:

Odnośnik do komentarza

asieńka
[ ja z Julą często chodziłam na kontrol bioderek, z Zosią byłam tylko 2 razy, bo skoro z Julą ok to i z młodszą też tak będzie (tak twierdzi ortopeda)
]

o mamo co za stwierdzenie tylko wziąć coś i rozstrzelać na miejscu.. ludzkiej głupoty nic nie jest w stanie powstrzymać...

Asiu właśnie siedzę i szukam na necie lekarzy neurologów w naszej okolicy. No nie zamierzam czekać tyle czasu bo wiem, że to wieczność a przez 2 miesiące ćwiczeń może być po wszystkim za to 2 bez może tylko nieźle zaszkodzić :(

Agasko my o drugie dzidzi myśleliśmy już dawno, ale muszę przyznać, że bardzo się boje nie wiem jak bym sobie poradziła. Początki były dla mnie bardzo trudne. Teraz jako tako sytuacje ogarnęłam. I choć chciałam maluszka to nie wiem sama. Maż też jakoś nic nie mówi. I tak naprawdę zdałam sobie sprawę, że największa część wychowania dziecka spada tylko na mnie. Bo to ja wstaje i jestem cały dzień i jak narazie nie mogę poprostu powiedzieć mam dość chce przerwy- i pójść na zakupy sama. (bo małej nie ma z kim zostawić) a co dopiero przy dwójce? Zresztą szczerze mówiąc o ja lubię z nią wszędzie chodzić i nie lubię jej zostawiać :) Choć pewnie gdyby było drugie to jakoś by to się wszystko poukładało i ogarnęło. Ale narazie sama wizja mnie przeraża.
Zawsze mówiłam, że jak mam mieć dzieci to dwoje, bo naprawde fajnie jest mieć rodzeństwo. Ja mam i brata i siostrę i nie wyobrażam sobie być jedynaczką. Poza tym jeszcze przeraża mnie gdybym musiała przeleżeć kolejną ciąże - bo przy maluchu to raczej nie jest możliwe. I sam poród jakoś też stresuje mimo, że mój był na prawde niezły.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Ja już po jeździe, oh to moje gazowanie - mam strasznie ciężką nogę. Instruktorka na mnie krzyczy, a ja i tak swoje :D
Właśnie kończymy kolacyjkę i za chwilę z dziewczynami na "górkę" i do spania. Mężulek zrobił mi dzisiaj niespodziankę i będzie na noc w domciu...oj będzie :D
Asieńko ja się na początku bardzo bałam jak to będzie, a teraz wiem, że nie może być lepiej. Wszystko jest tylko kwestią organizacji. A dziewczynki są dla siebie cudowne. Zosia głaszcze i całuje Dorcię, podaje zabawki i nawet próbowała wozić ją w spacerówce. A Dorotka z kolei "pożera" Zośkę wzrokiem, śmieje się do niej i ją nawołuje. W tej chwili nie wyobrażam sobie, że miałoby być inaczej. Dla mnie to jest raj... nawet pomimo wypompowania :)
Ariadnaa tylko Ty szukaj neurologa dziecięcego a nie zwykłego, bo ja też tak myślałam, że nie ma różnicy ale lekarka szybko wyprowadziła mnie z błędu. Podobno jest i to duża.
A co do kolejnego dziecka, ja wiem, że wszystko mierzy się swoimi przeżyciami i doświadczeniami. Ale to wcale nie oznacza, że wszystko musi się powtórzyć. Nie możesz z góry nastawiać się, że "może być źle". A może właśnie ta kolejna ciąża będzie tą, w której rozkwitniesz na maksa i przeżyjesz to, czego zabrakło Ci w ciąży z Oleńką. Ja wierzę, że na pewno będzie cudnie :Oczko:
Dobra, spadamy do spanka. Dobrej nocki wszystkim :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki :)
Dzisiaj u nas brzydka pogoda i wietrzysko więc ze spaceru raczej nici. Nocka w miarę spokojna, a ząbka nadal niet...
Ariadnaa dobre, dobre :36_1_11: uśmiałam się do łez. A co do lekarza, to ja nie płaciłam za żadną wizytę: ani u neurologa dziecięcego ani u lekarza rehabilitacji ani za samą rehabilitację. Na wszystko miałam skierowanie od pediatry i w sumie terminy fajnie nam przypasowały (bo na przełomie roku).

Chyba dzisiaj się wezmę za wiosenne porządki, może przez to przegonię zimę...???

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Małgosiu jak masz tyle zapału i chęci na porządki to zapraszam do mnie ;)

U nas nocka beznadziejna. Młoda tradycyjnie obudziła się gdy przekładałm ją do łóżeczka i znów było lulanie do 12 w nocy... Potem jakaś dziwna pobudka o 3:30 i rzucanie się przez sen- więc mama nie spała. I o 6:30 koniec spania... Tatuś się zajął do 10 i do pracy poszedł przed chwilką. Jakoś mnie wszystko bolało. Ale chyba od niewyspania niż na przeziębienie.
Musimy po południu skoczyć do fryzjera bo oboje z mężem nieźle zarośliśmy ;) :shave:

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Witam! U nas też pogoda pochmurna i spacer pewnie nie wypali:Szok:

małagosia77

Chyba dzisiaj się wezmę za wiosenne porządki, może przez to przegonię zimę...???

:o_master::o_master::o_master: Ja się zabieram od tygodnia ale ciągle stoi w miejscu. Gdyby chociaż słoneczko poświeciło to może większy byłby zapał:Oczko:
Jula właśnie ściągnęła skarpetki Zosi i szuka co można wyciągnąć z przestrzeni między palcami:hahaha: Normalnie jeden wielki śmiech z tymi moimi dziewczynami:yuppi:
Jak mi się uda to wrzucę zdjęcie mojej prawie 8 kilogramowej najmłodszej Gwiazduni (dokładnie 7920 g)

Odnośnik do komentarza

Ariadno, z tymi terminami to wszędzie podobnie, ja jak rejestrowałam Stasia w listopadzie no termin miałam na luty i tez poszliśmy prywatnie.

Asieńko, Zosia to juz prawdziwa kobietka, cudna księżniczka :Całus:

Małgosiu,
jak się rozpędzisz ze sprzątaniem to możesz i do mnie wpaść i moją chałupke też przesmyrgnąć... wcale się nie pogniewam a okna aż się prosza o potraktowanie ścierą :Oczko:

Wczoraj jak ruszyliśmy na spacer do doszliśmy do następnej wsi, szliśmy spacerkiem ponad pół godziny w jedna stronę polna drogą, i gdyby było cieplej to byłoby naprawde cudnie, a dziś niestety wiatr i snieg pada i raczej spasujemy. Jutro teściowa po południu przyjeżdża to jakieś ciasto ukręcę... ostatnio moja specjanośc to sernik bez sera... super pycha i mama moja wzieła przepis i co chwila robi :bardzoglodny:

Odnośnik do komentarza

Asienka fajna Zosienka. Jak juz ma duzo wloskow.

Dziewczyny co robicie ze wasze szkraby tyle waza?
Moja krolewna to jak dobry kurczak wazy.

Dejanira pochwal sie przepisem. Moze cosik upichce.

Adriana u nas tez nie ma zabkow. Ostatnio jak bylam na szczepeiniu to lekarka powiedziala ze to sluzowka. Wczoraj ortopeda powiedzial ze na dole beda wychodzic.

Wczoraj bylismy u ortopedy. Generalnie wszystko ok. Za 4 tyg ostatnia wizyta. Tylko zaniepokoil mnie pewien fakt ze ciemiaczko ma zrosniete. Czy to nie za szybko?
Pediatra nic mi nie mowila i nie wiem co mam o tym myslec.

My rowniez zrezygnujemy ze spaceru, bo strasznie wieje. Zrobilo sie cieplo ale to wiatrzysko. Maz wroci z pracy to pojde do apteki po mleczko dla malej.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Ariadnaa, Dejanira bardzo chętnie bym pomogła gdyby nie to, że mam sporą chałupkę i spory bałagan. I ja też chętnie podsunęłabym komuś to kukułcze jajo... ale nie mam komu :36_11_1:
Asieńko, Zosieńka jak malowana, śliczna dziewuszka :36_3_3:
Dejanira sprzedaj nam ten przepis, no co Ci zależy :Oczko:
Agasko nie martw się tym ciemiączkiem, gdyby było coś nie tak, pediatra na pewno by Ci o tym powiedziała. Mała pewnie miała nieduże to ciemiączko. A dawałaś/dajesz jej wit. D? I co Ty masz do tego Twojego kurczaczka - filigranowa jest i się ciesz z tego powodu. Zobacz jak Żabol narzeka na kręgosłup :Oczko:
A to na poprawę humoru. Ja płakałam, mam nadzieję, że poprawi się Wam nastrój :Oczko:
YouTube - Kabaret Limo Hitler (Zmiana Nazwiska)

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Małgosiu filmik super, usmiałam się :brawo:

Podaję przepis:
Sernik bez sera
2 duże jogurty naturalne, 4 jajka, 1 szkl. cukru, 2 budynie smietankowe, cukier waniliowy, 0.5 szkl. oleju, herbatniki, biszkopty lub delicje (czasem jak nie mam to zagniatam szybkie kruche ciasto i też jest dobre)

Przygotowanie:
żółtka utrzeć z 1/2 szklanki cukru ,dodać olej ,jogurty, budyń,cukier waniliowy i razem wszystko zmiksować. Następnie ubić na sztywno pianę z białek i 1/2 szklanki cukru i delikatnie wymieszać.Można dodać również rodzynki. Blachę (ok.25x30) lub małą tortownicę wylożyć biszkoptami i wylać na nie ciasto. Piec około 1 godziny w 180stopniach bez termoobiegu.

Odnośnik do komentarza

Rano wpadłam tylko na chwileczkę bo maluszek zaraz mnie wzywał a teraz mam chwilkę to moge coś konkretnego napisać...
nocke milismy koszmarną, niby Staś nie p[łakał ale budził sie co chwilka, a już sie przyzwyczaiłam to dwóch góra trzech pobudek, budził się niby głodny bo myślałam żę mi piżamkę zje jak go na ręce brałam... pojadł przez chwilkę i zasypiał i momentalnie wypuszczał cycka, odkładałam go a po 30 min znowu i w sumie to za każdym razem jeszcze na dobre nie zasnęłam a już musiałam znowu wstawać, czuję sie jak zombi i gdyby nie przyjazd teściowej to pewnie bym sie teraz tez na chwilę połozyła. Mykam bo jeszcze musze w łazience ogarnąć i sałatkę na obiad zrobić...

Odnośnik do komentarza

witajcie,

Cos pusto u nas.

Dejanira wspolczuje nieprzespanej nocki. Amelka ostatnio budzi sie tylko raz ok 3 w nocy i potem ok 6 rano. Dzisiaj zasnela o 7 i spala do 9.

Zaliczylysmy spacerek zakupowy i wizyte u dziadkow na kawke. Fajna pogoda sie zrobila, tylko zeby jeszcze wiatr byl mniejszy. Popoludniu na aerobik a corcia z tatusiem. Pewnie tez wyjda na spacer, trzeba wykorzystac ladna pogode.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane.

Wiem, że rzadko się teraz odzywam, ale nie starcza mi na nic czasu. Całkowicie pochłania mnie mały i studia oraz obowiązki domowe. Jeszcze mieszkamy z rodzicami, więc nie jest ich za dużo.

Kacperek zdrowy i silny chłopczyk. Jak da się mu rączki to siada. Lubi strasznie siedzieć na kolanach i bawić sięgrzechotkami taki jest wtedy spokojny.

Karmię już go jabłuszkiem, zupkami i kaszką. Kupuję tylko kaszkę, resztę przysmaków sama mu gotuję na parowarze.

Małgosiu śliczne masz dzieciaczki. :I love you1:

Jeśli chodzi o te próbki dla dzieci to też dostałam. Pewnie przez te ankiety w szpitalu, ale non stop do mnie wydzwaniają z jakimiś ofertami mam już tego dość.

Pozdrawiam Was Kochane jak będę miała więcej czasu to napiszę:36_2_53:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki, dziś nocka troszke lepsza, chociaż na początku częstotliwośc budzeń była spora bo co ok. 45min. ale jak juz Bąbelek zasnął po północy to ok. 4,40 obudziło mnie wesołe guganie z łóżeczka a chłop juz był wyspany. Podczas karmienia była kupenjca więc się przewineliśmy, potem trochę sie z min pobawiłam żeby go szybciej zmęczyć i wygilgotałam go za wszystkie czasy, przed 6 cycek i zasnął, spalismy do 7,30. On obudził sie wczesniej ale o tej godzinie zaczął ciągnąć mnie za włosy więc musiałam oczy otworzyć :Padnięty:

Małgosiu, super gromadka, ucałuj pociechy od cioteczki :Całus:

Ariadna, powodzenia na wizycie, trzymam kciuki i napisz co sie dowiedziałaś.

Tak jak pisałam wczoraj była u nas teściowa ze szwagierką i jej chłopakiem, normalnie jak moja teściowa mnie wk...... to kiedyś chyba nie wytrzymam i cos powiem, a w sumie to troche juz wczoraj powiedziałam. Mąż wie o co chodzi i zwraca jej uwagę ale wytyka jedna wadę na raz żeby się kobitka nie załamała. Od urodzenia Stasia ona miała taka manie mówić teksty np. "I co ci ta zła matka zrobiła, niegrzeczna ta Twoja matka" może to w żartach ale mi sie nóż w kieszeni otwierał jak to słyszałam - to już P jej ostatnio wyperswadował i narazie jest spokój. Teraz najbardziej denerwuje mnie jak sie pieści do małego: moje kokane, a cio, daj jączeczke (rączeczke), majutki mój kokany, itp. ja wiem że do dziecka czasem tak się mówi ale jak tak sie osłucha to zacznie tak sam mówić, moja mamuśkę już tez z tego wyleczyłam, tylko że ja się nie cackałam a mąją jak męzu ze swoją.
A nie wytrzymałam w innej kwesti, ona cały czas wynajduje jakies dziwne tradycje kto co robi czy kupuje do chrztu, i jak wczoraj cos sie zgadało o fotografie i zdjęciach to stwierdziła że to musi chrzestry (mój brat) zafundować, a ubranko dla Stasia chrzestna (siostra męża) i nie wytrzymałam i powiedziałam że nie ma mowy, i że my nie uznajemy takich durnych zabobonów to ja troche zgasiło :Nieśmiały:

Ufff ale sie wywnętrzyłam.... mykam bo mam dziś korki i musze jakieś ćwiczonka spłodzić i troche pokserować dla ucznia, ale będę zaglądać

Odnośnik do komentarza

Dejanira ahhh te teściowe temat rzeka ;)
Może wymyśl coś o karmieniu piersią i przewijaniu...

Zgadnij ile kup robi noworodek:
a)jedną
b) trudno powiedzieć
c) od groma

Jakie mięsko wprowadzamy pierwsze
a) kotlet schabowy
b) boczek wędzony
c) jakie sobie samo wyciągnie z lodówki

Zadanie logiczno-matematyczne
Jakie jest prawdopodobieństwo najszybszego obudzenia się dziecka...? (odp oczywiściew wtedy gdy mama skónczy sprzątać i właśnie jej pupa styka się z fotelem a ręka z filiżanką kawy z ustami...)

No kochana tylko przerobić na inglisz :go_team::hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...