Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

żabol22
Nena Gratulacje!!! Tomeczku witaj na świecie !

milka mnie ta moja szyjka przeraża ze jest taka uparta..łożysko już ślicznie przygotowane bo podobno wapnieje a szyjka uparta.A odnośnie sexu to jestem jak kłoda - wszystko mnie boli..

Leżałam dziś 3 godziny i patrzac na TV molestowałam swoje sutki.
Teraz mam wrażenie jakby Mały się pręzył, chyba ze to skurcze...

:sofunny::sofunny::sofunny: oj Żabolku ale się uśmiałam...moj mąż też chyba o tym czytał bo ostatnio też je molestował!!!!

Nena gratuluję!!!! Tomuś witaj wśrod nas!!!:36_27_1:

Odnośnik do komentarza

Żabol jej dobra jesteś ;) ja po 20 minutach wymiękłam. Siedziałam w wannie i po molestowaniu aż skóra zaczęła się łuszczyc na sutkach ;) a co dopiero po 3 godzinach :O chyba by się starły :sofunny::sofunny:

Czuje od południa pobolewanie brzuszka jak na okres. Bardzo delikatnie robi się mocniejsze. Ale nadal klasyfikuje się raczej tak, że nie brała bym przeciwbólowego ...więc jeszcze daaaaleko do finału ;) Poza tym dziś zobaczyły mnie znajome mojej mamy, które widziały mnie wczoraj i zgodnie stwierdziły, że w ciągu doby obniżył mi się widocznie brzuch. Też mam takie wrażenie, choć może to być trochę kwestia ubrania.
Mam też okropne smaczki... na kolacje zjadłam kromeczkę z wędliną i kuurydzą z puszki, pół bułeczki z dżemem, deserek serduszko i mam smaka na kromeczkę ze smalcem i ogórkiem kiszonym ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

aldonka a Ty wiesz jak mój się cieszy - chodzi po pokoju z rana i jakby gałki w radiu nastawiał i się smieje ::):

adriano wiesz, ja też zauważyłam że mam mega apetyt. Nawet do sklepu byłam gotowa pójść ale nie chciało mi się. A sutki tak mnie bola ze az ich złapac nie moge. Jutro dalej walcze. Jeszcze mąż dzwonił i mówił ze mnie o 3 w nocy ( jak z pracy wróci) obudzi bo trzeba się seksować według przypisu doktora i połoznej... chyba na śpiku

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Żabolku Mam identycznie z tym sikaniem. A najlepsze jest to, że jak sikam to ciągle mi się wydaje, że jeszcze do końca się nie wysikałąm i jak odchodzę od kibelka to znowu muszę lecieć.

Ja dzisiaj w złym humorku. coraz bardziej się stresuję . Jeszcze do niedawna bałam się , żeby mały za wcześnie się nie urodził, a teraz martwię się że nie wychodzi. U mnie jakaś lipa z tym wywoływaniem. A w piątek mam do lekarza.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

U mnie noc w miarę spokojnie oprócz wizyt w toalecie.
Rano strasznie rozbolało mnie podbrzusze az się wyprostować z bólu nie mogłam - jak chodze to czuje że jeszcze tak cmi w tym podbrzuszu.

Kurczaczka mam juz wstawione w piekarniku
Gotuje pierś z kurczaka bo chciałam zrobić w galarecie

Może później za małe sprzątanie się wezme, bo widze że przydałoby się odkurzyc

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Cześć mamunie :)

U nas nocka spokojna - mała ślicznie spała. Obudziła się dwa razy, pociągnęła cycusia i spała dalej :36_7_8:
Właśnie kończymy obiadek. Jutro jedziemy do szpitala na kontrolę do poradni. Mam nadzieję, że ładnie przybiera na wadze.
No i jak tam dziewczyny, która następna?
Lecę, bo mój osesek się właśnie obudził i krzyczy w niebogłosy - żarłok mały :36_3_1:
Buziaczki :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Nena gratuluję szybkiego porodu :) oraz narodzin synka :) teraz pozostaje mi życzyć wszystkiego dobrego i szybkiego powrotu do domu :)

witam się i ja :)
U nas pogoda super Złota jesień w końcu i nareszcie :)
Słońce święci, niebo bezchmurne no czasem płyną białe oblaczki:) i zero wiatru :) jak by ktoś z was chciał troche takiej pogody niech da znać :)

No i wstawiam obiecane zdjęcie :) mojej córeczki ze mna :) zdjęcie było zrobione 18.10. Tatuś nas nakryl na wspólnym leżakowaniu :)

Odnośnik do komentarza

Witam Was słonecznie w ten pochmurny i deszczowy dzień:36_1_21:
Nena gratuluje Ani:zwyrazami_milosci: i obiecała, że jak tylko wróci do domu z Tomusiem to wrzuci zdjęcia:yuppi::yuppi: Przesyła również październikowym cioteczkom pozdrowienia:mis:
Z tego co wiem, to bardzo często w ostatnich dniach przed porodem częściej odwiedza się toaletę :Oczko: Więc pewnie na dniach możemy się spodziewać kolejnych dobrych wieści:Śmiech:
Dalej mam problem z karmieniem, ale tak dziewczynki radziłyście przystawiam Zosię tak często ile się da:zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Moje ostatnie dwie noce były dość... niespokojne, mały jakis ostatnio marudny, ale mam nadzieje że to przejdzie. Wczoraj po kąpieli tak ładnie zasnął i my tez chcieliśmy sie wcześniej położyć ale zauważyliśmy wyciek na spiochach a podczas przewijania sie rozbudził i koniec ze spaniem, zasnął dopiero grubo po północy :Kiepsko: a potem budził sie jeszcze ok.3 rano, karmiłam i normalnie aż mi sie oczy zamykały bałam sie że go upuszczę więc się położyliśmy :sen: i zrobiłam coś co obiecywałam sobie że nigdy nie zrobię, Staś spał z nami w łóżku, żeby sie tylko nie przyzwyczaił

po południu przychodzi facet na lekcje, mężu ma sie małym zająć w tym czasie, ciekawe czy nie spanikuje :Oczko:

a w związku z tym wyciekiem na śpiochach, zaraz po porodzie używałam pieluszek Huggies, a niedawno dostałam mega pakę pampersów od szwagierki i teraz jedziemy na Pampersach, zauważyłam że takie wycieki sa teraz w normie, wczoraj to juz myślałam że mi się czyste ubranka skończą tyle razy pielucha przeciekła i to tak dziwnie bo górą i aż pod sama pachę, przy Huggisach to sie nie zdażało.

Odnośnik do komentarza

Melduję sie i ja....niewyspana...Natan przeziębiony...katar, kaszel...porażka i mnie też gardełko smyra wiec herbatki z miodem piję..
Ania przesyła całuski i pozdrowienia!!!! jutro wychodzi do domciu!!! Antoś grzeczny i ssie ładnie cyca :guitar:

Żabolku twoj meżus to ma taką wymówkę chyba aby się seksić....hihihii tyle postu miał więc korzysta z rad pani doktor :36_1_15:

A jeśli chodzi o sikanie to cały czas...chyba wielkie pampersy dla siebie kupię i bedzie spokój...

a moj mały dzisiaj wariuje w brzuszku :36_1_73:

Odnośnik do komentarza

dejanira5
Moje ostatnie dwie noce były dość... niespokojne, mały jakis ostatnio marudny, ale mam nadzieje że to przejdzie. Wczoraj po kąpieli tak ładnie zasnął i my tez chcieliśmy sie wcześniej położyć ale zauważyliśmy wyciek na spiochach a podczas przewijania sie rozbudził i koniec ze spaniem, zasnął dopiero grubo po północy :Kiepsko: a potem budził sie jeszcze ok.3 rano, karmiłam i normalnie aż mi sie oczy zamykały bałam sie że go upuszczę więc się położyliśmy :sen: i zrobiłam coś co obiecywałam sobie że nigdy nie zrobię, Staś spał z nami w łóżku, żeby sie tylko nie przyzwyczaił

po południu przychodzi facet na lekcje, mężu ma sie małym zająć w tym czasie, ciekawe czy nie spanikuje :Oczko:

Dejanira dziecko się tak szybko nie przyzwyczaja do łóżka i spania z mamusią...
czytałam gdzieś,ze do pół roku można spać z niemowlakiem i nie bedzie problemu żeby sam potem zasypiał. ja też Natana brałam do siebie i karmiałam i spał ze mną a potem łożeczko i nie było płaczu:guitar:

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamuśki i te w dwupakach jeszcze. Ale zawzięte te wasze maleństwa. Ja dziś własnie wyszłam ze szpitala. Powiem szczerze że mam już wszystkiego dosyć. Miałam taki ból brzucha w sobotę że nie nadawałam się do niczego. Chodziłam na czworaka. Dziś wypisałam się na własne żądanie bo bez dziecka myślałam że tam zwariuję. Zaraz śmigam prywatnie do lekarza żeby ustalił co w końcu mi dolega. Muszę znów zostawić Bartusia z babcią:Płacz:. Trzymajcie kciuki żeby to nic poważnego nie było. Całuję i ściskam gorąco

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Gumijagoda ja właśnie wypiłam kawkę i pączka ;)

Mój bębenek wyraźnie zjeżdża w dół. Liczę, że do końca tygodnia coś się ruszy i będę pełnoetatową mamą ;P
Z siusianiem u mnie było częściej. Mam wrażenie, że dalej coś jest z nerkami bo czasem zdarza się,że budzę się tylko 2 razy w nocy. A chodziłam już nawet co godzinkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

aldonka23
dejanira5
Moje ostatnie dwie noce były dość... niespokojne, mały jakis ostatnio marudny, ale mam nadzieje że to przejdzie. Wczoraj po kąpieli tak ładnie zasnął i my tez chcieliśmy sie wcześniej położyć ale zauważyliśmy wyciek na spiochach a podczas przewijania sie rozbudził i koniec ze spaniem, zasnął dopiero grubo po północy :Kiepsko: a potem budził sie jeszcze ok.3 rano, karmiłam i normalnie aż mi sie oczy zamykały bałam sie że go upuszczę więc się położyliśmy :sen: i zrobiłam coś co obiecywałam sobie że nigdy nie zrobię, Staś spał z nami w łóżku, żeby sie tylko nie przyzwyczaił

po południu przychodzi facet na lekcje, mężu ma sie małym zająć w tym czasie, ciekawe czy nie spanikuje :Oczko:

Dejanira dziecko się tak szybko nie przyzwyczaja do łóżka i spania z mamusią...
czytałam gdzieś,ze do pół roku można spać z niemowlakiem i nie bedzie problemu żeby sam potem zasypiał. ja też Natana brałam do siebie i karmiałam i spał ze mną a potem łożeczko i nie było płaczu:guitar:

Dejaniro zgadzam się z Aldonką. Położna tez nam o tym mówiła że dziecko do 4 miesiaca się nie przyzwyczaja, jak potrzebuje przytulenia i Twojej osoby w pobliżu to mamy być otwarte. Dopiero jak jest juz takie madrzejsze to potrafi wykorzystywać

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Gumijagodka
Ja sie cosik dzisiaj zle czuje, nie wiem czy przez pogode czy jak. Chyba kawke sobie strzele. ma ktoras ochote?

ja właśnie pije z mlekiem rozpuszczalną
z chęcią potowarzysze

Wiecie dopiero spojrzałam w karte ciąży bo przypomniało mi się że doktorka ostatnio coś pisała obok. I coś mnie tknęło aby tam zajrzeć - a ona ma napisane że mam się wstawić na sale porodową najpóźniej do 28.10czyli tak sobie mysle ze jak nic sie nie ruszy to chyba w poniedziałek się zgłosze, będe spokojniejsza

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

żabol22
aldonka23
dejanira5
Moje ostatnie dwie noce były dość... niespokojne, mały jakis ostatnio marudny, ale mam nadzieje że to przejdzie. Wczoraj po kąpieli tak ładnie zasnął i my tez chcieliśmy sie wcześniej położyć ale zauważyliśmy wyciek na spiochach a podczas przewijania sie rozbudził i koniec ze spaniem, zasnął dopiero grubo po północy :Kiepsko: a potem budził sie jeszcze ok.3 rano, karmiłam i normalnie aż mi sie oczy zamykały bałam sie że go upuszczę więc się położyliśmy :sen: i zrobiłam coś co obiecywałam sobie że nigdy nie zrobię, Staś spał z nami w łóżku, żeby sie tylko nie przyzwyczaił

po południu przychodzi facet na lekcje, mężu ma sie małym zająć w tym czasie, ciekawe czy nie spanikuje :Oczko:

Dejanira dziecko się tak szybko nie przyzwyczaja do łóżka i spania z mamusią...
czytałam gdzieś,ze do pół roku można spać z niemowlakiem i nie bedzie problemu żeby sam potem zasypiał. ja też Natana brałam do siebie i karmiałam i spał ze mną a potem łożeczko i nie było płaczu:guitar:

Dejaniro zgadzam się z Aldonką. Położna tez nam o tym mówiła że dziecko do 4 miesiaca się nie przyzwyczaja, jak potrzebuje przytulenia i Twojej osoby w pobliżu to mamy być otwarte. Dopiero jak jest juz takie madrzejsze to potrafi wykorzystywać

w sumie to pewnie macie racje a ja taka przewrażliwona jestem jak takiego skarba nie wyprzytulać jak tak bardzo tego sie domaga. Postaram się być bardziej otwarta.

Żabolku--> w kwestii Twojego chodzenia ciągle do łazienki, ja też biegałam ale nie siusiu, ostatnie kilkanaście godzin przed porodem spędziłam siedząc na kibelku z miską na kolanach, to było najbardziej niemiłe z całego porodu bo potem to juz moment, tyle tylko że te rewolucje tak mnie wymęczyły że momentami to nie miałam sił żeby na nogach sie utrzymać

Odnośnik do komentarza

mnie ta rewolucja na szczęście omineła

w zeszłym tygodniu tylko chodziłam ale nie musiałam przesiadywać w łazience godzinami

byłam może z 5 razy i zauwazyłam tylko lużny stolec, ale wszystko minęło
teraz tylko do toalety biegam siusiu ale dziś jeszcze idzie wytrzymac wczoraj było gorzej

zakupiłam własnie buciki
Adidaski Nike ( Play ) dla chłopca (789365197) - Aukcje internetowe Allegro

jeszcze jedną licytacje obserwuje ::D:

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...