Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

AniuWF gratulacje i dużo zdrówka życzę Tobie i Antosiowi, trzymajcie się cieplutko!!!!

Żabolku--> wykorzystuj męża ile się da a jak sie nie da to wykorzystuj jeszcze bardziej, bo po porodzie będzie kilka tygodni przymusowego celibatu :Oczko: więc sexujcie sie na zapas... a i cel szczytny :Oczko:

Ja już od piątkowego popołudnia w nowym domku mieszkam, nie lubię zmian i chociaz od dawna nie mogłam sie doczekać przeprowadzki to zabierając rzeczy i wynosząc się ze starego domu ryczałam jak bóbr :Płacz: cos się w moim zyciu skończyło bezpowrotnie i musze sie z tym pogodzić, może byłoby mi łatwiej gdybym nie siedziała całymi dniami sama jak palec i nie odliczała godzin do powrotu męża, ale jak to mówią... byle do wiosny

Byłam wczoraj cały dzień w mieście, Staś został z rodzicami a ja się wymknęłam na chwilke do mojej pracy, tak na plotki. Rozmawiałam z Pania kadrową i jest lipa... bo ona mi już od września magisterską pensję wypłaca a ja jeszcze dyplomu nie odebrałam z uczelni, jak będzie kontrol to jej sie oberwie a ja kasę będe musiała oddać, a najgorsze jest to że nie mam jak do stolicy pojechać żeby ten wstrętny dyplom odebrać... wpadłam dziś na taki pomysł ale nie wiem czy to wypali, pojechałabym autosanem rano a małego zostawie z rodzicami, wrócę zaraz nastepnym autobusem więc w domu byłabym ok.14. Jeslichodzi o karmienie to spróbuje sobie troche odciągnąć a jak mi sie nie uda to kupie jakieś mleko modyfikowane i chyba jak kilka godzin na takim mleku poleci to nic sie mu nie stanie.... sama nie wiem, co o tym sądzicie??????

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie z bobaskami i z brzuszkami :)

Nocka spokojna - nawet jestem wyspana. Dorotka budziła się mniej więcej co 3 godziny na karmienie i spała dalej smacznie. Także póki co rewelacja :36_7_8: Tylko żeby nie zapeszyć...

Pbmaryś przykro mi, że macie problemy. Może rzeczywiście lepiej, że troszkę od siebie odpoczniecie i nabierzecie dystansu do wszystkiego. Różyczka potrzebuje spokoju i o niej musisz teraz myśleć przede wszystkim. Życzę Wam żeby się wszystko wyjaśniło i ułożyło :36_3_15:

Aldonko to jesteś następna? Trzymam mocno kciuki :36_1_11:
Żabolku zatrudnij męża, on będzie zadowolony, a jeśli nic się nie ruszy, to przynajmniejtroszkę przyjemności z tego będzie :36_3_1:
Dejanira tak to już jest, że człowiek przywiązuje się do miejsca. Ja też przy przeprowadzce ryczałam jak bóbr, mimo że nie mogłam się doczekać zamieszkania w nowym domku. A co do pokarmu, ja bym nie ryzykowała mleka modyfikowanego. Nie wiadomo jak mały może zareagować. Ja bym na twoim miejscu dała sobie kilka dni i ściągała pokarm i go mroziła.

Brzuszki Kochane, to już 20 październik - rozdwajamy się, rozdwajamy :Kiss of love:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Mała właśnie przysnęła więc skorzystam z wolnej chwili i opiszę Wam mój poród:
Około godz. 2 w nocy obudziły mnie skurcze. Były co 5-6 min. Ale znowu nic poza tym. Nie odeszły mi wody, ani czop ani nawet śladu krwi. Zadzwoniłam do mojej położnej i ta kazała mi wejść do wanny na pół godz. I potem do niej zadzwonić. W wannie odstęp między skurczami się jeszcze zmniejszył ale nie były bardzo bolesne – myślałam, że przejdą. Ale po wyjściu z wanny stały się nie do zniesienia. Położna powiedziała, że się zbiera i już do mnie jedzie. Obudziłam mężulka i ten dopakował mi torbę do końca, bo ja już nie byłam w stanie. W chwili gdy położna weszła do domu odeszły mi wody, a ja miałam wrażenie jakby skurcze w ogóle się nie kończyły. Kiedy się ogarnęłam, położna mnie zbadała i zobaczyłam, że jest przerażona. Stwierdziła, że nie zdążymy do szpitala, bo jest pełne rozwarcie i ona czuje już główkę. Mój mąż przerażony powiedział, że zdążymy i jedziemy. W samochodzie zaczęły się bóle parte. Gdy dojechaliśmy do szpitala (po złamaniu bardzo wielu przepisów – normalnie jakby nas zatrzymali, mąż straciłby prawko) od razu jechałam na porodówkę. Na salę weszłam o 3.50, a o 3.55 Dorotka była na świecie. Było dramatycznie, bo nie mogli znaleźć małej tętna. Zleciało się kilku lekarzy i pielęgniarek. No ale w rezultacie jak mała się urodziła i zaczęła krzyczeć, to wszyscy się uspokoili. Mała była jeszcze dodatkowo owinięta pępowiną trzy razy i dostała 8 pkt. w pierwszej minucie. I tak w ogóle jej nie widziałam, bo natychmiast zabrano ją na oddział. Dostałam ją po pięciu godzinach i miałyśmy małe problemy z karmieniem ale we dwie dałyśmy radę i teraz jest już wszystko w porządku. Po wszystkim dowiedziałam się, że mój przypadek kwalifikował się na cesarkę, tylko poród był za szybki i nie zdążyliby…
Aż boję się pomyśleć, co mogło się wydarzyć...

A to jest nasza Księżniczka:

http://img269.imageshack.us/img269/8053/pa193006.th.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Gosiu najważniejsze, że wszystko się dobrze skończyło. Dorotka jest prześliczna!:mis:
Marysiu jakie Hania ma długie woski i ciemną karnację! Oj będzie miała powodzenie:Śmiech:
Dejanira najlepsze mleko jest ściągnięte, ale jeśli nie uda Ci się wystarczająco ściągnąć, to kup mleko modyfikowane, chyba najlepiej hipoalergiczne.
A ja jestem załamana:36_1_4: Nie mam już za wiele mleka, zresztą Zosia ma ogromne problemy z uchwyceniem brodawki i więcej czasu się męczy niż faktycznie je::(: A tak bardzo chciałam ją karmić naturalnie... Nie pomaga ani ściąganie mleka, ani herbatki mlekopędne, już sama nie wiem co robić::(:

Odnośnik do komentarza

No dziewczynki co to za zastój.

Małgosiu - normalnie jak w filmie,dobrze,że wszystko szczęśliwie się skończyło,mała jest słodka

Pbmarys - przykro mi,że pokłóciłaś się ze swoim m,na pewno jakoś się dokadacie i będzie dobrze.

Dejanira - ja też bym raczej z tym mlekiem modyfikowanym nie ryzykowałam,postaraj się ściągnąc jak najwięcej swojego mleczka

Asieńka - nie poddawaj się przystawiaj małą jak najczęściej do cycunia może pomoże a jak nie to spróbuj zgłosic się do przychodni laktacyjnej tam na pewno Ci pomogą.

Oliwierek śpi,mam chwilę oddechu.Wczoraj była położna wszystko w porządku,widac,że mały przybywa bo już drugą brodę dostał i poliki nadmuchane.Oby tak dalej.Pępuszek już pięknie zagojony tylko coś Mu oczko zaczęło ropiec.Trzeba sól fizjologiczną wdrożyc.:36_11_23:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3zujoxtvi.png

http://www.suwaczek.pl/cache/935694eb62.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvds21r6cc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz239mqzcmc.png

Odnośnik do komentarza

kochane ale macie słodkie dzieciaczki....:guitar:
Marysiu Hania ma super włoski i takie czarne:)
Małgosiu rzeczywiscie expresoowo było....i dramatycznie też...jak opis filmu ale na szczęscie wszystko dobrze poszło :36_27_1:
Dejanira dopajanie Stasia mlekiem to dobra decyzja jeśli dziecko się nie najada...on się męczy i ty....ale to musi być twoja decyzja nie nasza....:)

Ja dziś 3 razy się w nocy budziłam....miałam bóle ale mijały...Mały rajcuje w brzuszku więc jest ok...teraz tylko czekanie mi zostało na mego księcia :36_27_1:

A mąż dalej świruje z imieniem bo do tej pory nie jest przekonany na Julianka...ostatnio wynalazł Alan...musimy do kompromisu dojśc ale najlepiej jak się zobaczy dziecko po porodzie:) imię się dopasuje nie :smile_$:

Odnośnik do komentarza

Ania mi pisała wczoraj,ze pokarmu mało ma jeszcze ale napewno się pojawi dzisiaj! o 4 rano jej wody odeszły i zaczęly się bole...o 8:30 zjechała na porodówkę a o 9 Antoś był na świecie:36_27_1: odezwie się jak wróci do domku i kazał pozdrowić i ucałować wszystkie babuszki:guitar::36_1_73::cats:

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Jestem cała obolała, podbrzusze mnie boli do tego straszny ból mięśni pachwin:Szok:
to chyba po wczorajszym badaniu... tak mi te palce głęboko wsadziła

jestem jakas nie do zycia:Kiepsko:

czuje że to bedzie najgorszy tydzień--> wyczekiwanie:Płacz:
samo raczej sie nie ruszy

Gosiu ale śliczną masz córcie :Podziw:

Marysiu maleńka równiez śliczniutka a jakie ma bujne włoski

aldona A Ty jeszcze nie na porodówce?? Możesz chodzić z takim rozwarciem??

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

żabol22
Witajcie!

Jestem cała obolała, podbrzusze mnie boli do tego straszny ból mięśni pachwin:Szok:
to chyba po wczorajszym badaniu... tak mi te palce głęboko wsadziła

jestem jakas nie do zycia:Kiepsko:

czuje że to bedzie najgorszy tydzień--> wyczekiwanie:Płacz:
samo raczej sie nie ruszy

Gosiu ale śliczną masz córcie :Podziw:

Marysiu maleńka równiez śliczniutka a jakie ma bujne włoski

aldona A Ty jeszcze nie na porodówce?? Możesz chodzić z takim rozwarciem??

moge, mogę bo to końcówka :guitar:
powiedział tylko,ze jak zaczną się bole i beda coraz silniejsze to po 2 godzinach mam jechać do szpitala żeby w domku nie urodzić hihihih :cats:

Odnośnik do komentarza

Śliczne te wasze maluszki :)

U mnie nic się nie dzieje. Maż wykorzystany ile się da ale to nie wiele daje. Pogoda jest okropna i humor nie za ciekawy. Czuje jakieś malutkie bóle w krzyżu i troszkę jak na miesiączkę ale już bolało mnie nie raz dużo mocniej więc to jeszcze nie dziś... Mam wrażenie , że z tydzień spokojnie pochodzę. Denerwują mnie codzienne telefony i smsy od znajomych czy to już... Denerwuje mnie też myśl, że trzeba będzie wrócić do szpitala i tam oczekiwać a na to już absolutnie nie mam ochoty :(
Czy Wy też macie takie paskudne samopoczucie?

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Ja wlasnie zjadlam sobie obiadek, malzon w pracy do 18 a o 18:45 wizytacja u ginki.Mam nadzieje ze cos sie ruszylo.
Ciekawe jak tam Nena?Moze juz u niej po wszystkim?

Zabolku mozecos sie w koncu i u ciebie ruszylo?

Ariadnaa chyba kazdy ma kiepski dzien, raz ze ponuro a dwa wyczekiwanie jest okropne.

Gosiu Marysiu slicznosci z tych waszych coreczek. beda tatusiowie odganiac adoratorow.

Aldonka u ciebie to chyba expresem pojdzie porod. Pozdrow Anie od nas .

asienko napewno bedzie dobrze. Przystawiaj mala jak najczesciej i przede wszystkim nie stresuj sie , bo to tez moze byc przyczyna ze masz mniej mleczka.

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

znowu późno do Was zaglądam, ale od rana na zakupach. Lepiej siedzieć w domu, bo inaczej cała kasa się rozchodzi nie wiadomo gdzie.

Żabolku i Ariadnoo Ja chociaż mam jeszcze kilka dni do terminu to już panikuję, że mały nie chce coś wychodzić. Też bym marzyła być już po i tulić dzidziusia. Seks nic na mnie nie działa. Nie wiem co mogę jeszcze zrobić? ::(:

Małgosiu i Marysiu Ale macie piękniutkie dzidziusie ::):

Aldonko Zazdroszczę Ci, że masz już takie rozwarcie. Przynajmniej nie musisz się stresować tak jak my, czy się w ogóle zrobi.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Nena Gratulacje!!! Tomeczku witaj na świecie !

milka mnie ta moja szyjka przeraża ze jest taka uparta..łożysko już ślicznie przygotowane bo podobno wapnieje a szyjka uparta.A odnośnie sexu to jestem jak kłoda - wszystko mnie boli..

Leżałam dziś 3 godziny i patrzac na TV molestowałam swoje sutki.
Teraz mam wrażenie jakby Mały się pręzył, chyba ze to skurcze...

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Nena ogromnie Ci gratuluję. Tomaszku witaj na świecie, Wracajcie jak najszybciej do domku no i do Nas

Ariadnoo Dokładnie jedynie mężowie mają więcej uciechy z nas, bo jak wcześniej nic nie było tak teraz ciągle ich męczymy he he

Żabolku Ja właśnie jeszcze nie próbowałam z tymi sutkami, ale może warto. Zawsze to jakaś opcja. Oby szybciutko podziałało.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...