Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Żabolku, chyba mamy takie same bóle krocza- ja to odczuwam jakby mnie ktoś igłą dźgał. na szczęście mijają po kilku sekundach. za to ostatnio zauważyłam, że mnie boli łono tak na granicy włosków. a macica jeszcze się nie odezwała
natomiast pościel Juniora zaraz ściągnę z łóżeczka i spakuję do siatki i do szafy- nie ma sensu aby się kurzyła. zostawiłam ją tylko po to aby mężuś mógł zobaczyć pokój w pełnej krasie
AniuWF mój pies ostatnio zmieniał futro w czerwcu, mimo to i tak codziennie odkurzam, tyle kłaków gubi, że spokojnie mogłabym poduszki wypychać. Taki chyba urok tej rasy... pokój Tomka normalnie jest zamknięty żeby Bafi nie nakłaczył i przy okazji czegoś nie pożarł, a z innych dywanów zrezygnowaliśmy właśnie ze względu na jego kłaki. normalnie nie wyrabiałam z odkurzaniem, a tak przelecę się z odkurzaczem po panelach i jest czysto. niestety tylko do nastepnego ranka...
agaska, gratuluję pracowitego męża! ja swojego na mopie widziałam chyba dwa razy w życiu
a spojrzenie mój burek to faktycznie ma, zwłaszcza jak coś nabroi albo żebra o jedzonko. potrafi zrobić taką niewinną minkę, że nawet mój mąż się nabiera
aldonko, super zestaw upolowałaś, cena aż nierealna za tyle sztuk! gratuluję sprytu i szczęścia!!!
asiula, super, że masz szansę na szybki poród. mi ginekolog kilka lat temu strzeliła komplement, że mięśnie pochwy mam jak u kulturysty. szkoda, ze to było tak dawno temu...

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

małagosia77
Witajcie wieczorkiem :)
Jestem wykończona :Padnięty:
Zosia jest trochę marudna - cały czas ma stan podgorączkowy ale na szczęście się nie podwyższa. Zobaczymy jak będzie wieczorkiem. Troszkę jej cieknie z noska ale robię jej inhalacje z soli fizj., powinno pomóc. Z Kubą na szczęście wszystko w porządku.
Udało mi się wyrwać dzisiaj do mojej fryzjerki i skróciłam sobie troszkę włoski, co by się później dobrze układały. Bo po porodzie nie będę miała jak i kiedy. Po powrocie złapały mnie skurcze, takie z krzyża i myślałam, że to już :Histeria: Ale wzięłam no-spę, odpoczęłam i przeszło. Dzięki Bogu, muszę wytrzymać do niedzieli, żeby mężulek zdążył wrócić :Oczko:

Aldonko śliczne ciuszki i za takie małe pieniądze :36_1_11: Najbardziej podoba mi się mały pomocnik św. Mikołaja. Ja miałam/mam sukienkę Śnieżynki ::):
Nena fajny wózek, a i pokoik też ładny. Widzę, że wszystko gotowe, nawet psina w pogotowiu :Oczko:
Justina prawidłowe zrobione nacięcie nie powinno Cię w ogóle boleć. A poza tym Ty będziesz chyba rodziła w Holandii, tak? Z tego co wiem, to tam raczej robią wszystko, żeby ochronić krocze. A co do czkawki małego, to się nie martw, dla niego to jest dobra zabawa i ćwiczenia. Nam się tylko wydaje, że się męczy, bo my tak odbieramy czkawkę
:36_1_11:
Żabolku no to gratulacje z okazji 9 miesiąca :36_3_15:

Idę się wykąpać i chyba się położę. Czuję się padnięta. Na razie mamusie :36_3_15:

O kurcze to pewnie sie wystraszylas tych skurczow?? Ja tez modle sie tylko zeby zlapalo mnie w nocy kiedy maz bedzie przy mnie-bo pracuje 60km od domu wiec zanim by dojechal na porodowk to pewni bym juz urodzila hehe:))

Zycze szybkiego powrotu do zdrowia twojej corce:* mam nadzieje ze szybko jej przejdzie to chorubsko...

A jezeli chodzi o mnie to sama nie wiem jak tu jest w Holandi..polozna mam polke ale ani razu mnie nie badala-jezeli chodzi o rozwarcie itp.tylko mocz,cisnenie i jak bije serduszko dzidziusia-nic poza tym...
O rozcinaniu krocza powiedziala ze jezeli jest taka koniecznosc...ale i tak sie troche boje;p
Buziakiii;*

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/12615.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-36128.png

Odnośnik do komentarza

Justiina87
małagosia77
Witajcie wieczorkiem :)
Jestem wykończona :Padnięty:
Zosia jest trochę marudna - cały czas ma stan podgorączkowy ale na szczęście się nie podwyższa. Zobaczymy jak będzie wieczorkiem. Troszkę jej cieknie z noska ale robię jej inhalacje z soli fizj., powinno pomóc. Z Kubą na szczęście wszystko w porządku.
Udało mi się wyrwać dzisiaj do mojej fryzjerki i skróciłam sobie troszkę włoski, co by się później dobrze układały. Bo po porodzie nie będę miała jak i kiedy. Po powrocie złapały mnie skurcze, takie z krzyża i myślałam, że to już :Histeria: Ale wzięłam no-spę, odpoczęłam i przeszło. Dzięki Bogu, muszę wytrzymać do niedzieli, żeby mężulek zdążył wrócić :Oczko:

Aldonko śliczne ciuszki i za takie małe pieniądze :36_1_11: Najbardziej podoba mi się mały pomocnik św. Mikołaja. Ja miałam/mam sukienkę Śnieżynki ::):
Nena fajny wózek, a i pokoik też ładny. Widzę, że wszystko gotowe, nawet psina w pogotowiu :Oczko:
Justina prawidłowe zrobione nacięcie nie powinno Cię w ogóle boleć. A poza tym Ty będziesz chyba rodziła w Holandii, tak? Z tego co wiem, to tam raczej robią wszystko, żeby ochronić krocze. A co do czkawki małego, to się nie martw, dla niego to jest dobra zabawa i ćwiczenia. Nam się tylko wydaje, że się męczy, bo my tak odbieramy czkawkę
:36_1_11:
Żabolku no to gratulacje z okazji 9 miesiąca :36_3_15:

Idę się wykąpać i chyba się położę. Czuję się padnięta. Na razie mamusie :36_3_15:

O kurcze to pewnie sie wystraszylas tych skurczow?? Ja tez modle sie tylko zeby zlapalo mnie w nocy kiedy maz bedzie przy mnie-bo pracuje 60km od domu wiec zanim by dojechal na porodowk to pewni bym juz urodzila hehe:))

Zycze szybkiego powrotu do zdrowia twojej corce:* mam nadzieje ze szybko jej przejdzie to chorubsko...

A jezeli chodzi o mnie to sama nie wiem jak tu jest w Holandi..polozna mam polke ale ani razu mnie nie badala-jezeli chodzi o rozwarcie itp.tylko mocz,cisnenie i jak bije serduszko dzidziusia-nic poza tym...
O rozcinaniu krocza powiedziala ze jezeli jest taka koniecznosc...ale i tak sie troche boje;p
Buziakiii;*

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/12615.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-36128.png
kochana zanim urodzisz to maż zdązy 3 razy wrócić hihihi:36_2_25:
dacie radę....ja mieszkałam z mężem i synem w holansi przez 7 miesiecy i tam zaszłam w ciązę....zastanawiałam sie czy tam nie rodzić ale nie...a pozatym potem mąż stracił pracę....zastój był paro miesieczny w tej firmie wię cnie było sensu siedzieć...
laseczki ciuszki z allegro oczywiście:36_2_25: fuksło mi się bo myślałam,ze bedzie więcej ofert...:23_30_126:
moj mały wariuje w brzuchu...aż czasem coś mi tam pstryka dziewnie....
a nacięcie krocza nie boli bo robią go w czasie skurczu więc nawet nie wiadomo kiedy!!!:36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Właśnie się dowiedziałam że w poniedziałek urodziła dziewczyna z grupy ze szkoły rodzenia - miała CC urodziła dziewczynke

Ja jakoś spać nie mogge chyba zaczne dalej grac w hamburgery ::D:

Gosiu biedna Zośka, pewnie sie meczy. A Ty pewnie zaraz lepiej sięczujesz w nowej fryzurce :36_2_25: ja sie umówiłam na 28 września

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

żabol22
Właśnie się dowiedziałam że w poniedziałek urodziła dziewczyna z grupy ze szkoły rodzenia - miała CC urodziła dziewczynke

Ja jakoś spać nie mogge chyba zaczne dalej grac w hamburgery ::D:

Gosiu biedna Zośka, pewnie sie meczy. A Ty pewnie zaraz lepiej sięczujesz w nowej fryzurce :36_2_25: ja sie umówiłam na 28 września

ja też chce isć pasemka poprawić ale po wypłacie w nastepnym miesiącu...hihihi:fun:

Odnośnik do komentarza

Witam Was dzewczynki:) Mam nadzieje zeie jestem jednana forum?? Chociaz....hm?
Polozylam sie spac ok 22.30..wiercilam se w lozku okolo godzine z wkoncu wstalam zrobic sobie herbatke..od poludnia mam mocne bole podbrzusza- troche mnie one niepokoja:(
Mam nadzieje ze to nic powaznego...Jutro a raczej juz dzis w poludnie mam wizyte u poloznej-bede musiala jej o tym powiedziec...

Pozdrowionka;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3o5u9zlwh.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfars8fwnlye2xe4.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/12627.png

Odnośnik do komentarza

Witamy się Kochane porannie :)

U mnie chyba juz tuż tuż do porodu. Wczoraj szybko zasnelam co jest rzadkością w moim przypadku. O 4 rano wypad do toalety a od 3 sen miałam taki przerywany :( normalnie przed 5ta budzik wyprzedziłam bo mój S do pracy szedł ale dziś wyjątkową nie musiałam wstawać :) bo poza kołdra zimno rano było 9 stopni na dworze :(

Tak poza tym dziś chyba będę musiała złapać moja lekarkę, bo mam dziwne plamienie choćby jak przed miesiączka a do tego bóle w ledźwiach tak bolesne że płakać by tylko można i to przy skurczach które mam co 10 minut. Okropnośc :( :( nie wiem co mam robić. Chcialabym iść po niedzieli rodzic bo pokój jeszcze w pełni nie gotowy :( ale to nie ja decyduje w końcu :)

Nena Wózek super, widzę że będziemy mieli ten sam model :) a psina słodka :) :)

Chyba tak za pół godziny pójdę do wanny letnia kapiel wziasc by z bólu nie umrzeć :) do później kochane :) :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim :)
Nocka minęła ale czy spokojnie? Zosia miała 39,3 stopni gorączki. Udało mi się ją zbić i póki co mała śpi. Do tego doszedł taki dziwny kaszel z krtani, jakby miała problem z tchawicą :Kiepsko: Na 10.40 idziemy do lekarza, bo to już nie przelewki. Tylko jak sobie pomyślę o tych wszystkich chorych dzieciacich w poczekalni, a poślizg zawsze jakiś jest... :Histeria:

Pbmarys, Ty się Kochana nie martw żadnym pokojem ani niczym innym tylko zacznij sprawdzć skurcze, do tego to plamienie - może czop Ci odszedł? Czyżby się zaczynał poród? Trzymaj się :36_3_15:

Justina widzę, że biedna spać nie możesz. Ja z poprzednimi dzieciaczkami też tak buszowałam po nocy (patrz: podjadałam) a potem w dzień spałam do popołudnia. Teraz wykorzystuję każdą chwilę i na razie mi się udaje :Oczko:

Żabolku od razu lepiej. Są na tyle krótkie, żeby nie przeszkadzały i na tyle długie żeby je w razie czego spiąć. Moja p. Edyta to czarodziejka :Podziw:

Zmykam na razie. Do później dziewczyny :bye:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane!:36_3_8:
nocka bez większych rewolucji, dwa wstawania na siku i spokój do rana. ja już po spacerku! mojemu psu też się chyba tryb czuwania zmienił bo juz przed 7 domaga się spaceru. teraz mądrala spi jak kamień a ja siedzę i ziewam:16_12_9:za po potem nie będę miała problemu ze wstawaniem do małego
Małagosiu, powodzenia u lekarza! uważaj na siebie, jeszcze tylko brakuje abyś ty się nam tu rozłożyła. a Zosieńka niech wraca szybko do zdrowia. tak mi szkoda gdy takie maleństwa muszą się męczyć. buziaki od forumowych ciotek:Kiss of love:
Pbmarys, ty już chyba na wylocie. a pokojem się nie przejmuj, twój S da radę wszystko zrobić zanim opuścisz szpital z waszą małą księżniczką w ramionach. zresztą znalazłaś na niego świetny sposób- jak nie po dobroci to krzykiem:) grunt, że działa:yipi:. ja w wachlarzu mozliwości mam jeszcze fochanie się, zawsze coś poskutkuje. szkoda, że do każdego faceta nie jest dołączana instrukcja obsługi:36_1_1:
a wózek naprawdę świetny, jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. może gabarytowo mały nie jest za to super się go prowadzi, co prawda jeszcze bez głównego użytkownika:fun:
Justiina, czyżbyś i Ty już niedługo miała zostać mamusią? w razie czego trzymam kciukasy aby szybko poszło
Marysia coś się nie odzywa od kilku dni. czyżby została wrześniówką?

Hmm, jak widzę takie poruszenie na naszym wątku to i mnie powoli panika zaczyna ogarniać, nie wiadomo która będzie następna... :glass:czas najwyższy pakować torbę do szpitala. grunt, że wszystko co potrzebne już mam, muszę tylko poczekać aż szlafrok mi wyschnie i można pakować tobołek

spadam pod prysznic a potem z kubkiem pysznej herbatki dalej biorę się za prasowanie. ale mi się nie chceeeeee:leeee:

miłego dzionka Wam życzę. trzymajcie się cieplutko:16_12_7:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Justynko musisz powiedzieć lekarzowi o tych bolach....do twego porodu 2 tygodnie tylko dlatego wszystko może sie zdarzyć...
Pbamrys ja też myslę,że to jest czop śluzowy....mnie z 1 synem odpadł a na drugi dzień urodziłam:)jak bedziesz miała bole to szybko do szpitala!!! dobrze,że masz wizyte to sie dowiesz..pewnie rozwarcie sie powieksza..:36_2_25:
moj mały w brzuszku zaczyna powoli się przeciagać....mnie juz codziennie porody sie śnią...:(
idę zaraz sniadanko robic bo mężus o 10 ma przerwe w pracy a potem na miasto musze jechac...:icecream:

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Widze że wszystkie miałyśmy dziś ciężką noc.

Ja również - raz że nie mogłam zasnąć co jakiś czas sie budziłam, dwa dostałam bóle (jeszcze nie potrafie rozpoznac skurczy, ale to chyba były te przepowaidajace) brzuch bolał strasznie od dołu że az miałam problem aby się ruszyć bo ból się nasilał przy każdym ruchu.
Jeszcze czuje że pobolewa...
Mało tego od paru dni pod stopą czuje obrzek i ból jak chodze - patrzałam w książce na budowe stopy i okazało się że mięsnie w tych okolicach odpowiadaja wątrobie i przeponie... pewnie dziecko uciska i stąd ten ból

Chyba czas spakować torbe, zaczynam czuć sie niepewnie

pbmarys tez mysle ze to plamienie to czop sluzowy który mówi o zblizajacym się porodzie. Coś czuje że TY BEDZIESZ NASTĘPNA ::)::

Gosiubiedna Zośka, tez musiała cała noc sie męczyć. Lekarz z pewnościa jest jedynym ratunkiem - tylko te kolejki w przychodni...

Za pół godziny klientak na pazurki, w sumie to znajoma z pracy...

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

aldonka23
Justynko musisz powiedzieć lekarzowi o tych bolach....do twego porodu 2 tygodnie tylko dlatego wszystko może sie zdarzyć...
Pbamrys ja też myslę,że to jest czop śluzowy....mnie z 1 synem odpadł a na drugi dzień urodziłam:)jak bedziesz miała bole to szybko do szpitala!!! dobrze,że masz wizyte to sie dowiesz..pewnie rozwarcie sie powieksza..:36_2_25:
moj mały w brzuszku zaczyna powoli się przeciagać....mnie juz codziennie porody sie śnią...:(
idę zaraz sniadanko robic bo mężus o 10 ma przerwe w pracy a potem na miasto musze jechac...:icecream:


Kurdeee dziewczyny pisze ostatkami sil....w nocy nie spalam bo mialam te bole podbrzusza...od rana mamuska moja odmierza czas...sa coraz czestsze i silniejsze...
Dzwonila do poloznej zaraz ma do mnie przyjechac..zobaczymy co powie....
Czy to falszywy alarm??? mozliwe..nie wiem-to moje pierwsze dziecko....
Jak sie dzisiaj nie odezwe..to znaczy ze zaczelo sie na dobre....teraz bole trwaja co 7 minut-....ale tylko podbrzusza i mnie rwie z tylu do przodu itp. nic poza tym...a noi dreszcze mialam rano-podobno goraco bylo a ja sie cala trzeslam z zimna...maz w pracy...ale mam mame przy sobie..w razie czego szybko do niego zadzwoni:)

Buziakiiii i trzymajcie za mnie kciuki....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3o5u9zlwh.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfars8fwnlye2xe4.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/12627.png

Odnośnik do komentarza

Justiina87
aldonka23
Justynko musisz powiedzieć lekarzowi o tych bolach....do twego porodu 2 tygodnie tylko dlatego wszystko może sie zdarzyć...
Pbamrys ja też myslę,że to jest czop śluzowy....mnie z 1 synem odpadł a na drugi dzień urodziłam:)jak bedziesz miała bole to szybko do szpitala!!! dobrze,że masz wizyte to sie dowiesz..pewnie rozwarcie sie powieksza..:36_2_25:
moj mały w brzuszku zaczyna powoli się przeciagać....mnie juz codziennie porody sie śnią...:(
idę zaraz sniadanko robic bo mężus o 10 ma przerwe w pracy a potem na miasto musze jechac...:icecream:


Kurdeee dziewczyny pisze ostatkami sil....w nocy nie spalam bo mialam te bole podbrzusza...od rana mamuska moja odmierza czas...sa coraz czestsze i silniejsze...
Dzwonila do poloznej zaraz ma do mnie przyjechac..zobaczymy co powie....
Czy to falszywy alarm??? mozliwe..nie wiem-to moje pierwsze dziecko....
Jak sie dzisiaj nie odezwe..to znaczy ze zaczelo sie na dobre....teraz bole trwaja co 7 minut-....ale tylko podbrzusza i mnie rwie z tylu do przodu itp. nic poza tym...a noi dreszcze mialam rano-podobno goraco bylo a ja sie cala trzeslam z zimna...maz w pracy...ale mam mame przy sobie..w razie czego szybko do niego zadzwoni:)

Buziakiiii i trzymajcie za mnie kciuki....

Pbmarys--> wygląda na to że też już lada moment spotkasz się ze swoim maleństwem :)

Justiina87 --> do terminu zostały Ci już tylko dwa tygodnie, więc w każdej chwili może się zacząć, trzymaj się kochana i czekamy na wiadomość :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ostatnia wiadomosc dla Was! Byla u mnie polozna-rozwarcie na 2 cm- szyjka skrucona...
Skurcze silniejsze-bardziej bolesne i co 5 minut..czekam na meza juz jedzie do mnie z pracy....
Polozna powiedzial ze jak beda jeszcze silniejsze i trwaly ok 30 sekund mam jechac do szpitala..tam juz sa przygotowani na moj przyjazd..bede miec swoj pokoj:)
Tutaj w Holandi nalezy mi sie 5dni w gebortehotel-to jest hotel dla kobiet w ciazy ktory znajduje sie na ostatnim pietrze w szpitalu-tak wiec super:))
Kurdeeee ale boli...trzymajcie kciuki za mnie kochane.....
ide sie ubierac....buziakii;*

Odnośnik do komentarza

Witam sie i ja.
Nocka bez wiekszych rewolucji, jestem nawet wyspana. Przeziebienie powoli przechodzi ale jeszcze nie jestem w pelni zdrowa, co jest juz meczace. Musze sie wykapciac, sprzatnac troche w domku, pranko wstawic i psa wyczesac.
Malgosiu biedna Zosia zapewne wymeczona od tego chorobska. Teraz to i ty uwazaj na siebie i bierz profilaktycznie rutinoskorbin bo to mozna w ciazy brac. Bynajmniej tak mi moja gin mowila i ja biore.
Pbmarys no prosze czyzbys sie rozpakowywala? Jak cos kochana daj znac a my trzymamy kciukaski.
Justiina jak sa coraz czestsze to moze sa te porodowe skurcze. Czekamy na wiesci

Prosze wrzesnioweczki przeniesiono na noworodki a u nas rewolucja , zaczynaja nam sie mamuski rozdwajac i rodzic beda. Moj malzon gada codziennie do brzucha ze on jeszcze nie jest przygotowany i ze do pazdziernika maly ma wytrzymac.Opowiada co ma juz naszykowane i gdzie co stoi ale ciagle powtarza ze maly ma sie wcale nie spieszyc. Kupa smiechu jest przy tym.Jak widac Ł jest przerazony a ja powoli zaczynam myslec o porodzie. ale nie chce sie stresowac zawczesnie i sie nie nakrecam.

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

hej

Widze ze od rana duzo sie dzieje na naszym forum.

Justiina jakby co to bezbolesnego i szybkiego porodu.
pbmarys pewnie ty nastepna bedziesz. Tak twoja corunia dlugo wytrzymala w brzusiu.

U nas nocka tak sobie mineła. Dwa razyx wstawalam, troszke brzusio bolal.
Jedno pranie wstawione, musze ciuszki prasowac i obiadek ugotowac.
Mam mega lenia, nawet nie ubralam sie jeszcze.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witajcie moje drogie!!!!

Jeszcze nie urodzilam ale duzo nie brakuje
Od dwoch dnii bole jak na miesiaczke , skurcze co 8 minut
ból ud , a plecy to juz nie wspomne dzwonilam do gin a on mowi ze prawdopodobnie zaczela sie pierwsza faza porodu !

Mam byc przygotowana .

Napewno napisze smsa !!!
Gdybym sie nie odzywala na forum

Dobra zaraz mama przyjezdza pomoze mi ogarnac w domku i zobaczymy co dalej .

Milego Dnia Kochane

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...