Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

ariadnaa
mój mąż jak jest coś z warzyw to pyta się czy ja chcę go otruć...:36_19_1::smile_move: i oczywiście szpinaku to nawet kijem przez szmatę by nie tknął...mugłby natomiast jeść boczek w ilościach hutrtowych i przez dwa lata naszego małżeństwa taki sobie brzuchol upasł, że ja w ciąży miałam mniejszy:16_12_9:

dobre, dobre:hahaha::hahaha::hahaha:
mój też mięsożerna bestia ale na szczęście wsuwa też wszystkie warzywa:kucharz:
za to szpinaku to z kolei ja nie ruszę:leeee:. jak kiedyś w szpitalu podali go na obiad, ja go dosłownie przełknąć nie mogłam choć robiłam kilka podejść, mój A. zjadł za mnie to zielone paskudztwo i powiedział:dobre, proszę mi takie w domu robić:36_19_2:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

asieńka, witaj!
z proporcjami niestety nie pomogę, nigdy nie robilam Tomkowi okladów. nasza Małagosia pewnie by wiedziała...
a jak twoja Zosia wygląda w siatce centylowej? na którym jest centylu?
a ze spaniem to faktycznie sporo śpi ale może taka jej uroda?
kurcze, no nie wiem co Ci poradzić, ach ten brak doświadczenia:(

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

Hejka u nas powoli przygotowania do kompania. Zaaplikowałam Oli czopka bo znów nie ma kupki i nie daje dotknąć się do brzuszka. Jest marudna i przez to i przez ząbki :/ :36_2_24: Teraz tatuś ją zabawia.

Dziś dowiedziałam się, że moja babcia czuje się nie najlepiej. Co prawda ta babcia nie była moją ukochaną. Najbardziej ukochany był dziadziuś. Babcia raczej nie dała się nigdy zbyt lubić- taki charakter. Ale to nie ważne... Babcia z dnia na dzień zaczęła mieć ogromne kłopoty z pamięcią.. dziś tato z nią rozmawiał i nie wiedziała już kto ja jestem. Jestem porostu w szoku i jakoś tak mi smutno się zrobiło. Jakoś nie umiem tego pojąc. Stresuje mnie myśl, że moi rodzice się zestarzeją i mogą umrzeć. Po prostu nie jestem sobie tego nawet w stanie wyobrazić. Jestem najmłodsza z rodzeństwa i chyba najbardziej z rodzicami związana. Poza tym mieszkam z nimi.

Tak sobie myślę, że wcześnie usypiacie maluchy. Ola zasypia przed 12 w nocy. My jesteśmy nocne marki i jak miałabym ją usypać o 20 i wstać o 7 to w życiu :P a tak wstajemy po 10 :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wklejam ważną wiadomość. Małgosia to córeczka moich znajomych.

Zuzanna i Paweł Dratwińscy
ul. Strażacka 13A Kalej
42-130 Wręczyca Wielka


APEL O POMOC
Jesteśmy rodzicami 2-letniej Małgosi, która urodziła się z wrodzoną wadą genetyczną, tzw. Zespół Wolfa-Hirschorna (WHS). Jest to niezwykle rzadko występująca choroba, która u Małgosi objawiła się m.in. :
- złożoną wadą serca (znaczny ubytek przegrody międzykomorowej i międzyprzedsionkowej);
- wadą wzroku (zmętnienie rogówki);
- dysplazją nerek;
- wadą rozwojową zastawki pnia płucnego;
- wrodzonym odpływem pęcherzowo-moczowodowo-nerkowym;
- przykurczami w stawach;
-atakami padaczki

Nasza córeczka potrzebuje szczególnej troski nas jako rodziców, ale także wymaga stałej opieki specjalistycznej (neurologa, gastrologa, okulisty, kardiologa, nefrologa, genetyka, rehabilitanta) oraz stałej stymulacji rozwoju umysłowego pod fachowym okiem psychologa i pedagoga.

Pragniemy, aby Małgosia mogła się cieszyć każdym dniem swojego życia. Dlatego też każda wpłata ma dla nas duże znaczenie i będzie wykorzystana na leczenie i rehabilitację naszej córeczki.

Aby przekazać 1% podatku na rzecz Małgosi, w zeznaniu podatkowym należy podać nazwę Organizacji Pożytku Publicznego:

FUNDACJA DZIECIOM „ZDĄŻYC Z POMOCĄ” nr KRS 0000037904
a w rubryce „inne informacje, w tym ułatwiające kontakt z podatnikiem” należy wpisać : MAŁGORZATA DRATWIŃSKA

Można również przekazać darowiznę na rzecz Małgosi :
FUNDACJA DZIECIOM „ZDĄŻYC Z POMOCĄ”
UL. ŁOMIAŃSKA 5; 01-685 WARSZAWA
PEKAO S.A I/WARSZAWA 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
z dopiskiem : darowizna na leczenie i rehabilitację Małgorzaty Dratwińskiej

Za każdy gest życzliwości serdecznie dziękujemy!

Rodzice wraz z Małgosią

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!

Asienka moge Ci tylko radzić konsultacje u innego lekarza! Skoro taki stan rzeczy cie niepokoi nie ma co zwlekać. Miejmy nadzieję, że z malenkiej jest po prostu tylko spioszek! Ale na twoim miejscu tez poszłabym do lekarza zapytac!

Ariadnaa
bidulka z Twojej Oleńki!! Ach te zabki...a na dodatek brzusio..:temperature: Widzisz malenka sie dostosowuje do Waszego rytmu dnia. My z kolei lubimy pospac ale na ogół wstajemy wcześnie i mały budzi sie ok 7-7.30! I mi to jak najbardziej pasuje bo chodzi spać o 18.30-19 i mamy cały wieczór dla siebie! Współcuzję choroby babci...Niestety wszystkich nas czeka starosc...Ja tez nie wyobrazam sobie aby moja mama mogła kiedys odejsc...jakies to dla mnie niepojęte- przeciez jest ze mna całe moje zycie...Ach nie ma co sie smucić!! A rodzicom małgosi szalenie współcuzje...

U nas plan sie sprawdza i wczoraj mały o 18.30 już spał! Wstał dzis o 7 razem z meżem - bo ten do pracy...Bardzo mnie to cieszy, że tak sie układa. Widać, że maly jest duzo spokojniejszy i jakby szczesliwszy odkąd ja wiem czego w danej chwili potrzebuje. Widac rutyna służy mojemu Antosiowi.

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie cioteczki. Melduję się po dłuższej nieobecności. Powiem wam szczerze, że nie mam już na nic czasu. Jak nie urok to sr..... Syn mój jest od 4 dni niemożliwy. Płacze i płacze. W nocy się budzi o 1 szej i koniec spania. Ręce nam opadają. Kupki robi codziennie już nie wiem co mam myśleć. Saba dostaje 3 razy dziennie, już jak witaminy jakieś ale to są zalecenia pediatry. Jesli chodzi o pępuszek to przykładamy teraz antybiotyk po każdej kąpieli i jak na razie jest oki. Chociaż to pocieszające. Bartuś dostał teraz żelazo Ferrum lek bo hemoglobiny ma 10 i mam podawać 2 razy dziennie. Może to być powód tego, że jest taki rozdrażniony?
Małgosiu nawet nie wiesz jak się cieszę, że rehabilitacje dla Dorotki są skuteczne. U nas mały strasznie krzyczy jak go rehabilituje nawet stawia opory smyk jeden. Ciężka droga nas czeka. Dobrze że Pani rehabilitantka jest bardzo cierpliwa.
Asienka proporcja na okłady jest taka : 1 łyżeczka sody na 1 szkl wody. Trzymam kciuki aby było dobrze.
Dobra uciekam.. obowiązek wzywa :-). Miłego popołudnia.... Acha ja swojemu synowi zrobiłam werandowania. Ubrałam go ciepło i wózek i w okno. No i pospał 2 godz.

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Kasiula no współczuje Ci kochana...A to co sie dalej dzieje jak Bartus wstanie o tej pierwszej ? Nie śpi całą noc???!! Współczuję bardzo bardzo..Może trzeb do lekarza z tym isć?Dobrze, ze choc pępek sie goi!!

A ja dzis umieram. Wczoraj zjadłam kawałek ciasta brownie(czekoladowe) i chyba mój organizm sie odzwyczaił od takich słodkosci bo zołądek mi dzis wariuje...Masakra! Dobrze, że małemu nic nie jest!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie!

Jaka tu cisza weekendowa nastała!!

Ja wczoraj wieczorem dostałam gorączki. Nie dosć, ze czułam ise cały dzien jak g..w betoniarce to jeszcze ta goraczka...Sama nie wiem czy to od zołądka..Wzięłam paracetamol- mam nadzieję, że małemu nie zaszkodziłam tym, i jakos przez noc przeszło...Dzis w miare dobrze sie juz czuję! Uff:uff: Bo nie wiem co to by było jakbym sie pochorowała...Mąz cos zaczął sie obijac jeśli chodzi o pomoc przy Antku! Trzeba go do pionu postawic!!
Udanej niedzieli kochane!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

u nas zimno i siedzimy w domku. Wczoraj trochę z mężem się pożarłam, bo mnie wnerwia, ale już ok. Ząb mnie strasznie boli. Wziełam paracetamol i trochę pomógł, ale jeszcze sporo czuje.

Aniu WF Współczuję choroby i bólu brzuszka. Ja też nieraz kuszę się na kawałek czekoladki i wtedy to ja się źle czuję. Szok

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie!!

Ariadnaa
współczuje choróbska!! A ta lekarka to jakas nienormalna !!

Dejanira dosc szybko dostałąś okres, prawda? Bo ty nadal karmisz piersia?

Milka jak zab? Lepiej już?

Dzis znowu mróz. Juz trzeci dzien budzę sie a na termometrze -20!! Takze dzis znowu na spacerek nie pójdziemy...Nie lubię takich zmian bo mój mały sie rozreguluje przez to...
Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Aniu ja karmiłam piersia i po 4 tyg od porodu dostalam okres... to dopiero bol :oczko: moj maly spi sobie grzecznie i musze go pochwalic bo w nocy wstaje raz lub dwa i idze sie wyspac::): jestem wkurzona bo moj pies zlosliwie zsikał mi cala sypialnie jak poszlam dolozyc do pieca... teraz mam przymusowa zmiane poscieli i pranie owleczki materaca.

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie drogie Panie!
Na początek Ariadnaa - życzę powrotu do zdrowia.

Mój mąż też się rozchorował po dzisiejszej nocy. O 23.30 zawiesił się piec i przez całą noc (podobno tą najzimniejszą) nic z nim nie można było zrobić. Trzeba było poczekać do 6 rano, kiedy przyszedł gospodarz i naprawił co się stało. Takie uroki mieszkania tam gdzie mieszkamy. Ale na szczęście my z Franusiem ewakuowaliśmy się już wczoraj do moich rodziców, bo tu nie ma takich problemów z ogrzewaniem. Niestety mąż musiał zostać na posterunku ze względu na pracę.

Nie było mnie tu parę dni. Ale trochę zajęta byłam ostatnio, a jeszcze ten mój internet jest beznadziejny (mam modem bezprzewodowy z orange - masakra). Na szczęście u rodziców jest stałe łącze więc mogę poszaleć. Mama z siostrą wybyły na zakupy, a Franuś i ja mamy trochę spokoju.

Mój :angel_star: zrobił się ostatnio marudny, ale dziś od rana był wyjątkowo marudny. Nie wiem tylko, czy to wynik tego że jest w domu gdzie ma dużo osób, które mogą się nim zajmować (bo oczywiście uspokaja się tylko wtedy jak się go nosi), albo to te ząbki, bo pcha całe piąstki do buzi.

Drogie Forumowiczki, mam pytanko. Mój synek dorobił się przepuchliny pępkowej. Ma ją już od prawie 2 miesięcy wykrytą przez pania doktór i jedyny sposób leczenia jaki nam zaproponowała to naklejanie plastra flizelinowego na wciśnięty pępek. Muszę przyznać że nie podoba mi się ten sposób, bo ma plaster naklejony przez 5 dni, potem zdejmuję, dwa dni skóra oddycha i zakładam nowy. Ale ma tą skórkę zaczerwienioną i czasem schodzi w niektórych miejscach. Lekarka i tak kazała odkrywać tylko na 1 noc, ale ta skórka mu się nie goi przez jedną noc. Czy nie znacie jakiegoś innego, bardziej skutecznego sposobu?

Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia :mama:

http://www.suwaczek.pl/cache/8cfebdf665.png
http://s4.suwaczek.com/20080607040113.png

Odnośnik do komentarza

Paulii
Aniu ja karmiłam piersia i po 4 tyg od porodu dostalam okres... to dopiero bol.

Ja karmię butelką i dostałam okres 20 grudnia... teraz czekam na następny... choć muszę przyznać że dość się zdziwiłam bo miałam bardzo długi okres płodny teraz, po tym pierwszym okresie. Jak oglądałam swoje okresy sprzed ciąży, to był to zawsze dużo krótszy okres. Dziwne... no ale po ciąży to się wszystko miesza i teraz musi się wyregulować ;)

A tak w ogóle to tęsknię za taką pogodą: :hot: bo nienawidzę jak jest zimno! Masakra

:dzidzia: Dzidzia spokojna, drzemie sobie. No to szaleję...

http://www.suwaczek.pl/cache/8cfebdf665.png
http://s4.suwaczek.com/20080607040113.png

Odnośnik do komentarza

Aniu Dzisiaj już nie boli, ale jak tylko przestanę karmić to jadę do dentysty, bo on musi być leczony kanałowo a bez znieczulenia nie pójdę.

Kacperek od wczoraj chory. Całą noc dusił się gęstym katarkiem i mąż siedział z nim na rękach. Przynosił mi go tylko na karmienia. Jak chce to jest taki kochany.

Byliśmy rano u lekarza i ma zastrzyki. Miał też lekką temp. w dupci 38 ale lekarka mówiła, że temp mierzona w odbycie jest zawyżona o 5 stopni, ale i tak dałam mu czopa.

Oby dzisiaj była lepsza nocka.

Ja okresu jeszcze nie dostałam i mi to na rękę, bo w piątek do gina na badania. Strasznie się boję tego dnia, ale muszę.

Poza tym to mieliśmy dzisiaj na bioderka, ale odwołałam z powodu choroby małego i mam na 15. 02.

Miłego dnia Wam życzę.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...