Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Nena ale miałaś sen- hahahaha :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

Paulii super, ze z Aleksem wszystko w porzadku!! Obyście jak najszybciej wyszli do domciu!!

Asiula Agaska brzuchole macie sliczne!!! Mój jest dużo mniejszy...

Kasiula31 współczuje krwotoków!! Trzymaj sie ciepło i uważaj na siebie!!!

Żabol bardzo ładne pazurki!!!

Kira ściskaj mocno nóżki!!! Żeby malutka jeszcze posiedziała w brzuszku u mamusi!!!

Ariadnaa współczuje bóli kregosłupa....|Juz niedługo i bedzie Ci lżej kochana!!
Moje usg to nie było 3d ale mój gin ma jakiś bardzo dobry sprzęt bo wszystko dokładnie widać tylko w czerni,bieli i szarosciach. Dlatego widziałąm buźkę!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie....

Ja się chyba ostatnio bardzo źle czuje takie głupie myśli w mojej głowie chodzą że nikt by się tego Nigdy nie spodziewał :le:
A Szczególnie JA się bardzo zdziwiłam...
A wszystko zaczęło się od tego że po raz kolejny mój S mnie zdenerwował - jeśli jutro wyjde to on chce tu przyjechać- chyba zobaczyć ordynatora jak daje mi wypis. Ale Ja nie chce żeby przyjeżdżał i mu to mówię. A mój S mówi to podaj mi powód dla którego mam nie przyjeżdżać, no i w tym momencie weszły mi do glowy same okropne myśli, przypomniały mi się wszystkie nasze kłótnie i wogole wszystko na co przymykalam oczy i zrobiło mi się poprostu źle :le: Nie dość że powiedzialam mu jaki jest powód, to jeszcze dodałam parę innych zdań i wtedy się przeraziłam ::(: A powód jest taki że mam swoje lata i nie potrzebuje przecież niani która weźmie za raczkę i odprowadzi do domu. :le:
A te parę innych zdań, to powiedzialam mu że juz nie chce tego dziecka, że jak urodze to je oddam do adopcji, że juz nie czuje się szczesliwa - nawet z nim i że nie chce żeby zawracal sobie mna glowy. Żeby nie kupował juz wózka bo to juz nie potrzebne itd. :( :( :( Sama nie wiem co jest bo dość często mam te myśli nie umiem z nikim o tym pogadać. :( :( nawet nie chciałam Wam o tym pisać bo wiem że mi powiecie że to hormony albo co innego :( ale to nie chyba juz :( :( :(
Mój mi powiedział że mam juz przypadkiem nie zwalac tego na hormony bo ja przecież dobrze się czuje. Wogole juz nie wiem co jest grane w tych nerwach mu powiedzialam żeby mnie zostawił bo i tak nic wspólnego nie mamy :( :( :(
i nie będziemy mieć :( :( :( Źle mi bardzo jest juz nawet nie wiem czy na coś zasługuje przez te myśli :( :(

Odnośnik do komentarza

pbmarys
Witajcie....

Ja się chyba ostatnio bardzo źle czuje takie głupie myśli w mojej głowie chodzą że nikt by się tego Nigdy nie spodziewał :le:
A Szczególnie JA się bardzo zdziwiłam...
A wszystko zaczęło się od tego że po raz kolejny mój S mnie zdenerwował - jeśli jutro wyjde to on chce tu przyjechać- chyba zobaczyć ordynatora jak daje mi wypis. Ale Ja nie chce żeby przyjeżdżał i mu to mówię. A mój S mówi to podaj mi powód dla którego mam nie przyjeżdżać, no i w tym momencie weszły mi do glowy same okropne myśli, przypomniały mi się wszystkie nasze kłótnie i wogole wszystko na co przymykalam oczy i zrobiło mi się poprostu źle :le: Nie dość że powiedzialam mu jaki jest powód, to jeszcze dodałam parę innych zdań i wtedy się przeraziłam ::(: A powód jest taki że mam swoje lata i nie potrzebuje przecież niani która weźmie za raczkę i odprowadzi do domu. :le:
A te parę innych zdań, to powiedzialam mu że juz nie chce tego dziecka, że jak urodze to je oddam do adopcji, że juz nie czuje się szczesliwa - nawet z nim i że nie chce żeby zawracal sobie mna glowy. Żeby nie kupował juz wózka bo to juz nie potrzebne itd. :( :( :( Sama nie wiem co jest bo dość często mam te myśli nie umiem z nikim o tym pogadać. :( :( nawet nie chciałam Wam o tym pisać bo wiem że mi powiecie że to hormony albo co innego :( ale to nie chyba juz :( :( :(
Mój mi powiedział że mam juz przypadkiem nie zwalac tego na hormony bo ja przecież dobrze się czuje. Wogole juz nie wiem co jest grane w tych nerwach mu powiedzialam żeby mnie zostawił bo i tak nic wspólnego nie mamy :( :( :(
i nie będziemy mieć :( :( :( Źle mi bardzo jest juz nawet nie wiem czy na coś zasługuje przez te myśli :( :(

PbMarys nie wiem jak Cie pocieszyc kochana...bardzo bardzo współczuje takiego podłego nastroju...Może to hormonki a moze i nie- najważniejsze aby takie głupie myśli w sobie zwalczac- bo za chwilke będziesz kochana miała przy sobie swojego maluszka i to dla niego musisz myslec pozytywnie!!! Twój świat za chwilke całkowicie sie zmieni i musisz wierzyć, ze będzie lepszy- bo z Twoim dzieckiem u boku!!! 3m sie ciepło i uśmiechaj kochana wiecej!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane melduje sie szybciutko i znikam do malego::): wiec mamy sie dobrze z dnia na dzien mniej boli . Maly chycil sie jedzenia i jutro mu odpinaja wszystkie sondy i kroplowki i jesli bedzie oki to w piatek dostane go na sale. jak z nim jestem to nic wiecej mi do szczescia nie trzeba no meza jeszcze ewentualnie :oczko: pozdrawiam serdecznie

http://www.suwaczek.pl/cache/def6c05698.png
http://tickers.babygaga.com/p/dev124pr___.png
http://www.suwaczki.com/tickers/2nn33e3kln87ripp.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)
Paulii super że już coraz lepiej, ani się obejrzysz a w domku bedziesz, a my nadal czekac bedziemy na nasze malenstwa:)

Pbmarys, tak strasznie chciałabym Cię teraz przytulić, nie martw się tak strasznie, na pewno wszystko bedzie dobrze!! Tak jak Paulii pisze jak tylko zobaczysz swoją córunie wszystko minie!! Miałaś teraz ciężki okres, tyle czasu w szpitalu, ale wszystko się ułoży.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

A ja dziś dałam ciała

Od zeszłego tygodnia żyje 1 dzień do przodu
i tak jest też w tym tygodniu..

Piałam że mamy dziś spotkanie w szkole rodzenia z pediatra dr. Boną
Tylko że dziś nie jest 3 września i nie jest to środa a czwartek!:what:
I jeszcze znajomą ze szkoły wprowadziłam w błąd i tez przyjechała...Ale ze mnie gapa:36_19_1:

I w taki sposób przejechaliśmy się do Starogardu pod szpital :Zakręcony:
Dobrze że męża mam wyrozumiałego :Podziw:

adrianko współczuje bólu, nie dość że brzusio z dnia na dzień cieższy to jeszcze ten uraz z wypadku.. Jeszcze troszke kochaniutka!:friends_forever:

Anna WF Synek rośnie i zdrowy czego chcieć więcej ! :brawo:

pbmarys faktycznie nie miła sytuacja i myśli chodza Tobie po głowie! Myślę że po porodzie jak zobaczysz dziecko wszystko Tobie minie! Mam nadzieję też że to nie jest depresja i będzie tylko lepiej! Odgoń te złe myśli i pozwól Twojej drugiej połówce Tobie pomóc tym bardziej że chce być przy Was!

Paulii jeszcze troszkę i wyjdziecie do domku! Aleks coraz silniejszy Ty także- super!

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj zapisałam się do szkoły rodzenia, lepiej późno niż wcale:) I tak jak Paulii bede rodzić na Ujastek:) W przyszłym tygodniu jade na dni otwarte i w końcu coś sie dowiem.
Przed chwilą wyprasowałam kolejne ubranka dla małego i należy mi się odpoczynek!! Muszę jakieś ciacho teraz wszamać:D I ciocia przed chwilką dzwoniła że ma zbędne łóżeczko, także może mnie ten wydatek ominie!! Byłoby extra:)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

Paulii super, ze u Was wszystko jak najlepiej!!! Tak trzymać!! Normalnie Ci zazdroszcze, ze masz synka juz przy sobie!!!

Żabolku coś zakręcona jesteś!! Ale tak to jest. Ja ostatnio robiąc przelewy zamiast do energetyki to to gazowni poszły pieniądze. A teraz 4 światy aby je odzyskać!!! List wysłałam nie tam gdzie powinnam...Cóż- ciaża!!!!

Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Agaska i Asiula macie Ogromne brzuszki sliczne !!
Annawf ciesze sie ze z wszystko ok i malenstwo duze !!!!
Pauliiale ja ci zazdroszcze !!!!!!!

Kira kochana nie zamartwiaj sie , napewno bedzie dobrze !!! trzymam Kciucki:zostań moją!:

Dzien minol spokojnie chociaz pare kłuc czulam w brzuuchu :no1:
Kupilismy komode dla malucha , rzeczy juz mam w jednym miejscu i tylko czekaja do uzytkowania :)

Zostalo mi pare pieluch do prasowania ale to na zas .. nie mam sily kregoslup daje sie we znaki przy dluzszym staniu ..

Jutro mam zamiar isc do urzedu sie zarejestrowac ::):

Odnośnik do komentarza

Paulii - dzięki za słowa wsparcia,wierzę ze z małym będzie ok
Dobrze,że będziesz miała Aleksa przy sobie strasznie się cieszę

Kira - jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji,ja też najlepiej jak bym wytrzymała 2 a nawet 3 tygodnie,wtedy minie zagrożenie wcześniactwa,ale dla mnie i tak najważniejsze,żeby dzidziuś urodził się zdrowy niezależnie od tygodnia

Pbmarys - strasznie Ci współczuję takich przeżyc,twoje myśli raczej spowodowane są stresem i hormonami też i Twój partner powinien to zrozumiec.A jak będziesz miała już przy sobie swoje maleństwo wszystko minie i będziesz najszczęśliwsza na świecie.Głowa do góry

Żabol - ja też jestem zakręcona jak słoik weków,nie przejmuj się

Ja idę dalej leżec,zaglądnę przed spaniem.Buziole

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3zujoxtvi.png

http://www.suwaczek.pl/cache/935694eb62.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvds21r6cc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz239mqzcmc.png

Odnośnik do komentarza

Wiecie dziewczyny to jest tak że te myśli juz mam dosyć dlugo:( tylko że nie które słowa padły dopiero dziś :( jest mi naprawdę ciężko i mam straszliwy dołek psychiczny :( chcialabym komuś w rodzinie o tym powiedzieć ale się poprostu boję :( boję się prosić o pomoc , nawet moja mama o tym nie wie a bardziej mnie podtrzymywała na duchu niż mój S.
ja taka jestem że nie potrafię otwarcie mówić o tym co mnie boli bo nikt o to się mnie nie pytał nawet w dzieciństwie :( :(

Przepraszam Was za to że pisze o tych sprawach. Chyba nie powinnam Was tym obarczac...

Odnośnik do komentarza

Pbmarys Jak ja leżałam te 6 miesięcy to też miałam różne głupie myśli, ale najważniejsi są wtedy bliscy którym powinno się opowiedzieć o swoich obawach i problemach. Bardzo Ci współczuję. Jestem pewna, że jak urodzisz malutką to wszystkie zło minie, a ona pomoże Ci cieszyć się na nowo życiem

Paulii Świetne wiadomości ::):

Ja już wykąpana leżę sobie w łóżeczku i w sumie chyba zaczynam mieć zgagę. Nie udało mi się poprasować dzisiaj ciuszków, bo siostra przyjechała, więc wezmę się za to jutro. Dobranoc Kochane

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Paulii super wiadomosci ani sie nie obejrzysz a bedziecie w domku.
pbmarys nie powinnas dusic w sobie emocji. Musisz sie komus zwierzyc, jesli z mama masz dobry kontakt to tym bardziej. Jesli Ci pomaga pisanie to pisz, jestesmy po to aby sie wspierac.
Zabol ale jestes zakrecona.
Kira Asiula trzymajcie sie kobitki a raczej wasze maluszki. Niech jeszcze troszke posiedza w brzuszkach.

Dzisiaj kumpela napisala mi ze w niedziele urodzila coreczke, tydzien po terminie.
Mala wazyla 2980 i 53 cm, drobniutka. Wyszla na 3 dobe pomimo tego ze miala bakterie typu paciorkowca. Duzo porodow jest i nie trzymaja w szpitalu.

Zmykam zaraz do spania.

Milej nocki

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

jestem wieczorkowo:mala_lalka:
ja też dziś szkole rodzenia zaliczyłam i oddychanie było:)siostra się ze mna wybrała i skorzystała:)
Pbmarys nie martw się...pogadaj szczerze z facetem i bedzie ok....to szpital i wszystko tak wpływa...nie ma sie co dziwić...bedzie dobrze!!!
Żabolku pazurki śliczne!!!!
Paulii super,ze dochodzicie do siebie!!! juz nie mogę sie doczekać zdjęc Aleksa!!
Maryia brzusio extra!!! sexi mamuśka :15_9_26:

Odnośnik do komentarza

Witam się porannie. Ja już po śniadanku, mąż wyprawiony do pracy a ja spijam kawusię. Strasznie dziś u nas mglisto ale to chyba lepsze niż upał:smile_jump:
Pbmarysku porozmawiaj z mamą wyrzuć to z siebie i głowa do góry. To ten pobyt w szpitalu tak na Ciebie działa. Zobaczysz wyjdziesz to z dnia na dzień poczujesz się lepiej. Trzymam kciukasy aby tak było.
Paulli super, że dochodzicie do siebie. jesteście silni aby tak dalej.
Żabolku pazurki świetne i nie martw się prawie każda z nas jest teraz zakręcona ::):

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane

Jestem taka troche nie wyspana, mała mnie kopie choć czasem sprawia mi to przyjemność a czasem ból :le: wiem że cierpi juz teraz przeze mnie :le:
mój S wczoraj mnie bardzo postawił pod ścianą a ja juz z tego wszystkiego nie potrafię zawalczyc o uczucie i wogole.
Poprostu dla niego najlepszą obrona jest atak i jeśli on mnie postawi pod ścianą, to ja to potulnie zrobię (kiedyś tak robiłam ). :le: ale po wczorajszym dniu zaczynam mieć do wszystkiego wątpliwości szczególnie do tego związku, czy nawet do dziecka :le:
Czasami mam wrażenie że ja najwięcej robię tych złych rzeczy :le: no i się chyba nie mylę. :le: wiem pobyt w szpitalu to jedno ale ja takie myśli okropne juz mam dlugo :le: jak nikt nie widzi to po nocach płacze że sprawiam ból i cierpienie temu dziecku że je mam i najlepiej by było tak jak pisałam wczoraj, a nie inaczej :le: :le:
Chcialabym porozmawiać z mama, ale nie potrafię normalnie stoi wielki mur przedemna czasem lepiej napisać niż mówić, ale czasem widać po kims że jest coś nie tak :le:

Poczekam na wizytę zobaczymy co będzie, wszyscy się cieszą że wychodzę a to jeszcze w 100% nie jest potwierdzone :( do później Kochane.

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Jestem po śniadanku i zaraz uciekam na przystanek.
Jak mąż pojechał do pracy tak jakoś zasnąć nie mogłam, cos dziś przezywam ta wizyte jak nigdy. Odezwie sie po wizycie!

PBmarys tulam Cię mocno! Nie wiem co napisać aby było Tobie lepiej. Może jak nie masz odwagi z mama pogadać to jej napisz smsa że jest Ci źle i ciężko i ona jako pierwsza sama z Toba porozmawia...

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witajcie porannie!!!

PbMarys bardzo bardzo Ci współczuję....Kochana jak tylko nadazy sie okazja to porozmawiaj z mamą. Jeśli nie wiesz jak zaczać to po prostu sie popłacz i zacznij mówić- kazda mama w takiej sytuacji wysłucha- a i pewnie będzie starała sie pomóc. Wiesz ja z moja mamą nie jestem tak blisko ale mam taka pewnosć, że jakbym przyszła do niej z jakimkolwiek problemem stanęłaby na głowie aby mi pomóc. Pewnie z twoja jest tak samo!!! Takze nie wahaj sie bo nie można wszystkiego w sobie dusic. Po rozmowie na pewno będzie Ci lepiej!!! Trzymaj sie cieplutko!!!

A ja już po śniadanku i oglądam Magde M. -))
Mój maz to chyba sobie wolne dzis robi bo jeszcze spi- śpioch jeden!!!
Muszę jechac dzis do Wrocławia dać L4 w pracy- nie chce mi sie jak cholera jechać zwłaszcza, że trasa Trzebnica-Wrocław jest remontowana i sa korki wielkie....No ale cóż jak trzeba to trzeba!! Dobrze, że autem bo autobusu bym nie zniosła-))

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie :)

Ja już po śniadanku, muszę tylko Kubie przygotować II śniadanie do szkoły ::):

Paulinko cieszę się bardzo, że u Was już coraz lepiej. Niedługo Aleks będzie z Tobą cały czas i pewnie już wkrótce wrócicie do domciu. Bardzo, bardzo się cieszę ::):

Pbmarysnie możesz, Kochana tłumić takich emocji w sobie. Ktoś musi się o tym dowiedzieć. Jeżeli masz problem żeby spokojnie o tym mówić spisz to wszystko i daj do przeczytania mamie albo swojemu S. Musisz zrobić wszystko, żeby zawalczyć o Was. W końcu spodziewacie się dziecka! To jest normalne, że się boisz - każda z nas się boi - i te co będą miały pierwsze dziecko, i te co będą miały drugie i nawet Ja z Kirą - weteranki :Oczko: Najważniejsze, żebyś się otworzyła i wyrzuciła złe emocje.
Życzę Ci, żebyś wyszła dzisija ze szpitala, mogła wrócić do domu, zobaczyć te wszystkie rzeczy gotowe już dla córci - na pewno poczujesz się lepiej. I pozwól żeby Twój S. Ci pomógł skoro tego chce, nie odtrącaj jego pomocy. Trzymam kciuki za Ciebie i tulę mocno.
Wszystko będzie dobrze.

AnnaWF powodzenia i cierpliwości w korkach. Rzeczywiście ta trasa była już mocno rozkopana jak wracaliśmy z Karpacza :Kiepsko:

Żabolku udanej wizyty i relacja "po". Ciekawe, jaki Szymek już jest duży?

Asiula odpoczywaj sobie, Kochana. Ostatnie takie chwile...

Wczoraj rozmawiałam ze znajomą położną i tak się zastanawiam, czy nie skorzystać z jej pomocy. Chodzi mi o to, żeby nie dać się pociąć. Bo u nas jak nie masz znajomości albo nie zapłacisz, to tną ile wlezie :Oczko: A ja tak sobie myślę, że po porodzie i powrocie do domu muszę być na chodzie a nie pocięta, szyta i obolała. Tym bardziej, że akurat z tą kwestią mam bardzo złe doświadczenia przy obu poprzednich porodach...Muszę jeszcze pomyśleć...
Co do ogórków - mam zrobione, zaprawione, ale mam ich dość. Bokiem mi już wychodzą. Przerzucam się na paprykę :Oczko:

Do później mamusie :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej brzuszki! Ja dzisiaj w nienajlepszym humorze::(: To chyba taki czas, że każda z nas przechodzi taki kryzys. Im bliżej rozwiązania tym bardziej boję się, czy poradzę sobie z dwójką dzieci i czy finansowo będziemy zdolni zaspokoić wszystkie potrzeby naszych dzieci:36_1_4: Z jednej strony wiem, że jak tylko zobaczę Zosię, wszelkie niepokoje znikną, ale z drugiej mam wyrzuty sumienia, że tak szybko zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. Dopiero teraz Jula pokazuje swoje humorki, ma dużo energii, a ja już nie dam rady ciągle za nią biegać::(:

Odnośnik do komentarza

asieńka
Hej brzuszki! Ja dzisiaj w nienajlepszym humorze::(: To chyba taki czas, że każda z nas przechodzi taki kryzys. Im bliżej rozwiązania tym bardziej boję się, czy poradzę sobie z dwójką dzieci i czy finansowo będziemy zdolni zaspokoić wszystkie potrzeby naszych dzieci:36_1_4: Z jednej strony wiem, że jak tylko zobaczę Zosię, wszelkie niepokoje znikną, ale z drugiej mam wyrzuty sumienia, że tak szybko zdecydowaliśmy się na drugie dziecko. Dopiero teraz Jula pokazuje swoje humorki, ma dużo energii, a ja już nie dam rady ciągle za nią biegać::(:

Asieńko a co to za dołki??? Nosek do góry, kto sobie poradzi lepiej od Ciebie. Jesteś najlepszą mamą na świecie i nie wolno Ci inaczej myśleć. A dowodem na to są dwie, cudowne dziewczynki, które będziesz miała wkrótce w domu.
Finansami się nie martw, bo wbrew pozorom drugie dziecko nie kosztuje tak wiele jak pierwsze. Wiele rzeczy masz już po Julce, a na razie musisz Zosi zapewnić pampersy i wiele miłości.
Dasz radę, zobaczysz. Będziesz jeszcze ekspertem :36_1_11:
:36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Cześć Kochane

ja po wizycie i po badaniu. Ide do domu. Mam leżeć cały czas rozwarcie mam na 2 cm i szyjkę macicy całkowicie splaszczona nie wiem o co z tym wszystkim chodzi :le:
Najpóźniej do szpitala tutaj mam się zgłosić w dniu porodu. :) wiec nie musze rodzic w Lublincu. I tu czeka na mnie super ekipa lekarzy i pielęgniarek :) :)

Nadal i tak mam obawy, strach i lęk, co do dziecka i mojego związku, który się rozpada przez ta ciążę i przez moje głupie myśli. Jak to mój powiedział mam tego nie zwalac na hormony bo to nie realne, bo on wie lepiej że hormony tak nie działają tylko inaczej :( szkoda i brak mi słów. Juz o niczym nie mysle nawet o tym że powinnam się cieszyc że wychodzę i że będzie dobrze.

szpital mnie chyba wykończył i jestem nie do życia :( niestety.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...