Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

No i już wieczorek:)

Ja dzisiaj troszkę posprzątałam w szafie, bo było już okropnie. No i chodziłam sobie na ławeczkę w ogrodzie.

Edytko to okropne przez co musiałaś przejść. Dobrze, że już po wszystkim.Współczuję Ci jednak takiego stresu i okropnych warunków. Nie wiem jak oni mogli tak potraktować kobietę w ciąży.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

przed chwilą skończyłam robić pazurki - klientka bardzo zadowolona co i mnie cieszy ::D:

Znowu nie wykorzystałam promyków słońca i przesiedziałam cały zdień w domu

mam nadzieje ze juz jutro wystawie dziubek do słonka :)

zmykam mężowi zrobić chlebek do pracy

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! witam wieczornie!:zwyrazami_milosci:
Edyta, przede wszystkim, współczuję całej sytuacji! kurczę, jak tak można kobietę w ciąży potraktować??? normalnie w głowie się to nie mieści! dziki zachód czy co??? co się tyczy doświadczeń kryminalno- policyjnych to ja parę lat temu zaliczyłam jedynie kilka wizyt na komisariacie i potem rozprawę w sądzie (w dodatku jako poszkodowana a nie sprawca) a i tak czułam się tam paskudnie. to nie dla mnie klimaty, zdecydowanie! grunt, że wszystko się wyjaśniło i masz spokój. a swoją drogą niezła historia do opowiadania jak to nienarodzony Adaś z mamusią zaliczył noc w celi :phone:
Kira, gratuluję studniówki:party::party::party:!!! ja swoją imprezę będę rozkręcać za 2 dni:)
powiem Wam, że teraz coraz częściej zaczynam myśleć o porodzie- czy nie będzie żadnych komplikacji, czy dam radę o własnych siłach, strasznie boję się bólu ale tlumaczę sobie, że przede mną tyle kobiet rodziło i dało radę
Ariadnaa, gromkie brawa za odwagę:brawo::brawo::brawo:! ja też bym ją przepędziła z tą fajeczką z domu! sama paliłam prawie 13lat, ale nigdy w domu, po prostu przeszkadzałby mi zapach, żółte firanki, ściany i sufit. za to jak ktoś chciał zapalić to jedynie na balkonie (nawet swojego tatusia nauczyłam co wydawało się niemożliwe). co za bezmyślność i tupet żeby zapalić w czyimś domu bez zapytania i to w dodatku u ciężarnej!!!wrrr :36_1_15:! dobrze jej tak, wyjechała nafochana i pewnie na długo masz od niej spokój. w sumie o to chodziło, prawda? :yuppi:
my dziś kupiliśmy polsat cyfrowy- nie jesteśmy już skazani na dwa programy na krzyż. niech żyje cywilizacja!!!:taniec1:

podaruj 1% dla Tomka http://fundacja-sloneczko.pl/apele/pokaz_opis.php?ida=120/C

http://s7.suwaczek.com/20090221310117.png

http://s1.suwaczek.com/200910201962.png

Odnośnik do komentarza

dzieki dziewczynki za słowa wsparcia,

Ariadnaa bardzo dobrze zrobiłaś, a ja zazdroszczę odwagi, ja jak mi coś nie pasuje to nigdy się nie odzywam, jakoś taka jestem nieśmiała.

Kira udanej wizyty, ja chetnie bym chodziła co tydzien, żeby mieć pewność że wszystko ok:)

Żabol to mojemu też zrób bo mi się nie chce z łóżka ruszać:)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

Edyta rozmawiam o Twojej historii z mężem. Jego tata był policjantem więc trochę się zna na tym. Proponuje Ci złożyć zażalenie do komendanta tego posterunku gdzie Cię zatrzymali. Twierdź, że byłaś przestraszona i o siebie i dziecko! To skandal, żeby potraktować tak ciężarną. I jeszcze napisz do lokalnej gazety!
Mieli wiele innych sposobów, żeby Cię przesłuchać. Min. areszt domowy, zatrzymanie dokumentów itp. A szkoda, że lekarzowi tak powiedziałaś, że czujesz się dobrze trzeba było mówić, że bardzo źle się czujesz bo się zdenerwowałaś i przestraszyłaś! Że było Ci zimno itd...
Jeśli następnym razem chcieli by coś od ciebie to łap się za brzucha i mówi od razu, że bardzo Cię boli! Będą sikać po nogach.
A czy przy zatrzymaniu Ciebie i przesłuchaniu asystowała policjantka - kobieta? Jak nie to możesz im z tej okazji narobić takiego smrodu, że się nie pozbierają bo to złamanie regulaminu.
Skandal!

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

Ariadnaa przesłuchiwały mnie same kobiety. A nie chce się bawić w jakieś inne sprawy bo jak najszybciej do Polski chce wracać, a jak bym coś zaczęła to później co chwile by coś odemnie chcieli. Gdyby taka sprawa wydarzyła się w Polsce to na pewno bym inaczej zareagowała, a tak to w obcym kraju wole siedzieć cicho, bo i tak juz swoje zdanie o Polakach mają. A jak się zapytałam dlaczego mnie zatrzymali na noc to powiedzieli że mieli do tego prawo i tyle.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

Prawo mieli ale muszą podąć konkretny powód, którego możesz zażądać na piśmie - przynajmniej jest takie prawo w Polsce! Jeśli zostałaś uniewinniona watro poradzić się prawnika bardzo prawdopodobne, że możesz starać się o odszkodowanie. (to akurat mówił teściu bo mąż przed chwilą do niego dzwonił)
A co do podania przyczyny - to muszą bo nie ma, że "mają prawo" muszą podać Ci powód.
Przykro mi, że się musiałaś nastresować :(

http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

Odnośnik do komentarza

witam wieczorowo,

Edytko historia jak z filmu. Najważniejsze ze juz to za Tobą. Masz racje u siebie w kraju to byloby inaczej a za granica to patrza na nas jak na potencjalnych zlodzieji itd...
Kira gratki z okazji studniowki.
Dzisiaj zaliczylam wizyte u dentysty, mojej malenkiej chyba za bardzo nie odpowiadalo to. Zaczela sie wiercic w brzuszku.
U mnie tez o tej porze juz troszke chlodniej, wiaterek jest wiec da sie wytrzymac.
Kolorowych snow zycze waszystkim

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Witajcie w ten super, mglisty i pochmurny piątek.
Pogoda jakby sie poprawiala. Jest chłodniej i swiezo w nas! Nareszcie jest czym oddychać!!
Dzis jedziemy do mojej mamusi a jutro zabieramy ja i jedziemy do teściów mojej siostry na wieś bo mój chrześniaczek ma urodzinki 8LAT!!!! :in_love: No i siostra robi tam imprezkę!! Juz doczekać sie nie mogę- uwielbiam tam jeżdzic. Cisza spokój, duuuzzo ziemi dookoła, luz blues i orzeszki!:36_1_15: Już nie mogę sie doczekać jak maż skonczy nasz domek i będe miała taka swobode na codzień!
Życzę Wam udanego piatku kochane!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

U nas pogoda śliczna - słoneczko od samego rana i ciepło.
Dziś juz postanowiłam pyszczek wystawic do słonka i mama nadzieje ze planu nie zmienie.

śniadanko właśnie zjedliśmy - musze tylko wstawić pralkę bo mąż koszulki z pracy przywiózł co na jutro bedzie miał czyste i suche no i naczynia musze zmyć

brzuch mnie cos pobolewa - wczoraj tak ja na okres
a dziś z rana przez chwilę też tak

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Ja również witam się z Wami w piątek.
pogoda jest dużo lepsza niż ostatnio, tzn jest słoneczko ale za chmurkami i powietrze jest przyjemne. Przynajmnie j na razie.

Wszyscy mnie pytają jak się czuję, i już zastananwiam się jak powinnam się czuć. A czuję się dobrze, upał mi nie doskwiera, nie jestem senna, więc ciśnienie też pewnie ok. Funkcjonuję zupelnie noralnie.
A jak u Was samopoczucie zważywszy hyuśtawki pogodowe?

Miłego dnia dziewczyny i dzieciaki :36_2_53:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30975.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30978.png

Odnośnik do komentarza

Witam weekendowo już:36_1_21:
Wczoraj miałam wizytę u gina i przedyskutowałyśmy te niuanse. Miałam kolejne usg, niestety znowu mało widoczne. Mimo wszystko pocieszyła mnie, że uważa, że wszystko jest ok, tym bardziej, że pierwsze dziecko urodziłam zdrowe. Jeśli jest jakaś wada serca, to jest bardzo mała i zaraz po porodzie może zniknąć. Najważniejsze to, żeby się nie martwić, bo szkodzę sobie i niuni.

Odnośnik do komentarza

Cześć brzuchatki :)
Jak tam samopoczucie przed weekendem? Mam nadzieję, że lepsze niż u mnie. I że pogoda nie daje się Wam we znaki.

Asieńko mam nadzieję, że się już tak nie martwisz. Gdyby rzeczywiście działo się coś złego, lekarka by nie odpuściła. Teraz są takie metody, że na pewno drążyła by temat. Ja czuję, że z Twoją córcią jest wszystko dobrze :36_1_11:

Edytka no przeżycia miałaś niesamowite - nie zazdroszczę. Szkoda tylko Twoich nerwów, stresu i pewnie strachu, a to wszystko się też udzieliło Adasiowi. Ale będziesz miała mu co opowiadać jak podrośnie.

Kira gratulacje z okazji studniówki (chyba troszkę spóźnione, ale co tam :Oczko:

Ariadnaa bardzo dobrze zrobiłaś. Widać niektórym trzeba pokazać jego miejsce w szeregu. A swoją drogą niezły tupet ma ta Twoja teściowa - uważa się za "naj" pod każdym względem, a brakuje jej elementarnych podstaw kultury. Życzę Ci, żebyś teraz miała rzeczywiście dużo "wolnego" od tak toksycznej osoby :36_3_15:

AniuWF udanego weekendu życzę i miłej imprezki :36_7_8:

Kasiula bidulko, kuruj się. Toż to przeziębienie cię trzyma i trzyma. A może to jakaś alergia, bo tyle czasu...?

Troszkę kiepsko się czuję, coś mnie brzuch pobolewa. Nie chcę na razie brać żadnych tabletek ale jak potrwa to dłużej, to będę zmuszona. Tym bardziej, że dziasiaj jestem kompletnie sama z dzieciaczkami i gdyby coś nie daj Boże miało się dziać, to nie wiem co bym zrobiła... :Histeria:
Na razie, pa pa :bye:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

asieńka
Witam weekendowo już:36_1_21:
Wczoraj miałam wizytę u gina i przedyskutowałyśmy te niuanse. Miałam kolejne usg, niestety znowu mało widoczne. Mimo wszystko pocieszyła mnie, że uważa, że wszystko jest ok, tym bardziej, że pierwsze dziecko urodziłam zdrowe. Jeśli jest jakaś wada serca, to jest bardzo mała i zaraz po porodzie może zniknąć. Najważniejsze to, żeby się nie martwić, bo szkodzę sobie i niuni.

Uff...kamień z serca- prawda? Super, że sie wyjaśnilo wszystko. No i ekstra, że korzystnie i że juz sie nie musisz martwic!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Asienka super że już jesteś spokojna, gdyby było coś nie tak to na pewno by to drążyli, tak jak dziewczynki pisały.
Małgosia trzymaj się dzielnie, Ty twarda jesteś:) Ale w razie czego to może ktoś może do Ciebie wpadnie, zebyś czuła się bezpieczniej.
Aniu miłego weekendu:) Odpoczywaj dużo:)

Widzę że na zmiane pogody wiele z nas ma problemy z brzuszkiem, mnie też w nocy pobolewał, i jeszcze mnie coś piecze, bo przez ten areszt to nawet umyć się nie mogłam:(Mam nadzieje że żadnego zapalenia nie bedzie.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070602040114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c9384b68a7.png

Odnośnik do komentarza

małagosia77;675621
Cześć brzuchatki :)

Kasiula bidulko, kuruj się. Toż to przeziębienie cię trzyma i trzyma. A może to jakaś alergia, bo tyle czasu...?

Też tak dziś pomyślałam, że może to alergia, ze mnie tak zaatakowało. Jestem silna i muszę wytrzymać to paskudztwo.
Małgosiu a może łyknij sobie No spę (nie zaszkodzi). Ja wiem tylko, że mnie jak pobolewa dół brzucha tak jak na okres to mam w zaleceniach łyknąć nospę i poleżeć żeby się uspokoić (bo u mnie akurat to są skurcze:36_2_24:) Trzymam kciki, żeby ból ustąpił

Asieńko no widzisz, jak dobrze, że wszystko w porządku. Będzie dobrze zobaczysz i już się niezamartwiaj:36_2_25:

http://www.suwaczek.pl/cache/5645684f3a.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Ja dzisiaj nic się nie wyspałam, bo wieczorem oglądaliśmy z mężem komedię , a rano na zastrzyk. Dzisiaj wieczorkiem jedziemy po pralkę :D Tak się teraz cieszę, że mogę gdzieś pojechać i coś porobić troszkę. Szybko mija mi dzień, a tak to się ciągnął i ciągnął.

Asieńko dobrze słyszeć, że z malutką jest ok. Teraz będziesz spokojniejsza ::):

Nena ja tak szczerze mówiąc też boję siętego porodu i czy sobie poradzę. Przeraża mnie to wszystko , ale pocieszam się myślą, że zawsze jednak można wziąć znieczulenie:D

Lecę dziewczyny na 2 śniadanie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43793.png

Odnośnik do komentarza

Współczuję Wam wszystkim tych ból brzuszków!!!! Mnie na szczęscie nic nie pobolewa- ale od tej pogody to moglabym spać i tylko spać. Wczoraj jak zasnełan na kanapie o 17 task mnie mąż o 21 zbudził, że bym sie wykąpala i przeniosła do naszego łóżka:whoot: A dzis wcale nie czuję się bardziej wyspana.... Mogłoby juz poświecic porządne słoneczko:in_love:

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

edyta85
Małgosia trzymaj się dzielnie, Ty twarda jesteś:) Ale w razie czego to może ktoś może do Ciebie wpadnie, zebyś czuła się bezpieczniej.
Aniu miłego weekendu:) Odpoczywaj dużo:)

No właśnie dzisiaj mam problem z towarzystwem, wszyscy są trochę zajęci. Ale zacisnę zęby i będzie dobrze. Chyba po prostu muszę odpocząć. Tylko jak tu odpocząć przy dwójce dzieci i takiej pogodzie :Padnięty:

Kasiula31
Małgosiu a może łyknij sobie No spę (nie zaszkodzi). Ja wiem tylko, że mnie jak pobolewa dół brzucha tak jak na okres to mam w zaleceniach łyknąć nospę i poleżeć żeby się uspokoić (bo u mnie akurat to są skurcze:36_2_24:) Trzymam kciki, żeby ból ustąpił

Właśnie próbuję odwlec wzięcie tabletki, bo przedwczoraj bolała mnie głowa i wzięłam Apap, a nie chciałabym Niuni faszerować niepotrzebnie. Na razie ból jest do zniesienia. Zresztą sama wiesz: twarde musimy być :Oczko:

Milka nareszcie troszkę wolności, prawda. Cieszę się, że tak odżyłaś. Tylko pamiętaj - wszystko z umiarem i rozsądkiem. Ale komu ja to piszę... :36_3_15:

A co do porodu, dziewczyny nie warto się bać, bo po co? Co ma być, to będzie. Jedno jest pewne: poród się odbędzie czy tego chcecie czy nie. Lepiej jest, moim zdaniem, dowiedzieć się o nim jak najwięcej, żeby nic nas nie zaskoczyło. Ja będę rodzić trzeci raz i też nie wiem, co mnie czeka. Ale myślę pozytywnie, bo koniec końców - poznam moją Dorotkę.
Mam jedną radę; jak już będziecie na porodówce, mimo bólu i stresu, próbujcie się uśmiechać. Położne inaczej podchodzą do takich kobiet. Wiem, że może się Wam to wydawać głupie i niedorzeczne ale naprawdę to jest sprawdzone i działa :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...