Październiczki 2009

[agaska]

Witam jeszcze przed południem,

Widze, że problem pt. mamy i teściowe to chyba ogólnonarodowy
Moja też uważa że wszystko zrobi najlepiej i wogole.
Nena mas zracje nie warto z nimi dyskutować bo awantura murowana a to nam nie potrzebne w tym stanie.
Milka przejdzie jej także pędz z życzeniami i udaj że nic sie nie stało. Powodzonka

[Paulii]

kurcze ja z moja srednio kluce sie co 3 dni przez telefon bo niestety nie ma jej w Polsce ale jakos zawsze nam przechodzi poza tym teraz wiem ,ze ma na glowie moj cywilny ,a tydzien po mnie mamy slub i wesele brata wiec kazdy chodzi poddenerwowany nie ma sie co przejmowac. ja tez dzis mam bardzo pracowity dzien i zaraz pedze do sklepu bo wysylaja mnie po jakies kolki wkrety i sama nie wiem co jeszcze

[milka21]

Złożyłam jej życzenia i dałam prezent, ale nie przeprosiłam, bo nie mam za co. To ona zawsze pierwsza się unosi, a ja nie mam zamiaru przepraszać za to, że mam inne zdanie niż ona. Niestety my mieszamy z moimi rodzicami i tak czasami bywa:(

A Wy wszystkie tylko z mężami mieszkacie ?

[Gość aldonka23]

kochane oto moj brzusio:) rośniemy sobie i kopiemy mame:)
czuję się lepiej :) teraz odżyłam i wszystko się chce:) ale widziałam,ze o truskawkach pisałyście....ale bym zjadła...mniam mniam:)

[AnnaWF]

Milka ja szczerze nie wyobrażam sobie mieszkania wspólnie z mężem i rodzicami. Ani z moimi ani z jego. Na szczęście nigdy nie mielismy tego problemu bo mieszkamy w innych miastach. Ale nawet jakbysmy mieli mieszkac w tym samym to szukałabym czegos na wynajem tylko dla nas. Po prostu nie wytrzymalabym nerwowo. Jestem zdania, że małżeństwa powinny mieszkać same.

Aldonka jaki Ty masz śliczny brzuchol!!! To na pewno 14 tydz?? Bo ja jestem juz w prawie 17 i ani połowy tego co Ty niestety ! A juz moglaby być cos widać...

Pozdrawiam Was!

[Gość aldonka23]

AnnaWF

Milka ja szczerze nie wyobrażam sobie mieszkania wspólnie z mężem i rodzicami. Ani z moimi ani z jego. Na szczęście nigdy nie mielismy tego problemu bo mieszkamy w innych miastach. Ale nawet jakbysmy mieli mieszkac w tym samym to szukałabym czegos na wynajem tylko dla nas. Po prostu nie wytrzymalabym nerwowo. Jestem zdania, że małżeństwa powinny mieszkać same.

Aldonka jaki Ty masz śliczny brzuchol!!! To na pewno 14 tydz?? Bo ja jestem juz w prawie 17 i ani połowy tego co Ty niestety ! A juz moglaby być cos widać...

Pozdrawiam Was!

z pierwszym dzieckiem też miałam jeszcze większy:) i to na poczatku 3 miesiąca:) zależy od oraganizmu kochana i ciała...a tymbardziej,że to moje 2 dziecko to szybciej się tyje i czuje ruchy:)

[dejanira5]

aldonka23

kochane oto moj brzusio:) rośniemy sobie i kopiemy mame:)
czuję się lepiej :) teraz odżyłam i wszystko się chce:) ale widziałam,ze o truskawkach pisałyście....ale bym zjadła...mniam mniam:)

Rany ale masz świetny brzucholek Mój dzidzius siedzi mi chyba na kręgosłupie bo brzuszka w ogóle nie widać, znaczy widac ale tylko że przytyłam, takie jakby fałdki ale nie wygląda na brzuch ciązowy, więc zakrywam się tunikami i ... czekam

[agaska]

milka21

Złożyłam jej życzenia i dałam prezent, ale nie przeprosiłam, bo nie mam za co. To ona zawsze pierwsza się unosi, a ja nie mam zamiaru przepraszać za to, że mam inne zdanie niż ona. Niestety my mieszamy z moimi rodzicami i tak czasami bywa:(

A Wy wszystkie tylko z mężami mieszkacie ?

Milka niestety ja również mieszkam z męzem i moimi rodzicami .
Doskonale Cię rozumiem jak to jest. Niedługo to nareszcie sie zmieni. Kupilismy mieszkanie, ale w stanie deweloperkism i trzeba wszystko w nim zrobic od a-z.
Urzadzamy teraz łazienke, potem salon z aneksem i sie wynosimy. Nareszcie bedziemy mieli świety spokoj.

Alodnka faktycznie spory ten brzuszek. Masz racje kazda z nas ma inna budowe ciała i wczesniej badz później sie uwidacznia brzuszek.

Pozdrowionka

[dejanira5]

milka21

Złożyłam jej życzenia i dałam prezent, ale nie przeprosiłam, bo nie mam za co. To ona zawsze pierwsza się unosi, a ja nie mam zamiaru przepraszać za to, że mam inne zdanie niż ona. Niestety my mieszamy z moimi rodzicami i tak czasami bywa:(

A Wy wszystkie tylko z mężami mieszkacie ?

Ja mieszkam z mężem u moich rodziców, nie jest źle bo pracujemy całymi dniami więc przychodzimy wieczorem i raczej nocujemy w domu niz mieszkamy, ale spięcia i tak sie zdarzają Na szczęście w wakacje wyprowadzamy się do własnego domku... już się nie moge doczekać

[Paulii]

my mieszkamy u mnie w domu z moimi rodzicami ,tylko oni sa 3 razy do roku na swieta i w czerwca na caly miesiac , reszte jestesmy sami bo oni siedza za granica i jest fajnie nie moge narzekac i szczerze mowiac zawsze z utesknieniem czekamy na nich

[dejanira5]

Moi rodzice w roku szkolnym mieszkaja z nami ( bo mój młodszy brat do szkoły chodzi) a na wakacje zmykaja na wieś i dwa miesiące sie wczasują, czasem przyjeżdżają tak na jeden lub dwa dni żeby cos załatwić w urzędzie czy w banku, ale tak sie od nich odzwyczajam że jak przyjeżdżają to chodzę wściekła bo mam wrażenie że plątają mi się po mieszkaniu i wchodzą pod nogi a jak we wrześniu wracaja to musi minąć trochę czasu żebym sie znowu do nich przyzwyczaiła. Na szczęście ja juz wtedy zaczynam pracę i mnie nie ma w domu więc ich obecnośc juz tak nie razi

[żabol22]

Skończyłam robić pazurki- jutro dalszy ciag ::

dziś french bez uśmiechu..

kręgosłup mnie od wczoraj pobolewa- dziecko chyba na jakiś nerw uciska bo nawet nie mogę na lewa nogę dobrze przystać, tak mnie zarywa

milko21 my tez mieszkamy z teściami.. Też jest wesoło - ale czuje że cała zabawa się zacznie jak dziecko przyjdzie na świat

aldonko mi się wydaje że mam duzy brzuch ale Ty to masz nawet większy od mojego ale to fajnie, niech dzidziuś rośnie zdrowo

[Nena]

Aldonka,Gratulacje! wow z takim brzusiem bijesz nas wszystkie na głowę!!!
Rośniemy w siłę, nie ma co
Ja od rodziców wyprowadziłam się jakieś 5 lat temu i pomieszkiwałam sama, natomiast rok temu w lipcu przeprowadziłam do innego miasta i teraz mieszkam z mężem. Jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji aby mieszkać razem z rodzicami albo teściową. prędzej czy później skończyłoby się tragedią. dlatego cieszę się że mamy możliwość bycia na swoim. jeszcze tylko 2 tygodnie i przeprowadzamy się do naszego własnego mieszkanka. już nie mogę się doczekać! fakt, kredyt na 30 lat mnie przeraża ale skoro obydwoje pracujemy to i ze spłatą damy radę
nie ma co się martwić na zapas

PS. dziś powiedziałam babci przez telefon że jestem w ciąży. i co? i nic, zero reakcji!!! albo tak ją zatkało z wrażenia albo biedaczka nie dosłyszała

[Paulii]

hahaha Nena dalas czaduz babcia biedna moglas jakos ja uprzedzic albo cos , dobrze ,ze zawalu nie dostala

[milka21]

Ja właśnie wróciłam z ogrodu. huśtałam się leciutko, aż tu nagle maleństwo zaczęło się ruszać. Chyba mu się spodobało :).

Co do tego mieszkania to też uważam, że samemu lepiej, ale ja mieszkam w bliźniaku i teraz właśnie remontujemy sobie naszą oddzielną stronę, może jak się przeprowadzimy nie będzie już tak źle:) Mogliśmy też mieszkać z teściami, ale ja bym raczej tego już nie zniosła, bo wyjątkowo na mnie działają... No a na mieszkanie raczej musielibyśmy długo czekać, bo ja bałam bym się kredytu ( na razie nie pracuję ).

Aldonko brzuszek jest cudowny tylko pozazdrościć

Pochwalę się ciuszkami, bo właśnie już po zakupach:)

[żabol22]

Nasza Milka w końcu odżyła :: jak się dowiedziała że jest juz wszystko dobrze

Fajne te ciuszki - przyznam że po niedzieli też wybiore sie na zakupy bo stwierdziłam że mama mało kaftaników i śpioszków. Może będe znała juz płeć to cos odpowiedniego się znajdzie

[żabol22]

Lece przyprawić kurczaczka i do piekarnika wrzuce- zaraz wracam ..

[milka21]

I na tym moja przygoda z chodzeniem się skończyła:( Zaczęłam znowu lekko plamić i od razu zadzwoniłam do tamtego lekarza, co u niego bylam w poniedziałek. Powiedział , że to może naczynko jakieś pękło i dlatego, bo krwiaka na pewno nie ma i żeby leżeć i odpoczywać. A ja już taka szczęśliwa byłam, a teraz się strasznie martwię

[żabol22]

Milko21 będzie dobrze. Moze faktycznie za szybko zaczęłaś chodzić. Ale jeżeli lekarz widziałby coś niepokojącego to na pewno kazałby przyjechać i chciałby Was zobaczyć.

[Gość babe2k]

witajcie:)eh znalazlam dopiero chwilke teraz aby odpoczac bylismy na drugim mieszkaniu bo tam trzeba bylo poprzenosic meble z jednego pokoju do drugiego z innego jeszcze pozamieniac ogolnie sporo pracy biedny maz moj nadzwigal sie z tesciowa ale pozniej brat przyszedl to mu troche pomogl a ja robilam to co dalo sie i na to co mi pozwolili bo bylo gadanie ze sie przemecze ze nie moge tego tamtego tesciowa nawet odkurzyc mi niepozwolila jednego pokoju my niestety nie mamy jak sie przeprowadzic mieszkac tylko razem ale teraz bedziemy mieszkac z babcia mojego meza zobaczymy jak bedzie oby dobrze...to wszytsko ciezka sytuacja dla mnie psychicznie przeprowadzka zmiana otoczenia ale moze bedzie lepiej niz tu u mnie gdzie tez mieszkam z babcia bo tutaj nie mam spokoju przykra sprawa:(duzo by opowiadac az mi sie chce plakac jak pomysle o tym wszystkim...ale co mam zrobic musze byc twarda dla dziecka i zapewnic mu jak najlepsze warunki i spokoj przede wszystkim bo jak narazie zyje w ciaglym stresie:(moj maz mnie wspiera ale widze ze jemu tez ciezko jest to wszystko znosic....

[Nena]

Milka nie martw się, wszystko będzie dobrze. grunt że już krwiaka nie masz. wydaje mi się że twój organizm musi się na nowo przyzwyczaić do normalnej aktywności po tak długim okresie oszczędzania się. będzie dobrze, zobaczysz!

A gdzie nasza Małgosia się podziewa? mam nadzieję, że szybko się tu pojawi i przyniesie same dobre wieści

[Królik]

Dziewczynki, potrzebna pomoc, bo może dopiero w poniedziałek będe miała możliwośc dowiedzieć się o co chodzi, a martwię się....
Byłam dziś na USG, ale nigdy nie sądziłam, ze może to być tak beznadziejne!! Nie dość, ze męża z łaską wpuścili, żeby zobaczył synka/córkę, to jeszcze podobno nic nawet nie widział... Zdjęcie to lekarka daje tylko za opłatą ( chyba 20 zł), nic nam nie tłumaczyła "po drodze", mam tylko opis, którego za chiny nie rozumiem... (szczególnie skrótów...). Jeśli któraś się na tym zna, to bardzo proszę o pomoc

Położenie podłużne miednicowe
BPD 45mm 19 HBD
FL 28mm 18 HBD
Łożysko na ścianie tylnej schodzi nisko w kierunku ujścia nie zasłania go
mniejsza ilość wód płodowych
Tętno płodu 140/min

Proszę, jeśli ktoś się na tym zna...
Czekam niecierpliwie...

[Gość babe2k]

bardzo bym chciala Ci pomoc ale nie znam sie na tym :(
jedyne co moge pomoc to to ze skroty BPD to wymiar dwuciemieniowy,HC obwod glowki,AC obwod brzuszka,FL dlugosc kosci udowej a i jeszcze te dlugosci sa podane tak aby okrelsic mniejwiecej na jaki tydzien dana czesc cialka jest rozwinieta:)a co do tetna to wiem ze jest b.dobre bo moj dzidzius tez ma takie okolo 140/min wiec to jest napewno dobrze:)nie martw sie bedzie wszystko dobrze:)trzeba bylo cholerka ta babe przycisnac i ona ma zakichany obowiazek wam wszystko wytlumaczyc franca jedna ale tak jest niestety w sluzbie zdrowia...wiem bo sama to przeszlam i to nie raz teraz w ciazy glowa do gory:)

[taduhepa]

witam po dlugiej nieobecnosci - niepisaniu bo ciagle was czytam
Krolik kochana niestresuj sie chwila moment zaraz ci powiem co i jak

[Gość babe2k]

a i polozenie miednicowe podluzne to znaczy z tego co wyczytalam ze jest to nic innego jak polozenie posladkowe ale tym nie ma co sie przejmowac bo to sie zmienia u dziecka i na nastepnym usg juz moze byc inne :)a tego jednego zdania to nie wiem:(