Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[gabalas]

tak Krzys zakorzenia w Nice miłosc do kabli

[Anulka]

Fajna fotki Gabi. A Wera co raz ładniejsza

[slonko2208]

Anulka dobrze ze jz u Was lepiej
Gabi super Nika śłicznosci.
JA dzis ledo zywa jakas połamana,zawalony nos wrrrrrrrrr dlaczego dzisiaj?

[Anulka]

slonko2208

JA dzis ledo zywa jakas połamana,zawalony nos wrrrrrrrrr dlaczego dzisiaj?

Słonko dlatego, że takie życie. Nie lubi jak jest zbyt kolorowo u kogoś i czasem daje kopniaka w postaci zawalonego nosa np. W każdym razie oby szybko te dolegliwości minęły

[manenka71]

GABI ale piekniutka kobietka z Weroniki a jak do Ciebie podobna

SLONKO zdrowka zycze DR musisz a kiedy wyruszacie?

a u nas slonko wychodzi moe choc cos porobie w ogrodku zapomnialam ze sasiadka dala mi tulipany i narcyzy i zonkile do wsadzenia tylko nie wiem gdzie

juz mnie wolaja na kawke oczywiscie m bo nikogo nie ma innego u mnie takze uciekam pa

[monika4]

Anulka

slonko2208

JA dzis ledo zywa jakas połamana,zawalony nos wrrrrrrrrr dlaczego dzisiaj?

Słonko dlatego, że takie życie. Nie lubi jak jest zbyt kolorowo u kogoś i czasem daje kopniaka w postaci zawalonego nosa np. W każdym razie oby szybko te dolegliwości minęły

o kurcze, anulka to już wiem dlaczego czuję się jak się czuję

słonko zdrówka dużo, ja też połamana, i jeszcze mnie kłuje pod łopatką

gabi nie ma to jak starszy brat z kablami fotki urocze, dzieciaki śliczne, jeszcze tylko swoje wrzuć, nie rozpieszczasz nas

manenka to oświecenia w postaci przypomnienia sobie gdzie są cebulki kwiatowe

anulka oby Miki chodził do tego przedszkola jak najdłużej!!!!

[Dziubala]

Witam poniedziałkowo

Jak zwykle weekend za szybko minął, czemu tak zawsze jest? Wiem, wiem, na takie pytanie nie ma odpowiedzi...
Byliśmy u teściowej na weekend i było bardzo fajnie, Adasia zostawiliśmy u babci do wtorku bo nie zdążył się pobawić z wszystkimi kolegami , a jutro będziemy tam przejazdem to go odbierzemy.
Teściowa obszyła mi firanki i zasłony więc mogę je już wyprać i powiesić. Przy okazji przekonam się czy rzeczywiście nie wymagają prasowania
Kaloryfery już wszystkie działają, zostały na wszelki wypadek odpowietrzone więc zima nam już nie straszna . A zdrówko nam wszystkim dopisuje (u nas zimny chów ) więc na razie powodów do zmartwień brak, choć jak się szuka to zawsze się coś znajdzie...

Monia – oby ten Montest pomógł dzieciom!

Bożena – zdrówka!

Słonko – sił na te ostatnie intensywne dni w Polsce!
I zdrówka! Nie daj się katarowi.

Agatron – super, że macie już kanapę . Co teraz czeka do kupienia?
Ja w cyrku dawno nie byłam (od podstawówki), Adasia jakiś rok temu wzięła moja siostra do cyrku, średnio mu się podobało.

Lehrerin – współczuję akcji śledziowej . Dobrze, że już Ci lepiej

Manenka – ale masz zaborczego tatę, oby dzieci nic u niego nie zbroiły, a nawet jak, to w końcu to dzieci a nie roboty.
Powodzenia w wyborze fliz (to z krakowska płytki ).

Monika - zdrówka i nie dajcie się chorobom!

Andzia – sił na te remonty! A potem sił na sprzątanie.

Anulka - cieszę się, że Majeczka zdrowieje!
Miko w przedszkolu to z 1 dzieckiem prawie nudy . Odpoczywaj ile się da.

Deva – fajnie się czyta Twoje posty paznokciowe. Ja tylko czytam bo żadnych tipsów u siebie bym nie zniosła , ja wolę swoje naturalne krótkie paznokcie

Gabi – fajne fotki, świetnie Krzyś uczy siostrzyczkę . I widać, że to rodzeństwo, bardzo do siebie podobni

[monika4]

Urząd Miasta pozytywnie zaopiniował moją prośbę i Kuba został oficjalnie przyjęty do przedszkola
dzisiaj m. jedzie popłacić komitety, ubezpieczenia i ustalić co i jak z p. Agnieszką, wieczorem postaram sie na siłę ściągnąć lekarza, niech obejrzy, osłucha Kubę i wyda decyzję czy nie jest przypadkiem chory bardziej niż mnie się wydaje

[Dziubala]

monika4

Urząd Miasta pozytywnie zaopiniował moją prośbę i Kuba został oficjalnie przyjęty do przedszkola

SUPER

[Monia38]

monika4

Urząd Miasta pozytywnie zaopiniował moją prośbę i Kuba został oficjalnie przyjęty do przedszkola
dzisiaj m. jedzie popłacić komitety, ubezpieczenia i ustalić co i jak z p. Agnieszką, wieczorem postaram sie na siłę ściągnąć lekarza, niech obejrzy, osłucha Kubę i wyda decyzję czy nie jest przypadkiem chory bardziej niż mnie się wydaje

wkońcu będziemy mogły się spotkać Opłaty nie są duże, 21 ubezpieczenie, 30 książka do nauki i co miesiąc 10 0d października na ksera i takie tam inne pierdółki :)

A ja od rana walczę coby łazienkę do jakiegoś stanu normalności doprowadzić. Wczoraj ustaliliśmy z m,że na razie kończymy kuchnie z kafelkami na ścianach, malowaniem i kaflami na podłodze, w łazience tylko dziury się połata i będziemy powoli kupować co potrzeba i dopiero się zrobi, więc sprzątam. Tyle, że nieco opornie mi to idzie.

Dziubala fajnie,że weekend miło spędzony. Mójm przez cały weekend siedział w piwnicy przy piecu i rozgryzał gada. A hajcował tak, że w chałupie prawie 30 stopni miałam Myślałam, że pozdychamy. Okna pootwierane, dzieciaki na wpół gołe a ja się wytapiałam Ale wszystko działa i nic nie cieknie Dzisiaj dopiero wieczorkiem ciut się przepali i finito.

Lehrerin współczuję śledzikowych przejść , a może to dlatego, że rybka lubi pływać A i gratki dla Nisi za odwagę

Ann gratulacje dla uliski.

Zdrówka dla wszystkich dużych i małych.

Deva ja właśnie w przyszłym miesiącu planuję kupno jakiegoś, w miarę po przystępnej cenie, zestawu do robienia żelków. Jak mam tak się umawiać i ciągle czekać, a do zakładu nie mam jak iść to chyba zacznę sama na swoich się uczyć i sobie robić. Pogadam tylko z tą znajomą, żeby mi wytłumaczyła co i jak (ona prowadziła w niemczach swój zakład)ijuż.
A te sztuczne na super glue też robiłam i nikt nigdy się nie kapnął że nie moje
Mam nawet gdzieś paczkę to może wieczorkiem sama sobie takie ponownie zafunduję Zobaczę. Ale nie tylko po gruntownym sprzątaniu i praniu odpadały. Pamiętam, jak kiedyś musiałam całą jarzynową sałatkę przed świętami przeszperać, bo mi najmniejszy wchłonęła

Miłego dzionka wszystkim

[Dziubala]

Firanka już wisi (nie powiem, że nie wymaga prasowania ) i jakoś tak dziwnie się zrobiło. Przez ten ponad miesiąc chyba przyzwyczaiłam się do okna bez firanki

Monia - fajne postanowienia. Grunt, że choć powoli to do przodu. Owocnych porządków.

Na popołudnie dla chętnych

[gabalas]

monika4

Urząd Miasta pozytywnie zaopiniował moją prośbę i Kuba został oficjalnie przyjęty do przedszkola
dzisiaj m. jedzie popłacić komitety, ubezpieczenia i ustalić co i jak z p. Agnieszką, wieczorem postaram sie na siłę ściągnąć lekarza, niech obejrzy, osłucha Kubę i wyda decyzję czy nie jest przypadkiem chory bardziej niż mnie się wydaje

[Dziubala]

Dziwnie mi, że nie muszę dziś odbierać Adasia z przedszkola . Pojadę z Maciusiem po K, co by w pracy za długo nie siedział

Miłego popołudnia

[Dziubala]

Moja :)

ZA ZDROWIE MAŁYCH I DUŻYCH!
ZA SIŁY, SPOKÓJ I CIERPLIWOŚĆ!
ZA POMYŚLNE ZAŁATWIANIE WSZYSTKICH SPRAW!
ZA FAJNY TYDZIEŃ!

[Devachan]

...dzwonilam na policje w sprawie swojego paszportu - wniosek o przyznanie mi norweskiego obywatelstwa rozpatrzono pozytywnie - ale moge je dostac tylko pod warunkiem zrzeczenia sie polskiego, czego nigdy nie mialam, i nie mam zamiaru robic.............
weszlo z powrotem w NO prawo ze obywatel norweski nie moze posiadac podwojnego obywatelstwa , to znaczy jak nadaja norweskie to swojego trzeba sie zrzec i to obowiazuje wszystkich cudzoziemcow - a wszyscy moi znajomi maja , moj maz ma podwojne, bo dostali zanim ten przepis zaczal obowaizywac!!!

a moj syn urodzil sie jako Norweg, i w PL dostal drugie, bo PL to drugie jest jego,ale widac ze gdyby urodzil sie w PL, to juz by nie mogl miec podwojnego, bo musialby sie zrzec go na rzecz norweskiego (w wieku 18lat musialby sie zdecydowac ktore chce miec, takieprawo juz tu obowiazywalo kiedys i znow je maja...)

tak wiec nie bede miala paszportu norweskiego i rownych praw do dziecka z moim mezem...

w razie czego to nie wiem...bede walczyc...uciekac...chocby na koniec swiata ale dziecka nie dam sobie zabrac...

jedyne na co moge liczyc to to, ze on sie tez wychowal bez matki i dziecku nie bedzie chcial tego nigdy zafundowac...
zreszta, ten jego wypadek po pijanemu jest mi na reke w tej sytuacji, bo pokazuje ze on jest nieodpowiedzialny - wychodzi jednak na to ze jak bede chciala od niego odejsc to musze miec prace z bardzo dobrymi zarobkami, zeby mnie nie zagial ze nie stac mnie na utrzymanie dziecka...

no to szykuje sie burza mózgów i trzeba w koncu podjąc jakies decyzje - chyba pojde do mojej wrozki i zapisze sie do Pani Aidy...ważą się moje losy - ale i dziecka tez...
trzeba wybrac ktory kraj...to najtrudniejsza decyzja,bo calym sercem ciagniemnie do PL, a tam trudniejsze warunki...
chociaz jak sie okazuje, w NO nigdy nie bede tak naprawde u siebie w tym rasistowskim kraju, w ktorym zimy trwaja pol roku i tylko te zarobki lepsze...no i czesc swiadczen socjalnych...no i niby dzieck mialoby leszy start - ale czy faktycznie? skoro tu tak niski poziom nauczania jest?
ale sie napietrzylo dylematów...

czuje sie jak przekłuty balonik...

musze wymyslic dobry pomysl na biznes w PL - juz jakies pomysly mialam, ale teraz wypadaloby wymyslic cos co przyniesie ponad przecietne dochody...bo ja mam ich czesc takich z drugiej reki, ale tego na papierze wykazac nie moge...
a o biznesie w NO nie mysle, bo male sa szanse powodzenia przy bardzo duzym ryzyku finasowym - a do zwyklej pracy isc nie chce, by tu zyc i wegetowac, majac dziecko w przedszkolu i widujac je tylko wieczorami...nawet bym z tego nic wielkiego nie odlozyla jako zabezpieczenie, rynek sie pogorszyl znacznie przez ten kryzys, maja znow pojsc odsetki zamieszkania w górę, no i by sobie dac rade, to musialabym "zostac przy mężu" a to juz na pewno nie wypali...moglabym to zrobic dla dziecka, ale sama bede bardzo nieszczesliwa...

[Devachan]

Moniu z tą swiateczna salatka...
jak dla siebie to kup i rób

Moniko, to chyba po raz pierwszy tobie urzad poszedl na reke, gratki przedszkola!
za to u mnie jak na zlosc, system sie zemścił...

ide obiad zrobic - tzn.mam d wczoraj, tylko ziemniaczki ugotuje...mam dzis dosc wszystkiego...

[agatron]

Monia38

A te sztuczne na super glue też robiłam i nikt nigdy się nie kapnął że nie moje
Mam nawet gdzieś paczkę to może wieczorkiem sama sobie takie ponownie zafunduję Zobaczę. Ale nie tylko po gruntownym sprzątaniu i praniu odpadały. Pamiętam, jak kiedyś musiałam całą jarzynową sałatkę przed świętami przeszperać, bo mi najmniejszy wchłonęła

I co Monia, znalazłaś? Już sobie wyobrażam minę jakiejś nadętej ciotuni, która gości u Was na przyjęciu imieninowym i dostaje SAŁATKĘ Z PAZUREM

monika, rewelacja, że masz w domu PRZEDSZKOLAKA

Deva, a niech to cholera...z tym obywatelstwem! Musisz się poważnie zastanowić (plusy-minusy) co będzie lepsze dla Ciebie i Vika. Wtedy dopiero decyzja... Trzymam kciuki żebyś podjęła właściwą.

Gabalas, fajnie, że weekend się udał, a teraz korzystaj z nieobecności jednego Łobuziaka i odpoczywaj ile się da.
U nas w następnej kolejności zabudowa w łazience. W środę będą już do odebrania gotowe elementy i kolega zacznie skręcać. Mam nadzieję, że szybko mu pójdzie.

Ja w pracy. A wieczorem przegląd podwozia

[bozena222]

Witam popołudniowo

MONIKA gratulacje że mały dostał się do przedszkola.

Ja już raczej zdrowa za to moja mala strasznie zaczęła w nocy kasłać. Rano zaliczyłam lekarza ale on nic nie stwierdził, powiedział że może się coś rozwinąć lub związane jest to z alergią. Póżniej miałam wizytę u alergolog ,ona też ja osłuchała i też nic nie znalazła.
MAM ma nadzieję że za 2 dni jej przejdzie , bo w czerwcu też miała taki kaszel i po 2 dniach jej przeszło. Zadzwoniłam do pracy i wzięłam 2 dni wolne na dziecko.
Teraz mała bawi się , tańczy do piosenek z minimini.

POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO TYGODNIA .

[monika4]

obżarłam się plackami ziemniaczanymi jak bąk, chce któraś???

[monika4]

bożena dobrze, że lepiej sie czujesz, Kuba właśnie niby tak jak twoja mała, osłuchowo czysto a smarka i kaszle, bez gorączki

deva właśnie z tej niemożności podwójnego obywatelstwa m. przestał starać się o niemieckie, kiedyś mozna było mieć oba, od jakiegoś czasu trzeba się opowiedzieć, więc opowiedział się i został przy polskim, ja się zastanawiałam co powinien zrobić (strasznie ciężko nam się wtedy żyło) m. z kolei nie miał żadnych wątpliwości i... daliśmy radę, teraz wiem, że to była dobra decyzja i raczej nie mogłabym żyć poza krajem, wtedy miałam poważne chęci...
wybierz dobrze dla siebie i dla Vicka, wiem że na pewno to zrobisz!!!

[slonko2208]

MOnia grtulacje dla kUby
mnie sajgon

[lehrerin]

Hejka

Dziś w końcu zajęłam się chowaniem butów letnich moich i Niśki. Może z 4 razy robiłam podejścia, ale za każdym razem było coś innego, wazniejszego do roboty. A dziś w końcu "zmusiłam siebie" do spakowania butów letnich i wyniesienia ich do piwnicy. Potem wyjęłam jesienno-zimowe ciuszki Niśki, poszperałam w pudłach i nawet Pyśce znalazłam ciuchy na jesienno-zimowe dzionki. Musze tylko rozejrzeć się za zimowymi butami dla Niśki, bo z tamtego roku już za małe.

monika4

Urząd Miasta pozytywnie zaopiniował moją prośbę i Kuba został oficjalnie przyjęty do przedszkola
dzisiaj m. jedzie popłacić komitety, ubezpieczenia i ustalić co i jak z p. Agnieszką, wieczorem postaram sie na siłę ściągnąć lekarza, niech obejrzy, osłucha Kubę i wyda decyzję czy nie jest przypadkiem chory bardziej niż mnie się wydaje

Slonko sił.

Deva a niech to licho....to masz poważny dylemat. Oby decyzja, którą podejmiesz była słuszna.

Dziubala widzę, że Ty też zaliczasz się do grona szczęśliwców, którzy mogą i mają gdzie "oddać" dziecko na kilka dni. Ostatnio Niśka raz w tygodniu nocuje u teściowej a ja wtedy mogę podładować akumulatory i nacieszyć się jednym dzieckiem. Fajnie, że możesz liczyć na teściową.

[Dziubala]

Aż trudno uwierzyć, że jeszcze nie śpię ale obiecałam sobie, że dziś poprasuję i po 2,5h wymiękłam, ale też się rozbudziłam więc na chwilkę zaglądam

Monia38

A te sztuczne na super glue też robiłam i nikt nigdy się nie kapnął że nie moje
Mam nawet gdzieś paczkę to może wieczorkiem sama sobie takie ponownie zafunduję Zobaczę. Ale nie tylko po gruntownym sprzątaniu i praniu odpadały. Pamiętam, jak kiedyś musiałam całą jarzynową sałatkę przed świętami przeszperać, bo mi najmniejszy wchłonęła

Deva – współczuję Ci takich trudnych dylematów. Nie spiesz się z podjeciem decyzji. Czasem tak bywa, że los wybiera za nas. Może tak będzie Ci łatwiej...

Bożena - zdrówka dla córci! A podajesz jej wapno? Nie zaszkodzi a może pomóc (i na alergię i na ew. przeziębienie).

Agatron - jak po przeglądzie podwozia?

Monika - jak zostały placki to ja poproszę, uwielbiam placki ziemniaczane

Lehrerin – gdyby moja teściowa mieszkała w Krakowie to na pewno bym jej dzieci podrzucała, niestety mieszka ponad 170 km od nas więc to już nie takie proste . Ale dobre i to, na wakacje będzie gdzie dzieci zawozić

Dobranoc, spokojnej nocki!

[monika4]

dziubala za późno przyszłaś, pożarłam przed chwilą ostatnie cztery!!!! tez uwielbiam, zresztą wszyscy uwielbiamy i ostatni raz w tygodniu smażę ze szkodą dla moich boczków, brzuszków, udek ale co tam, raz się żyje

podziwiam za tyle godzin przy desce!!!!!

[Devachan]

...jakby tego było mało,właśnie przeczytałam maila od blogowego przyjaciela - zmarł mu roczny syn, chory na raka, po chemioterapii - jedno z bliźniąt, które przeżyło, kiedy jego żona "rodziła" je będąc w śpiączce cukrzycowej...
...bardzo cierpiał...ale wytrzymał szpital tak długo,aż udało się rodzicom załatwić potrzebny sprzęt utrzymujący go przy życiu, by zabrać g do domu -zmarł tej samej nocy...
...jego mama jest w kolejnej ciąży,ma termin na gwiazdkę-chyba tylko to trzyma ich przy zyciu teraz...

[*][*][*] dla Gustavita...........