Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

eres mówisz? Może się skuszę? Mam nawet pomysła na towarzystwo! I w ogóle trzymaj się kochana!Nos do góry i wdrapuj się na górę! a zdjęcie na Anulki NK widziałam i nie było tam żadnego dretwego smutasa.... :Całus:

Devachan witaj ponownie. Tęskniłyśmy! :Kiss of love:

Monika masz ten telefon?

Uściski, Mamutki!

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

Dobry wszystkim.

Devachan dobrze, że "wróciłaś" do nas:Kiss of love:

Monika a gdzie byś chciała dać Kubę, do nas? Podobno są miejsca, tylka dzieciaczek musi mieć skończone trzy lata i być "samoobsługowe", tzn sikanie i jedzenie :) Nie ma obiadów ani drzemek.

No muszę się pochwalić, skończyliśmy czyścić skalniak:15_8_215: i teraz mam dylemat. Na środku został mi rododendron i nie wiem co dalej. Czy posiać trawę, czy wysypać to wszystko korą i jeszcze coś tram powsadzać:lup:
Teraz próbuję ściągnąć jakiegoś mojego chłopa coby zaworek do basenu założył i muszę w końcu wodę spuścić. Trawniki też się proszą o koszenie....

A i nie wiem czy pisałam o tej kontroli. Dzwoniłam i dowiedziałam się, że jest jak to pani przez tel ładnie nazwała "donos ze zdjęciami":lup:Po prostu zaje.....

A któraś wie co u Mahakali?? Szkoda że już nas nie odwiedza.........::(:

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

Maciuś wcześniej padł na drzemkę (czyżby spacer go tak zmęczył :Oczko:) więc wcześniej mam czas na relaks :D

Agatron – super sprawozdanie weekendowe :great:. Zazdroszczę takich wypadów. Będą jeszcze kolejne?
A śniadanie to lepiej żeby Borysek zjadał w domu niż siedział potem głodny do obiadu. Nic nie szkodzi, że to „tylko” kaszka. A może już niedługo dojrzeje do jedzenia śniadań w przedszkolu.

Anula – zdrówka dla Sabinki!

Newania – miłego wieczoru i dobrych wyników!

Słonko – dobrze, że wycięcie migdała zmniejszyło choroby :yes:

Manenka – fajnie z przedszkolem i ze smoczkiem :great:
A jakim wieku jest Bartuś (tak na marginesie - popraw suwaczki bo widać tylko Amelkowy :Oczko:)?

Gabi – ani się nie obejrzysz a będziesz już mieszkała w nowym mieszkanku ::):

Deva – witaj w domu.

Radość serca – trzymam kcuki być już miała z górki! Zakopuj dołek! :Całus:

Monika – przy tych migdałach podawałam Zyrtec i syrop robiony na receptę. Adasiowi pomogło (ale miał mały problem bo tylko chrapał), a Maćkowi nie pomogło to prawie w ogóle, ale dostał od alergolog taki środek do nosa Rhynol czy jakoś tak, to mu miało obkurczyć migdały, ale nie wiem czy pomogło bo jeszcze nie byłam na wizycie.
Przy poważnych częstych chorobach dróg oddechowych czy problemach z uszami (zapaleniach uszu, bądź „zmniejszeniu” słuchu itp.) to lepiej wyciąć trzeciego migdała.

Monia - fajnie, że skalniak gotowy, ja na roślniach się nie znam ale chętnie oglądnęłabym jego fotkę :Śmiech:
Donos :Zły:

Odnośnik do komentarza

hej, hej , wrocilam do Oflo i tu ja kompa mam stacjonarnego :yes:i to moj najwaznieszy mebel obk lóżka wygodnego:yes: (bo na wywczasie spalam na dwoch zlaczonych jedynkachpmiędzy małzem a Vickiem i byłam tak połamana jak tylko można...):Szok:

zakupy komputerowe do mieszkania w PL planuje - bo to tam mialam pozyczony i musialam oddac...a potem wywczas i komplene odciecie "od swiata":Szok:

Witam sie serdecznie i bardzo mi milo ze sie stesknilyscie :) za moja (nie)skromna osoba...:Oczko:

teraz czekam na kolege malarza, pojedzie kolejna warstwe na korytarzu, wczraj malzyk zagruntowalpierwszą, a ja odcinalam mu te narożniki, juz mię troche bolały łopatki po takniewielkiej robocie, musze sie ostro wziac za rehabilitacje...na operacje jeszczeb za wczesnie, jak to okreslil lekarz...zreszta kto by sie przy zdrowych zmyslach na operacje decydowal skorojeszcze moze sie ruszac (kręgosłup)

buziaki!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

hej odpowiadam na pytanka

bartus ok po przyjsciu z przedszkola byl tak zmeczony ze na wieczorynke juz chrapal

wogole nie plakal ani sie nawet o mnie nie pytal dzis pani tez nie dzwoni to chyba ok niedlugo po niego jade

smoczek odrzucil jak narazie nie spal z nim druga noc nie chce zapeszac ale sie ciesze

jest tylko problem wgrupie jest 5 dzieci jeszcze miala dojsc kolezanki corka ale chyba nam rozwiaza to przedszkole bo musi byc 10 dzieci zobaczymy do piatku napisze pozniej co wyniklo

a co do suwaczka Bartusia to go nie mam poprostu juz drugiego nie umiem zrobic ani tez wkleic zdjecia Amelki jak jest starsza do tego pierwszego ach moze ktos pomoze ale krok po kroku

Odnośnik do komentarza

Manenka fajnie że jesteś. Suwaczek na pewno zaraz opanujesz. Trzymam kciuki za przedszkole - to prawdziwe błogosławieństwo dla wielodzietnych :Oczko:

Devachan a ja żeby przyspieszyć chociaż trochę wizję zmian w domu kupiłam sobie gips szpachlowy i będę uzupełniać ubytki w ścianach A jest tego, oj jest, głównie za sprawą kochanego Jędrusia
Życzę Ci zdrówka i jak najdłużej z dala od lekarzy!

Monia jak masz czas i lubisz grzebać w ziemi dosadzaj. jeśli nie to siej trawę, zawsze kogoś zmusisz do koszenia (a slalom kosiarką wokół nasadzeń to koszmar. uwierz.) na wiosne zrobiłam sobie ładnie koło domu i posypałam korą, ślicznie ale źle się do tego zabraliśmy, po pierwsze wieksżą część nam zwiało przy pierwszym silniejszym wietrze, a tam gdzie została nie mogłam sobie poradzić z chwastami. Trzeba by najpierw kłaść tkaninę ogrodniczą, taką jak mają w szkółkach a dopiero po tej tkaninie sypać korę, chociaż też się słabo trzyma. Może za mało jej było, ale przy moim ogrodzie to koszt byłby kolosalny a i tak był. M. kręci nosem niezadowolony, ale z Jaśkiem zasialiśmy trawę i mam spokój.
Oj, powymądrzałam się! Ale też ostatnio mam różne dylematy ogrodnicze. nie wiem co okrywać, co nie (w ubiegłym roku wymarzło mi zimozielone.
O! np. nigdy nie sadziłam cebulek, ale sobie kupiłam, czy już sadzić czy jeszcze trochę poczekać?

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

witam

komórka znaleziona, oczywiście była w aucie w schowku, m. niby auto sprawdził wrrrrrrr:Real mad: jesteśmy jedynie lżejsi o 30 zł. za aktywowanie nowej karty
dzisiaj byłam z Kuba na cmentarzu trochę posprzątać, nanosiłam się jak durna wiader wody, żeby spłukać nagrobki, m. dalej maluje sufity, idzie mu jak k...e w deszcz

monia właśnie myślałam o waszym przedszkolu, najpierw jednak chce młodego zdiagnozować laryngologiczne, z tą samoobsługą to raczej różnie - jedzenie to nie koniecznie, on z tych najedzonych, chociaż potrafi jeść samodzielnie ale...:Real mad: przy kibelku to tez potrzebuje pomocy bo sam zasika sedes kompletnie, kupa jedynie na nocnik, na ubikację nie usiądzie
czyli nie wiem czy się kwalifikuje
to widzę, że szalejesz ogrodniczo, u mnie koszmar ale jakoś nie mam ostatnio weny do tych prac
sąsiedzi donosiciele:Real mad:

dziubala też daję Kubie zyrtec, płuczę mu nos wodą morską, własnie niespecjalnie pomaga to wszystko, on nie choruje tylko ma problem z chrapaniem, dusi się w nocy, budzi, rzuca, uff zobaczymy...

devachan to nie czekaj i bierz się za rehabilitację!!!!

anula widzę, że też wykończeniówka leci pełną parą, miłego uzupełniania gipsem:Śmiech:

manenka trzymam kciuki, żeby przedszkole przetrwało!!!!

newania przyjemnego seansu, janosik moze być ciekawy, chociaż to raczej nie mój typ:Śmiech:

słonko a jak Julka zniosła zabieg usuwania migdała??? dobrze, że pomogło

radość:Śmiech::Śmiech::Śmiech: i tylko :Śmiech::Śmiech::Śmiech: niech gości na twojej buzi

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Julka super zniosla zabieg rano dostala g łupiego jaska poem ja zabrali za godz przywiezli spala 4 godziny nie wymiotowala krwia,co jest norma wieczorem juz jadla danonki, a na drugi dzien do domu tak sie lodó potem najadła bo takie zalecenie ze po poludniu odmmówiła!!!!!!!!!!!!!!! lodów!!!!!!
pozniej po roku nieiwleki fragmnet jej odrósl co podobno jest w 1 rzypadku na 100 ale spoko.

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

A u mnie się wreszcie coś ruszyło, bo prawie spakowałam paczkę, którą muszę wysłać przed wyjazdem. W przeciwnym razie nie wystarczy dla mnie luku bagażowego :o_no: i trzeba będzie przyczepkę do samolotu doczepić :o_noo:

Poza tym mam katar w jednej dziurce, co mnie bardzo wkurza, bo wczoraj spałam przy otwartym oknie. Niestety nie mogłam sobie odmówić koncertu świerszczy, które tak uwielbiam - teraz mam czego chciałam :36_2_43:

Jeśi chodzi o Boryska, to dzisiaj też był ryk jak go dziadek odstawił do przedszkola, ale przynajmniej nie był głodny, bo zjadł kaszę (czyli kremik - nazwa marketingowa używana aby zachęcić go do jedzenia :oczko:). Poza tym na przedszkolne śniadanie sucha buła, a na obiad jedna sucha pyza poznańska, czyli parowiec, bo tak się mówi u mojej babci, a pyzy dla mnie to są z mięsem, o!

Aha, Boryskowy tekst sprzed tygodnia:
do babci gotującej dla niego zupkę:
- Babcia, co tak pachnie?
- To zupka.
- Ale smród!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny ostatnio przywitałam sie tylko z Wami i nawet nie miałam czasu napisac. Wróciłam do pracy po macierzynskim to mój pierwszy tydzien. Wszystko teraz robię na czas,a w dodatku mój mały Kuba dostał jakiejs korby- płacze dziadkom przy ubieraniu, nie chce siedziec we wózku, nie chce jeździc samochodem -ryczy wtedy w niebogłosy. Mam nadzieję, że to chwilowe i szybko mu przejdzie. Starszy ledwie szkoła się zaczęła,a on już zaczął przeżywac czy sobie poradzi, bo to ostatni rok w podstawówce-co się dziś natłumaczyłam żeby sie tak nie martwił i ze wszystko będzie ok.
Widzę, że Wy tu strasznie zżyte ze sobą już jesteście, mam nadzieję, ze jakoś sie odnajse w tym towarzystwie i ,że mnie przygarniecie hahaha. Pozdrawiam wszystkie mamusie.
Mały poszedł niedawno spac, więc lecę obiad na jutro przygotowac i połozyc się spac, strasznie mnie męczy ten pierwszy tydzien pracy, poprostu muszę sie teraz przestawic na szybsze obroty.

Pozdrawiam dobrej nocy:)

http://www.dzieciak.com/t/index.php/20090311/Jakub/3/ticker.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-38014.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

Na razie czasu nie mam na dłuższe siedzenie przed kompem, więc dużo nie popiszę. Czas leci jak szalony, dzień za dniem mija, w pracy ok, w domu też, czasami tylko Werka ma tzw. Dzień Świni, ale jeszcze da się to znieś. A Justyśka - Pyśka zaczyna przemieszczać się powoli przy meblach - kroczek w boczek, kroczek w boczek i bach, bo ręcę zostały, a nogi poszły :sofunny:

Nie odpiszę, czasobrak, czeka na mnie edytor tekstu wrr.... a jutro znów na 8. Może wieczorkiem popiszę więcej, bo jutro Niśkę odstawiam na noc do teściowej.

Pozdrawiam i prosze, niech ktoś za mnie listę na mamucim wątku podpisuje :Oczko:

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

agniecha przyjmujemy cię z otwartymi ramionami, pomału poznasz nas wszystkie:Śmiech:
też myślę, że Kubuś wszedł w taką fazę i musi akcentować swoje zdanie, trzymam kciuki, żeby szybko minęła

agatron toś się załatwiła z tym katarkiem, może nogi wyparz w gorącej wodzie

lehrerin najważniejsze, że wszystko się układa i DR
poczekamy na luźniejszy czas

a co do skalniaka, to my swój zlikwidowaliśmy jakiś czas temu, daaaaaaawno to było, iglaki jeszcze nie były wysokie, miałam taki nietypowy, praktycznie z samych kamieni a gdzieniegdzie, jako spoiwo właśnie, była ziemia i na niej wiły się różne skalne roślinki, niestety ale zielsko też, ładne to było ale niesamowicie pracochłonne, potem iglaki i bez zaczęły się rozrastać, było za ciasno, za ciemno i z miła chęcią zlikwidowałam draństwo, teraz z przyjemnością oglądam skalniaczki u innych
tak, że dziewczyny, dawać fotki!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4
, m. dalej maluje sufity, idzie mu jak k...e w deszcz

:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

no posikałam sie dosławnie z tego teksta!!!
mojemu tak wszystko idzie!!!

monia z tą samoobsługą to raczej różnie - jedzenie to nie koniecznie, on z tych najedzonych, chociaż potrafi jeść samodzielnie ale...:Real mad: przy kibelku to tez potrzebuje pomocy bo sam zasika sedes kompletnie, kupa jedynie na nocnik, na ubikację nie usiądzie
czyli nie wiem czy się kwalifikuje

devachan to nie czekaj i bierz się za rehabilitację!!!!

anula widzę, że też wykończeniówka leci pełną parą, miłego uzupełniania gipsem:Śmiech:

mój też niby umie - ale jak portki podciaga to o malo fujary se nie urwei a jak diusia totez mu wyleci z nocnika - na sedes musze go posadzic ale wtedy siusia ladnie tylko jak ma z jednej nogawki spodnie imajty sciagniete bo szeroko nogi rozstawi - czyli wiadmozesam tego nie zrobi...
a zje jak chce, a jak nie to sie bawi tym jedzeniem...

Anulka
agatron

Aha, Boryskowy tekst sprzed tygodnia:
do babci gotującej dla niego zupkę:
- Babcia, co tak pachnie?
- To zupka.
- Ale smród!

:sofunny::sofunny::sofunny::Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

Borys Boski!!!!:smile_jump::smile_jump::smile_jump:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...