Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

pozdrawiam sedrdecznie, jestem tylko przy kompie na sekund 5 tak wiec ani nie ma jak poczytac ale mysle o was i nie moge sie doczekac regularnego neta pod ręką - jak człowiek nie ma internetu to dopiero ma czasu tyle, że nie wiadomo co z nim zrobić!!!

Normalnie sie za wami stęskniłam!!! a to dopiero tydzien jak jestem odcieta od świata...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Gabalas, ja wracam do Polski 13 września, więc pewnie we wrześniu mi się jeszcze nie uda wyskoczyć, ale myślę, że w październiku jak najbardziej. Bardzo bym chciała, bo dawno tam nie byłam. Będę wdzięczna za jakieś sugestie co do ciekawych miejsc, o których zwykle nie wiemy będąc tylko turystami i fajnych pubów, czy restauracyjek, gdzie można by było miło i za przystępną cenę spędzić czas...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

witam wieczornie
zniwa w pelni kombajn sie popsol ,m naprawia chyba pol nocy bedzie go rozbieral zeby wyjac jakies łożysko no ale maszyna to maszyna dobrze ze idzie ja zrobic

weronika w szwecji wlasnie chce do niej zadzwonic na skaypa wiec malo czasu dla was przepraszam prosze o nie wykreslenie mnie z listy mamutek

witaj KATARZYNKO

dziewczyny poczytam pozniej moze cos zajarze

wyobrazacie sobie ze dzis bylam y taty a on na mnie nakrzyczal ze nie przyjezdzam codziennie a ja naprawde nie mam czasu ale on mowi ze musze go znalesc ale kiedy wieczorem jak dzieciaki zasna to i oni spia ,kiedy on sie zmieni

dobrej nocy ide wolac chlopakow na kolacje bo przygotowalam a oni zwalaja jeszcze zboze maja jeszcze przyczepe pa

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny ::):
Od wczoraj walczyłam z kompem,bo miałam nadzieję,żetotylko jakiś wirus. Przywracanie systemu, potem format, aleniemialam myszki,a ten tuchpad (czy jak to się tam zowie) ześwirował na amen i nic nie mogłam zrobić. Myszka pod usb kamila, a on zapomniałi lipa. Dopiero dzisiaj dostałam i doinstalowałam wszystko. Ale tak czy inaczej lapek pojedzie do serwisu, póki jest na gwarancji.
Do tego mała od wczoraj miałaprawie 40 stopni gorączki. Dzisiaj rano jak wstała chciałam jąpogłaskać,a ona ma węzły jakbanie. Poszłam do lekarza, angina wykluczona, więc kazała do szpitala zakaźnego jechać. Wymogłamjeszcze skierowanie do laryngologa nacito i po dłuuuugich (wszędzie mająurlopy) poszukiwaniach znalazłam lekarza na stalowej. Tam doktorka jązbadała, jedno ucho ciut czerwone, gardło teżniewiele. Nie wie dlaczego węzły powiększone :36_2_43: No to w trakim razie znowu w samochód i do szpitala. Tam lekarz (ale ciacho :36_7_8:) powiedział, że świnka niemożliwa, bo rok temu była szczepiona :lup: Dostała antybiotyk (zinnat :bleee:) i jakby nicsię niezmieniło to w poniedziałek znowu do szpitala na badania. Przyznam żena dzisiaj mamdość,bopotem biegiem po Emila (teraz chodzi od 8-13). potem obiad, malowanie, pakowanie rzeczy w kartony, wynoszenie mebli. Wszystko bez udziału mojego m, bo samochód padł:36_2_43:
Tak, że padam na pysk, a m pachnący i wykąpanyleży i chyba czeka:lup::lup:

Monika wrrr na energetykę.

Buziaki dla wszystkich mamutków :36_3_13::Kiss of love::36_3_13::Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

Monia38
Witajcie dziewczyny ::):
Od wczoraj walczyłam z kompem,bo miałam nadzieję,żetotylko jakiś wirus. Przywracanie systemu, potem format, aleniemialam myszki,a ten tuchpad (czy jak to się tam zowie) ześwirował na amen i nic nie mogłam zrobić. Myszka pod usb kamila, a on zapomniałi lipa. Dopiero dzisiaj dostałam i doinstalowałam wszystko. Ale tak czy inaczej lapek pojedzie do serwisu, póki jest na gwarancji.
Do tego mała od wczoraj miałaprawie 40 stopni gorączki. Dzisiaj rano jak wstała chciałam jąpogłaskać,a ona ma węzły jakbanie. Poszłam do lekarza, angina wykluczona, więc kazała do szpitala zakaźnego jechać. Wymogłamjeszcze skierowanie do laryngologa nacito i po dłuuuugich (wszędzie mająurlopy) poszukiwaniach znalazłam lekarza na stalowej. Tam doktorka jązbadała, jedno ucho ciut czerwone, gardło teżniewiele. Nie wie dlaczego węzły powiększone :36_2_43: No to w trakim razie znowu w samochód i do szpitala. Tam lekarz (ale ciacho :36_7_8:) powiedział, że świnka niemożliwa, bo rok temu była szczepiona :lup: Dostała antybiotyk (zinnat :bleee:) i jakby nicsię niezmieniło to w poniedziałek znowu do szpitala na badania. Przyznam żena dzisiaj mamdość,bopotem biegiem po Emila (teraz chodzi od 8-13). potem obiad, malowanie, pakowanie rzeczy w kartony, wynoszenie mebli. Wszystko bez udziału mojego m, bo samochód padł:36_2_43:
Tak, że padam na pysk, a m pachnący i wykąpanyleży i chyba czeka:lup::lup:

Monika wrrr na energetykę.

Buziaki dla wszystkich mamutków :36_3_13::Kiss of love::36_3_13::Kiss of love:

mój syn nawet przy lekkim przeziebieniu ma węzly powiekszone kupilam preparat homeopatyczny na węzły i to jest na wzmocnienie odpornosci jest bez recepty i dobry:)

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

Monia zdrówka dla Melci:*** a komp niech już numerów nie robi tylko działa:comp_ihate:

manenka złośliwość sprzetu...obyście już spokojnie dokończyli żniwa :* a tata, ciężki człowiek skoro tak mówi, oby to się zmieniło :*

Monika więc jednak rezygnujecie...mój mąż ( energetyk) też nie rozumie czemu..

Devachman wracaj szybko :)

reszcie życze wszystkiego dobrego bo już musze lecieć na zakupy....

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

hej
rano napisałam posta i szlak go trafił wrrrrrrrrrrr
energetyka była, licznik zmieniła a przywitali się - dobry - macie koniec aresztu domowego:Śmiech:
zrezygnowaliśmy z drugiej taryfy bo... prozaicznie przestała byc opłacalna, w ostatnich latach znacznie podrożały koszty tzn. płaciliśmy za dwa liczniki ryczałt, do tego podwójny przesył i na koniec różnica pomiędzy ceną kW dziennego i nocnego już była niewielka a poza tym najważniejsze - wygoda, już nie muszę czekać z kąpielą do 22.00 czy prać do 3 w nocy albo piec tylko między 13.00 i 15.00, zresztą, nie zrezygnowaliśmy żeby płacić więcej, porównałam półroczne faktury z tego samego okresu i swoje i jednotaryfową, do tej pory, przy tym samym zużyciu kW przepłacaliśmy za ostatnie pół roku ponad 300 zł.:lol:

monia kurcze, oby Melci nie było nic poważnego, jak słysze powiększone węzły to mam dreszcze brrrrrrrrrr

słonko udanej zabawy!!!

manenka mam nadzieję, że udało się przywrócić kombajn do stanu uzywalności!!!

agatron poradź rodzicom - niech porównają faktury i zwykłego prądu i swoją, wtedy będą wiedzieć czy im sie opłaca nadal korzystać z dwutaryfowego

zubelek udanych zakupów

ale mam przed soba roboty na dzisiaj aż w oczach mi ciemno:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki!
Nie napiszę wiele, bo jedną nogą jestem już poza domem :smile_move:. Wreszcie nadszedł mój kolejny wolny weekend i jestem w trakcie szykowania się do wyjścia.
Plan jest taki, że o 9.37 mam pociąg do Nowego Jorku. Tam będę ok 11 i najpierw zaliczę jakieś zakupy. O 13 spotykam się ze znajomą i pewnie pójdziemy coś zjeść - w między czasie jakieś zwiedzanko. O 17 idziemy na musical na Broadway - coś łatwego, lekkiego i przyjemnego. Co później to się okaże. Ok, wszystko opiszę po powrocie.
Buziaki dla Was wszystkich i udanego weekendu!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Witam

Ostatnio nie mam czasu na pisanie, nie ukrywam, że podczytuję co u WAS. A u mnie...spacerki ze znajomymi i psiapsiółkami, a nie tylko z moimi dziewuszkami. W czwartek była u mojej psiapsiółki w jej nowej chałupce i kurcze, fajnie ma urządzone wszystko, tak prosto bez udziwnień i w klasycznym stylu. A kiedy u nas tak będzie....jeszcze sporo przed nami. W końcu tak wyszło, że M. stawia kominy. Dzis zajął się kominem wentylacyjnym. Po obiedzie zmykam na wieś.

Nie jestem w stanie odpisac wszystkim, bo już Justyś alram wszczęła. Zatem zmyakm do dziewuszki, wszystkie pozdrawiam i udanego weekendu zyczę.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

Witam późnowieczornie. Wszystkie pewnie Sopot oglądają ::D:

http://dl4.glitter-graphics.net/pub/529/529624dgtzmz33zz.gif

Manenka dużo całusków dla Amelki z okazji pierwszych urodzinek

No pół pokoju mam już położone w panelach. Jutro druga połowa i listwy. Meble też pomalowane. Bardzo dużo pomogła mi Weronika, bo ja jakaś taka skapcaniała jestem. Zaczęłam brać tabletki na katar i kichanie,bo mam już dość i dzisiaj pierwszy raz skosiłam trawę bez salwy kichania. Poplewiłam aonaw tym czasie malowała drzwiczki od mebli. Po niedzieli reszta plewienia i jeszcze jeden trawnik do skoszenia,pomyćokna i doprowadzić chałupę do stanu używalności i wakacje :yipi:

Odnośnik do komentarza

u mnie też było bardzo pracowicie - umyłam okno i drzwi balkonowe na górze, wysprzątałam chałupkę calusieńką:Śmiech: wyplewiłam pół ogródka - reszta po niedzieli, piorę od 9.00 wciąż, straciłam rachubę ile to pralek, część juz poschła, usmażyłam naleśniki, zamroziłam cukinie i kabaczka, ugotowałam gar ogórkowej, też pomroziłam porcje dla Kuby i jeszcze parę drobiazgów nie wartych wspominania, oczywiście przy pomocy Kuby, który nie odstępował mnie na krok, asystując we wszystkim:lol:

monia i dobrze, że bierzesz coś na alergię, nie ma co się męczyć, mnie się pokończyły proszki i jak wczoraj wyrywałam kwitnącą trawę z rowu to kichałam jak wściekła:Real mad:
ale roboty ruszyły!!!!! może jakieś fotki??? a na jaki kolor pomalowaliście mebelki???

lehrerin nie ma to jak uzdolniony maż!!!! a ty korzystaj i rozwijaj się towarzysko, jak przyjdzie pora na urządzanie to niestety czasu zabraknie na wszystko

agatron ale super masz zaplanowany dzień!!!! czekam na relację i baw się dobrze

słonko i tak trzymać, ekstra, że wróciłaś zadowolona!!!!

manenka serdeczności urodzinowe dla rocznej Amelci, duuuuuuuuuuuużo buziaczków od ciotki moniki:flower2:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Wiem, ze ostatnio dlugo mnienie bylo, ale naprawde jakos nie mam czasu. Od czerwca ciagle cos sie dzieje. Na dodatek caly czas mam wszystkie dzieciaki i rutyne szlag trafil. Lubie zieci bardzo, ale na dluzsza mete poprostu mnie meczy ta odskocznia od normalnego zycia. 3 nastolatkow w domu wprowadza niezle zamieszanie. 2-3 tyg. sa jeszcze OK, ale dluzej zaczyna byc to jednak troche meczace. Chyba byloby lepiej gdyby tu zamieszkali - przynajmniej zmienilabym rutyne i ustawila wszystko w jakims porzadku. A tak to dupa! Czuje sie bardzo zmeczona i chyba potrzebuje wczasow! Na szczescie w przyszlym tygodniu wyjezdzaja i bedzie mozna wocic do normalnosci.
W miedzyczasie udalo nam sie wyjechac na wczasy do Grecji, na Kos - bylo fajnie, ale nie na tyle aby tam wracac. Udalo mi sie skasowac bok samochodu - pierwszy raz w zyciu zepsulam samochod i to tylko dlatego, ze znajomi w krzakach postawili sobie betonowy slupek! Nie widzialam go i chcialam zaparkowac jak najblizej zywoplotu (bo droga waska) i oczywiscie z impetem skasowalam caly prawy bok. Ech, szkoda gadac!
Nie wiem czy pamietacie, ze mielismy budowac dom. To tez szlo ciagle pod gorke i zaczelo sie zbytnio przeciagac. Zaczelo mnie irytowac. Ale widocznie tak mialo byc, bo calkiem przypadkiem trafilismy na zagrode, w ktorej sie zakochalismy. Wczoraj podpisalismy papiery i 1 wrzesnia odbieramy klucze. Zagroda ma chyba ze 400 lat :smile_jump: Na szczescie dom jest odnowiony w ostatnich latach i wszystko jest w wysokim standarcie ale z zachowaniem stylu. Wlasnie to nas ujelo. W dodatku sa 3 "stajnie" polaczone ze soba (w ksztalcie podkowy) z duzymi mozliwosciami. W jednej jest juz gotowy sklep z biurem takze na wiosne bede dzialac. Wszystko otoczone jest 8000 mkv ogrodu, gdzie Misia moze sie wychasac. Zagroda nad mozem, od ktorego odgradza ja tylko lokalna droga i kawalek pola. Takze widok jest bajeczny. Od wczoraj jestem tez wlascicielka 2 kotow, 3 kur i koguta - tu musze sie wyszkolic, bo nie mam pojecia jak sie nimi zajmowac. A na wiosne kupiny psa pasterskiego. Generalnie jestesmy zachwyceni, ale......No wlasnie. Mimo, ze dom jest cacy, to jednak chcemy zrobic rozne przerobki a to znowu wymaga troche latania i zalatwiania. Mamy juz firme, ktora wchodzi 1-wszego i dom ma byc gotowy do wprowadzenia w pazdzierniku (mam nadzieje!). Wtedy zacznie sie przebudowa stajni, a na wiosne tarasy itp. Takze troche tego jest i to tez zajmuje teraz moj czas - choc to sam relax w porownaniu do reszty.
No, to pochwalilam sie troche, pozalilam......
Oczywiscie podczytywalam co tam u Was, ale nigdy nie mialam czasu na pisanie. Nie ukrywam, ze jestem tez na innych forach i czasem wciagne sie w jakies dyskusje i juz czasu nie ma na nic innego. Tu zajrze, tam zajrze, cos skrobne - a czasu zajmuje tyle, ze trudno uwierzyc. A znacie mnie - ja krotko napisac chyba niepotrafie!:lup:
Widze, ze pojawily sie nowe "twarze" - WITAJCIE!
Agatron - Daj znac na co poszlas. Sama jestem milosniczka musikali i kiedy tylko moge staram sie cos zobaczyc (choc czesto gore biora moje 2 ukochane, na ktore wracam za kazdym razem!). Nowy York to mekka dla takich jak ja. Niestety, nie udalo mi sie tam trafic. Jednak Londyn nie jest duzo w tyle i najczesciej w tych miastach wystawiaja to samo. Jednak podejrzewam, ze w Nowym Jorku ma to lepsza "otoczke".
Poza tym jak zwykle podziwiam Was jak Wy sobie dajecie z tym wszystkim rade. Jak czytam o waszym "dniu codziennym" to juz nawet wstyd mi narzekac na moj. Naprawde. Czasem jak smece to zaraz przypominam sobie wlasnie rozne znane mi forumowiczki i to mi daje kopa. Jednak wiecie jak to jest: nigdy nie ma tak dobrze, aby nie moglobyc lepiej!:36_1_11:
Jak napisalam: WRACAM DO PRACY!!!!:36_1_11: I to na takich warunkach o jakich marzylam. Bede miala sklep z art. dla dzieci. W domu! Nie musze wiec ani rezygnowac z wyjazdow, ani z zajmowania sie Misia w domu. Juz sie ciesze na wprowadzenie nowych zmian dla mnie. Jakby nie bylo to jednak bedzie to jakies urozmaicenie zycia "kury domowej", ktora nadal bede! To tez zajmuje mi troche czasu, bo jednak trzeba znalzc cos innego niz jest tu na rynku (o to akurat nie trudno!) i za dobra cene (tu gorzej!). Nie powiem, fakt zarabiania wlasnych pieniedzy (jakie by niebyly!) jest jednak plastrem miodu na moje serce. Mimo, ze nie mam w tej kwesti problemow z mezem, to jednak czasem brakuje mi kasy na to aby np. pomoc rodzinie w PL materialnie. Moj maz to Szwed a tu takich rzeczy sie wogole nie robi. Mimo, ze on przymyka oko na to, to mimo wszystko wiem, ze tego nie rozumie. I to bardzo ogranicza mnie jednak. Tu nie funduje sie rodzicom np. wczsow. A ja bym wlasnie chciala ich wyslac w takie miejsca gdzie my jezdzimy. Na dodatek "moi rodzice" to 2 oddzielne pary - to mi wcale nie pomaga. A dzielic trzeba rowno:ehhhhhh:
No, to znowu sie wyzalilam troche.....
Dobra uciekam. Mam nazieje, ze jak wszystko sie znormalizuje to bede u Was bywac systematyczniej. Mam nadzieje......
Pozdrawiam goraco Was wszystkie, zdrowka zycze potrzebujacym i sciskam wszystkie zmeczone mamy.....

http://lb5f.lilypie.com/xYLEp2.png

Odnośnik do komentarza

witanko niedzielne

juz po rosołku i szukamy pomysłu co zrobić z tak miło rozpoczętym dniem:Śmiech: bo noc - do bani, m. w pracy miał ciężką a mnie Kuba urządzał płacze z powodu bólów wzrostowych, tak, że zasnęłam dopiero ok. szóstej a o 9.00 wstałam

muszelka super, że zajrzałaś!!!! gratuluję kupna zagrody i... strasznie zazdroszczę!!! ale pozytywnie, koniecznie pochwal się fotkami nowego nabytku!!! a miałaś mieć zabieg i co??? był??? opowiadaj

serdeczności urodzinowe dla Misi:flower2:

monia to zapędu do sprzątania zyczę

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Hejka kobitki :)
Muszelka super,że zajrzałaś. Jak otworzysz już ten sklepik,to może i w necie byś sprzedawała, Zawsze to dodatkowo jakaś kasa :)

No i urodzinowe życzonka dla Misi. Całusy, całusy, całusy.... :36_3_13::Kiss of love::Kiss of love::36_3_13::Kiss of love:

Mojanocka też do d.... Przy czwartej pobudce małej straciłam rachubę ile razy jeszcze łaziłam:36_11_1: Teraz nietomna chodzę, kawa niewiele pomogła:glass:

Panele położone :yipi: , jeszcze listwy i może dzisiaj jak sięda to meble sięzniesie i ustawi, żebym mogła z kartonów dzieciaki wypakować .

Monika na zapędu to ja chyba tęgiego kopa potrzebuję, bo inaczej nie chce mi się....:whasa:

Odnośnik do komentarza

Dzieki, dziewczyny! I dziekuje w imieniu Misi za zyczenia. Na szczescie wraz z urodzinami jakby skonczyl sie bunt 3-4-latka. Mam nadzieje, ze troche ten stan potrwa!
Widze, ze na necie jeszcze jest folder sprzedazy domu wiec macie tu link do zdjec: Alla bilder
W rzeczywistosci jest jeszcze lepiej! A najlepiej bedzie po przerobkach!:smile_jump:

U nas lato cala geba wiec jeszcze korzystam z niego i staram sie utrwalic grecka opalenizne. Wysle pare fotek jak znajde czas na ich wlozenie na kompa.

Operacja zostala odlozona na okres wakacji (tu wszystko latem zamiera:Real mad:). Jednak moje treningi daja efekty i moj rehabilitant stwierdzil, ze moze warto poczekac z ta operacja (bo to zawsze jakies ryzyko, a sztuczne wiazadla - bo to chyba tak nazywa sie po polsku - nie sa juz tak wytrzymale jak naturalne) i probowac poprostu wzmacniac miesnie a na narty czy inne nadwyrezanie kolana zakladac specjalna opaske (i tak w takiej jezdze na nartach). A ze czeka mnie przeprowadzka i mam zaplanowany wypad na narty w styczniu (a po operacji musze rehabilitowac sie min.6-8 mies aby zaczac myslec o nartach!) to chyba sprobuje tego nowego treningu. 9 wrzesnia mam czas do lekarza i znim pogadam - zobacze co powie. Ale i tak nie moge operowac sie przed Bozym Narodzeniem - zpowodu przeprowadzki i przebudowy (pewnie potrwa do konca roku!). Musze byc na chodzie aby wszytkiego dopilnowac. A po operacji ponoc miesiac o kulach!:leeee:

http://lb5f.lilypie.com/xYLEp2.png

Odnośnik do komentarza

wow, muszelko super to domostwo, taka przestrzeń...gratuluje:36_7_8:, także sklepiku przy domu. A Twoje posty sa tak optymistyczne, że smucenie zostało przygaszone przez dobre wieści:36_7_8: Misi wszystkiego najlepszego :***

Monika lepszej nocki życze :*

Monia szybkiego końca romontu :*

manenka dla Amelko wszystkiego najlepszego :***

Ja dziś wysłałam rodzine a sama pozbywałam sie zapachu sików z mebli, ale nic z tego nie wyszło:36_19_2: ZNACIE JAKIŚ SKUTECZNY SPOSÓB NA PRZESIĄKNIĘTE SIUŚKAMI MEBLE ???

Dywan to zamówie pranie ale czy grubą pufe czy łóżko też tak wypiorą aby smrodziku nie było ?

Rozii już też dwie noce nie sika i wstaje o suchym pampku:Psoty:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Muszelka witaj znowu!
Obejrzałąm dom i uz nie wiem co mis ie w nim bardziej pododba czy pokoje czy łązienka czy.....siedze i sie slinie pieeeeeeeeeeeeekny!!!!!!
Monia to dobrze ze juz blizej konca, bidulko ,Oby ta noc byłą przespana.
Manenka 100 lat dla Amelki!
My dzis pojechałysmy nad morze, mialam nadzieje z epojedziemy passatem rodziców ale nie, a nie dosc ze upał bo w matizie klima jest gdy sie okna otwiera to jeszcze cudem!!!!!! znalazłysmy miejsce do zaparkowania, a gdy wracałysmy z plazy tata moj zadzwonił i ochrzanił mamae dlaczego nie dala passata, no cóz ...ale super.Zosia bala sie troche wody ale pozniej na mokrym piachu koczowałysmy a Julka rzucałą sie na wode, byłysmy tam ok 14tej i schodziłysmy ok 18 bo jeszcze lody ikawak ale było super.

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

dzisiaj mieliśmy dzień rowerowy, pojechaliśmy do teściów, na cmentarz, na grób babci, potem grill w domu i znów wieczorkiem jakieś 10 km jazdy, obejrzałam swoją starą podstawówkę... ech... to se ne wrati... :ehhhhhh:

muszelka zakochałam się w twoim domu, który jest realizacją moich marzeń, cudo!!!! nawet pokłóciłam się z m., bez sensu zupełnie, jemu też się bardzo podobał, tylko skwitował - za duży!!!, inaczej byś mówiła, jakbyś musiała cały sprzątnąć, do tego na gospodarczym eternit!!! - i jeszcze coś tam gadał, już nie słuchałam tylko od razu, z pazurami prawie, skoczyłam:sofunny: jakbym to ja go kupowała:sofunny:

słonko bez komentarza zachowanie mamy, jak zwykle zresztą:Real mad: najważniejsze, że jednak wypoczęłyście

zubelek nie znam sposobu na bezpowrotne usunięcie sikowego zapachu, kiedyś, jak miałam małego kotka i on sikał wszędzie:Real mad: to, po wypraniu dywanów itp. pryskałam aerozolem o zapachu cytryny i... do dziś ten zapach kojarzy mi się tylko z zasikanym wszystkim:lup:

monia nie będę cię kopać, ciągle brzęczy mi reklama - że bicie jest głuuuuuuupie:lol:
a tak na serio to gratulki ukończenia pokojowego panelowania
a co z węzłami Melci???

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...