Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[lehrerin]

monika4 a ja część sprzątania na jutro zostawiam, m. zajmie się Nisią a ja "mopem" .

[monika4]

nie ma to jak ukochany mopek

[Ann]

Lehrerin, Monika oby sprzatanie minelo szybko i nie wyczerpalo Was maksymalnie, miejcie jeszcze wiele sil na radosc ze Swiat.

[monika4]

ann dzięki, myśle, że będzie dobrze

[Dziubala]

Ja już mam za sobą sprzątanie. Było mi łatwiej, bo Adasia odebrała ze żłobka siostra a Maćkiem zajęli się rodzice (nie pamiętam kiedy ostatnio moja mama przyjechała bez okazji), a ja mogłam sprzątać i sprzątać. A jeszcze mama mi prasowanie zrobiła, uff, ma sporo ewerestów z głowy. Na mnie "tylko" jedno pranie czeka do wyprasowania, jak wyschnie do jutra ;)
Byłam dziś u pediatry na kontroli z Maciusiem. Wszystko jest w najlepszym porządku i możemy wyjechać na Święta :Uśmiech:
A jutro idę do fryzjera. Trochę się boję, bo będzie radykalna zmiana fryzury, a głupio siedzieć w czapce w Święta, ale może nie będzie tak źle. Jak nie zetnę to się nie przekonam.

Moniq - :Smutny:

Ann - przede mną też długi rodzinny cza, nie licząc zleceń, które K ma do zrobienia w domu, ale przynajmniej nie będzie chodził do pracy ;)

[monika4]

dziubala tobie to dobrze

pochwal się koniecznie nową fryzurą

[Dziubala]

Monika - chyba musiałam sobie na to zasłużyć, że było mi tak dobrze ;), tylko czym
A chwalić się będę fryzurą albo... czapką

Idę spać, bo jestem baaardzo śpiąca

Dobranoc

[monika4]

wolałabym ......... fryzurkę, chociaż, hm, nowa czapka, moze być nieźle

też uciekam, snu trochę złapać, po ostatniej nocce cierpię na niedobór

dobranoc

[monikouette]

zagladam tylko na chwilke bo obchod zrobilam ale pisac jakos nie mam weny...
Clement juz pochowany, nawet nie wiedzialam ze to dzisiaj ale przypuszczam ze rodzicom tak trudno ze im szybciej tym lepiej...
Natanek wrocil ze szkoly i rozmawialismy o Clement. powiedzial nam, ze on juz nie zyje. to okropnie trudne, uslyszec takie slowa w ustach tak malego dziecka, nawet jesli sobie nie zdaje do konca sprawy... oj, nie chce Wam tu zasmucac ale opowiem Wam ciag dalszy...
wiem ze Natanek nie rozumie do konca co znaczy ze umarl, ale wie ze juz go nie bedzie. psycholog z wychowawczynia powiedzialy dzieciom prawde w miare prostymi slowami, ze zdarzyl sie wypadek, ze Clement nie zyje, ze odlecial do nieba i ze nigdy juz nie bedzie ze swoimi rodzicami ani ze oni go juz nie zobacza. i z tego co zrozumialam po dalszej rozmowie powiedzialy tez dzieciom ze go pochowano w grobie (dokladnie nie wiem jak im to wyjasniono) ale na pewno ze do ziemi...
bo podczas tej rozmowy sie rozplakalam i Natanek sie mnie zapytal dlaczego placze. wiec powiedzialam mu ze to dlatego ze Clement odszedl. a on mi na to "nie badz smutna, mamusiu. jestem pewnien ze jego rodzice znajda jakis sposob zeby go stamtad wyciagnac" SKAD??? "no, z ziemi!" jeszcze bardziej sie poplakalam starajac sie mu powiedziec ze jesli juz ktos jest w ziemi to znaczy ze nigdy sie juz tego kogos nie zobaczy...
wiem ze w tym wieku nie ma sensu zbyt wiele im tlumaczyc, bo po jakims czasie i tak nie pamietaja... ale w danej chwili to takie ciezkie i trudne..... do tego Natanek jest dosyc rozwinietym dzieckiem i ma bardzo bogate i "dorosle" slownictwo, stad czasem taki szok kiedy z nim rozmawiam a on odpowiada nam jak duze juz dziecko....

oj, nie zasmucam bo to przeciez radosny czas swiat....
dziubala, dasz znac jaka fryzurka albo jaka czapka :)

[monika4]

moniq to wszystko bardzo smutne ale, no cóż, wiem, banalnie zabrzmi - życie toczy się dalej, tylko trzeba znów uczyć się żyć

[monika4]

tym razem już na pewno uciekam do łóżeczka

[Monia38]

Wpadam tylko powiedzieć dzień dobry i dobranoc.
Narobiłam się jak dzika świania. Opróżniłam szafkę w segmentach na zabawki Emila, żeby zrobić miejsce na choinkę. Zostały mi tylko kurze, podłogi i odkurzanie, ale to raczej na ostatnią chwilę, bo większośc to u mnie w busiorach łazi i byłaby to robota głupiego.

Moniq ........... kurka nie wiem co napisać. Ale tak bardzo mi przykro.......:(

[monikouette]

monia, brawa za odwage i sily do sprzatania, monika, wiem ze zycie toczy sie dalej i to chyba to jest najsmutniejsze ze tu taki dramat a ziemia ani na sekunde sie nie zatrzymala zeby oddac hold maluszkowi.... i jak gdyby nigdy nic, wciaz sie kreci wkolo wlasnej osi...
ann, a Ty kiedy wyjezdzasz?? jutro?? bo jakos przy tym wszystkim mi sie zapomnialo... ja juz ide spac wiec jesli jutro nie zalacze kompa zbyt wczesnie a Ty wyjezdzasz, to serdecznie pozdrawiam, zyczac milych chwil w rodzinnym gronie, korzystaj z tego czasu z rodzinka i koniecznie pozdrow ode mnie Krakow!!! szczegolnie Ratusz :)

[Ann]

Moniq dobrej nocki, jade w niedziele rano, wiec jutro jeszcze zajrze :Uśmiech::Uśmiech:

[gabalas]

Witam na przedswiateczna zapraszam

moniq szkoda że Natanek musial sie w taki sposob dowiedziec o smierci, przeciez to umarl chlopczyk w jego wieku, cos co nie powinno sie zdarzyc,a nie stary człowiek, mysle że wtedy łatwiej bylo by wytłumaczyc śmierc,jako kolejny etap życia.....

Dziubala i jak fryzjer? Jak juz bedziesz po... to liczymy na zdjęcie

[monika4]

witam w sobotę

moje dziecko dzisiaj rekord spania miało - od wczoraj 18.30 - do 8.40 dzisiaj

[Monia38]

Witam sobotnio.
Wena do sprzątania mnie opusciła, a zagościł leń.

[gabalas]

Monika ale Spiocha zaliczył

[monikouette]

witam sobotnio, juz po zakupach, 100eurakow poszlo a prawie nic nie kupilismy...

za chwile ide na cmentarz, bez tlumow, na spokojnie pojde go pozegnac....

monika, no niezle Ci Kuba pospal!!
moni, taksie narobilas to masz prawo do lenia

[lehrerin]

Hejka

Dziś zaliczyłam sprzatanie, pranie ręczników i pościeli, krzątaninę w kuchni a m. wypral mi dywan, ostatnio po burzliwej kłótni, zaczyna mi coraz częściej pomagać, ciekawe, czy na długo?

Pozdrawiam.

[slonko2208]

Niech Ten,
który tak ukochał człowieka,
błogosławi i strzeże
na całe Święta Jego Narodzenia
i zbliżający się Nowy Rok

[Dziubala]

Witam sobotnio

Jutro wyjeżdżamy do teściowej. Choinka już ubrana (Adaś pomagał w ubieraniu, Maciuś patrzył na nas z huśtawki i radośnie "gadał" ;)). Fajne to wszystko było :Uśmiech:
Prezenty już popakowałam, mieszkanie dosprzątałam, poprasowałam, pomyłam naczynia tak by nic nie zostało na Święta.
Aaa, rano byłam u fryzjera, ale nie kupiłam sobie czapki więc zdjęcia po fryzjerze nie pokażę. Już wiem, że krótkie włosy nie dla mnie

Moniq – to wszystko jest takie smutne i okrutne :Smutny:

Monika – zazdroszczę takiego spania

Lehrerin – oczywiście, Ĺźe długo będzie pomagał. Jak zapomni to mu przypomnij ;)

[Dziubala]

Pragnę Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia Świąteczne, aby przy wigilijnym stole nie zabrakło gorących serc, życzliwych spojrzeń, i najbliższych, obdarowanych radością wspólnego spotkania.
Życzę również aby te Święta były dla Was Świętami wyjątkowymi, które będzie się pamiętało jeszcze wiele miesięcy z uśmiechem na twarzy. A Gwiazda Betlejemska niech zawsze świeci nad Waszymi rodzinami, wskazując właściwą drogę.

[Ann]

Na ten wyjatkowy czas zycze Wam radosci na twarzach, ciepla w sercu i spokoju w duszy...

[gabalas]

Marzeń, o które warto walczyć . . .
Radości, którymi warto się dzielić . . .
Przyjaciół z którymi warto być . . .
i nadziei bez której nie da się żyć.

Pogodnych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym 2008 roku!