Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Rena szpital? przytulam. Trzymam kciuki za szybki i bezkomplikacyjny zabieg

dziubala dlaczego od razu coś ma byc nie tak? wiecej optymizmu !
A do lekarza chyba pójdę. Chociaż myślę, a z moim kręgosłupem mam doświadczenia od wczesnych lat szkolnych, że gimnastyka zdziałałaby cuda. Musze zacząć działać

Słonko brawo dla Julki za włamanie. Dobrze że zosia wytrzymała

Lehrerin widzisz?! Dobrze że sie wszystko wyjaśniło.

Newania fajnie że się możesz rozerwać. należy Ci sie w końcu! Do kina też bym poszła. Ostatnio tylko bajkowe nowości zaliczałam. Muszę kogos namówić. Odkąd sabinka pije z butli czuje się taka wolna.

Ann tego co zawsze. Wiecej czasu. Zatrzymujesz się chociaż na chwilę???

Anulka, Moniq gdzie Wy? O Mahakali i Muszelce nie wspominając, bo te w ogóle zaginęły w akcji

Zubelek ciesze sie że ten kurs Ci się podoba. Dobrze,że Rozi podoba sie przedszkole. Przynajmniej tym sie nie stresujesz.

Gabi Cierpliwości, siły i odpoczynku ! Trzymaj się!

Devachan sukcesów w planach wakacyjnych! Ogladałam Twoje zdjęcia , tam gdzie pisałaś. :brawo:

Monia jak to mawia mój m. do dzieci "z Tobą to zawsze ta sama heca!" . Trzymaj się. Policz czasem do dziesieciu. (I zmień jeszcze awatarek na NK, bo tam wciąż ten stary :Oczko:)

I nie wiem co miałam jeszcze napisać. przecież jestem dopiero po pierwszej kawie !
Jadę dzisiaj do Urzędu Pracy, na początek zarejestruję sie jako poszukujaca, bo podobno nauczycieli brak w okolicy. w przyszłym tygodniu pojade też do mojej dawnej dyrekcji, w tym nie ma co bo jest nadanie imienia, można sobie wyobrazić to szaleństwo.
Cos muszę robić, bo qrcze....nawet nie jestem ubezpieczona bo mój m. nie ma czasu zarejestrować mnie w KRUS :glass: A poza tym po tym jak sie wczoraj musiałam tłumaczyć z tego na co wydałam ...UWAGA!...50 zł po prostu coś mnie trafiło (nawet musiałam pokazać paragon) Cholera, nie idzie to w dobrą stronę. Ale cóż takie jest życie. Ale ponieważ jest moje, muszę to uporządkować. I trzymajcie za to kciuki.

:kawa: :kawa: :kawa:

Miłego dnia

Jasiek-17 (11.05.1995), Zuzia-13 (15.02.2000) Jędrek- 8(20.06.2004) i Sabinka-4 lata (11.08.2008)

"wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem,możemy latać wtedy, gdy obejmujemy drugiego człowieka"

Odnośnik do komentarza

Siedze nad pracą domową...ciężko jest napisać wiele o sobie dobrze...swoje, zaety, osiągnięcia, co umiem robić itd....niewiele tego mam:o_noo:

rena dużo zdrówka dla Ciebie...ale właściwie co się stało, na co zabieg?

Anula trzymam kciuki za Twoje plany, abyś nie musiała więcej spowiadać się z wydawanej kasy :*

Dziubala oby wszystko z meblami było na tak :*

Miłego dnia, lece dalej wymyslać w czym jestem dobra:36_19_3:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

witam, za szybą niby świeci ale czy to na stałe???? już nie chcę zimna wrrrrrrrrrrrrrr w końcu mam dwie pary nowych, letnich butów i chciałabym je zacząć nosić!!!!

anula oczywiście trzymam kciuki za pracę!!!! znajdziesz ją!!!! zobaczysz!!!! i obyś juz nie musiała się tłumaczyć z wydawania tak koszmarnych kwot jak 50 zł:Real mad::36_7_3:

zubelek nie wierzę, ze masz problem z opisaniem siebie!!!! jesteś super, wystarczy tylko chwila oddechu i... (jak mawia Kuba przeszkadzając mi prowadzić auto) skup się!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

dzień dobry
o 5.05 tupot bosych słów a potem "Babcia ciufcia Dziadzia" (jakbym nie wiedziała że moja Mama wczoraj wróciła do Szczecina :sofunny:)
Anula jasne że się zatrzymuję :) Trzymam mocno kciuki!!
Zubelek pomyśl o tym jak o swojej prezentacji na forum co byś nam o sobie napisała :) jest tego na pewno wiele
Monika racja, ja tez mam ochotę na sandały i odkryte stopy
devachan kolejny baran, super

Ide dzwonic do przychodni, musze chyba odstawic dzieciom Cleratine bo wyglada na to ze dziala na nie jak Clemastina, wiec jak beda dalej braly to eksplodujemy wszyscy

Odnośnik do komentarza

Witam
kiedy bedzie ladna pogoda, normalnie marzne w domu brrrr
od rana padalo i jak chwilke przestalo to myk na morfologie z bartkiem, zdazylam rzutem na tasme :smile_move:, potem jeszcze szybciutko do mamy i teraz mlody spi a ja oczywiscie na komp
Ann wspolczuje pobudki
Zubelek i jak poszlo pisanie, na pewno sporo naskrobalas, mam nadzieje ze to bedzie tylko zabieg usuniecie pecherzyka zolciowego
Anula powodzenia, zebys wiecej nie musiala sie rozliczac, ja mialam okres kiedy siedzialam w domu bezrobotna i tez zdarzalo mi sie upomniec o kolejne pieniadze ale bylo to sporadycznie
Dziubala i jak meble? na pewno wszystko ok, a jako ekipa sprzatajaca musieliscie fajnie wygladac

http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P9280406.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-31234.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/009/0092369a0.png?3641

Odnośnik do komentarza

:whasa:

Bry. Ale mam nerwy dzisiaj :36_2_43: Wszystko mnie wkurza. Normalnie nosi mnie. Wczoraj w końcu zaczęliśmy coś robićw pokoju. Instalacja od centralnego wycięta i gotowa do przeróbki. Do tego znaleźliśmy w ścianie kabel z prądem. Wycięliśmy , no i wpierwszym pokoju nie mam prądu w dwóch gniazdkach :lup: Nie mamy pojęcia jak instalacja u nas idzie. Ciągle niespodzianki.
Wogóle to mam ochotę zostawić wszystko i wszystkich w cholerę i po prostu wyjść, boniemamjuż sił i nerwów.
Mam dość :Histeria::ehhhhhh:

Odnośnik do komentarza

wklejam przynajmnie częściowo, bo nie mam już sił znów pisać, dzień się zaczął bólem głowy, a potem było już tylko gorzej...
Ale się właśnie nawkurzałam, aż się popłakałam ze złości i z żalu nad tym moim maluszkiem - zadzwoniłam dziś właśnie do kadr z pytaniem czy muszę jakieś podanie napisać, że chcę wykorzystać 2 przerwy na karmienie, tzn. wychodzić wcześniej o godzinę z pracy - oczywiście, ze muszę, ale muszę od razu do niego dołączyć zaświadczenie od lekarza, że karmię (i przynosić je co 4 miesiące) - no dobra, chociaż w przepisach nic o tym nie ma. Dzwonię do prywatnej przychodni, gdzie mamy abonament i pytam się jaki lekarz może mi to wystawić - mówią, ze tylko ginekolog, ale najbliższy termin jest na 17-go!! Ewentualnie znaleźli mi w zaprzyjaźnionej klinice na wtorek popołudniu, co i tak nie za bardzo mnie urzadza, bo potrzebuję to na poniedziałek. Dzwonię wiec do naszej państwowej przychodni, a tam mi mówią, że pediatra mi to wystawi, ale dziś i jutro przyjmuje tylko u dzieci chorych. Dziś nie mam szans, zeby tam dojechać sama, bo nie chciałabym z małą do chorych dzieci łazić, a nie mam jej z kim zostawić, więc zostaje jutro - ale mała będzie prawie cały dzień beze mnie, bo rano mąż zawiezie ją do teściowej, potem ja pójdę do tej pediatry sama, jak zdążę (wątpliwe, bo to drugi koniec miasta) to podjadę do teściowej, potem na 14 mam okulistę znów gdzie indziej, na 16.30 lekarza medycyny pracy od badań okresowych, a na 19.00 do filharmonii. Jeszcze nigdy małej na tak długo nie zostawiałam i chociaż wiem, ze od poniedziałkubędę musiała ją zostawiać na 7 godzin u teściowej to byłam na to przygotowana psychicznie, a tu nagle to jutro wyskoczyło i troche mnie to rozbiło psychicznie.

Trochę się napisałam, ale musiałam się komuś wyżalić :(

Odnośnik do komentarza

newania z lekarzami to przegiecie, ja jak wrocilam do pracy to nawet nie wiedzialam ze potrzebuje jakies zaswiadczenie i pozwolili mi w kadrach napisac samej ze nadal karmie, wiec jest to kwestia dogadania sie w zakladzie pracy, po powrocie do pracy bedzie dobrze mnie bylo ciezko przez dwa tygodnie, a teraz wiem ze mlodemu nie dzieje sie krzywda i jestem spokojna

http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P9280406.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-31234.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/009/0092369a0.png?3641

Odnośnik do komentarza

Wiem, że potem będzie już dobrze, ale dziś rozbiło mnie to, że każdy mówi co innego, a w prywatnej, czyli tam gdzie niby ma być lepiej nawet rozsądnego terminu nie można dostać. :36_2_43:

Z tego wszystkiego to źle dziecku kaszkę przygotowałam - zamiast dodać tylko wodę to do mleczno-ryżowej dodałam jeszcze mleko modyfikowane :o_noo: była gęstsza i słodsza

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane
usłyszałam, że ktoś nawołuje, więc jestem, ale pozwólcie, że skopiuję z innego wątku

Przepraszam, że milczałam kilka dni, ale w nocy z wtorku na środe zagorączkowała Maja. Niestety miała prawie 40 stopni gorączki. Wczoraj byłam z nia w luxmedzie. Tam oczywiście antybiotyk, mimo, że nic nie słychać w oskrzelach i płucach. Wkurzyłam się i zadzwoniłam do szwagierki. Jej dzieci leczy lekarka z CZD. Poprosiłam by przyjechała do nas do domu. Wczoraj jak weszła po 20 tak wyszła po 22. Świetna lekarka, która ma w sobie dużo spokoju. Oczywiście Majci antybiotyku jeszcze nie kazała podawać, bo według niej wygląda to na wirus. Najbardziej wkurzył mnie fakt, że Mikołaj dostał antybiotyk niepotrzebnie. Tylko dlatego, że gorączka…wrr… Po raz kolejny luxmed okazał się kliniką nastawiona chyba na ilość a nie jakość…
Wczoraj o północy Maja zagorączkowała wysoko, ale do teraz jest cisza…mam nadzieję, że to początek końca.
Dzieci maja założone zeszyty w nich skrzętnie wynotowana każda infekcja, która przytrafiła im się w ich krótkim życiu. Ogólnie Pani dr stwierdziła, że bilans nie jest zły i nie ma co panikować. Najważniejsze to teraz wyjechać na wieś i dużo przebywać z dziećmi na powietrzu. Lekarka wszystkie infekcje powiązała z przedszkolem Mikiego i to miałoby sens, bo właściwie odkąd do niego poszedł to ciagle coś.
To pomarudziłam a teraz lecę czytać co u Was

Odnośnik do komentarza

zupa ugotowana, naleśniki nasmażone, straty - jeden zalany dywan:alajjj: Kuba akwarium urządzał i uczył pływać swoje zabawki

newania koszmar jakiś z tymi lekarzami, podobnie jak u anulki - dziewczyny - czyli sobie i wam życzę znalezienia jakiegoś sensownego lekarza (przychodni????) gdzie będzie liczył sie pacjent i jego zdrowie!!!!

monia współczuje rozterek i doskonale wiem jak to jest, że chce sie iść przed siebie, w nieskończoność!!! proponuję skieruj swoje kroki do mnie, tu nikt cię nie znajdzie i niech się troszkę pomartwią, przemyślą, zmienią nastawienie!!!!
serio mówię!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika4

dzisiaj, podszedł do m. i słodziutkim głosem powiedział: otwórz ryja!!!!
m. na to- słucham????
Kuba grzecznie: otwórz ryja!!!
m. - jak możesz tak mówić??? ładnie powiedz
Kuba: bardzo proszę, otwórz ryja!!!!


Monika
napisze tylko tyle (akurat przy tym mi się komp wyłączył :nerw:) umarłam ze śmiechu jak to czytałam :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Witam:Oczko:
Przeczytałam wszystko bo tyle moglam zrobic:Histeria: Teraz wykorzystuje 2 min. spokoju kiedy mala sobie lezy, ja chyba oszaleje tak na dluzsza mete.
W sobote znowu do roboty, noc zarwana, potem nie mam jak odespac, dzis od 3 juz praktycznie nie spie, metlik mam taki w glowie ze mam ochote tak lbem przywalic zeby przytomnosc stracic:Histeria:
Dobrze ze kolega wpadl na chwile to przynajmniej zupe zrobilam:Szok:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Anulka
newania

Z tego wszystkiego to źle dziecku kaszkę przygotowałam - zamiast dodać tylko wodę to do mleczno-ryżowej dodałam jeszcze mleko modyfikowane :o_noo: była gęstsza i słodsza
dobrze, że nie dałaś dziecku 10 kropli D3 zamiast Zyrtec'u jak ja ostatnio...
:sofunny::sofunny::sofunny:
Ja ostatnio 3 razy mleko wysypywalam z butelki bo nie wiedzialam ile miarek wsypalam:Spoko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

gabalas
Anulka
newania

Z tego wszystkiego to źle dziecku kaszkę przygotowałam - zamiast dodać tylko wodę to do mleczno-ryżowej dodałam jeszcze mleko modyfikowane :o_noo: była gęstsza i słodsza
dobrze, że nie dałaś dziecku 10 kropli D3 zamiast Zyrtec'u jak ja ostatnio...
:sofunny::sofunny::sofunny:
Ja ostatnio 3 razy mleko wysypywalam z butelki bo nie wiedzialam ile miarek wsypalam:Spoko:
:sofunny: no to też wypas, choc wtedy mi nie było do smiechu...pół szpitali warszawskich obdzwoniłam zanim mi podali telefon na toksykologię...żeby trafic dz szpitala Maja ze swoja waga musiałaby wypic 18 kropli - to tak ku przestrodze

Odnośnik do komentarza

Szymi je obiad, chwila spokoju
Wszystkim sił!!!!
Anulka 10 kropli Zyrtecu podajesz Majeczce? (pytam bo Szym nigdy nie dostawal jeszcze a chyba dzis Uli i jemu tez zmienie Cleratine na Zyrtec)
Gabi fajny taki kolega

a propos zakrecenia, ja wczoraj sie dowiedzialam ze nie zaplacilam za przedszkole :lup: wiem ze to niegrozne w porownaniu z dawkowaniem lekow, ale mi sie takie rzeczy nie zdarzaja, nie zdarzaly :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...