Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"


gabalas

Rekomendowane odpowiedzi

Anulka
dzień dobry

my po badaniach, jutro wyniki...błagam trzymajcie kciuki...mam ogromny stresy :uff:
__________________

Anulka, trzymam kciuki!! Musi być dobrze!!

Miejmy nadzieję, że z Lehrerin też wszystko będzie dobrze, mimo tych problemów z ciśnieniem.

Monia38 - Ty to masz z mężem i nie tylko, współczuję, ale trzymaj się mocno i nie daj się!! Ale mała to faktycznie jak lejek! Jak ją kilka razy dziennie przebierasz to nieźle masz prania i prasowania :(

Dziubala, fajnie, ze dali Ci się w końcu wyspać, pewnie naładowałaś teraz akumulatorki na najbliższy czas :D

A ja dziś byłam z mężem na małych zakupach (kompletuję powoli wyprawkę), ale pogoda jakaś taka dziwna, że mi się aż słabo zrobiło - to chyba od duchoty w powietrzu. Przyszłam do domu i zaraz sobie kawkę zrobiłam i od razu mi lepiej. A przez weekend kręgosłup tak mi dokuczał, że szok! Ale to nic, jeszcze dwa miesiące :)

Odnośnik do komentarza

lehrerin kamień z serca!!! nie rób takich niespodziewanych przerw bo tu wszystkie na zawał padniemy:lol:

moniaduchem jestem z tobą!!! trzymaj się kobieto, wyjdziesz na prostą!! co do 18 stki w klubie - to jak dla mnie - super sprawa, nawet dość tanio w kupie to wypada, w domu wydałabyś dużo więcej no i maluchy nie pozwoliłyby na szaleństwa młodzieży! nie robiłabym ekstra imprezy dla rodzinki, jak dla mnie bez sensu, niech Asia bawi się w swoim gronie!!
a co do Wery z Matim to masz niezły problem, pewnie jednak przyjmiesz ich pod swój dach bo co ci innego zostaje...

moniq jak tam Natanek??? mam nadzieję, że już zapomniał o wypadku, krwi, szyciu... i innych przyjemnych sprawach

anulka kciuki zaciśnięte!!

newania oby te dwa ostatnie miesiące minęły szybciutko!!

dziubala ale pospałaś!!! super, może częściej do teściowej wyjeżdżajcie

słonko czyli skleroza mamucia i ciebie dopadła z tym kompem:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

wczoraj, korzystając z pięknej pogody, wybraliśmy się na wycieczkę, m. chciał znaleźć znajomych, którzy wybrali się na paintballa w plener (che się przekonać czy leży mu zabawa w strzelanki na żywo, ja to zostawiam bez komentarza, bo mnie nie kręci ale każdemu co kto lubi), potem ruszyliśmy na oślep, przed siebie i znaleźliśmy się w górach Sowich i w kwtaerze hitlera we włodarzu, nie udało nam się zwiedzić, bo Kuba zaraz na początku trasy wpadł w histeryczny płacz ale mamy w planie wybrać się tam za tydzień i zwiedzać na zmianę, trasa podziemna, część łódka, zobaczymy

w związku z czym nie dotarłam na spotkanie klasowe, późno się zrobiło i nie było sensu jechać, za to Kubus zrobił nam numer i zasnął dopiero ok. 24.00, myślałam, że uduszę własne dziecko!!! wrrrrrrrrr, ja miałam poprzednią noc nie przespaną, bez przyczyny i chciałam zasnąć wcześniej ale się nie dało
dzisiaj znów zrobiliśmy rundkę po marketach budowlanych i już sama nie wiem co mam kupić do tej naszej łazienki, coraz bardzie odechciewa mi się remontu,
wieczorem odwiedzili nas teściowe, widziałam tę zmianę nowotworową u T. jak dla mnie - to rośnie to świństwo w zatrważającym tempie!! czekamy na telefon z warszawy w związku z operacją

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Lehrerin dobrze,ze juz Jestes,zostaw jakis telefon, bo naprawde miałyśmy stan przed zawałowy.
MOnis fajna wycieczka,a Zosia tez wczoraj ok 22ej padła wrrrrrrr
Moni rób w klubie,masz w domu swiety spokoj, ja szczerze mówiac, robie Julce urodziny w kregielni. Prosze, nie kiwajcie głowami, koszt podobny, wynajmuje 2 tory na 2 godz, oni daja tort i pizze w cenie, wiec dzieciaki maja ubaw, ja w domu spokoj i porzadek. A jak ja mam wymysłac ' gry integracyjne" dla 12-13 latkow to sorki.
A dzis pogrzeb proboszcza, wczoraj była exporta i dzekan czytał duchowy testament, i ludzi zatkało,tak ładnie do nich napisał.
A po pogrzebia jade zZosia do Gdyni do ortopedy uff bedzie dzien,
póki co kawka z pizamie i z recznikiem na głowie.
Dobrego dnia

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Dziewczyny przepraszam, ale wkleję z innego forum... bo nie chce mi się pisać wszystkiego od nowa.

Melduję się i ja. Po tygodniowych "wczasach szpitalnych" w końcu wróciłam do domu. Jestem przeszczęśliwa. Tydzień temu skoczyło mi ciśnienie aż do 169/85, że poszłam do szpitala, bo nie chciałam ryzykować. Wylądowałam na patologii ciąży i co najśmieszniejsze jest, że na tej samej sali i na tym samym łóżku mnie połozyli, co podczas piewrszej ciąży. I przez 2 dni zbijali mi ciśnienie kroplówką, potem ustawiali mi dawki leków. I się okazało, że na jakiś jeden lek jestem uczulona i nie mogę go brać. Teraz muszę brać 3x2 dihydrolizynę, 3x1 dopegyt i 3x1 magnez (dziennie 12 sztuk) i tylko takie końskie dawki leków powodują, że mam ciśnienie w okolicach 120/75 - 130/80. Jak się wszystko unormowało w szpitalu, to pewien "konował" (inaczej go nie nazwę) dał mi niepotrzebnie kroplówkę i znów mi ciśnienie skoczyło. Jak się wtedy wk...., :evil: a myślałam, że już w piatek będę w domu. No i na weekend zostałam w szpitalu. Jeszcze w niedzielę wk... mnie inny lekarz, który nie tylko mnie, ale i inne pacjentki doprowadził do szału. Ale to już inne historia i tym razem nie dałam się tak łatwo wyprowadzić z równowagi. W ciągu tego pobytu dwa razy miałam robione USG dopplerowskie i na szczęście wykazało, że z moim dzieciątkiem jest ok. Wszystkie tętnice były wysłuchane. Codziennie miałam robione KTG. Tętno w porządku, zero skurczy. Szyjka trzyma i oby tak dalej do listopada.

Podczas pobytu w szpitalu "słyszałam" sporo porodów (łatwych i trudniejszych), naogladałam się sporo pięknych niemowlaczków. A na patalogii ..... ciężkie przypadki, że dziękuję Bogu, że ja tylko tydzień leżałam w szpitalu, a nie tak jak inne ciężarówki ponad miesiąc. Ale niestety w piątek się załamałam...i z powodu skoku ciśnienia i z tego, że nie strasznie tęskniłam za córką. Nie chciałam, by była przeprowadzana do szpitala, bo bałam się, że skoczy mi strasznie ciśnienie z emocji, że mała mi zachoruje, bo dwóch niemowlaczków miało gronkowca.

Dostałam zwolnienie, dzis idę na KTG do mojego lekarza. Muszę zadbać o siebie i się wyciszyć.

Pozdrawiam(y).

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

witam z drugą kawą!

nockę miałam do bani, obudziłam się o 2.00 i do 5.00 zero snu wrrrrrrrr teraz oczy na zapałkach

lehrerin współczuję pobytu w szpitalu ale dobrze, że już wszystko dobrze! na temat lekarzy idiotów się nie wypowiadam żeby się nie denerwować

słonko trzymaj się jakos na pogrzebie, niestety ale takie jest życie

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witam wtorkowo

Ja przed południem pożegnałam gości :Oczko:. Mam nadzieję, że Maciuś jeszcze chwilkę pośpi żeby mama się mogła porelaksować :D
Heh, wczoraj miałam wyjść na spotkanie z mamusiami krakowskimi (jak co miesiąc :Oczko:), a tu nagle telefon, że znajomi są przejazdem w Krakowie. No to dawaj, zaprosiliśmy ich do siebie i zostali nawet na noc.
Poszliśmy spać po 1.00 :Nieśmiały:, ja zadowolona, że Maciuś ładnie śpi, ale tylko się położyliśmy i Maciuś już ładnie nie spał. Wzięliśmy go do łóżka ale niewiele to pomogło, tyle, że nie trzeba było wstawać, na szczęście nie płakał bardzo. Rano wszystko jasne - Maciuś wzbogacił się o LG4 :D

Lehrerin – dobrze, że się odezwałaś, martwiłyśmy się o Ciebie.
Wyciszaj się Kochana :Całus:

Anulka – jak wyniki?

Monia – a Melcia od dawna tak przesikuje? Może trzeba jeszcze częściej pampki zmieniać :Oczko:, żartuję :Śmiech:. A wywijasz na zewnątrz te falbanki co są w środku?

Newania – naładowałam akumulatorki ale tak na max. 2 dni, bo Maciek dalej ma niezafajne nocki.

Monika – mam fajną teściową ale wystarczy jak ją widzę raz na miesiąc :Oczko:
Intensywny miałaś wczoraj dzionek, fajne miejsca widzieliście. A na spotkanie klasowe to i tak niespecjalnie Ci się chciało iść więc chyba żal nie taki duży :Oczko:
Biedna teściowa z tą zmianą nowotworową ::(:

Słonko – a czemu mamy kiwać głowami, ja popieram imprezy poza domem :D

Ann - pozdrawiamy Gospodynię Mamucicę :D

Odnośnik do komentarza

I weż tu człowieku pilnuj ciśnienia, jeśli wczoraj byłam badana i miałam zero rozwarcia a dzisiaj już 1,5 cm. Lekarz kazał mi się oszczędzać na 300%, bym w takim stanie wytrwała jeszcze 3-4 tyg. KTG w porządku, tętno dzidziusia prwidłowe. A dzisiaj rano urodziła moja przyjaciółka, która miała termin pod koniec października.

Anulka jak wyniki dzieciaczków.

monika4 a ja miałam nockę rewelacynją. Pospałam sobie 12 godzin. Nie ma to jak domowe zacisze i domowe łóżko.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

lehrerin
I weż tu człowieku pilnuj ciśnienia, jeśli wczoraj byłam badana i miałam zero rozwarcia a dzisiaj już 1,5 cm. Lekarz kazał mi się oszczędzać na 300%, bym w takim stanie wytrwała jeszcze 3-4 tyg. KTG w porządku, tętno dzidziusia prwidłowe. A dzisiaj rano urodziła moja przyjaciółka, która miała termin pod koniec października.

Anulka jak wyniki dzieciaczków.

monika4 a ja miałam nockę rewelacynją. Pospałam sobie 12 godzin. Nie ma to jak domowe zacisze i domowe łóżko.

Hi hi normalnie z Moniq i ze mną mi się skojarzyło :36_2_34:
A tak poważnie to oszczędzaj się kobito. A bajzel..... jak się sam zrobił to niech się sam posprząta :36_2_15:

Ann soczek z jabłek, gruszek, bananów, nektaryn , marchewki i cytrynki. Może być?? Smaczny, tylko kolorek coś nie tego...zciemniał ździebko.

Odnośnik do komentarza

Lehrerin niech sie samsprzeata a Ty odpoczywaj ile sie da,
Monia a MAs zjeszcze soczek? Bo ja potzrebuje.

Pogrzeb z pompa i oddaniem wszelkich honorów, naprawde tak jak trzeba, ja oczywiscie mialam pod opieka delegacje,ale ze sobie dzieci wybrałąm wiec spoko. No i mam juz nowego proboszcza , na razie wiem tylko jak sie zwie, ponoc młody o przystojny hihihihi jak to powiedziala moja kolezanka od razu zapisujemys ie do rady parafialnej..a tak powaznie, wiem z etakie zycie. wogóle do mnie nie dociera,że Go nie ma. Gdy autobus mijał Kosciół Koscielny, który był od poczatku parafii pzry proboszczu od młodego chłopaka, zamykał na klucz Kosciół, a ja miala w uszach" Piotzre tylko dobrze wszystko zamknij.
Ech.....
IDe po herbate i połoze Zosie spac i do łozka bo padam
A do ortopedy nie dojechalam za to ja jutro do dermatologa

Julcia
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7437e67d.png
Zosia
http://www.suwaczek.pl/cache/4d94e4ac9b.png

Odnośnik do komentarza

No i m. część obowiązków domowych przejął. I tak poprasował, wykąpał córuchnę i zajął się słaniem łóżek i rozpalaniem. A ja tylko krzątałam się w kuchni, by cos upichcić na kolację...i nawet udało mi się dwie godzinki w dzień poleżeć i prasę poczytać. Ciśnienie mierzone i jest w normie: 120/75. Oby tak dalej.

Zaraz mykam do wyrka.

Miluchnej nocki, pa.

http://ticker.7910.org/as1cCDgNw0N0010MDA0NjAxZHwwNmR8SnVzdHlzaWEgLSA.gif
http://ticker.7910.org/as1cvfqVM000010MTM3bGR8MDYyMGR8V2Vyb25pc2lhIC0g.gif

Odnośnik do komentarza

lehrerin, dobrze ze wszystko ok i ze udaje Ci sie odpoczywac, skad ja to znam.. :D

slonko, wyszlo faktycznie zagmatwanie i na poczatku nic nie zrozumialam, tym bardziej ze ostatnio czytalam watek troche po lebkach... ale juz do mnie dotarla wiadomosc :)

a ja wlasnie sie dowiedzialam ze dwie godz temu nasz przyjaciel mial wypadek w pracy, przejechal po lewej rece pila motorowa, nie wiemy jeszcze czy i jak powazne ale jest w szpitalu... :(

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

wyniki nie za ciekawe....szczególnie u Mikołajka podwyższone trzykrotnie IgE, lekarka wstepnie okresliła stan jako alergię, ale zastanawia mnie fakt, dlaczego przy wczesniejszych badaniach to nie wyszło...ja podejrzewam pasozyty, ale zaczekam do jutra na swobodna rozmowę bo dzisiaj ma jeszcze pacjentów...

Monia
współczuję...
Dziewczyny czy nastapi taki dzień, że każda z nas będzie na maksa szczęsliwa i z dobrymi wiadomościami???

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...