Kwietniowe maluszki 2017

[herbata]

Andziulina bardzo mi przykro, trzymaj się kochana :* Ja też widziałam swojego 8 tyg Aniołka, widok zostaje na zawsze..

[herbata]

Liryczna Ty w Peru mieszkasz? A to ciekawe, jak tam się żyje? Jak z opieką w ciąży i przy porodzie? Nie tęskno za rodziną i krajem? Często odwiedzasz PL?

[Bulineczka87]

Witam wszystkie kwietniowe mamy☺ Chciałabym i ja do was dołączyć. Na razie nie widziałam jeszcze serduszka ale wybieram się na wizytę w środę i mam nadzieje ze będzie i wszystko okaże się być ok. To moja druga ciąża, mam już córkę.
Pozdrawiam was wszytkie☺☺

[Moniek]

Zakazona, mi też przeszły mdłości w 9tc. Piersi mnie też mniej bolą. Czasem mi sie niedobrze zrobi na jakiś zapach co najwyżej. Fakt, że zaczęłam plamic ale w piątek z fasolką bylo mimo wszystko ok. I tego sie trzymajmy ze moze to taki urok naszych ciąż.
Ja w to bardzo wierzę i mimo plamien staram sie myśleć pozytywnie.

[Gość Liryczna]

Nie, nie, w Polsce mieszkam :) "Do dupy jest Peru", to tylko cytat z filmu, z "Nigdy w życiu", jak się tak pieprzy i wali, to mi zawsze pasuje. Poogladałabym coś takiego właśnie... Lekkiego, pozytywnego, budującego. A niedziele w szpitalu są nudne...

[karolinaa_346]

Wchodze na forum, a tu takie wiesci...
Andziulina, bardzo mi przykro.
A my wczoraj bylismy na grillu i szybko go zakończyliśmy. Szwagier popil i tak sie oparl o moje krzeslo ze je przewrocil. Moja Madziula siedziala u mnie na kolanach i strasznie sie przestraszyla. A ja strasznie potluklam plecy i tylek. Dzis tylko leżę.

[herbata]

~Liryczna

Nie, nie, w Polsce mieszkam :) "Do dupy jest Peru", to tylko cytat z filmu, z "Nigdy w życiu", jak się tak pieprzy i wali, to mi zawsze pasuje. Poogladałabym coś takiego właśnie... Lekkiego, pozytywnego, budującego. A niedziele w szpitalu są nudne...

Ahahaha nie skumałam :P A myślałam, że mamy tu egzotyczną mamę :P

[misKolorowy]

Andziulina bardzo mi przykro :( trzymaj się kochana, choć wiem, że to nie łatwe :* gdybyś potrzebowała się wygadać to jest tu też forum dziewczyn po stratach, wiem że nie jednej pomogło...

Za wszystkie pozostałe leżące dziewczyny i ich fasolki mocno ściskam kciuki :*

A ja powiedziałam w piątek w pracy, bo stwierdziłam, że tak będzie bezpieczniej dla fasolki, zobaczę co powiedzą w poniedziałek, bo będę rozmawiać z bhp-owcem, pewnie każe iść na l4...

[aal]

No i niestety ja też dołączam do grona z negatywnymi wiadomościami. Akcji serca płodu brak. Niestety. Jutro potwierdzenie komisyjne i zabieg. Cóż, nie tym razem.

[Gość ona22]

Bozee:( tak mi przykro:((

[Moniek]

Co za dzień. Same złe wiadomości :-( Przykro mi bardzo aal.
Trzymam mocno kciuki za Nas wszystkie aby juz nie było tych zlych wiadomości!
To straszne. Wiem co przezywacie. Trzymajcie się mocno!

[misKolorowy]

No nie takie złe wieści w tą niedzielę :(( aal tak mi przykro :( trzymaj się kochana :*

[werka86]

Bardzo mi przykro all i andziulina :-(. Ja tež się boje o moja fasolke bo co chwile cos mnie boli, w piatek wizyta wiec sie okaze czy cos sie dzieje czy nie.

[Mitzi]

all, andziulina bardzo mi przykro, nie wiem co napisać, żeby nie zabrzmiało głupio i banalnie :, ((((( mocno, mocno tulam :(

[karolinaa_346]

Trzymaj sie kolezanko!

[Zakażona]

Ja chyba zacznę czytac forum za 4 miesiące bo normalnie strach tu wchodzić. Bardzo Wam współczuję dziewczyny...

Idę odpocząć bo noc miałam nie przespaną przez głupie komarzyska. Z 5 na mnie czychalo a małż cały i szczęśliwy. -_-

[Bulineczka87]

Podczytalam forum trochę wstecz i bardzo poruszyło mnie to co spotkało andziuline. Bardzo mi przykro choć nie zdążylysmy się "poznac" Trzymaj się, na pewno i dla Ciebie wyjdzie słoneczko, trzymam za Ciebie kciuki. Pozdrawiam

[Bulineczka87]

All bardzo mi przykro

[Beti10]

Nie wiem co napisać :( bardzo mi przykro:(

[Magda_81]

Bardzo mi przykro...

[Moniek]

Zastanawiałam się czy to pisać, ale ten dzień i historie dziewczyn spowodowały że i moje wspomnienia ze stycznia kiedy to również byłam w szpitalu i miałam zabieg z powodu poronienia zatrzymanego.
Ja pocieszalam sie tak że lepiej na tak wczesnym etapie niż później, nie dlatego że nie pokochałam fasolki, ba kochałam ja już calym sercem, ale dlatego że tłumaczyłam sobie ze natura sama zadecydowała. Najbardziej jednak denerwuje mnie fakt, że wśród lekarzy i otoczenia brak jest empatii. Bo przecież to była wczesna ciąża to tego sie nie przeżywa, to jeszcze nie płód, to jeszcze nie dziecko. Otóż dla mnie i dla męża to było ogromne przeżycie ktore wpłynęło na nas, na nasze relacje. To jest ból z którym trzeba sie zmierzyc, a potem próbować dalej z wiarą że tym razem sie uda. Zapamiętałam słowa lekarza z izby przyjęć ktory jako pierwszy ogłosił wyrok. Przytulił mnie i powiedział że zobaczę że za rok zobaczymy sie na porodowce a nie na patologii ciąży. I tego się trzymam, że tym razem tak będzie :-) mocno wierzę. I tego Wam dziewczyny życzę z calego serca również! :-)

[Gość Patrycja0311]

hej :) i ja dołączę do Was :) jestem juz mama Marcelka z listopada 2015 wiec ciąża jest zaskoczeniem ale bardzo sie cieszymy dziś widziałam moje szczescie na usg :) 8tc6dni

[Zakażona]

Witaj Patrycja :)

No nic nie dzieje się bez przyczyny... ja tak samo sobie tlumaczylam wszystko.

[Miink]

Witam się po weekendzie, a tu takie wieści... Dziewczyny bardzo mi przykro i nawet nie mogę sobie wyobrazić, co teraz przeżywacie.
U mnie pierwsza noc nieprzespana. Do tej pory zasypiałam o 21:30 jak dziecko, a wczoraj przewracałam się z boku na bok do 1 w nocy, a potem jeszcze 2 razy się budziłam. A o 5:40 pobudka. Nie mam siły.
Witam nowe mamusie, mam nadzieję i modlę się o to, żeby nikt już nas nie zostawił. Buziaczki!

[Moniek]

Witaj Partycja! Fajnie mieć na forum kolejną doświadczoną mamusie;-) My dla ktorych wszystko bedzie i jest nowością na pewno będziemy korzystać z doświadczeń :-)