Marcowe maleństwa 2017

[Kari_nka]

Jak wy dzisiaj szalejecie z pisaniem!!! O.o
Madziaco za ulga! Cieszę się, że wszystko okej :) A co do wyjścia to sie nie nakręcaj na zapas bo to samo było z cc a doktorka super zareagowała więc po co masz się już dziś tym martwić.
Bleee co za ochyda z tym smogiem :/
Jestem tak padnięta, że nie pamietam co miałam pisać :(
Teoria miesiączki.. ja mam mega bolesne miesiączki, a skurcze były do zniesienia. Czyli tak jak u Was :p
Skończyliśmy pokoik, przez tą robotę okropnie bolą mnie plecy :(
Dotego taka zgaga męczy jakby miało mi przełyk wypalić :/

[Kari_nka]

A zapomiałam :) Chwale się. Wszystko M sam robił, jestem bardzo dumna z niego :) A pokój na poddaszu nie należy do najustawniejszych przez te cholerne skosy :/

[Zalotka1]

Biskens haha dobre
Wiola ależ Cie ten Twoj mały umeczy z tym pęcherzem. A z tymi treściami to faktycznie łatwego życia nie masz. Jednak czasem lepiej na dystans...
Karinka super Pokoik, podoba mi się patent z tym oknem obudowanym przez półki, fajnie to wygląda. Ale misiów dużo!!! Woow :) az Wam zazdroszczę urządzania tych dziecięcych pokoikow, ja jeszcze trochę z tym muszę poczekać.
Madzia no co, Twoja decyzja, jeśli faktycznie wszystko będzie dobrze to myślę że na siłę nikt Cię trzymal nie będzie, ale jak Gosia pisze upewnij się żeby wszystko dokładnie posprawdzali. Może i błąd w pomiarach ale jednak ból skąds się wziął.. Powodzenia!

[WiolaBijan]

Karinka wow super:))zdolniacha ten Twoj M;)to juz wszystkie zlozone luzeczka mamy?

[Zalotka1]

Ja jeszcze czekam.. Widzę że większość ma białe, u nas będzie w kolorze drewna jasnego.

[kwietniowka1983]

Biskents zabawne i jakie prawdziwe
EWAlina śliczny pokoik, gustowne dopasowanie kolorów :)
Kurcze oby niunia się odwróciła...
kari_nka zdolny M, brawo pokoik śliczny, a ile zabawek :o
U nas tez żadnych pokoikow dla dziewczyn, dopiero w Polsce... uwielbiam oglądać Wasze pokoiki :)
Myślę, że mój M boi się, że spacer 0,5 godz w jedną stronę (taki był plan) może znów wywołać skurcze i chyba masz WiolaBijan rację, że boi że urodze za wcześnie
gosia888 to faktycznie nieźle u ciebie z tymi urazami, naprawdę są co 3 tygodnie?
WiolaBijan no nieprzyjemnie jak teść siedzi a tu cyc na wierzchu... ja myślałam że mamę udusze raz jak karmiłam Wercie. Teście przyjechali w odwiedziny i chcieli zaczekać na korytarzu, a mama z tekstem "wchodzcie, przecież to żaden wstyd, że karmi" i ja i teście czuliśmy się bardzo niezręcznie... :/

[gosia888]

Kwietniówka w zasadzie tak. 25 tydzień wizyta na izbie z ostrym bólem brzucha, 28 tydzień poparzyłam brzuch wrzątkiem dość dużą powierzchnię, 31 tydzień przygoda z zębami, 34 tydzień upadek.
A w obecności swoich rodziców karmiłyście?

[kwietniowka1983]

U mnie tata uciekał, a mama bywała obecna. Choć mnie to krepowalo zdecydowanie...

[Gość Edzik]

Witajcie.
Skurcze się uspokoiły, dół brzucha pobolewa ale juz mniej, jakby organizm czuł, że zbliża się wizyta u lekarza i nic nie będzie boleć ani nic. Tak miałam z kamicą nerki w Grudniu, na wieczór poszłam pod prysznic, złapał mnie atak, więc do szpitala z ogromnym bólem, jak zobaczyłam lekarza to odrazu przeszło! Jak ręką zabrał! :)

A z tym przeglądem auta to TAK zrobią normalnie na stacji, tylko uważaj na policję, bo oni mogą nie darować! :)

Pozdrawiam.

[Gość Edzik]

Ja karmiłam przy rodzicach. Ale tata się krępował i wychodził, a jak u kogoś byłam w gościach to wychodziłam do drugiego pokoju.

Pokoik bardzo ładny. I wiem co do znaczy ukośne ściany bo w dwóch pokojach, ktore są bardzo nie ustawne! :)

Pozdrawiam

[Camillla]

Edzik no to całe szczęście;)
Gosia no to faktycznie masz przygody w tej ciąży, aż strach o porodowke ;D Ja karmilam.przy rodzicach, osobiście mnie to peszylo ale oni chętnie się dosiadali ba robili mi nawet zdjęcia brrrr.. Przy tesciach nie, przy kolezankach tak takich najbliższych, one przy mnie też karmily normalnie. Ale pieluszka na cycu żeby trochę zaslonic;)
Biskents hehe fajne;)
Ewalina Karinka fajne pokoiki, u mojej szaro, mietowo biały ;) Karinka bardzo pomysłowe z tymi skosami:)
Wiola no słabo że teść nie ma wyczucia ehh faceci a twój nie może mu coś powiedzieć czy.jemu to pasuje? Ja jeszcze nie mam kupionego teraz na dniach będę zamawiać;) też będę miała jasne drewno;)
Madzia spokojnie, skoro miałaś taki ból to niech napewno wszystko sprawdza żebyś była pewna bo taki ból tyle czasu z czapki się nie wzial. Napewno chcesz do domu nikt nie lubi być w szpitalu ale jak trzeba to trzeba ;)
Ewalina jak już to jak Gosia mówi że 3 dni przed badaniem a potem możesz czemu by nie.. Jak wszystko bd okej szyjka zamknięta to myślę ze nie ma przeciwwskazań. Mi w pierwszej ciąży nic lekarka nie powiedziała, teraz też jeszcze nic ale to 33tc będzie to może później.

[kasik81m]

Karinka - pokoik super ;) ile pluszaków wooow.
Ja te mam pokoik Marysi z jednym skosem :( ale myślę, że póki co jej wystarczy. Potem zajmie pokój starszego rodzeństwa.

Edzik - sprawa z przeglądem już załatwiona.

Ja dzś wizyta ... trochę się stresuje.

Madzia - twoja naprawdę wychodzisz na własne żądanie? Może niech sprawdzą dokładnie jeszcze po jakimś czasie.

Kwietniówka - a jak się dziś czujesz?

[gosia888]

Madziu może chociaż do jutra zostań, żeby była jakaś rozpiętość czasową między pomiarami. A od czwartku bliżej do piątku
Kasik daj znać i spokojnie proszę
Macie jakieś sposoby na bezsenność, bo ja już tydzień śpię po 2-4 godziny i zaczynam mieć dość. WypoczętA czy zmęczona bez różnicy, pokój przewietrzony, mózg chyba też, pozycja wygodna przyjęta a tu nic...

[kasik81m]

Gosiu - ja też miałam bezsenne noce ale dlatego, że miałam drzemki w dzień.
Może ciepłe mleczko albo meliska na noc?

[ania.r.]

Oj Gosia gdybym znala taki patent to też bym spala. Ale u mnie dodatkowo chrapiacy maz. Dzis poszłam do drugiego pokoju a i tak go słyszałam.ech chyba musimy iść do. Specjalisty jakiegoś bo dluzej nie dam rady.
Pokoiki super:)
Dzis zaczynam ogarnianie domu bo zapuscilam na Maksa no ale jak człowiek sily nie ma a maz hmmmm z domu nie nauczony a nawet jak probuje cos sprzątnąć to on na serio nie umie. Wiec mamy syf. Daj Boże zeby moje chłopaki ogarnęli temat sprzątania i zebym nie byla jak tesciowa i robila wszystko za nich.
Ja karmilam tylko przy mamie choć lekko sie zakrywalam. Moj ojciec jak przypadkiem trafil to szybko uciekal. A jak byli goście badz my gdzies u kogoś to zawsze wychodziłam do innego pokoju. A gdyby ktos mi nie chcial wyjść albo jak Twój teść Wiola to ja to byłam w takiej hormonalnej rozsypce ze od razu bym ryczała. Oj niebkarmilabym przy kimsbkto mnie krępuje. Nie dałabym psychicznie rady. Starałam ze się żeby bylo wygodnie i malemu i mi. No i nigdy nie karmiłam w żadnym parku czy restauracji. Choc zawsze ze sobą miałam cos zebybw razie sie okryć bo nigdy nie wiadomo to zawsze planowałam tak wyjścia zeby wyrobić sie miedzy karmieniami. Do mnie to za duży stres.

[ndorka]

Karinka wow piękny pokoik :) my jesteśmy w trakcie remontu pokoi na poddaszu każdy będzie miał swój pokój a my wielką sypialnie no i te spady kocham je taki nastrój robią nie wiem jak to opisać :)
Anitka no to Ty jak na razie jedyna wyłamałaś się z naszej teorii typu: gdy przy okresie nie boli to boli przy porodzie jak ch...j i odwrotnie.
ania ja mojego za nos łapie i na chwilę cisza i od nowa ogólnie staram się pierwsza zasnąć i z głowy ale jak się obudzę na siku to potem chwile poleżę zanim zasnę przy tym charczeniu chociaż powiem Wam szczerze że ja podobno nie lepsza hehehe.....no ale się nie słyszę
A co do ogarniania domu to moje dziewczyny przeszły same siebie zrobiły sobie grafik która co w jaki dzień robi i tak na zmianę odkurzanie, kurze, ścieranie podłogi, ścielenie łóżek, porządki w szafach i opieka nad pieskiem a i jeszcze biurka widzę że pisze :) no wzruszyłam się do łez jakie Kochane:)
Madzia jak u Ciebie dzisiaj ? pytam o samopoczucie psychiczne bo wiem że z Filipkiem wszystko dobrze :)

[ndorka]

Wiola no ręce mi normalnie opadły jak przeczytałam o Twoim teściu !!!!!!!!!!!!!!! no normalnie nie wiem co powiedzieć , czy on nie ma za grosz wyczucia jakiegokolwiek współczuję Ci Kochana i powiem Ci że ja bym nie dala rady tego przemilczeć samo to przyłażenie codziennie i siedzenie doprowadziło by mnie do załamania nerwowego a jeszcze z tym karmieniem no porozmawiaj z nim jakoś
kasik ja to też się ubawiłam jak napisałaś o wizycie teściowej na 3 dni od razu skojarzyłam że to nie jest dobra wiadomość ale skoro teściowa fajna to chyba nie tak źle ale na 3 dni po co? hehehehe....zimno ma w mieszkaniu i chce się ogrzać u Ciebie czy stwierdziła że masz bałagan i Ci posprząta ?

[kasik81m]

Hehehehe Ndorka - odczytałaś moj podtekst. Ogólnie to dobra kobieta ale na 3 dni to nie do końca fajnie. Latem to jeszcze każda zajmie się czymś... ale zimą to siedzimy bezsensu razem. Gadać już nie ma o czym.. zeesztą z mamy różne poglądy. Ja bym chętnie się położyła ale jak ... jak ona siedzi.

ehhhhh

[ndorka]

gosia biedactwo przewalone masz z tym niespaniem i kompletnie nie wiem co Ci poradzić ;( coś Cie boli że nie możesz spać czy się stresujesz porodem i stąd brak snu ?
Kasik pisała o melisce trochę słaba ale spróbuj a nóż pomoże ;)
Edzik dobrze ze bóle już przeszły;) napisz coś więcej o sobie;)
Biskens heheeh dobre jakie prawdziwe
Ewalinka pokoik ekstra, mam podobne łóżeczko góra tylko falowane Twoje proste i ja do tego mam z funkcją przerobienia na tapczan to któraś z dziewczynek wkleiła fajne bo pośpi mały parę lat w nim a potem odmaluje i sprzedam ;) i moje kosztowało 350 zł;)
Zalotka moim zamysłem było w kolorze drewna no i zamówiłam i byłam pewna że napisałam kolor dębowy a przyszło białe , dziewczynki się ucieszyły bo im się bardziej białe podobało i mi tez jakoś się spodobało jak je złożyłam ale sobie myślę skąd ta pomyłka, patrzę na zamówienie a tam żadnej wiadomości o kolorze nie napisałam to losowo dali białe, ale dziwne bo jak zapomnę o kolorze czegokolwiek to piszą albo dzwonią, nie wiem jakiegoś ciuszka nawet majtek a tu nic zero zapytania o kolor łóżeczka dziwne.

[Zalotka1]

gosia ania współczuję bezsenności, ja to z tym na szczęście problemów nie mam. A i mój M na szczęście nie chrapie :) któras tu o mielisie wspominała że bezpieczna w ciąży, może by pomogła?
kasik ja też mam dziś wizytę i też jakaś nutka niepokoju mnie ogarnęła nie wiedzieć czemu...
ndorka to Skarby prawdziwe masz w domu! Aż przypomniało mi się jak my z siostrą miałyśmy taka rozpiskę ;) tylko u nas było raczej tak że musiałysmy to robić, mama pracowała praktycznie całymi dniami więc obiady i sprzątanie były na naszej głowie odkąd ja miałam z 12/13 lat. No ale przynajmniej teraz nie mam najmniejszego problemu z ogarnięciem wszystkiego u siebie :)

[ndorka]

kasik no tak racja chociaż ja to ostatnio na wizycie u teściów w domu się wywaliłam na łóżku bo mnie bolał kręgosłup z jednej pozycji siedzącej i jakoś nie miałam poczucia że nie wypada sama była w ciąży i wie że trza się położyć w pewnym momencie ;) a Ty w swoim domu to tym bardziej legnij i się nie przejmuj ;) mama wybaczy ale ja się muszę wyciągnąć bo nie wyrabiam na siedząco

[ndorka]

Zalotka wow obiady no to faktycznie obrotne dziewczyny z Was były no i fakt teraz to owocuje w życiu dorosłym, prawdą jest że jak matka wszystko za dzieci robi to potem takie ciapy w życiu dorosłym;)

[kasik81m]

Ndorka - kochane te twoje córki. Mój syn jest bardzo pomocny, córka tak różnie :) - czasem podczytuje forum to może się ogarnie :)

Zalotka - jakoś też mam stres. Niby wszystko ok, ale ostatnio tyle naczytałam się o dolegliwościach, że sama już nie wiem czy mi coś jest czy nie.

[Zalotka1]

ndorka te obiady to raczej bardzo proste były ale zawsze :) często mama nam zostawiala jakieś półprodukty, ale trzeba było ugotować ziemniaki, potem zaczęliśmy jakieś zupy robić itp :)
kasik to umówmy się że się nie stresujemy obie :) przecież musi być wszystko ok :)

[Anitaa]

Gosia, ja na sen parze sobie melise ale zalewam tylko tak żeby zakryło torebkę. Powiedzmy jedną czwartą szklanki. Przed pójściem do łóżka wypijam jak lekarswo taki mocny napar. Mnie to pomaga, może spróbuj. Mydełka zaraz poszukam.
Ja też mam łóżeczko sosnowe ale takie meble mam w sypialni więc pasuje a do pokoiku Jagody zamówiłam białe. Tylko mam czekać aż do 20 lutego, niestety:( nie wiem czy zdążę Jagode do niego przystosowac przed porodem.
A pokoiki naprawdę śliczne macie:)
Też bym chciała już się moim zająć ale znów trzeba czekać miesiąc. Tak więc prawdopodobnie dopiero na początku marca będą:( muszę być cierpliwa:/
Ndorka ale masz miłe córeczki:))
Wiola też Ci współczuję takiej sytuacji. No teść mało domyślny.
Ja też się krępuje z tym karmieniem ale jak trzeba to się przełamie i okrywam szczelnie. Za to przy ojcu M też mi było niezręcznie i siadałam tyłem do niego jak już nie było wyjścia. Ale nieraz przełykałam łzy bo nie lubię takiego przymuszania. A to tak jest, że siedzimy wszyscy, całą rodziną a tu dziecko płacze i każdy zaczyna gadać, że głodna, nakarm ją a ja panika:/ bo najgorzej to wyjąć tą pierś dyskretnie.
No niestety ale mnie to krępuje.