Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

tusia13, u nas też strajk kolacjowy. Przerabialiśmy te same wiarianty co wy, czyli zero podwieczorka, a tu kaszki nieeee... I wiski w krzesełku, próby ewakuacji, a przewczoraj to myślałam, że mnie szlak trafi, bo nie dość, że ciche dni to jeszcze mi dziecko spektakl robi na wieczór. Byłam mega twarda, a później miałam wyrzuty sumienia, bo z Małej jest niezła aktorka, a dramaturgię jak trzeba to ma na najwyższym poziomie. Przypięłam do krzesełka pasami, zjadła ładnie 4 łyżeczki i basta! Więc siedziałam cierpliwie i czekałam jak w przerwach spektaklu raczy otworzyć spokojnie buzię i zjeść. Na szczęście śpi do 7 rano jak się nie naje wieczorem.
Mój N. to dzisiaj jest jak po zaniku pamięci. Rozmawia i w ogóle całkiem inny człowiek, choć do ugody nie doszło :P A to, że daceci egoiści to fakt. Mój N. jedzie w piątek na gokarty do Tarnowa i się mnie dzisiaj pyta czy mi to przeszkadzać nie będzie :36_7_6:

anitaa84, nawet mnie nie strasz, bo u nas jeszcze tylko 2 na dole, a później oczne i trzonowe. Dotychczas bez problemu było i mam nadzieję, że tak zostanie.

Lila dziś ma napady śmiechowicy :) Rży bez powodu, aż czasami myślę, że jest ...tfu... nienormalna, jak się tak zachodzi :P

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Ok my po kolacji, mała od 14 nic nie jada, no poza małym banankiem, wykąpciane i o dziwo cała micha kaszki zjedzona i popita połową kubka mleczka. Tak wiec system chyba jednak działa co oznacza że koniec w duzymi podwieczorkami, może jakiś owoc lub mały jogurcik.
Mam nadzieję że ta kolacja pozwoli przespać nam wszystkim całą noc.
Miłego wieczorku wszystkim życzę i do jutra.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Hej

prosze doradzcie mi..Oski plakał jak chciałam polożyc go spac wiec wzielam na rece i jakis goracy mi sie wydawał..wiec zmierzylam mu temp. i wyszło 37,2 a po 3 minutach 37,6 wiec dałam mu czopek Efferalgan 80mg..czy wystarczy taka dawka? On nigdy jeszcze nie miał temp. a jego normalna to 35,6 .. on jak ma 36,6 to juz ma wypieki wiec cos mi nie grało ze taki gorący..

Juz mam noc pewnie z głowy :/

Odnośnik do komentarza

anitaa84, a jakim termometrem mierzysz? My Małej na stan podgorączkowy, bo tak go nazywa nasza pediatra dawaliśmy Paracetamol, ale nie pomagał więc dawaliśmy Nurofen w syropie tyle ile pisze w ulotce wg wagi dziecka. Nie martw się to jeszcze nie koniec świata taka temperatura przy ząbkowaniu to nic niepokojącego.
Pytam o termometr, bo Lila takim do skroni i ucha zawsze miała za mało, tak jak piszesz 35,6, a jak kiedyś wydała mi się gorąca to wskazywał 37,2, gdy zwykłym rtęciowym pod pachą miała 38,8.

tusia13, u nas dziś 40ml kaszki i pół szklanki mleka plus moje mleko z obydwu cyców i poszła szczęśliwa spać.

Testowałam dzisiaj teorię pani psycholog dotyczącą chodzenia za rączkę, ale na Lilę to nie działa. Byliśmy w galerii, chodziliśmy obok sklepów, a Mała poczuła powiew swobody i puściła mi rękę (czasami próbuję mi odgryźć palec jak nie chcę puścić). Po czym odeszłam i powiedziałam "mama idzie, papa", a ona mi odmachała i poszła sobie do Euro RTV AGD :) I nic mogłam sobie pójść, a moje dziecko oglądało sobie w najlepsze sprzęt :P

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

anitaa84 po ukończeniu 1. roku życia podaje się już 125 mg ale lepsze 80 niż nic może maluszek zaśnie i się nie obudzi do rana czego ci życzę

tusia13 brawa za zjedzenie kolacji u nas dziś weszła tylko połowa porcji

villanelle faceci myślą głównie o sobie, tobie zaś radzę żebyś się trochę nauczyła aktorstwa od Lili bo czasem warto popłakać udając bezradność - na facetów zwykle to działa, sądząc z postów masz raczej silny charakter i twój mąż to wykorzystuje - tak jak mój - czasem zdobywam się na szlochający płacz wtedy mnie przeprasza za wszystko nawet za to czego nie zrobił... hehehe...

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

dzięki dziewczyny :)

dorotea własnie wiem..mój T kupował te czopki i babka mu dała dla roczniaka ale w sumie mozna dać czesciej gdyby było za mało..no nic póki co ma 36st po godzinie od podania czopka..

ja wiem ze to nie straszne temp 37,6 ale jak on zwykle ma 35,6 to juz niewyrazny był przy tej wyższej i widać że go boli..

villanelle mierze termometrem elektronicznym pod paszką i tyle samo tez rteciowym wychodzi bo specjalnie sprawdzalam..ponoc przy zaburzeniach tarczycy sie ma niska temp i to by sie zgadzało w moim przypadku bo mam niedoczynność i rzadko mam temp 36st, ale z małym wszystko ok..moze mamy tez tak nature..zapytam lekarki co o tym mysli jak bedziemy na szczepieniu..kiedys:/

Odnośnik do komentarza

anitaa84 ja zwykle daję Eferalgan w czopku bo można go podawać co 4 godziny, a nurofen co 6 h. Przy ostatniej temperaturze małej dawałam właśnie eferalgan. Jednak czekałam dopiero az wzrośnie powyżej 38 st. żeby organizm chciaż tochę próbował walczyć. Oczywiście tylko w dzień bo na noc ładowałam czopek, zeby spokojnie sobie spała. Nie martw sie bezie dobrze, a jezeli to od ząbalków to nic wielkiego sie nie dzieje.

villanelle no to moje gratulacje Lila widzę też przegłodzona stwierdziła że chyba jednak brzuszek potrzebuje czegoś do spania. Ja dzisiaj z małą poszłam za rączkę i przeszła chyba z 3 km na nóżkach obeszłyśmy całe osiedle i jeszcze połaziłyśmy po placu wiec sie mała mocno zmęczyła, ale oczywiście też mnie w pewnym momencie puszcza i chce isc sama. Ja zwykle na spacer tak na wszelki wypadek żeby mi sie nie wyrwała i zebym nie straciła kontroli, ubieram jej szelki ze smyczą i trzymam smycz w ręce tak dla asekuracji, a oprócz tego trzymam ją za rączkę. Dzisiaj mi sie parę razy wyrwała, ale dzieki smyczy daleko nie zaszł wiec nie musze sie stersować. A i Karola sie przyzwyczaiła że ma troszkę swobody, ale za dalego nie może odejść, wiec raczej nie ma buntow.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

hej

noc minela nawet ok..tzn budził sie juz od 4.30, ale pogłaskalam z 10 minut, dałam vibrucol i pospał do 7 rano
wazne że temperatury nie było odkąd dostał czopek :)

teraz już wojuje ;)

villanelle no nistety tak to jest z facetami..my sie racze nie kłócimy tylko jak cos mi nie pasuje to rzuce szybko hasło i T albo to zakoduje albo nie ;) z nim sie nie da kłócić bo on sie nie odzywa podczas kłótni to jest bez sensu..a jeśli juz ja sie obraże to on tez sie zachowuje jakby nigdy nic i normalnie ze mną rozmawia hehe takie typy
a o gokarty moge zadbać co by ich nie było ;) hehe
z tego co piszesz to jest przebojowa Lilka ;)

tusia dorze ze strajk jedzeniowy zakończony, mój je teraz mniej ale nie jest źle.. ale masz grzeczną tą swja niunię :)

dorotea własnie musze zapytac o ta tarczyce..moze warto mu zrobic tak na wszelki wypadek..niby po porodzie miał i było ok a stresowałam sie na maxa..bo juz nie wspomne o mojej niedoczynnosci tarczycy w ciazy ile sie omartwiłam czy bedzie zdrowy :/

milego dnia :D

Odnośnik do komentarza

tusia13, u Lili smycz nie byłabym rozwiązaniem, bo bym musiała później cały czas ją tak prowadzić, a to nie o swobodę chodzi, bo w parku jej pozwalam, na placu zabaw też. Uczę ją żeby jednak się rączki trzymała jeśli ją o to proszę. I ostanio nieźle nam to wychodzi, bo np. chodnikiem chodzi ładnie i nie prowadzi mnie tam gdzie ona chce tylko tam gdzie wszyscy idziemy, czyli podąża za nami.
A przeziębienie bez zmian :/

anitaa84, może to od ząbków było.

Lila wczoraj postanowiła powiększyć sobie usta :) Tak się zachodziła z klekotania taty, że rąbnęła w podłogę i sobie wargę przecieła.

Dziś udało mi się zarejstrować do poradni kardiologicznej dla dzieci w Rzeszowie. To jest normalnie jakaś paranoja totalna. Zadzwoniłam najpierw na szpital wojewódzki, bo tam nam poradzono. Po 3 dniach dzwonienia wreszcie ktoś odebrał w rejstracji i co się okazało... że do końca roku nie ma wolnego terminu!!! Więc mi Pani podała inne poradnie w Rzeszowie. Wreszcie udało się w Medyku na 5 listopad. Jeszcze się babka pytała innej babki czy ze skierowaniem ze szpitala z Przeworska może mnie na NFZ zarejstrować. Ciekawe skąd bym musiała mieć skierowanie jeśli by mi tego nie przyjęła.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

witam czwartkowo;)
kurcze wybaczcie że ostatnio jakos mało pisze...nie mam dobrego wytłumaczenia a moze to przez ta nadchodzącą jesien...nic mi sie nie chce;)objecuje poprawe;)
U nas dzisiejszej nocy wielki płacz,sama nie wiem co sie dzialo. Juz prawie jestem skłonna myslec ze to znowu brzuszek...chociaz niby był miękki.Udało sie mi wlać w Tyske 3ml Nurofenu i po 30 min usneła kołysana na rękach,ale potem przebudzała sie z płaczem kilka razy.Sama nie wiem co to było byle by sie nie powtórzyło.
Teraz Tys spi ja tez chwile z nią pospałam ale trzeba sie brac za jakis objad wiec lenistwo odkładam na potem.
Co do prawka to brak mi słów o tej szkole, tzn o ich podejsciu...wczoraj wykład sie nie odbył bo przyszedł tylko jeden chłopak wiec stwierdzili ze jak następna grupa bedzie miala wykład o znakach to wtedy przyjdziemy.Od poniedziałku mam zacząć jezdzic...ciekawe czy nie boją się wsadzać mnie za kierownice bez znajomości znaków;) Na szczescie jeszcze nic nie zapłaciłam wiec zawsze moge sie wycofac.
Pozatym postanowilismy chodzic z Tyska do groty solnej.Sporo sie naczytałam o dobrodziejstwach jakie płyną z takich sesji i bedziemy próbowac, firma dopłaca nam do kart które uprawniają nas do korzystania z róznych obiektów sportowych w całej PL w tym własnie z takiej groty-dzieci do 3 lat wchodzą za free takze całkiem sie opłaca:) A moze któraś z Was ma osobiste doświadczenia z taką grotą?

Zdrówka dla wszystkich chorujących:zwyrazami_milosci:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Karinka ja byłam kilkakrotnie w Krynicy w grocie solnej, a w ciąży z Karolą to nawet regularnie chodziłam. Czy to coś daje trudno mi powiedzieć, ale można sie fajnie zrelaksować. Chocaż z dzieckie to nie wiem.
Powodzenia na jeździe, bedzie super.

villanelle moja babcia też sie leczy w Medyku u dr Widenki, bardzo sympatyczny człowiek, chociaż on jest kardiochirurgiem, a taki wam przecież nie potrzebny.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

hej :)

u nas dzis w nocy standardowo 2 pobudki - krótka koło 1 a dłuższa ok 5, pospał i tak do 7 (a zasnał o 19) wiec tez jak co dzień.

Dzis chociaz tyle lepiej ze nie ma temperatury (w nocy tez nie było) i wogóle nie marudzi tylko jest radosny jak zwykle. A juz sie bałam ze zostanie takim maruda na dłużej jak był przez ostatnie 2 dni, no ale moje dziecko wesołe wróciło :D

Ja sobie zafarbowałam włoski a dżolo zasnął :D oby na min 1,5 godz bo dzis od 7 spał raz i to 15 minut ..

dziś przeżyl pierwsze spotkanie z żółwiem
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/950/thumbs/S6007765.JPG

Odnośnik do komentarza

dobry wieczór:*
ja dzis po całym dniu w pracy wiec troche umeczona,Tys cały dzien urzedowała z tatusiem;) podobno grzeczna była...byli dzis na rowerku na meczu-reprezentacji polski kobiet w piłce noznej z ukraina;)hehe brawo biła;) i zupke ugotowana przez tatusia zjadła;)
aaa i bylismy w grocie solnej pooddychac swiezym powietrzem-morskim powietrzem w górach;)b.fajna taka grota,bedziemy chodzic.Tys 3 razy próbowala zjesc ziarna soli...ale sie krzywiła tzn wyciagalam jej z buzi zeby sie nie zadławila ale jakis tam smaczek zostawal jej w buzce.W poniedzialek wezniemy aparat porobie jakies fotki;)
anitaa84 Oski jest cudnnnyyyy:*:*:*zdj z zółwiem pierwsza klasa;)
a tak z innej beczki to dalej nie chce zapeszac,wiec odpukuje w niemalowane,ale wyprowadzka do Tarnowa jest coraz bardziej realna;)

buziaki dla Was:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

dzięki karinko :)

fajnie macie z tą grotą solną :)

no i nie ukrywam że się bardzo cieszę że może bedziesz mieszkac w tarnowie :) trzymam kciuki :)

U nas dzis nocka spokojna (2 x krotkie pobudki na pogłaskanie i podanie cumla) i pobudka o 6. Juz mam posprzatany domek, placek upieczony, obiad dla malego, ja zrobiona, Oski jeszcze śpi więc chyba będzie dzisiaj udana niedziela. T wraca w piatek więc już teraz z górki czas zleci :)

miłej niedzieli :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie opóściłam się troszkę w pisaniu ale to ze względu na sobotni egzamin, wieczorem było oblewanie pisania egzaminu, a wczoraj trzeba było odpocząć.
U nas zaczyna sie robić nerwowo, w środę wyjazd a my nic nie mamy przygotowane. Wczoraj tylko generalne pranie zrobiłam, a od dzisiaj trzeba bedzie gromadzić rzeczy.
Mała już smiga na nóżkach do tego stopnia, że wczoraj miała bliskie spotkanie z chaszczami i buzie ma jak po bitwie.

anitaa84 zdjęcie fenomenalne.

karinka super że w grocie sie spodobały, my nie dotarłyśmy w czwartek bo nas tatus zaskoczył wczesnym powrotem do domu i pokrzyżował nam plany.

villanelle a co tam u was słychać, wszyscy zdrowi?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

witam poniedziałkowo;)
ja dzis od rana na nogach,wymieniali nam termostaty na kaloryferach wiec musialam sie szybko zebrac i udostepnic kaloryfery;)
Tys własnie usnela a ja zasiadlam do sniadania.
Noc minela spokojnie,po 4 Tys przywedrowala do nas do łózka ale do samego rana tuliła sie do tatusia takze ja sie wyspałam;)
anitaa84 trzymaj trzymaj kciuki za nasz T;)mam nadzieje ze sie uda;)
tusia13skoro było oblewanie egzaminu to pewnie poszło Ci swietnie;)gratulacje:wakacje!!!:
no i powodzenia w pakowaniu;)

miłego poniedziałku

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

tusia13, kaszlę jeszcze, mało płuc nie wykaszlę. A niewiele mogę zażywać przy karmieniu :( Nie wiem, czy jeszcze wejdę na forum zanim wyjedziecie, więc na zaś życzę miłego pobytu i buziaczki dla Karoli, a dla męża pozdrowionka od naszej trójki.

U nas chyba zębole. Lila ślini się o niektórych porach dnia - szczególnie wieczorem - do tego stopnia, że ma mokre pod szyją i płacze z rękami w buzi.

Poza tym przeszłyśmy dzisiaj całe miasto w zdłuż i spotkaliśmy panią ordynator z oddziału dziecięcego. Nawet się do nas odezwała i zagadała. Mówi, że Lila jest niesamowicie radosna i na pewno jest zdrowiutka :)

W niedzielę mimo choroby byliśmy zaliczać projekt, a właściwie to wykombinowaliśmy tak, że tylko N. był i jak coś nie wiedział to zwalał na mnie (na szczęście tylko jedną rzecz) i w ten sposób dostaliśmy dwa zaliczenia na 5. Także trochę sesji do przodu mamy i bardzo nas to podniosło na duchu.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...