Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

kalinah1 tak my zakonczylismy juz ekspozycje na gluten. Dawałam Tysce zwykłą kaszke mamnne. Szczerze mówiąc to nie przestrzegałam tego jakos szczegolnie-jednego dnia dawałam jej ta manne innego nie.Tak sobie mysle ze przeciez nasze babcie nie mialy zadnych schematów zywienia i jakos wyzywili tych naszych rodziców wiec moim zdaniem nie ma co sztywno sie tego trzymac bo kazde dziecko indywidualne jest.Teraz zaczełam dawac zółtko ale tez nie do konca co 2 dzien,poprostu jak sobie przypomne to dam a jak nie to nie.Kolezanki córka wogole nie chciala zółtka i lakarka kazała na sile nie dawac wiec co im sie udało przemycic to mała zjadła:)Chce juz powoli uczyc Martyne jesc wszystko. Kiedys dałam jej Danonka-zajadala az sie jej uszy trzesły:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hp9wz200zp.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej28yip5rcjt.png

Odnośnik do komentarza

Allayiala, i tylko mleko w tych dwóch kaszkach? Pytam, bo raczej nie porównam. Na wieczór robię kaszkę ryżowo-kukurydzianą, później cyc na popicie i śpi 4-5h a później pobudka. Myśleliśmy, że da się ją uspokoić i położyć, ale nic z tego zawsze daję cyca. Pediatra narazie nic nie kazał zmieniać tylko czekać, bo może poprzedni pomiar, który robiła lekarka na szczepieniu był niedokładny i nie można go porównać z ostatnim. Nawet ja osobiście nie jestem przekonana co do dokładności, bo na szczepieniu to się babka spieszy, Lila rusza, a waga lata jak szalona. Nie wiem, kiedy ona kalkuluje czy już zważona czy nie. A ostatnio babka mi powiedziała z dokładnością do 50g, gdzie na szczepieniu zawsze do jednego miejsca po przecinku. Tak więc narazie nie będę dawać tego sinlaca, ale dzięki za info, bo myślałam, że on tylko głównie dla dzieci bezglutenowych, alergików etc.

karino, my rozrzedzaliśmy katarek Mucofluidem, bo małej nie szło wyssać z nosa, a po tym samo wypływało lekko.

Przyznam, że nasza Lila lubi sorbety z Grycana. Kiedyś poszliśmy na lody i N. dał jej skosztować sorbetu. Od tamtej pory na widok loda ciągnie ją maksymalnie i trzęsie się, żeby tylko dosięgnąć. Nie dajemy jej oczywiście dużo tylko tak na spróbowanie. Strasznie jest wtedy zadowolona, że może spróbować tego co tatuś i mamusia jedzą.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, pozwolę sobie się przyłączyć :)
Nazywam się Ola i mam 7-miesięcznego synka Gracjanka :)
villanelle Twoja Lila lubi sorbet a mój synś wsuwa ogórki kiszone, czosnek i wszystko co tylko ktoś je. Na początku wydawało mi się to przerażające, ale teraz cieszę się że ma apetyt i tylko kontroluje jego wagę :):)
Serdecznie pozdrawiam

mamaOla&synekGracjanek
http://s2.pierwszezabki.pl/010/0104779a0.png?7709

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/7340.png

Odnośnik do komentarza

MamaOla i córeczka Lila wita mamę Olę i synka Gracjanka :-)

Nasza Lila lubi kosztować. Fakt, że to co my jemy chętnie poznaje. Gorzej z właściwym jedzeniem. Czasami udaję, że jem razem z nią, a czasami napawdę jem. Jednak niewiele to nam daje.

Patrycjo, nie miałam ostatnio czasu zapytać o ten wasz basen, bo niesamowicie wam zazdrościmy. Rozumiem, że chodzicie na jakieś zajęcia dla bobasów czy indywidualnie?

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

Dziekuje Wam za ponowne przyjecie :oczko:

villanelle

Patrycjo, nie miałam ostatnio czasu zapytać o ten wasz basen, bo niesamowicie wam zazdrościmy. Rozumiem, że chodzicie na jakieś zajęcia dla bobasów czy indywidualnie?



niesamowicie ciesze sie z tego basenu,chodzimy na zajecia dla bobasow,tylko polgodziny,okolo 10 rodzicow(mama i tata w wodzie) raczej to jest na zasadzie przyzwyczajania do wody,dwie piosenki z pokazywaniem w wodzie,i cwiczenia typu polewanie woda z wiaderka,albo jak trzymac dziecko zeby czulo sie swobodnie,a juz "probowalo plywac"-taka duza wanna:oczko:
woda cieplutka:)
dziewzczyny z watku "szwecja" w ktorym i ja pisze,chodza indywidualnie i tez sobie chwala basen:usmiech:

ostatnio jak bylismy(troszke wczesniej) to taka czterolatka tak szalala w wodzie-nurkowala,plywala-az mi starej bylo wstyd,ze ja tak nie umiem:wink:

jak sie ma mozliwosc korzystania z basenu-naprawde zachecam i polecam

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim. Mam na imię Agnieszka a Jaś urodził się 25/08/2008 :) Będzie mi miło dołączyć do tego forum :) Jaś jest małym urwiskiem ale za to wesołym urwiskiem. Jeszcze nie raczkuje i czekamy z niecierpliwością na ten pierwszy kroczek do przodu :) Jesteśmy cały czas na cycu bo Jasiek ma skaze ale zamierzam wziąć przy najbliższej okazji receptę na Bebilon Pepti i uczyć Go jedzenia innego mleczka. Oczywiście dajemy inne mniamniuśne rzeczy typu obiadki z warzywkami i mięskiem i planuję w najbliższej przyszłości gotować dla niego już bardziej po dorosłemu jakieś pulpeciki ziemniaczki i suróweczka :) może w dzień by się bardziej najadał bo w nocy jest jeszcze częsty cyc niestety ale jakoś już się przyzwyczaiłam do tych pobudek :) to tyle o nas

Pozdrawiam cieplutko.

http://www.suwaczek.pl/cache/c45f242f81.png

Odnośnik do komentarza

Aguś witamy! Miło, że do nas dołączyłaś. Daj znać, jak ci pójdzie zapoznanie z nowym mleczkiem. Szczerze to ja bym chciała móc dać Lilii inne mleko, ale obecnie to chyba tylko z kubka. Noce są dla mnie tak męczące, że na chwilę obecną jestem dosłownie wyczerpana. Dziś miałam 4 pobudki z kumulacją nad ranem i wymiękam po całym dniu z Małą, a jeszcze do północy wypadałoby popracować :(

patrycjo, dziękuję za info. My mamy możliwości basenowe tzn. basen jest choć niezbyt dostosowany od strony szatni dla niemowlaków, choć może ja nie za dobrze go wybadałam. Niecka dla maluchów jest z cieplutką wodą i nieraz widziałam takie małe bobasy z rodzicami jak nie w niecce to w jacuzi choć tu bym miała mieszane uczucia. Niestety nie mamy jak narazie warunków samochodowych, bo przydałaby się klima na tę pogodę, a i na cieplejsze dni też, bo można się bez niej ugotować. Dlatego odkładamy jeszcze chwilę basen, żeby Lila podrosła.

Ależ mi Lilka dała dzisiaj popalić. Poza poranną kaszką nic nie chciała jeść. Kilka łyżeczek i miała w nosie, pluła, odwracała się i wierciła. Musiałam ją karmić na raty albo dawać jej zabawkę. Za to soczku walnęła jak nigdy 1/3 butelki i to z kubeczka Medela bez żadnego dziubka etc. Wieczorem kaszkę musiałam dawać zwykłą łyżeczką metalową, bo ze swojej jeść nie chciała. Czyżby mi tak szybko wydoroślała?

A poza tym całymi dniami próbuje wstać o własnych siłach bez żadnej podpory. Nawet za kotem próbuje wstać. Dzisiaj dopadła kocura i próbowała po nim przejść, a te głupi leżał, mruczał i tak się jej dawał męczyć. Po tym incydencie do końca dnia go goniła :)

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,

Fajnie,ze pojawiają sie nowe mamusie sierpniowe :) Naprawdę miło. Im nas więcej tym fajniej !
Takze witajcie dziewczyny!

My mamy za sobą miły weekend, bo wiadomo pogoda cudna więc spacery itd. Dzisiaj byli u nas przyjaciele i troche pogadalismy.
Robert póki co - siedzi coraz bardziej stabilnie, co mnie cieszy, nie siada jeszcze, chyba ze cos go mocno zafascynuje to podnosi główkę i ramionka z lezenia na pleckach. Poza tym czasem sadzam go w foteliku samochodowym-kołysce i ostatnio zaczął sie sam kołysac-odbijając nózkami wiec to go bawi i uspakaja i mogę cos zrobic np. w kuchni.

Patrycja-mała fajnie wygląda na tym basenie :)

Villanelle- mój mały tez sie wybudza parę razy w nocy, na razie go tego nie oduczam, ale tez jestem bardziej zmęczona. I z tego wszystkiego spi ze mną, moze to błędne koło ale tak mi łatwiej.

Odnośnik do komentarza

kalinah, ja już po prostu nie wyrabiam. Wyglądam jak wrak człowieka powoli. Skórę mam suchą, pomarszczoną, wory pod oczami. Jednym słowem porównałabym się do dętki. Mała budzi się nam różnie po 3-6 razy. Jak wybiera opcję full wypas to budzi się najczęściej rano, kiedy jestem już maksymalnie wykończona. Poza tym poczytałam, że jeśli wszystko jest ok to słabe przybieranie może być wynikiem braku dostatecznej ilości snu. Przy okazji dowiedziałam się, że jeśli się nie wysypia to może niechętnie jeść i faktycznie tak jest. Skojarzyłam dopiero teraz, że kiedy Mała zjadała ostatnio cały słoiczek owoców i duży obiadek to tak naprawdę jeździliśmy wtedy z nią na uczelnię, codziennie, co dawało jej dodatkowy sen. A teraz położyć ją wieczorem spać to masakra. Kaszki też nie chce. Dzisiaj mi marudziła, ale pozabierałam zabawki, powyganiałam koty i... zasnęła mi na krzesełku oparta o stolik. Wcześniej zawsze się czymś interesowała i marudziła. Myślałam, że to przez rzeczy, które ją otaczają, że coś ją interesuje, a tymczasem ona zmęczona taka tylko ją wszystko podtrzymywało w stanie niespania. Ach... od dzisiaj postanowiliśmy nauczyć ją zasypiać samodzielnie i więcej układać do spania. Mała sypia nam w nocy 10-11h z przerwami i 2x 45min w dzień co daje w sumie max. 12,5h a powinna min. 14h.

patrycjo, super zdjęcia z basenu, aż zadrościmy z N. :)

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Elo dziewczynki! Reeeeety jak mnie tu dawno nie było! Wstyd normalnie! Najpierw miałam w domu teściów teraz moich rodziców i powiem Wam , że najlepiej w domu sam na sam z moim mężem i Lilianką.
Przeprowadzamy się nareszcie za dwa tygodnie i już prawie w (obecnym) domu nie mam nie mam żadnych rzeczy ponad tym co niezbędne. Będzie cudnie. Jeśli siedzicie z Maluszkami w domu a nie chodzicie do pracy jestescie MEGA SZCZESLIWE!!! Żałuję że nie mogę być z nią w każdej godzinie, że ktoś inny patrzy jak ona siada, mówi coś nowego, zdobywa kolejne umiejętności. Szkoda.

Buziaki dla wszystkich Starych:) Koleżanek
Pozdrowienia dla Nowych Koleżanek.

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

Daszko, dużo się u ciebie dzieje :) Już miałam zmykać odpocząć, ale zobaczyłam twojego posta i też sobie, że dawno cię tu nie było.

To prawda, że nieocenione jest spędzanie czasu z Lilą w domu 24h/dobę. Czasami jestem zazdrosna, gdy czegoś nie zauważę, gdy jestem w kuchni, a N. akuratnie jest z małą.

Pozdrówka dla Ciebie i Lilii. Trzymajcie się ciepło.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Aaaaa, zapomniałam was zapytać Expertki! Lili zrobiła się na policzkach dziwnie sucha skóra i lśniąca przy tym jakbyście ją białkiem posmarowały. Na początku myślałam, że ma od czegoś przybrudzone ale skądże! Smaruję jej kremem, no na nie wiele się to zdaje, są suche i szorstkie prawie jak papier ścierny,okropne. Co robić???

http://www.suwaczek.pl/cache/aa96800c99.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gywl4xsejs6o.png

Odnośnik do komentarza

Daszko, my miałyśmy takie kółko na policzku. Na początku lśniące i gładkie, a później się to łuszczyło i czerwieniło. Smarowałam na początku Oilatum kremem, ale nic nie dawało. Bepanthen przynosił chwilową poprawę. W poradni podejrzewali skazę, ale nasza pediatra nie dała się zwieść objawom i dała maść na zapalenie skórne. Lila brała Baneocin, a później Pimaphucin i to ostatnie jej pomogło, choć długo to leczyliśmy. Teraz całe ciałko smaruję jej emulsją Atopra, możesz spróbować jeśli Mała ma tendencje do suchej skóry. U nas sprawdza się świetnie, lepiej niż jakakolwiek oliwka.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny, ja tylko na chwileczke bo zarobiona jestem, strasznie:/

Na poczatek serdecznie witam nowe Mamusie! Razem zawsze razniej;)

oo Daszka buziaki:*:)

Weekend byl bardzo udany, w sobote bylysmy na dluugim spacerku, a wieczorem mauż wygnal mnie na parapetowe do znajomych a sam zostal z Tosiaczkiem. Nie siedzialam jakos bardzo dlugo, ale bylo na prawde fajnie, a w niedziele byly poprawiny na swierzym powietrzu, bo zrobilismy ognisko w lesie nieopodal i bawilismy sie juz cala rodzina. Toska miala najlepiej bo obskoczyly ja wszyscy wujkowie i ciocie i nawet dano jej pojezdzic na labradorze;)
chichrala sie potem przez cala droge do domu i zamiast spac tez byly smiechy. Poza tym staje juz na nozki jak ma sie o co oprzec, na przyklad w lozeczku.... chyba za miesiac bedzie juz biegac;)

Ta pogoda jest rewelacyjna oby tak dalej, bo juz hustawek nie dalysmy wcisnac w grafik, a to w koncu taka atrakcja:)

Spadam pracowac:) do zobaczyska

Wstawiłam nowe fotki, link jak zwykle w podpisie:)

Odnośnik do komentarza

Villanelle-współczuję niewyspania. Choc sama znam ten ból. Robert wybudza mi sie czesciej niz na początku :(. Nie wiem od czego to zalezy. Na przykład dzisiaj tez sie wybudzał czesciej i spał niespokojnie. Jestem w szoku,ze zeby wyżynają sie tak długo, bo u niego górne jedynki idą już ponad miesiąc.Prześwitują mu ząbki przez dziąsełka, ale sie nie przebiły.
Zyczę Ci powodzenia w nauce zasypiania. Wiesz -moze i tak jest ze nieprzybieranie na wadze oznaczac brak snu. Pewnie różne dzieci mają różnie. Robert od początku nie spał długo, bo jako noworodek potrafił spac tylko 12 godzin na dobę (ale paradoksalnie wtedy przybierał dużo). Ale moze własnie u Lili to jest powodem. Poza tym jest bardzo ruchliwa jak piszesz i ciekawa swiata i to podobno tez odciąga od jedzenia.
Ja chciałam Roberta uczyc zasypiania, przeczytałam ksiązki, odkładałam ten moment, no i zaczął mi sie czesciej wybudzac i póki co dałam sobie spokój i spi ze mną, bo nie mam siły sie katowac i wstawac. do niego. Ale Tobie moze się uda, mam nadzieję.

Odnośnik do komentarza

Allayiala, przestudiowałam wszystkie zdjęcia :-) Tosiek pewnie zacznie biegać razem z Lilką :P Nas już znajoma na wakacje zaprasza do Wawy, bo w końcu jak Lila zacznie chodzić to możemy ich odwiedzić. Bardzo bardzo chcieliby Małą zobaczyć na żywo.

kalinah, powiem ci szczerze, że dzisiaj zamiast dawać cyca uspokajałam Małą na rękach i poskutkowało. Popłakiwała z 5 minut, a potem poszła spać. W sumie zbudziła się 2 razy odkąd położyliśmy się spać. Rano dałam jej cyca i spała do 7:15. W sumie wyszło, że w nocy spała 11h, co jest w jej wykonaniu sukcesem. W dzień spała 3 razy z tym, że kładłam ją spać po śniadaniu (1h), po obiedzie (30min) i teraz po podwieczorku (1h i 15 min) i powiem ci szczerze, że zjadła 60ml obiadku i prawie cały duży słoiczek jogurtu z morelami do tego wszystko popijała cycem. Mam nadzieję, że na noc zje kaszkę i będzie lepiej spała. Cały dzień jest radośniejsza i spokojniejsza, ale do spania w dzień trzeba ją zachęcać. A tak w ogóle to wyczytałam, że nasze dzieci powinny jeść już 4 regularne posiłki w ciągu dnia - śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację.

Może wypowiecie się ile posiłków i jakie zjadają wasze dzieciaczki?

N. dał dzisiaj Lilii skosztować W-Zetkę dosłownie polizać łyżeczkę. Młoda była w szoku, a później mało taty nie zjadła :)

Lilka wspina się już po wszystkim co się da. Staje i próbuje stawiać kroczki. W łóżeczku potrafi przejść przy barierce. Poza tym wyciąga już różne przedmioty z innych i układa np. klocek na balkoniku jednej zabawki, później go ściąga i znów tam kładzie :)

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

villanelle
A tak w ogóle to wyczytałam, że nasze dzieci powinny jeść już 4 regularne posiłki w ciągu dnia - śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację.

Może wypowiecie się ile posiłków i jakie zjadają wasze dzieciaczki


a wiec ja staram sie trzymac planu nastepujacego:

sniadanie: moje mleczko lub kasza
"przekaska" przed poludniem:owoce
obiad:sloiczkowe jedzonko
"przekaska" po poludniu:owoce(inne niz przed poludniem)
kolacja:kaszka(inna niz rano)

godziny mniej wiecej staram sie pilnowac-ale i tak zawsze jest okolo:D
a do picia po kazdym posilku moje mleczko(Emilka nie umie jeszcze pic z kubka)

noi musze koniecznie wspomniec,ze mimo moich wielkich checi Emilia czasami nie wyraza zainteresowania owocami lub sloiczkowym jedzonkiem,wtedy "jedziemy" na cycu:D
ale kaszka zawsze chetnie zjedzona :usmiech:

a w nocy Emilka tez roznie pije mleczko-raz czesciej raz rzadziej

Odnośnik do komentarza

villanelle
Daszko, my miałyśmy takie kółko na policzku. Na początku lśniące i gładkie, a później się to łuszczyło i czerwieniło. Smarowałam na początku Oilatum kremem, ale nic nie dawało. Bepanthen przynosił chwilową poprawę. W poradni podejrzewali skazę, ale nasza pediatra nie dała się zwieść objawom i dała maść na zapalenie skórne. Lila brała Baneocin, a później Pimaphucin i to ostatnie jej pomogło, choć długo to leczyliśmy. Teraz całe ciałko smaruję jej emulsją Atopra, możesz spróbować jeśli Mała ma tendencje do suchej skóry. U nas sprawdza się świetnie, lepiej niż jakakolwiek oliwka.

Witam
mój synek od 1,5 miesiąca jest na bebilonie pepti , przedtem karmiłam piersią, moja lekarka stwierdziła że Bartek ma skaza ale ja jakoś nie jestem przekonana, oprócz mleka dostaje słoiczkowe obiadki (sprawdzam te które nie posiadają mleka i owoce najczęściej ja[błka, ma suchą skórke tylko na policzkach i w związku z tym mam pytanie czy stosowane przez ciebie maści są na receptę?

http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P9280406.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-31234.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/009/0092369a0.png?3641

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...