Skocz do zawartości
Forum

anka_210

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    lubuskie

Osiągnięcia anka_210

0

Reputacja

  1. anka_210

    Sierpień 2008

    mamaOla&synekGracjanekKarina mój synuś ma podobne pory posiłków i też uwielbia kaszki zwłaszcza malinową bobo-vita :) Dziweczyny a ile razy dziennie drzemią Wasze skarby i mniej więcej ile czasu ? Gracjanek śpi 2 razy po około 1,5h ma 7 miesięcy a w nocy budzi się nawet co 2 h na moje mleko :) Dziuś zjadł na kolacje paróweczkę drobiową ma już 8 zębów Hurrra :) Buziaki pozdrawiam :) No to nieźle Ci ten Skarbuś rośnie! Mój jak dostał 2 zęby (jeden po drugim) to miał 5,5 miesiąca, a teraz przestój...tylko dziąsełka ma białe i w nocy się często budzi...to chyba w końcu coś się ruszy... Czytałam, że dajesz małemu chlebek i parówki...ja się boję, że mój się zadławi :) Sam póki co to wcina chrupki kukurydziane, a i tak zawsze mam pod ręką picie, w razie jakby mu stanęła w przełyku ;)
  2. anka_210

    Listopadowe mamusie :)

    klabacka:)dziewczyny.jestem tak śiąca, ze nie wiem, jak mam sobie z tym radzic;( nie mogę sobie pozwolic na leniuchowanie..bo mam za duze zaleglosci...a po nocach nie mam sil siedziec..z resztą i tak bym zasnęla:) macie jakies fajne pomysly, jak oszukac organizm i przegonic sennosc?? :) :) trzymajcie sie cieplutko i milych przygotowan przedswiatecznych :* Mnie też senność łamie, z tym, że u mnie nie ma szans na drzemkę, bo mam już jednego maluszka, który wymaga bardzo dużo uwagi- ma 7,5 m-ca i bardzo chce poznawać świat z góry...no i nocki nieprzespane, bo wstaję kilka razy do karmienia...ale co zrobić...życie to nie jest bajka :)
  3. anka_210

    Sierpień 2008

    villanelle Jeszcze parę dni a wykituję na brak ciągłego snu - poważnie. Lila ostatnio budzi się o ustalonych porach. Dziś o 23:30, 2:00, 4:00, 5:00 (karmienie). Najgorsze, że muszę być ja i basta. Padam z nóg, ale co zrobić jak ona tak nie przybiera na wadze :/U nas to samo....próbowałam małego oszukać i podawałam kilka nocy wodę...ale przestało skutkować, tzn. poskutkowało, że między karmieniami przynajmniej się nie budził....ale zrezygnowałam z wody...Miki zaczął marudzić...chyba ząbki dają o sobie znać...Dziś w nocy to była masakra! Budził się dosłownie co chwila! Padam z nóg....myślałam, że jak tak kiepsko spał, to chociaż z rana nadrobi...ale gdzie tam!
  4. anka_210

    Sierpień 2008

    martusia9876Anka a powiedz czym zawsze przemywasz dupę jak zmieniasz pieluszki ??? Najlepsza jest woda sama bez niczego polecam Do przemywania używam nawilżanych chusteczek...ale już sprawdziłam, że pupcie odpażają mu wszystkie chusteczki oprócz bambino i huggies pure... Witam wszystkie Mamuśki w ten nowy dzionek
  5. skatharudismiśka22 niestety zadne z nas nie bedzie rodzicem chrzestnymdziewczynki zmieniły mi się smaki , jak do tąd jadłam wiecej warzyw i owoców i kiszonek (co wskazywało na chłopca), a od kilku dni nie moge wytrzymać bez słodyczy, staram się powstrzymać ale to silniejsze odemnieczyzby lekarz sie pomylił i bedzie dziewczynka?? chyba juz bym wolała nie wiedziec, bo troche zgupiałam, ewentualnie urodze bardzo słodkiego chłopczyka:: Witam :) Ja jestem z rocznika '84. Jeśli chodzi o te smaki... to wcale nie do końca jest tak :) Ja w ciąży zajadałam się słodyczami, na mięso wcale nie mogłam patrzeć, a jedyne, co mogłam swobodnie jeść, to chleb z serkiem topionym lub pasztecikiem, miałam wstręt do alkoholu, a na kiszonki i śledzie w ogóle nie miałam ochoty... i wbrew pozorom urodził się chłopak...silny i duży jak dąb! 4200 żywej wagi i 60cm :) A teraz znów jestem w ciąży...tylko sytuacja jest całkiem odwrotna! Mam ochotę na wódkę (ale nie piję oczywiście), z mięs wybieram te najtłuściejsze :) , a dziś zjadłam słoik ogórków kiszonych i 2 talerze ogórkowej ;) Mam nadzieję, że tym razem będzie dziewczynka ;)
  6. Mikołajek urodził się w 40tc, ważył 4200 i mierzył 60cm :)
  7. anka_210

    Sierpień 2008

    kwiatusiaAnka_210 na odpazenia polecam penaten, tyle ze nie w tej metalowej puszcze, ale w takim duzym plastikowym pojemniku, jest naprawde swietny. Nawet woda z mydlem nie zmyje sie do konca, taki jest wodootporny;) Dzięki wielkie! Na pewno spróbuję!
  8. anka_210

    Sierpień 2008

    wkradł się jakiś błąd...Tam gdzie nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pół :)
  9. anka_210

    Sierpień 2008

    Barszczyk po 7 miesiącu Składniki chude mięso (indyk/ kurczak/ cielęcinka/ królik) 1 mała marchewka ½ pietruszki mały kawałek selera ½ pora ½ dużego ziemniaka ½ buraka natka pietruszki łyżeczka masła Sposób przyrządzenia Do leciutko osolonego wrzątku wrzucić obrane i umyte warzywa, poza burakiem, którego gotuje się nieobranego w osobnym garnku. Gotować, aż warzywa będą miękkie ok. 20-30 min. W osobnym garnku ugotować umyte mięsko (kawałek wielkości ok.1/3 dłoni), które wrzucić do leciutko osolonego wrzątku. Wszystko razem zmieszać, dodać masło i natkę, chwilkę jeszcze gotować i zmiksować na papkę.
  10. anka_210

    Sierpień 2008

    AllayialaA co u naszych nowych Mamus ?:) zyjecie? hehe żyjemy :) tylko u nas taka ładna dziś pogoda, że cały dzień jesteśmy na dworze :)) Tak czytam o tych jedzonkach dla maluchów... Niedawno Mikołaja całkiem odstawiłam od piersi...i chociaż od 4 m-ca daję mu inne posiłki (mleko, słoiczki, kaszki), to od kiedy odstawiłam od piersi mały ma straszne problemy z kupką...zanim coś wyciśnie to się musi nadusić ...a czasem i spłakać...no i pupcia czerwona, chociaż smaruję po każdej zmianie pieluchy...i próbowałam już różnych kremów... Im więcej stałych pokarmów, tym gorzej....no więc muszę częściej dawać mleko: rano: daję samo mleczko NAN 2 2 śniadanko: owoce albo kaszka obiadek: słoiczek podwieczorek: mleczko kolacja: mleko NAN 2R\ no i próbuję wciskać soczki lub herbatki, ale mały nie bardzo chce pić :(
  11. anka_210

    Listopadowe mamusie :)

    Karolajna84Witam wszystkie listopadowe mamusie i poproszę o dopisanie mnie do tego miłego grona. O ciąży dowiedziałam się niedawno, według @ jestem teraz w 6 tygodniu a termin porodu mam na 29 listopada. USG jeszcze nie miałam, lekarz powiedział, że najlepiej zrobić między 11 a 14 tygodniem. Mam już synka, 2 letniego Wojtusia. Teraz trzymam kciuki za córeczkę, ale z drugiego chłopca też będę się cieszyć :) Witaj! moje gratulacje :) Ja też niedawno dołączyłam do forum :) mam synka, który skończył 7 m-cy i też mam nadzieję, że tym razem będzie dziewczynka :) Jutro idę na badanko...tylko do nowego lekarza...mam nadzieję, że już zostanie moim lekarzem do końca ciąży...Poprzednią ciążę prowadził taki gbur (mój pierwszy w życiu ginekolog, który z każdym rokiem robi się coraz gorszy, ale jak już zaczął prowadzić moją ciążę to już nie chciałam zmieniać)...ale z drugim dzidziusiem chciałam znaleźć kogoś, kto się porządnie mną zajmie...no i idę już do drugiego lekarza... Pierwsza Pani ginekolog (poszłam jak zrobiłam test i wyszły 2 kreski) nastraszyła mnie porządnie! Wydedukowała z USG, że mam ciążę pozamaciczną albo jakiś zaśniad groniasty...i wysłała do szpitala zaraz po zrobieniu wyników krwi...Przerażona pojechałam, a w szpitalu powiedziano mi, że wszystko jest ok...zrobili USG i nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości...tylko pogratulowali prawidłowej ciąży... No więc już nie mam zamiaru wracać do tamtej baby (skasowała za wizytę 130 zł!)... Ciekawe, czy ten znowu czegoś nie wymyśli... ale muszę iść, bo chociaż miałam już 2 USG to nie mam jeszcze karty ciąży, a potem nie dostanę becikowego :) Buźka!
  12. Mój Mikołajek 4200 i 60cm (kiedy moja waga sprzed ciąży to 45 kg) :) Ciężko było, ale jakoś wylazł :) Mam nadzieję, że z drugim pójdzie łatwiej!
  13. anka_210

    Sierpień 2008

    Dzięki za gratulacje dziewczyny! Mam nadzieję, że będę mogła często tu zaglądać...choć czasem to niełatwe :) pozdrawiam
  14. anka_210

    Listopadowe mamusie :)

    Justyświecie co mnie zastanawia, bo wg artykułów na temat ciąży pisze ze w 7 tyg zapłodnieniowym to płód powinien mieć ok 14-20mm wielkości, i teraz nie wiem bo mój ma tylko 9,5mm, choć lekarka powiedziała że się ładnie rozwija! Co sadzicie? Nie przejmuj się statystykami książkowymi...każde dziecko rozwija się w swoim tempie, a skoro lekarka mówi, że jest ok. to na pewno jest!!! A poza tym dzidziuś szybko nadrobi w późniejszym czasie! Tak myślę :) Wg statystyk na przykład mój synek nie mieści się w książkowej skali- bo w poradnikach piszą, że dziecko po urodzeniu mieży od 55-57cm, a mój Mikołaj przekroczył tę skalę- jak się urodził mierzył 60cm...to samo z wagą- piszą, że prawidłowa waga to od 3500-3800, a Mikuś miał 4200 i to wcale nie znaczy, że coś z nim nie tak :) Jest silny i zdrowy! Tylko ciężko go było wypchnąć
  15. anka_210

    Listopadowe mamusie :)

    Dzięki wszystkim za gratulacje :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...