Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2008


Renatka

Rekomendowane odpowiedzi

eRa z tym czytaniem poczty elektronicznej przez m. rzeczywiście nie masz ciekawie. Szkada, że Ty nie możesz śledzić korespondencji swojego m. Ja mam z głowy, bo wiem, że takowej nie prowadzi, no może zamienia parę słów z kimś na naszej-klasie, ale wiem że to nie groźne. Jestesmy o tyle gorsze, że nie znamy zakamarków informatyki, żeby ich trochę zagiąć . Tak sobie pomyslałam, żebyś może spróbowała pisać z komputera, którego konfiguracji i adresu IP nie zana Twój m., czyli jakaś kafejka internetowa. Warunek jeden: musisz pozmieniać swoje loginy i hasła.
I koniecznie odwiedź dziadków. Swoją drogą to bardzo fajnie mieć kogoś kochającego na wsi. Przyda się, gdy będziesz chciała pokazać swojej niuni życie poza miastem. Mi została tylko babcia, która ma 92 lata i mieszka z moimi rodzicami.

http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Odnośnik do komentarza

Coraz bardziej podoba mi się ten pomysł z wyjazdem. Tylko, że wszyscy nagle muszę mieć jakieś urodziny i imieniny w maju :/ No i jeszcze wizyta u gina w poniedziałek... Coś mi się wydaje, że pojadę dopiero w czerwcu :(
pupciocha nie mam nawet w pobliżu takiej kafejki, z drugiej strony ja nie uważam żebym coś złego robiła. Nie mam kochanka, nie romansuje z nikim i też wcale tego nie potrzebuję. Za dużo zachodu z tym wszystkim nie chce mi się w to bawić.
Może powinnam pouczyć się trochę tych informatycznych trików? Tylko po co? Mnie jego poczta nie interesuje. Jeśli ktoś chce coś zrobić to nic nie pomoże śledzenie go, szczególnie przez internet.
To fakt, moja mała będzie mogła zobaczyć wieś, ale dziadkowie zwierząt już mało trzymają. Napewno są kurki, ale czy mają jeszcze krowę i konia, bądź jakąś świnkę to nie wiem. Podejrzawam, że nic z tych większych zwierząt już niema, dziadkowie mają swoje lata i mało siły żeby podołać obowiązkom. Ale to prawda, są kochani.

http://tickers.baby-gaga.com/p/car226pp___.png

http://www.suwaczek.pl/cache/f6c182c0b7.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny dlugo mnie tu nie bylo ale neta nie mialam pozniej przygotowania do slubu mnie pochlonely:) juz wiem jakiej plci jest moje dziecko:) bede miala dziewczyne:) jestem szczesliwa:) daje sie we znaki strasznie ruchliwa jest a najbardziej w nocy:) niestyety musze juz uciekac bo jutro czeka mnie wielki dzien -moj slub.... milej nocki zycze

Odnośnik do komentarza

czesc kochane mamuski. pupciochagratuluje kolejnego mezczyzny Twojego zycia. ze mna i mala juz lepiej. przeniosla sie troszke wyzej w brzuszku i pewnie nie potrzebnie panikowalam. eRa jasne ze jak mozesz to jedz na wies. ja sama tez sie wybieram na jakis tydzien. cisza, spokoj i dystans do codziennosci bardzo dobrze robia. ja w listopadzie zrobilam tak samo. bylo u nas bardzo zle i stwierdzilam ze jade i mam wszystko gdzies. pojechalam na tydzien, wylaczylam telefon, zostawilam Mariusza samego sobie i jak po trzech dniach wlaczylam telefon (babska ciekawosc wziela gore) to zasypala mnie lawina sms-ow informujacych o przemysleniu wszystkiego przez meza, o tym jak bardzo kocha i wogole. poniewaz sprawy zabrnely za daleko bylam twarda i nie tak odrazu przeszlam nad wszystkim do porzadku dziennego, a po powrocie dowiedzialam sie ze jestem w 5 tygodniu ciazy i jakos sie samo unormowalo. pozniej oczywiscie tezz zdarzaly sie ciezsze chwile (takie jak np niedawno) ale jakos jestem przeswiadczona ze tamten czas dal mu duzo i sporo zrozumial. i co najwazniejsze mogl sobie porownac jak wyglada zycie beze mnie. wiem ze nie ma idealow ale wierze tez ze kazdy moze sie zmienic i jesli widzi sie choc cien sznsy, ze mozna starac sie cos ratowac, to trzeba wykorzystac wszystkie mozliwosci, zeby pozniej nie moc sobie zarzucic, ze cos sie przeoczylo, ze moze gdybym zrobila tak czy inaczej, to cos by zaskoczylo. w koncu to my - kobiety jestesmy tymi madrzejszymi i myslacymi istotami. trzymam kciuki za Was i Wasza rodzine.

Dominiczka[http://www.suwaczek.pl/cache/22182abc1a.png/SIZE]

Odnośnik do komentarza

Musze się przyznać, że ta informacja o płci dziecka trochę mną zatrzęsła. Tym bardziej, że byłam przekonana, że będzie dziewczynka, a moje przeczucia raczej się sprawdzają. Maja mama czeka na wnesię, a teściowa wręcz przeciwnie, gada, że lepiej mień 6-ciu synów niż 12 córek. Niedorzeczna baba. W ogóle nie dopuszcza do siebie, że my RODZICE chcemy mieć równiez córkę, więc jak wrócilismy z USG i m. powiedział do Tomka, że będzie miał braciszka, to zaczęła tek głośno klaskać, aż chyba w centrum W-wy było słychać. A przecież wiedziała, że oboje chcemy dziewuszkę. Zachowała się bardzo nietaktownie i to mnie bardzo zabolało. Wiem że wzajemnie się nie lubimy, ale tym razem przesadziła, z czym sie zgadza też mój m.
Chłopak jest duży, waży ponad 640 gram i z profilu jest podobny do Tomka. Zapowiada się kolejny wielkolud. Suwaczek zmienie jak znajde troszkę więcej czasu.

http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Odnośnik do komentarza

Pupcicha Eh... z calym szacunkiem, ale wredna ta Twoja tesciowa. Faktycznie, taktu za grosz... tak to jest z niektorymi ludzmi niestety, ze interesuje ich tylko jedno zdanie - wlasne.
Nie lam sie, chlopak bedzie na pewno bardzo udany, a i na dziewuszke przyjdzie jeszcze czas.
Sciskam Cie kochana, nie denerwuj sie tylko, bo nam to nie sluzy.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za wsparcie, daleka jestem od denerwowania się. Po prostu jest mi strasznie przykro i smutno, że tak mnie traktuje ta kobieta. Tym bardziej jest mi przykro, gdyż mój m. jest jedynakiem, który stracił ojca mając zaledwie 5 lat. Od tamtej pory one nie związała się z żadnym mężczyzną , a z tego co mówi i wspomina mąż, to i tak chyba nie mieszkali razem. Na pewno nie byli małżeństwem. W ogóle dziwna kobieta. Sama uciełaka z domu, bo rodzice poslali ją do innej szkoły niż ona chciała, a teraz jest smiertelnie obrażna na syna, że nie spełnił JEJ planów, czyli nie ukończył studiów. Tak w ogóle to mogłabym długo o niej pisać, ale muszę kończyc. Kąpiel i postrzyżyny Tomka.

http://lilypie.com/pic/071205/9g9W.jpghttp://b2.lilypie.com/a6H6p1/.png
(*) 02.11.2007
Czekam na Ciebie, Krzysiu
http://www.suwaczek.pl/cache/ef93e5d8b8.png

Odnośnik do komentarza

Witam. Ostatnio rzadko wchodze na forum bo jakos tak zaganiana jestem. W piątek byłam na USG. Będziemy mieli CHŁOPCA :Uśmiech:. W prawdzie liczylismy na dziewczynkę ale jak juz się dowiedzieliśmy o siuraczku to jestesmy w niebo wzięci. Nie wiedziałam że Wojtek tak bardzo się ucieszy :Uśmiech: Chociaz to nie dziewczynka to najbardziej nas cieszy że nasz "Bobo Frut" jest zdrowy, i to jest najważniejsze. Normalnie waży 680g :Uśmiech: Niestety z wyników nie potrafie wyczytać ile ma mm :Smutny: Ale mąż już zapowiedział że jak się tylko synek urodzi bedzie pracował nad córeczką :Uśmiech:
pupciocha Gratuluję synka :Uśmiech:

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080426040120.png
http://parenting.pl/picture.php?albumid=790&pictureid=4969http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200808261770.png

Odnośnik do komentarza

Pupciocha mimo że chciałaś dziewczynkę to gratuluję solidnego chłopaczka:)
Agusi również:):):) Agusia ja bardzo chciałam mieć córeczkę ale jak szłam na usg to tak sobie myślałam że chyba lepiej jak będzie synek bo to takie szczęście dla mojego męża, nie wiem ale to chyba te ciążowe humory...

A my wczoraj kupiliśmy łóżeczko i wszystko do niego, pościel, materacyk i prześcieradło:)
Oto łóżeczko, kolor teak (ciemne) tylko nigdzie na necie nie mogę znaleźć zdjęcia w tym ciemnym kolorze:

KLUPŚ - MEBLE DZIECIĘCE...

A pościel feretti, fioletowa bo mamy fioletowe ściany w sypialni:
Strona główna - Naturalna pościel dla dzieci...

http://s2.pierwszezabki.pl/006/006151970.png?7919

:angel1: 14/12/2009 Odszedłeś Aniołeczku. Ja wierzę że nie na zawsze, że wrócisz w innym terminie. Kocham Cię!

Odnośnik do komentarza

Agusia :brawo: GRATULACJE SYNKOWE!!!

Tuska fajne mebelki:) Kurcze, ja tez juz chce miecl lozeczko dla dzidzi! Jednak z tym wiciem gniazda cos jest na rzeczy - ubranek mam juz troche, i przestalo mnie meczyc, ze nie bede miala w co ubrac corcie jak sie urodzi, to teraz z kolei sciska mne na lozeczko... A przeciez jeszcze ponad 3 miesiace! To zupelne wariactwo jest - zaraz pewnie nie bede mogla zyc bez wozka... hihihi;):Oczko:

Odnośnik do komentarza

Ja wlasnie wrocilam z testu glukozowego - rety rety!!! co za paskudztwo!!! Ledwo utrzymalam to swinstwo w zoladku:/ ale zupelnie nie wiem ile mi wsypaly, tak z 1/3 plastikowego kubka bylo...
Wyniki mam jutro.
Dziewczyny, to sie powtarza potem ? czy raz i z glowy? Jak kaza mi to wypic po raz drugi to chyba sie pohaftuje, bleeeeee... kto to wymyslil!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Olimpijka

No kochane dawno mnie tu nie bylo ale calym sercem Wam kibicuje :)

Wspolczuje badan z glukozą tu an szczescie tego nie robia :) no chyba ze w moczu znajda to wtedy :)

Juz niedlugo godizna zero :) a ja nie moge sie doczekac WASZYCH pociech na wątku :)

trzymajcie sie dzielnie w te upaly

buzki

----------------------------------
sierpniówka 2007

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...