kamila

Czesc mamuski. Ja wlasnie w podrozy, moja Viktoria poraz trzeci musi przetrwac siedmio godzinna podroz, ale na szczescie jest dzielna :) Tuśka_Martuśka z jednej strony szkoda malenstwa ze beda meczyc,ale z drugiej strony bardzo dobrze ze tak szybko spostrzegli, i napewno bedzie dobrze. villanelleja karmie butelka, mam butelki firmy Tommee Tippee, maja taki duzy smoczek, bardzo podobny do kszaltu piersi, dzieci dzieki niemu nie odzwyczyjaja sie od piersi. Moja Viktoria wazy juz 5,5 kilo.

Witam po dlugiej przerwie. Jakos nie mialam czasu pisac, ale czytalam Wasze posty co jakis czas. Moja Viktoria jest jednego dnia aniolkiem a drugiego maruda, nieraz przespi caly dzien, a nastepnego dnia potrafi przeplakac pol dnia, ale jakos daje rade, napewno moge powiedziec ze jest grzeczniejsza od pierwszego synka. Chodzi spac miedzy 21 a 22, budzi sie ok 3 na jedzonko i pozniej ok 7 i spi czesto do 9. W poniedzialek mielismy pierwsze szczepienie, obylo sie bez komplikacji, miala 7 szczepionek i dwa uklucia w dwie nozki. Bylismy tez juz u ortopedy na usg bioderek, jest oki. Allayiala wspolczuje tych kolek, moja mala rzadko narzeka na brzuszek, kupki robi regularnie co dwa dni, karmie butelka. Ja daje malej tylko wit d3, wit K dostawala na w szpitalu i na wizycie u lekarza. Teraz chce zaczac dawac cebion C, zeby wzmocnic na jesien i zime. Placilas za szczepionke 550 zl ?? Skad oni biora te ceny :( W Niemczech szczepia na wszystko za darmo. Zycze zdrowka dla Tosi !!! Zeby biedne malenstwo nie meczyla bezsensowna kolka. Ale sie rozpisalam. Zycze wszystkim mamuska przespanej nocki !!!

Manenka gratulacje !!! Allayiala, MlodaMamusia trzymam kciuki za Was, juz niedlugo tez bedziecie tulic swoje malenstwa. Moja Viktoria jest taka slodziutka, caly czas sie smieje, taka malutka kochana istotka. Nieraz jest ciezko, najgorzej nieprzespane noce, ale dla niej wszystko. Wczoraj z mezem poszlismy o 4 spac, juz jasnosie robilo, bo malej nie chcialo sie chyba spac, dzisiaj bylo juz lepiej. Wrzuce jakies fotki.

Czesc dziewczyny !! Dzisiaj wrocilam do domku z moja kochaniutka Viktoria ! Viktoria urodzila sie punktualnie 5.08 o godz. 21.16, wazyla 3600g i dluga 50 cm. Przed 6 odeszly mi wody, nie spieszylam sie za bardzo do szpitala bo nie mialam zadnych boli i czulam caly czas ruchy. Przed 10 wyladowalam na porodowce, non stop cieklo ze mnie, wiec nie moglam chodzic tylko lezec. Okolo 13 dostalam pierwsze bole, ale nie za bardzo bolaly, o 16.30 puscili mnie na pol godziny na spacer, jak wrocilam to dopiero sie zaczely skurcze, wywijalo mnie z bolu, mialam bole krzyzowe, wiec od razu dali mi ZZO, a o 17 godz 1 cm rozwarcia, 2 godz bez bolu, o 20tej 10 cm, musialam czekac az mala zejdzie nizej i wytrzymac bole parte. O 21.16 juz trzymalam moja niunke na brzusiu :) Sprobuje wrzucic jakies fotki :) Pozdrawiam i trzymamy kciuki !!!

aaaaaaa wody mi odeszly, chyba musze zbierac sie do szpitala, od wczoraj mam bole krzyzowe i caly czas bola mnie plecy, oj chyba bedzie troche bolalo. Jeszcze meza nie obudzilam, biedny napewno sie zestresuje. A wiec moja coreczka chyba jest punktualna, dzis dzien terminu :) Jak nie odezwe sie do wieczorka, to znaczy ze rodze :) Trzymajcie kciuki !

Ja rowniez melduje sie z brzuszkiem :) Jutro dzien terminu i wizyta, zobaczymy co powie lekarz. Ale juz mam tak dosc, moje stopy tak spuchniete, ze sandalow nie wcisne, masakra. Dzisiaj posprzatalam caly dom porzadnie, ugotowalam obiad, trzeba sie ruszac i miec nadzieje ze wrescie cos ruszy. MlodaMamusia a my juz sie martwilismy o Ciebie, odezwij sie codziennie :) Allayiala ja to sie juz prawie turlam, ciezko nawet zalozyc skarpetki, a brzusio to w oczach rosnie. Trzymajcie sie cieplo !!!

Daszka ja mam termin na 5-go sierpnia, wiec tylko 3 dni, 5-tego tez mam wizyte, zobaczymy co bedzie :)

Allayiala super fotka. Ja tam lekarza jakos w 100 % nie wierze co do wagi, ostatnio moja kolezanka miala wywolywany porod, bo lekarz stwierdzil ze dziecko bedzie bardzo male, nie wywolali, zrobili cesarke i okazalo sie ze malutki wazy 3 kilo i jak tu sluchac lekarzy. Ja tez slyszalam ze sex ptrzyspiesza porod, u mnie cos sie to nie sprawdza, staramy sie z mezem a niunia sie nie slucha i grzecznie siedzi w brzusiu. Cos sie nie odzywa mloda mamusia, moze juz w szpitalu, no i brak karolinaper, miala termin na 1 go. Tylko 3 dni do terminu, synek urodzil sie 4 dni po terminie. Ja chce juz...!

Tolusiowa niestety skazane jestesmy wszystkie czekac i zyc w niepewnosci, fajnie by bylo jakby dzieci rodzily sie w dniu termniu. Ja tez juz mam dosc wszystkiego. Do terminu jeszcze 4 dni. Ja mam wizyte we wtorek, sam raz w dniu terminu, pozniej wizyta co 3 dni.

Po krotkiej przerwie wracam do was dziewczyny, maz znow byl w delegacji dwa dni i zabral mi laptopa. Wiktoria dalej w brzuszku, czekala grzecznie na tatusia zeby wrocil. A teraz namawiamy ja zeby juz chciala wyjsc. narazie nas nie slucha. Skurcze raz bolesne raz nie. Jesz juz naprawde ciezko z tym brzusiem. Allayiala ja cie podziwiam, masz taka cierpliwosc do tej naszej sluzby zdrowia, tyle kobieta w ciazy musi czekac. MlodaMamusia twojw dzidzia czeka na tatusia, wiec rozluznij sie kino fryzjer czy tym podobne, dobrze ci to zrobi, przestaniesz na chwile myslec o bolach i porodzie. Trzymajcie sie dzielnie dziewczyny, juz niedlugo wszystki bedziemy sie cieszyc naszymi dzidziami !!!

czesc dziewczyny. Wczoraj bylam na wizycie, ktg ok, zero rozwarcia, z dzidzia ok. Skurcze coraz czestsze i coraz bardziej wyczuwalne, nieraz jak zlapie to nie wiadomo czy sie ustoi na nogach, bo te bolesne skurcze mam tylko jak chodze. Ciezko juz z tym brzuchem i jak na zlosc na sam koniec te upaly po 30 st. Nie wiadomo co z soba zrobic. Ide lezec bo tylko na to mam sile. Milego wtorku !!!

U mnie tez upaly, ktore niezle daja popalic. Wczoraj zrelaksowalam sie jedynie nad jeziorkiem na lodeczce. W nocy nie moge zasnac bo goraco, budze sie mokra i musze sie przebierac. Dzisiaj mam wizyte na 15, zobaczymy co powie, caly czas mi sie cos saczy, skurcze czesto, ale bezbolesne, a brzuch niedlugo bede miala miedzy nogami, ciezko juz siedziec, bo tak nisko. Dziwczyny musimy byc silne i jakos to przetrwac. Wrescie mamy wybrane imie dla coreczki, bedzie WIKTORIA.

Czesc dziewczyny ! Moja mala narazie nie spieszy sie, skurcze mam, ale te przepowiadajace, brzuch na dole i pozostaje niestety tylko czekac, a to najgorsze. Jak czytam te wasze posty za co sie placi itp, to w glowie sie nie miesci jak ta nasza sluzba zdrowia funkcjonuje. Ja mam ktg robione zadarmo od siodmego miesiaca co wizyte i to jest tutaj podstawowe i obowiazkowe badanie. My wczoraj zlozylismy lozeczko :) wszystko przygotowane na przyjscie malej. Jestem ciekawa ktora z nas bedzie druga, Tuska fajnie ma. Pozdrawiam !

Tuśka_Martuśka GRATULUJEMY Karolka !!!!!!!

manenka71 co do tego jezdzenia autem, to ja tez teraz krotkie dystanse, tylko do przedszkola i do sklepu, u mnie bez samochodu to czlowiek uwieziony, trzeba sobie dac rade. karolinaper fajnie, ze cos u ciebie sie ruszylo, ja tez mam nieraz skurcze, ale to te przepowiadajace. Ja nie wiem co to jest odejscie czopu, z pierwszym synkiem nie odszedl mi czop ani wody, dopiero na porodowce przy rozwarciu 5cm przebili mi pecherz plodowy. Synka urodzilam 4 dni po terminie, zobaczymy jak bedzie teraz. A ja nie moge sie wybrac z mezem po lozeczko, jakos nie mamy natchnienia i jeszcze nam brakuje wanienki. A do szpitala brakuje mi koszul nocnych, wiec ostatnie zakupy jeszcze przede mna. Jetem tez bardzo ciekawa jak tam Tuska, czy juz po wszystkim.

czesc dziewczyny Wczoraj bylam na wizycie, wszystko ok, zero rozwarcia, na ktg pierwsze skurcze zapisaly sie, mam je juz czesto i niektore bolesne, ale to nie ten bol co przy porodzie, brzuch coraz nizej i ciezko prowadzic auto. Ostatnio ledwo dojechalam do przedszkola, bo tak mnie skurcz zlapal. A dzisiaj moj synek mial robione 4 zabki pod narkoza, co ja przezylam to nie do opiasania, tyle nerwow, ale juz teraz rozrabia i jest ok na szczescie. Pozdrawiam !

Czesc dziewczyny, mnie znow troche nie bylo, maz pojechal w delegacje i zabral laptopa. Ale wlasnie nadrobilam zaleglosci w czytaniu. Allayiala super fotki Twojej slodziutkiej coreczki !! Ja dzsiaj mam wizyte, ciekawa jestem co powie. Brzuszek juz mam na dole, malutka buszuje w brzusiu, chyba tez sie niecierpliwi, juz bym chciala urodzic, chociaz czas szybko leci, juz polowa lipca. A jak tam wasze samopoczucie przed sierpniem ?

Czesc dziewczyny. Tak czytam te wasze wpisy i nie moge uwierzyc, ze do szpitala musicie nawet brac podklady-podpaski, to teraz szpitale nie daja, ja jak rodzilam 5 lat temu w Szczecinie to takich rzeczy nie musialam brac, nie musialam brac kosmetykow i pieluch dla dzidzi itp. Teraz sie dowiedzialam ze w moim szpitalu nie mozna uzywac komorek i to mnie przeraza, musze jeszcze zrobic wywiad ze starymi pacjentkami. karolinaper u mnie jest dzisiaj ponad 30 st, czlowiek sie poci nawet jak siedzi, ja ratuje sie czestymi chlodnymi prysznicami.

Czesc dziewczyny ! Ja mialam wczoraj wizyte, mala nie spieszy sie na swiat, jest wszystko ok. Tuśka_Martuśka sliczne lozeczko, mi jeszcze brakuje tylko lozeczka.

Czesc dziewczyny, ja wlasnie wrocilam z urlopu i od razu Was odwiedzam, ale mam zaleglosci w czytaniu. U mnie i u dzidzi wszystko oki, dzisiaj mam wizyte, wiec sie upewnie. Z brzuchem coraz ciezej i jeszcze te upaly u mnie, non stop 30 stopni, masakra. Najgorzej w nocy, czlowiek sie poci i nie moze spac. Co do wyprawki to musze sie pochwalic ze prawie w komplecie, brakuje tylko lozeczka z materacem i pare drobiazgow, ciuszki prawie poprane, posciel i kocyki popiore jak bedzie lozeczko, gdzies w polowie lipca. Dziwczyny Wasze malenstwa tez Wam tak buszuja w brzuchu, moja to taka ruchliwa, ale nieraz prostuje sie to boli. Tuska mielismy ten sam termin, a ty mnie zostawiasz ? Fajnie masz ja tez bym chciala szybciej urodzic, tak dwa tygodnie przed terminem, to by bylo super.

Allayiala GRATULUJE szynszylkow !!! Dziewczyny trzymam kciuki za Was jak bedziecie na usg. aniaas witamy w naszym gronie, odpoczywaj dzielnie, czas tak szybko leci, zaraz polowa czerwca. A ja dzisiaj jade do Szczecina, tylko 700 km, na szczescie moja malutka jest dzielna i mamusia czuje sie bardzo dobrze. Jade na zakupy na malej, mam nadzieje ze juz wszystko kupie i pozostanie mi tylko czekac na porod . To juz tak niedlugo, ja jakos sie nie boje porodu, pierwszego tez sie nie balam, a pierwszy byl straszny, 19 godzin w bolu, mam nadzieje ze teraz pojdzie lepiej. Pozdrawiam !!!

A ja znow mam dzisiaj lenia, nic mi sie nie chce robic . Jakos nie mam humoru i tak wogole do bani nastroj, maz pojechal w delegacje bedzie wieczorem i siedze sama z synkiem w domciu. Juz chyba wiem dlaczego, bo dzisiaj poniedzialek i kto lubi poniedzialki . Dziewczyny was tez boli w pachwinach jak za duzo pochodzicie ? mnie czesto, w pierwszej ciazy tak nie mialam.

Ja na szczescie nie mam tego problemu, narazie nic z rak nie leci. Dzisiaj bylam na wizycie, jest wszystko oki. Malutka wazy ok 1800 g i wszystko w normie. Teraz juz mam wizyty co dwa tygodnie. Tuśka_Martuśka mi tez ciezko sie schylac, brzusio coraz bardziej przeszkadza. Najgorzej to wstawac z wanny i przewracac sie w nocy na drugi bok . Pozdrawiam

A co tu dzisiaj taka cisza ?

Ja wlasnie po zakupach, kupilam pare drobiazgow, pare kosmetykow, pieluszki, body, a mnostwo jeszcze zostalo, nie moge w tych niemieckich sklepach znalezc proszku dla dzieci, dziwne nawet w realu nie mieli, moze oni nie uzywaja dziecinnych tylko od razu normalny. I pranie musi poczekac. Teraz pieke ciacho, bedzie sernik z truskawkami i galaretka .