Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Eszel
Dziewczyny lepiej się spakujcie ja na wariata dorzucalam w sobotę ale i mąż dowozi co chwilę mieszkamy blisko więc w sumie tragedii nie ma. Moja pięknie ssie nic mmie nie boli jeszcze za hartowane sutki po synu ale na razie mało mleka i ciągle wisi i się wkurza.

Eszel, a powiedz proszę, jak się czujesz? O torbie nawet mi nie mów, mój M. wiezie mi koszule nocne, które zakupiłam przez internet, jutro ruszam z praniem dla siebie i chyba będę to suszyć na kaloryferze wszystko- żeby szybciej było tak mnie tu straszycie...:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Ja kompletnie nie mogę spać, jakkolwiek się położę to mną telepie, właśnie przeszłam z sypialni do dużego pokoju i tak sobie siedzę bo tragedia. Śniegu nam trochę nasypało nawet :D Wieczorem czułam jeszcze mocne kłucia i bóle, ale znowu przeszło, zakłuje sobie od czasu do czasu ale za to mam non stop twardy brzuch. Kajtek wziął psa pod pachę i tak garują, że można ich z łóżkiem wynieść, a ja nie wiem co ze sobą zrobić...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7yrsnyy62l.png

Odnośnik do komentarza

Groszkowa Nie szalej, bo mamy terminy podobne. A u nas cisza. A tak serio to trzymam kciuki i daj znać czy sytuacja się rozwinęła . U nas tez trochę śniegu popruszylo i nawet się dzisiaj politowałam na mężem i wstałam mu zrobić pyszne śniadanko. Biedny wstaje o 6 i wraca 19 to stwierdziłam, że mi dzisiaj zrobię bo taka pogoda brzydka. Chociaż buntować się, że mam leżeć. No, ale 37 tc to jak to mój lekarz ostatnio powiedział - można wrócić do obiegu. Jutro wizyta to zobaczymy co tam u Marysi ciekawego i jak sytuacja. Mam nadzieję, że to moja ostatnia wizyta przed finałem.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk310w4mc3s.png
23.10.2015 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Gosia, slusznie prawisz!:) Groszkowa nie szalej bo mnie od Ciebie tez raptem kilka dni dzieli..:), a mnie nie spieszno :P
Ja cos dzisiaj nie moglam spac. Wczoraj polozylam sie po kapieli do lozka i mialam takie klucia w pochwie, ze co chwile wkladke sprawdzalam.. Moj M. przywiozl mi koszule nocne z Polski, zabieram sie zaraz za ich pranie. Torbe musze tez uprac... No i pakuje sie i mala do szpitala, bo zarty sie skonczyly.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Groszkowa zatem kciuki za szybki porod;-)
Nie wiem jak wy czujecie,ze szybciej urodzicie. Ja podobnie jak megs nic nie czuje,podswiadomie wiem,ze urodze po terminie i w sumie nawet juz nie czekam na nic i nie doszukuje sie zadnych objawow:-)
a co do klucia w pochwie ja mam takie co dzien juz od 3 tyg i nie wiem co to jest. Z synkiem tego nie mialam.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hsaytum47.png

Odnośnik do komentarza

No ja też nie czułam nic, że już urodze. Renata no boli co tu ukrywać ale ja naprawdę nienawidzę bólu wenflon jak zakładali to płakałam. Mamy problem bo mała dużo straciła będą chcieli dokarmiać a mi dopiero pokarm napływa bardzo powoli mała głodna i płacze wtedy. A jak dadzą jej butle to może być pp kp:( Będę walczyć żeby dali nam szansę i ew syrzykawka karmili jak się upra.

http://www.suwaczki.com/tickers/16udugpj77s1mw6h.png

Odnośnik do komentarza

Wow! Co nie zajrzę na forum to następna dziewczyna w szpitalu :)
groszkowa, trzymam kciuki!
Ja zaraz wybieram sie na wizytę, ciekawe jak tam u synka, czy dobrze przybiera, bo mi cos waga sie zatrzymała od jakiegos miesiąca (na szczęście!).
Miłego dnia Wam życzę :)

Odnośnik do komentarza

Groszkowa oby poszło sprawnie :) ale się ruch robi u nas :D

U nas napadało śniegu, ja po lekach przespałam w miarę noc, ale nadal słabo się czuję, kłucie co prawda jest dużo mniejsze ale za to plecy mi odpadają, a tu nawet się posmarować niczym nie można :/

Ja dzisiaj jeszcze jak na złość mam wizytę u endokrynologa a najchętniej bym się wpakowała na cały dzień pod kołdrę. I jutro pakuję torbę, mam już w sumie dla siebie wszystko więc nie ma na co czekać.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Astre, GRATULACJE!:)
Groszkowa powodzenia, trzymam kciuki żeby poszło szybko i bezboleśnie :)
Ładna seria się zaczęłam. U mnie tak samo cisza i spokój. Tylko żebra pobolewają od kopniaków i czasami coś w szyjce zakłuje, a w nocy biodra mnie bolą. W środę idę na wizytę to zobaczymy co tam konkretnie się dzieje. Chciałabym już mieć Maleństwo ze sobą, ale jak mu tam dobrze i potrzebuje jeszcze troszkę czasu, to niech sobie siedzi jeszcze chwilkę :)

Odnośnik do komentarza

Normalnie nie nadążam a czytaj regularnie, ruch jak na porodówce :)
groszkowa to sciskam kciuki i oby sprawnie poszło.
renataki no pakuj torbę to będziesz spokojniejsza
gosia ja też jutro wizyta i też jestem ciekawa co tam się dzieje. A nasze córki są dokładnie z tego samego wieku i też sobie teraz na więcej pozwalam
Eszel trzymam kciuki żeby laktacja się rozkręciła i mała przybierała bez dokarmiania.
Udanego dnia wam życzę, mnie też dziś zaskoczyła biel za oknem ale przynajmniej jest jasno bo słońca nie ma :D

Odnośnik do komentarza

Groszkowa trzymam kciuki obyś jak najszybciej tuliła maluszka do siebie :) No to pięknie kolejna listopadowa mama się szykuje ;) Eszel nie martw się na zapas, nawet jak będą dokarmiać nie oznacza że nie dasz rady karmić piersią. Ja też nie miałam pokarmu na początku i mała była dokarmiana, a jadła z piersi do 9 miesiąca aż się sama odstawiła. Co prawda karmiłam mieszanie, ale to też miało swoje plusy gdy musiałam gdzieś wyjść nie było problemu bo córa dostawała butlę. W nocy tylko pierś, a w dzień mieszanie. Ale znam tez sytuacje że z dokarmiania dziewczyny przeszły wyłącznie na karmienie piersią. Trzymam kciuki za rozkręcenie laktacji :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...