Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc Mamuski :) gratuluje wszystkim i zycze spokojnej, ksiazkowej ciazy. Bardzo ostroznie przylacze sie do watku. Ostatnia miesiaczka 1 marca, wg wczorajszego USG 4t6d, przesliczny 7mm pecherzyk :) Mieszkam w UK, wiec juz prawie osiwialam ze stresu, a to dopiero poczatek hehe. Z objawow mam powiekszone piersi, delikatne zylki na piersiach, czeste wizyty w wc i mega sennosc. Moglabym w zasadzie spac wszedzie, o kazdej porze i w kazdej pozycji ;) Od jakis 10dni czuje pobolewanie brzucha, tak jak przed miesiaczka tylko zdecydowanie delikatniej. Czasami jest to dyskomfort, czasami zaboli mocniej. Spanikowana tymi wlasnie bolami, wyladowalam wczoraj u ginekologa. Zbadal mnie i powiedzial, ze jest wszystko wporzadku, zarodka jeszcze nie widac, ale widac pecherzyk a w nim cialko zolte. Mimo, ze zapewnil mnie, ze te bole sa normalne to i tak sobie wkrecam i sie non stop nad nimi zastanawiam. To moja pierwsza ciaza, bardzo chciana. Z jednej strony poziom ekscytacji siega zenitu, z drugiej sa obawy czy napewno wszystko bedzie dobrze. Ale musi byc! Jesli chodzi o aktywnosc fizyczna, to poki co mam sie oszczedzac , ale mam nadzieje, ze w drugim trymestrze bede mogla chodzic na basen :) Sie rozpisalam ;)
Pozdrawiam Was wszystkie i zycze udanego dnia :*
P.S Przepraszam za brak polskich znakow, ale moja klawiatura niestety ich nie ogarnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiyx8deax9rb5n.png

Odnośnik do komentarza

To moze i ja cos pisze o aktywnosci fizyczne w ciazy:)
Z racji tego ze z wyksztalcenia jestem fizjoterapeutka, a moja przodujaca dziedzina z ktorej rowniez pisalam prace byla ciaza, porod, połog. W kazdej prawidlowo przebiegajacej ciazy aktywnosc fizuczna jest bardzo mile widziana. Tak jak poprzedniczka napisala, porod to ogromny wysilek i potrzeb naprawde sporych zasob energii do tego, czesc z nas juz przechodizla przez z czesc dopiero bedzie miala przed soba to ciezkie zadanie. I nie wazne czy bedzie to porod silami natury czy CC, w kazdym z tych przypadkow wysilek jest dla kobiety ogromny.
Tylko wiadomo, trzeba podejsc do sprawy racjonalnie, najlepiej porozmawiac z lekarzem o ewentualnych przeciwskazaniach do aktywnosci.
I nie katujmy sie cwiczeniami, one maja sprawiac nam przyjemnosc:)
Dlugie spacery, cwiczenia rozciagajace, wzmacniajace miescie grzebietu, miednicy, nog, warto tez pomyslec o rekach i ramionach;) No i moj ukochany basen:) Ja od drugiego trymestru( wtedy czulam sie na silach juz ) chodzilam raz w tyg na basen praktycznie do samego konca, i potrafilam przeplynac z tym wielkim brzuchem wiecej dlugosci niz teraz!!!!
Zachecam naparwde do tego by sie ruszac:)

http://www.suwaczki.com/tickers/7u22qqmz6g509s3o.png

Odnośnik do komentarza

Mydream witamy! :-D
Jeśli chodzi o aktywność fizyczna ja uwielbiam sport od dziecka i studia też w tym kierunku także jak dziś Pan doktor powie że wszystko jest wporzadku napewno będę się ruszać bo to sprawia mi bardzo duża przyjemność :-P
Co do wysyłku w czasie porodu kurcze nawet o tym nie pomyślałam, że to takie wyczerpujące. Dużo się mówi o aktywności żeby dobrze się czuć lepsze ciało itp ale nie mówi się właśnie o samym porodzie :-D

http://fajnamama.pl/suwaczki/gqaz9d6.png

Odnośnik do komentarza
Gość Dominikaaaa

Witam Was dziewczyny ;-) jestem tu Nowa , wizytę miałam dzisiaj , endomendrium bardzo powiększone , ale nic dokładnie nie widać , dostałam luteine ponieważ jestem już po jednym poronieniu,dużo mam odpoczywać no i zupełny brak objawów no i przekaz do szpitala w poniedziałek na szczegółowe badania...
Nie wiem jak wytrzymam ten tydzień :-\

Odnośnik do komentarza

Ruch jest ważny, nie mam tu na myśli od razu biegania czy zumby w ciąży. Raczej zakładam że tego nie robiłam przed to nie jest teraz czas na rozpoczynanie intensywnych ćwiczeń. Chodzi mi tu o nie wpadanie w paranoję, np mąż dziś stwierdził że nie mogę iść z dzieckiem na spacer bo nie powinnam dźwigać po schodach wózka (1 piętro).

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxml5nibx6f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5esw29c5ei.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuje dziewczyny :)
U mnie kolejna wizyta dopiero 27/04, nie moge sie doczekac i mam nadzieje, ze uslysze bijace serduszko :)
Z aktywnoscia fizyczna mi sie wydaje, ze jesli nie ma nakazu lezenia to powinnysmy cos robic. Czy to spacer, czy basen to zawsze troche ruchu, moment odswiezenia glowy, relaksu i cos dobrego dla naszego ciala :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiyx8deax9rb5n.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Wszystkim;) Nieśmiało przyłączam się do wątku, bo wizytę u lekarza mam dopiero 20 kwietnia. Po zrobieniu testu miałam mieszane uczucia, radość na przemian z obawami i niedowierzaniem, że się w końcu udało. Co do aktywności fizycznej, około dwa miesiące temu zaczęłam trochę biegać, ale tak delikatnie 20-30 minut dwa razy w tygodniu. dzięki temu lepiej się czułam, bo pracę mam siedząca w pomieszczeniu. Teraz kiedy jednak okazało się, ze będę mamą zawiesiłam bieganie, czekam do wizyty u lekarza i konsultacji z nim. Mam nadzieję, ze jednak nie będzie żadnych przeciwwskazań do kontynuowania biegania ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai3e3k7p102axe.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Anula2016 witaj! :)
Ja czekam na wyniki progesteronu, ktore powinny byc dzisiaj i na beta hcg, mam nadzieje, ze beda jutro.

Ja poki co tez jestem za leniwa na aktywnosc fizyczna, moja ulubiona czynnosc to kocyk, herbatka i ksiazka. Leniuch okrutny, ale doslownie nic mi sie nie chce. Mam nadzieje, ze w II trymestrze to sie zmieni i bedzie mozna podzialac na basenie :)

Tez sie zastanawialam nad odpowiednim momentem powiedzenia bliskim. Moj Tz juz by powiedzial najchetniej, ale ja wolalabym sie wstrzymac. Myslalam o przetrzymaniu do II trymestru i po badaniach prenatalnych. Cholernie dlugo, ale jednak wtedy jest mniejsze ryzyko.. Druga sprawa, ze nie wyobrazam sobie mowic tego bliskim przez Skype, chcialabym poleciec do domu :) A jak u Was, ktoras juz powiedziala rodzinie?

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaiyx8deax9rb5n.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze oficjalnie się nie przyznajemy, przecież nawet nie byłam u lekarza. Nikt nawet nie wie że się staraliśmy. Jestem po cc, lekarz kazał odczekać minimum 6 miesięcy i działać. Wolałam poczekać aż zrobimy chrzciny, nie chciałam się źle czuć w takim dniu. Właściwie po pierwszym cyklu starań zobaczyłam 2 kreski, trochę trudno mi uwierzyć że mogło się tak szybko udać. Cieszę się bardzo, ale nie do końca w to wierzę. Ostatnio 2 kreski zobaczyłam po 4 cyklach.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxml5nibx6f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5esw29c5ei.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...