Anula2016

Hej;) ja chodzę do lekarza na nfz i jestem jak na razie zadowolona, ważne było dla mnie to, że przed ciążą również do niej chodziłam i po prostu wiedziała co i jak. Wszystkie badania, które dostałam mam bezpłatne, na usg wiem, że trzeba się zapisywać oddzielnie w naszej przychodni, ale terminy nie są jakieś długie, a lekarz, który wykonuje badanie jest bardzo dokładny. Tak samo z wyborem szpitala, jedne ma super opinie w internecie, ale akurat ktoś trafiła na inną zmianę personelu i już nie był tak zadowolony. Dlatego ja wychodzę z założenia, że to nie koniecznie miejsce jest ważne, czy prywatnie czy na nfz, bo zarówno w jednym jak i w drugim przypadku można trafić na konowała. Ja zastanawiałam się nad rodzeniem na Inflandzkiej w Warszawie, koleżanka bardzo sobie zachwalała. Jednak jak zaczęłam głębiej drążyć temat to okazało się, że ten szpital taki nieskazitelny nie jest. Ufff... się rozpisałam;)

Ja kartę założoną miałam na ostatniej wizycie, czyli w 7 tygodniu. Co do badań prenatalnych to nie zdecydowałam się, ponieważ dla mnie to nic nie zmienia, poza tym że bardziej bym wszystko przeżywała i czekała w stresie. Będzie co ma być ;-) Mam nadzieję, że jak teraz będę na wizycie to dostanę skierowanie na usg, bardzo chciałabym już zobaczyć maluszka i usłyszeć serduszko;)

Hej;) Widzę, ze temat zwolnień poruszany, dorzucę i ja;) W piątek idę na badania, zatem w przyszłym tygodniu jak tylko będą wyniki to idę na wizytę i od razu poproszę o L4. Co prawda mdłości już mi tak nie dokuczają po tym jak zaczęłam brać prenatal, ale ciągle jestem zmęczona i śpiąca. W pracy też nie jestem w stanie działać na 100%. A tak to chociaż wszystko sobie w domu będę mogła zrobić na spokojnie i cieszyć się maluszkiem;) Bo jak to mówi moja Pani doktor na zwolnienie idzie się wtedy, kiedy kobieta tego potrzebuje, a nie wtedy kiedy pracodawcy jest wygodnie;)

Ruda Jesteś niesamowicie silna kobietą i za to Cię podziwiam! Co do nowych starań myślę, że najlepiej przedyskutować to z lekarzem, bo jednak organizm każdej z nas inaczej reaguje na podobne rzeczy. Trzymaj się cieplutko!

Hej Kobietki ;) Ja dziś tak trochę z innej beczki. Od początku ciąży bardzo dokuczały mi mdłości, cały dzień, non stop. Zarówno przed ciążą jak i na samym początku brałam kwas foliowy. Na ostatniej wizycie Pani doktor poleciła kupić prenatal uno. Zaczęłam brać kilka dni temu, na początku myślałam, że to może zbieg okoliczności, ale chyba nie, mdłości mam teraz dużo mniej dokuczliwe. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, bo chociaż z tym jakoś sobie poradziłam;) Jeszcze na chroniczne zmęczenie coś by się przydało, bo nie znoszę siebie za ten brak energii :-D

Ja jestem tu chyba wyjątkiem :) bo nie byłam jeszcze na usg, do lekarza chodzę normalnie do przychodni zatem moje pierwsze usg planowane jest ok 13 tygodnia. Oczywiście mogę iść prywatnie wcześniej,ale nie mam takiego ciśnienia i wolę jak wszystko toczy się swoim tempem ;)

A ja dziś zdecydowałam sie powiedzieć w pracy, pomyślałam że ja na ich miejscu wolałabym wiedzieć jak najwcześniej, tym bardziej że pewnie w niedługim czasie pójdę na l4 że względu na samopoczucie i typ pracy. I błagam Was dziewczyny nie nakrecajcie się tak, bo to nic nie pomoże a raczej może zaszkodzić, buziaki ;)

Ja dziś dostałam listę badań do zrobienia, ale dopiero 13.05 jestem zapisana na ich zrobienie. Póki co dostałam dziś zaświadczenie od Pani doktor i w środę zamierzam powiedzieć pracodawcy o ciąży, trzymajcie kciuki;) poza tym ze względu na złe samopoczucie Pani doktor wspomniała Że może mi dać zwolnienie, ale narazie powiedziałam że nie, chociaż nie wiem czy dobrze zrobiłam ;/

Ja w spodnie się mieszcze, chociaż wieczorami wzdęcia dokuczaja,ale piersi bardzo się powiekszyly i zakupiłam dwa staniki od razu lepiej się czuję, chociaż ból od nabrzmienia nadal pozostaje. 2dwójeczka Oj ja też wczoraj chciałam założyć spodnie a tu klops ledwo guzik dopielam a mój M mówi ściągaj je szybciutko i cóż muszą iść na dłuższy odpoczynek w szafie będzie trzeba pomyśleć o jakiś zakupach a przede wszystkim staniki by się przydały bo piersi mi pięknie się zaokrąglily,mowie do mojego podziwiaj bo juz nigdy takie nie będą.

Podobno jakieś zapalenie czy zakażenie, tłumaczę sobie, ze pewnie nieleczona będzie groźniejsza dla maluszka niż ten lek, ale jestem pierwszy raz w ciąży i wszystko jest dla mnie nowe więc i stres podwójny.

Hej Kobietki;-) U Was tyle się dzieje, że ciężko nadrobić, ale widzę w większości dobre wieści, tak trzymać! Ja czuje się fatalnie, całe dnie mnie mdli, zapachy wszystkie tak mnie drażnią, że jak otwieram lodówkę to wstrzymuję oddech, bo nie wyrabiam. Podczas ostatniej wizyty pani doktor przepisała mi nystatyne, czy któraś z Was brała to w ciąży? Pytałam kilka razy czy to bezpieczne, powiedziała, że tak. Chodzę do niej już długo, prowadziła ciąże moich sióstr, mam nadzieję, że o mnie też zadba;) Teraz na wizytę pójdę 2 lub 4 maja, nie ukrywam, że będę nalegała na jak najszybsze L4, bo w takim sanie jak jestem to ciężko się skupić na pracy. Tylko mam taki problem, w pracy jeszcze nie mówiłam, ze jestem w ciąży. Myślicie, żeby powiedzieć teraz czy zaczekać na zaświadczenie od lekarza?

malgocha88 Rzenka cudownie bardzo sie ciesze super wiadomosci;) Boze mam nadzieje ze i ja bede taka szczesliwa w piatek.. dziewczyny ktore maja wizyty w tym tygodniu? Ja w środę;-) ile czeka się na wyniki potwierdzające ciążę? Myślicie, że dostanę już skierowanie na usg? Chciałabym już wiedzieć, ze wszystko jest jak należy ;)

Rzenka Jest. Najpiękniejszy cud świata! Wszystko dobrze. kocham Cię Moje Maleństwo! Tak się cieszę. 1,47cm szczęścia :) Cudownie, teraz nic tylko się cieszyć ;-)

Hej Dziewczyny;) Musze tu częściej zaglądać, bo ciężko nadrobić zaległości;) [/Rzenka b] brak objawów nie musi od razu oznaczać poronienia, nie wmawiaj sobie złych rzeczy;) Ja na swoja wizytę (pierwszą) czekam jak kania dżdżu normalnie, bo zastanawiam się czy wszystko jest jak należy, ale staram się myśleć pozytywnie. Co do tematu snu to u mnie jest tak, że bardzo ciężko mi zasnąć ze względu na ciągle wzdęty brzuch i piersi nabrzmiałe chyba do granic możliwości, ale jak już zasnę to jak kamień, i tylko sny mam jakieś takie różne dziwne.

Ja mam wizytę 20 kwietnia, ale to pierwsza wizyta więc dopiero dostanę skierowania na badania, i żniw czekanie ;/

Mnie czasem coś zaboli, ale to taki krótki ból, podobno to nic złego nie oznacza, tak mówi wujek gogle, ale jeśli będzie Ci się to nasilało to może warto podpytać lekarza ? 2dwójeczka Ja tez musze sobie założyć tego suwaczka ,mam nadzieje,ze mi się uda.Na razie nie mam do tego głowy, chęci i ochoty,przelezalabym cały dzień, taka jestem znużona, ciągle jestem głodna a o piersiach to nie wspomnę tez musze sobie kupić większy stanik,zawsze mnie bolały przed okresem ale teraz bola cały czas.Kobietki czy Was też zakluje,zaboli w dole brzucha lub jajniki.Mnie wczoraj pobolewal jajnik,dzisiaj miałam klucie w dole brzucha,mam nadzieje,ze to normalne.

Ja z kolei mam z natury duży biust, i jak teraz jest taki nabrzmiały to ciężko funkcjonować. Zachcianek nie mam (poza tym, chciałabym już kupować wyprawkę ;-) ale rozkojarzona jestem przeokropnie. Zaczęłam wszystko zapisywać na kartce.

Mydream ból piersi jest nie do zniesienia, ja nie mogę ani spać na brzuchu, ani podbiec gdzieś czy szybciej wejść po schodach;/ czy musicie że jest sens kupować jakieś specjalne staniki?

No i super;) pozytywne myślenie to połowa sukcesu ;)

Rzenka ja Cię po trosze rozumiem, my długi się staraliśmy o dziecko i każdy kolejny miesiąc przynosił rozczarowanie i ból, ale udało się, tak jak i Wam, teraz musimy dbać o siebie i myśleć TYLKO pozytywnie ;-)

Co do aktywności fizycznej to wciągnęło mnie to bieganie i bardzo poprawia nastrój ;) ostania @ była 8 marca, bardzo czekam na potwierdzenie przez lekarza wyniku testów, bo teraz cieszę się tak na pół gwizdka. Co do informowania innych o ciąży to czekamy na wizyte u lekarza i wyniki pierwszych badań,jeśli wszystko będzie dobrze to powiemy najbliższym, ciągle wymyslanie czemu odmawiam alkoholu czy dlaczego zrezygnowałam z zakupu wymarzonej sukienki jest zbyt męczące;)

Cześć Wszystkim;) Nieśmiało przyłączam się do wątku, bo wizytę u lekarza mam dopiero 20 kwietnia. Po zrobieniu testu miałam mieszane uczucia, radość na przemian z obawami i niedowierzaniem, że się w końcu udało. Co do aktywności fizycznej, około dwa miesiące temu zaczęłam trochę biegać, ale tak delikatnie 20-30 minut dwa razy w tygodniu. dzięki temu lepiej się czułam, bo pracę mam siedząca w pomieszczeniu. Teraz kiedy jednak okazało się, ze będę mamą zawiesiłam bieganie, czekam do wizyty u lekarza i konsultacji z nim. Mam nadzieję, ze jednak nie będzie żadnych przeciwwskazań do kontynuowania biegania ;-)