ByleByloDobrze

Połknięcie nie sprawia kłopotu, ale po chwili jak sie rozpuszcza to mnie ciągnie na wymioty.

W pierwszej ciąży dałam rade bez kwasu i żelaza, synek urodził sie zdrowiutki, co prawda wyszłam ze szpitala po porodzie z hemoglobiną 8 , ale dałam rade bo najważniejsze ze dzidZia zdrowa. Martwię sie ze w tej ciąży znowu tabletki stanowią problem, a kwas foliowy jak wszyscy mówią jest potrzebny...

musze sie rozeznać czy sa jakieś witaminy i kwas foliowy w syropie, bo tabletki sa nie do przejścia:(

Cześć dziewczyny :) widze, ze jeśli chodzi o mdłości to nie jestem sama. Czuje sie jakby mnie ktoś walcem przejechał, tragedia, na chwile obecna nie wymiotuje tylko po chlebie z masłem. Czuje sie fatalnie, jakieś przeziębienie mnie dopadło. Po kolejnej wizycie w toalecie wróciłam do pokoju usiadłam na łożku i sie popłakałam, tak poprostu. Podszedł mój synek 3,5 roku i mówi mamusiu nie płacz, bardzo Cie kocham. I odrazu człowiekowi cieplej na sercu. Jest taki grzeczny, przytulił sie i leży koło mnie i ogłada baje bo wie ze mama sie zle cZuje. Mam nadzieje ze to minie w miarę szybko, bo z synkiem wymiotowałam przez 9 miesięcy.

Małgocha88 - lekarz powiedział Ze serduszko bije bardzo mocno :) , dopytywałam sie czy dobrze bije, bo ostatnim razem była słaba akcja serca a na następnej wizycie brak.. Dlatego kilka razy pytałam czy napewno bije tak jak powinno bić :)

Milllusia - witaj! Gratuluje dwóch kreseczek:) 3mam kciuki, wszystko bedzie dobrze napewno :)

Rzenka - jaki termin porodu gin Ci wyznaczył? Mi na 30 listopada

Moje maleństwo ma 1,24cm:) tydzień 7/8 , czytam Was dziewczyny na bieżąco, ale tak sie fatalnie czuje ostatnio, ze rzadko co pisze. Jeszcze latam załatwiam badania okresowe do pracy, wczoraj kazali przyjechać naczczo na 10.00 a na pobranie krwi czekałam głodna do 14.00 koszma- ból głowy, wymioty, męczarnia straszna. Mam nadzieje ze jakoś sie pozbieram i bedzie lepiej:) wszystkim nowym mamusiom gratuluje i trzymam kciuki za nas wszystkie ;)

Rzenka - gratulacje !!! Ja tez właśnie wróciłam z wizyty, serce miałam w gardle podczas usg, ale jest moje malutkie ślicznie bijące serduszko :))))

Rzenka - jak długie masz cykle ? Ja miałam co 31-32 dni , dzisiaj kalkulator wskazuje 7 tydzień 3 dzień a termin na 28 listopad , ale i tak zostaje w grudniowych mamusiach :) zobaczymy jeszcze jak lekarz wyliczy.

2dwojeczka - super wieści :) cieszę sie ze serduszko u Was już bije :)

Licząc od ostatniej @ czyli od 20 lutego to 7 z haczykiem

Powiem Wam, ze co do aktywności to w ciąży z synkiem miałam bardzo dużo ;) spacery z młodym labladorem, basen, czasami troszkę rowerek stacjonarny. Ale wszystko bez nadmiernego forsowania sie tylko tak dla relaksu :)

Zrobiłam dzisiaj betę , mam 59973... Mam nadzieje ze póki co wszystko dobrze, w Pon mam wizytę, wtedy sie okaże.

Witam wszystkie nowe mamuśki :)) super ze jest nas tak dużo :) mnie zmogło dziś strasznie , czyje sie fatalnie, od paru dni wymioty a po nich mega zawroty głowy. Koszmar

Pewnie to tylko zbieg okoliczności a moze cos w tym jest ;) życzę Ci wytrwałości i nie poddawaj sie

Kasik81m - my z mężem jako postanowienie noworoczne zrobiliśmy sobie dietę dr dąbrowskiej (2tygodnie) , jest to dieta warzywno owocowa , tzw post leczniczy bo utrata kilogramów to tylko efekt uboczny ;) a ogólnie w diecie chodzi o oczyszczenie organizmu. Pisze o tym bo jakoś tak sie złożyło ze staraliśmy sie 8-9 cykli w zeszłym roku, udało sie po tym czasie ale zakończyło niepowodzeniem, a teraz będąc już po diecie ( choć pewnie nie ma to żadnego znaczenia ) udało sie przy pierwszym podejściu ;) a jak bedzie dalej czas pokaże ;)

Wszystkim mamusiom zycze spokoju i samych wspaniałych wiadomości ;)

tego dnia gdy trafiłam do szpitala, synek który został w domu zachorował, pech chciał ze właśnie wtedy...w nocy gorączkował a ja czekałam do następnego dnia na zabieg. Ogólnie myślałam ze tam do głowy dostanę. Musiałam być tearda, swoje wyplakalam, ale wróciłam do domu do synka, siedzialam przy nim bez przerwy, pilnowałam zeby gorączka nie wróciła, zeby nic mu nie było.... I tak cała uwagę skupiłam na nim i jakoś to wszystko przetrwaliśmy

Rzenka - doskonale Cie rozumiem... Uważaj na siebie i bądź dobrej myśli bo napewno wszystko bedzie dobrze :) trzymam mocno kciuki, ja czekam do 18 kwietnia , byłam w piątek ale dopiero 5 tydzień i na bijące serduszko za wcześnie

Limonka2107 - witaj;) gratulacje!

Po ostatniej stracie boje sie bardzo tej wizyty...

Ja tez mam na 18.04 dowiem sie wtedy czy serduszko bije i czy jest dobrze... I wtedy już bede spokojna, no przynajmniej spokojniejsza

Malgocha88 - bardzo mi przykro, dużo musiałaś przejść:(. Ja mam teraz 3 ciąże i jedno dzieciątko na świecie synek ma 3,5roku ;) mam nadzieje ze teraz wszystko bedzie dobrze czego i Tobie życzę!!

Chyba bierze sie tez pod uwagę długość cyklu, ja mam np. 31dni