Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po przejściach...


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie mamusie może to nie koniecznie odpowiedni wątek, ale ten dla młodych mam święci pustkami. Urodziłam swoją córkę w 17. Dziś mam już 20, ale pamiętam jak samotnie potrafi czuć się taka młoda dziewczyna, gdy nie ma wsparcia. Jak bardzo potrzebuje rozmowy z kimś kto zrozumie. Parę miesięcy temu wyjechałam z chłopakiem i córką do Niemiec i zostałam autentyczną kurą domową. :) Jak każdy jednak czasem potrzebuje kontaktu z drugim dorosłym człowiekiem, a teraz także z rodakami. Postanowiłam założyć blog, gdzie właśnie na temat młodego macierzyństwa będę się wypowiadać i pokaże, że mówienie o nastoletnich mamach jako tych złych nie jest prawdą i potrafimy być wspaniałe w tej roli. Mam nadzieję, że ze chcecie zajrzeć i podzielić się opinią. Na blogu również podany jest kontakt do mnie, więc jeśli któraś z Was jest właśnie młodą mamą albo jeśli znasz takie dziewczyny to chętnie wysłucham i w miarę możliwości pomoge, odpowiem też na pytania. A może wpadnie Wam do głowy, o czym powinnam albo warto napisać. Koniecznie piszcie, a może znacie albo same prowadzicie blogi na ten temat i podzielicie się linkami?

http://www.grammaryn.blogspot.com
To adres do mojego bloga, serdecznie zapraszam.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Dziekuje slicznie za zyczenia:) urodziny mijaja w ferworze przygotowan,bo jutro wieczoren wyjezdzamy do Polski,do tego Mathéo od sobotniego szczepienia marudny jak diabli i nie chce spac w nocy. Ogolnie wszyscy troje jestesmy wykonczeni,tak wiec dzis postanowilismy z mezem isc spac o tej samej porze co Maly,to moze troszke zregenerujemy sily;)
Nika super,ze sie odezwalas;) Trzymamy kciuki za Lukasza:)
Kumi wysle ci te kropelki w przyszlym tygodniu,bo mam je w Polsce. Niestety nie jestem w stanie odczytac twojej wiadomosci (ani na tel ani na laptopie). Jesli mi sie nie uda,to podam ci tu numer tel,ktorego uzywam jak jestem w polsce i mozesz mi na niego wyslac swoj adres.
Grammarym witam;) Wiekowo nie jestem "mloda mama" ( dzis 32 lata stuknely !!!),ale to moje pierwsze dziecko;) Poza tym od 2008 roku mieszkam poza krajem wiec wiem o czym mowisz,jak wroce to poczytam z checia twojego bloga;)
Andzia -to tak jak Mathéo o

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlh371lbevm3jb.png

Odnośnik do komentarza

Ina, Hunny 100 lat i przespanych nocy!

Hunny ok, ja też noe moge odczytywac wiadomości, juz napisalam do redakcji, zeby cos z tym zrobili. Ja praktycznie codziennie klade sie wtedy kiedy Leon. Co prawda ostatnio jest to kolo 22,ale bywalo i o 20. Kurcze, az boje sie reakcji mojego na szczepionki. Miłego pobytu w Pl.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anliryno1zd8.png

Odnośnik do komentarza

Hej ,
gosssss jak tam? Dziękuję za życzenia, ale opowiadaj jak było! No i kiedy :)
Anno moja Zuza ma 7 i też nie wiem kiedy to zleciało, ale cieszę się bo wolę takie kontaktowe dziecko :) A aktualnie jak wygląda możesz zobaczyć foto na 21 stronie.
Co do butli to identycznie jak Twoja Karolinka ;/ Nawet wczoraj próbowałam jej na śpiocha podstawić i nic z tego, zorientowała się i od razu pobudka :) a czuję, że zwłaszcza w jednej piersi pokarmu coraz mniej...

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

Agusia śliczna ta Twoja córcia :)
Życzę szybkiego zajścia w kolejną ciążę :)
Mi tam 2 wystarczy choć kto wie może się skuszę za 4 lata.

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkhdgez3ynkii3.png

Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.

Odnośnik do komentarza

Ina, my na chrzcie to śmiesznie wyglądaliśmy trochę bo pozostałe dzieci to takie okruszki 2-3 mczne a nasza Flora -panna prawie stojąca sama, przekrzykująca księdza :D zaczęłam żałować, że nie zrobiliśmy tego z 8 mcy temu ale w końcu wyszło fajnie, Flora nie skopała księdza za zmoczenie jej głowy, było fajnie i wzruszająco :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relggu1r56mu5jpr.png

Julek :* 23 tc, kochamy Cię Aniołku!

Odnośnik do komentarza

No właśnie duże znaczenie ma dojrzałość dziecka do takiej ceremonii. Moja chrześnica miała 8 miesięcy jak była chrzczona i było ok. Żadnego płaczu, pełne skupienie i zainteresowanie :) Maluchy albo śpią albo wrzeszczą bo im się nudzi... Planujemy na czerwiec bo czekamy na ciepło i ładną pogodę :) Mam nadzieję, że Zuzia też już jakoś da radę.

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

Z tą pogodą to tak u nas marnie wyszło. ..było już ciepło, ja chciałam w maju bo uwielbiam ten miesiąc wiec na pewno się uda. No cóż, było ciepło do dnia kiedy był chrzest :D Flora futerko nawet miała na sobie bo tak było okropnie. Miał być grill po obiedzie , nie dało rady. Ale ważne ze juz po wszystkim.

http://www.suwaczki.com/tickers/relggu1r56mu5jpr.png

Julek :* 23 tc, kochamy Cię Aniołku!

Odnośnik do komentarza

cześć Dziewczyny! i mnie tu dawno nie było, ale już wszystko nadrobiłam:)
Hunny jak Wam minęła podróż do Polski? Matheo wytrzymał podróż? ja też przymierzam się do rozszerzenia diety Bartka, póki co poszła w ruch marchewka;) dziś marchew dzień 3 a potem będziemy dalej próbować.
Ina my też czekamy na ładną pogodę z chrztem;) widzę, że nie tylko my będziemy chrzcić później, już się bałam, że to tylko ja tak zwlekam, ale co poradzić jak terminy komuś nie pasują i zaraz sie okaże, że chrzcić będziemy 29 maja, a jak nie to dopiero w lipcu :)
kumi gratulacje!! pewnie, że Cię pamiętamy ze starego forum. Ja od siebie polecam krople bobotic, ale forte- u nas do około 4 miesiąca ratowały nam życie. A z suszarką mamy taki sam patent jak Ina- nieużywany telefon i aplikacja z suszarą- rewelacja:) po 3 miesiącu będzie lepiej:)
Agusiadzidziusia zazdroszczę, że macie już za sobą chrzciny Florki:) jaka ona jest już duża i fajniutka:) trzymam kciuki za kolejne starania i podziwiam, z jednej strony też chciałabym szybko zajść w kolejną ciążę i urodzić drugie dziecko dopóki jesteśmy "na świeżo" w temacie;), ale z drugiej strony jak sobie przypomnę ten stres z ciąży o każdy dzień, o każde badanie, o każdy ruch to nie wiem czy jestem gotowa, chyba jeszcze nie.

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

Pochwalę się jeszcze tylko, że byliśmy z Bartkiem na zajęciach "mama i bobas", dzielnie ćwiczyliśmy obydwoje;) Bartek podczas zajęć pierwszy raz przekręcił się sam z pleców na brzuszek! ale byłam dumna;)zajęcia są bardzo dopasowane do mam i dzieciaczków, dużo ćwiczeń wygląda niewinnie ale jednak czuć mięśnie:) można też ćwiczyć z dzieckiem. Polecam:)
byliśmy też na warsztatach chustowania- kupiłam już własną chustę, narazie umiem wiązać tylko jednym sposobem, ale już czuję się troszkę pewniej z chustą. Będę ćwiczyć inne wiązania, co nie jest łatwe bo jestem manualnie upośledzona:D ale trening czyni mistrza, podobno;) Bartkowi w chuście się podoba, jak wychodzimy na miasto robi furorę;) szczególnie jak tata go niesie;)
w weekend będzie wielki test chusty, bo jedziemy w góry- zobaczymy czy uda nam się cokolwiek zobaczyć i jak długo Mały w tej chuście wytrzyma:) później wrzucę zdjęcie aktualne Bartka, pozdrawiamy!

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

Agusia masz rację. Ja też patrzę z przerażeniem za okno bo co chwilę inna pogoda. W zeszłym tygodniu 27 stopni a wczoraj 11 :/ To jedyny czynnik niemożliwy do zaplanowania :)
Stokrotka miałam właśnie napisać do Ciebie, ale ponoć prywatne wiadomości nie dochodzą. Mam już trochę dość spacerowania wkoło swojej wsi i myślałam o tym, żeby w jakiś dzień wybrać się do Oławy bo to tylko 10 minut. Miałbyś ochotę na wspólny spacer?
Poza tym to kupiłam Tulę, jest świetna!

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

Ina podobno tula jest swietna, ja mam plan pozyczyc chuste i zobaczyć co Leon na to :-P jak zaakceptuje to kupie.

Oprocz tego od poniedziałku staram sie go karmic co 2,5h, zeby nie jadl za często i od tej pory mamy mniej problemów brzuszkowych. Czasem niestety mi nie wychodzi i musze mu dac po np. poltorej godziny, bo chce sobie piąstki polknac a ja nie mam serca go przetrzymywac. Mam jednak nadzieję, ze sie niedlugo jakos ureguluje. A jak to u Was bylo?

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anliryno1zd8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...