Witajcie mamusie może to nie koniecznie odpowiedni wątek, ale ten dla młodych mam święci pustkami. Urodziłam swoją córkę w 17. Dziś mam już 20, ale pamiętam jak samotnie potrafi czuć się taka młoda dziewczyna, gdy nie ma wsparcia. Jak bardzo potrzebuje rozmowy z kimś kto zrozumie. Parę miesięcy temu wyjechałam z chłopakiem i córką do Niemiec i zostałam autentyczną kurą domową. :) Jak każdy jednak czasem potrzebuje kontaktu z drugim dorosłym człowiekiem, a teraz także z rodakami. Postanowiłam założyć blog, gdzie właśnie na temat młodego macierzyństwa będę się wypowiadać i pokaże, że mówienie o nastoletnich mamach jako tych złych nie jest prawdą i potrafimy być wspaniałe w tej roli. Mam nadzieję, że ze chcecie zajrzeć i podzielić się opinią. Na blogu również podany jest kontakt do mnie, więc jeśli któraś z Was jest właśnie młodą mamą albo jeśli znasz takie dziewczyny to chętnie wysłucham i w miarę możliwości pomoge, odpowiem też na pytania. A może wpadnie Wam do głowy, o czym powinnam albo warto napisać. Koniecznie piszcie, a może znacie albo same prowadzicie blogi na ten temat i podzielicie się linkami?
http://www.grammaryn.blogspot.com
To adres do mojego bloga, serdecznie zapraszam.