Skocz do zawartości
Forum

Mamusie po przejściach...


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was wszystkie. Od troszke ponad dwoch miesiecy jestem Mama pieknego chlopca. Jednak droga do macierzynstwa nie byla prosta- pierwsza ciaza zakonczyla sie poronieniem,a u Synka w kilka dni po porodzie zdiagnozowano powazna wade serca. 12stego dnia po urodzeniu byl on operowany,dzieki czemu nadal jest z nami. Chcialabym zadedykowac ten watek wszystkim silnym i odwaznym kobietom,ktore zostaly Mamami lecz,ktore los po drodze doswiadczyl . Niech bedzie to miejsce gdzie mozemy wymieniac sie doswiaczeniami i radoscia plynaca z macierzynstwa jak i wspominac i dzielic sie tym co nas boli. Pozdrawiam Was i czekam na wpisy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlh371lbevm3jb.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Hunny!
Mam nadzieję, że pomysł nowego wątku się przyjmie, bo ja też się za Wami stęskniłam :) Buziaczki dla Matheo :*
Ja jestem mamą Filipka, o którego staraliśmy się ponad rok czasu. Najpierw była ciąża biochemiczna, później ciąża obumarła i łyżeczkowanie. Ale doczekaliśmy się :)
Pozdrowienia dla Wszystkich Mamuś po przejściach.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0azuszrrkk.png

(*) Nasz Aniołek 11.07.2014 (6tc)

Odnośnik do komentarza

Cześć :)
Hunny dobry pomysł miałaś! Mam nadzieję, że odezwą się dawno niewidziane koleżanki!
Słoneczko od jakiegoś czasu przechodzę to co Ty. Moja Zuza prawie wcale nie je tylko ciągle się rozgląda. Zaczęłam jej zakładać pieluchę na głowę, ale też nie zawsze się sprawdza. Odstawia taką histerię, że szok!

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Super,ze sie odezwalyscie:) Jesli znajde czas to sprobuje powysylac troche prywatnych wiadomosci,bo nie jestem pewna czy wszystkiw dziewczyny nadal sledza forum i czy zobacza link.
sloneczko wstaw zdjecie Filipka,bo jestem pewna,ze bardzo sie zmienil. U nas byla wczoraj fotograf,ktora robila zdjecia w szpitalu. Dalismy sie naciagnac na mala fortune,ale byly tak piekne,ze nie moglismy odmowic. Mathéo od tamtego momentu bardzo sie zmienil i wiedzac,ze ten moment juz nigdy nie wroci,chcialam je miec na pamiatke.
ina super,ze sie odzywasz,bo tez umilklas ostatnio. Nie wierze,ze Zuzka jest zdolna do jakichkolwiek histerii,taka slodziutka na zdjeciach zawsze (ty tez wstaw jakies aktualne:) A tak wogole to od kiedy planujesz wprowadzanie jedzonka? Czekasz do konca 6stego miesiaca wedlug zalecen czy szybciej?
U nas wszystko ok. Mathéo spi nie najgorzej w nocy(budzi mnie raz okolo 4.30),za to w ciagu dnia nie spi prawie wcale. Ucina sobie drzemki energetyczne po 10-15 min dwa ,trzy razy dziennie. Do tego je bez przerwy:) W sobote wazyl juz prawie 6kg i mierzyl 62.5cm. Waszym zdaniem to duzo? Bo body i pajace juz na 6 miesiecy nosi wiec jestem lekko przerazona:p

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlh371lbevm3jb.png

Odnośnik do komentarza

Hunny nie daj się zwieść pozorom :) Zuzia też ma swoje humory, niestety przeważnie przy jedzeniu. Ostatnio regularnie chodzę z nią do lekarza na kontrole masy ciała i niestety przez te akcje za mało przybiera. Ma prawie skończone 5 miesięcy a do 6 kg jeszcze nie dobiła. Od wczoraj jemy na śniadanie kaszkę a na weekend wprowadzam warzywka.

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

ina my mamy zageszczacz do mleka,ktore odciagam i wieczorem podaje w butelce. U nas to nie jest ze wzgledu na dozywianie tylko na refluks. Dzieki zageszczaczowi kwas nie cofa mu sie do przelyku. Wczesniej jak tylko zasnal to przez refluks krzyczal w nieboglosy i taka walka byl codziennie do polnocy przynajmniej. Teraz spi okolo 21szej wiec jest o nieeeeeebo lepiej:)
Czyli przy Zuzi Mathéo to olbrzym:p No,ale dziewczynki sa zazwyczaj drobniejsze. Do tego moj maz jest bardzo wysoki,ja tez nie jestem niska wiec u niego waga idzie proporcjonalnie do wzrostu. Problem tylko taki,ze moje plecy nie maja na to sily:( Jak sobie pomysle,ze jeszcze prawie rok takiego dzwigania to plakac mi sie chce..

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlh371lbevm3jb.png

Odnośnik do komentarza

Świetnie Cię rozumiem. Mój kręgosłup ledwo zipie, ale to dlatego, że Zuzia WYMAGA żeby ją nosić podczas jedzenia! To jest najgorsze i jeśli nie będzie tak jak chce to wrzask gwarantowany. Nie wiem dlaczego nie może spokojnie zjeść na siedząco. Chociaż waga nie wielka to pozycja koszmarna. No, ale może teraz się coś zmieni :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny :)
A my z tą moją gwiazdą idziemy dziś do domku czekamy na wypis i spadamy tam gdzie będzie nam najlepiej :) Ciekawe czy będą oklaski przy wyjściu bo mała daje takie koncerty że aż miło. Ssanie ma lepsze niż mój odkurzacz aż już boli no ale damy rade :)

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkhdgez3ynkii3.png

Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.

Odnośnik do komentarza

dla wszystkich cioci z forum :)
widziałam że pare nowych dziewczyn tam dołączyło więc wstawie zdjęcie mojej gwiazdy tylko tutaj

monthly_2016_03/mamusie-po-przejsciach_44978.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkhdgez3ynkii3.png

Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.

Odnośnik do komentarza

Andzia306, śliczna kluseczka:) gratulacje! Ja też mam taką kluskę, też Karolinkę, właśnie dobijamy do 6 miesiąca i 8kg:) i walczymy o pierwszy ząbek
HunnyBunny dziękuję za wiadomość.

W skrócie.... mam 2 córeczki i jedno poronienie chybione (nie wiem co to oznacza) na koncie. Traumatyczne przeżycie.
Za jakiś czas (dłuższy czas), jeśli sie uda, będę chciała mieć 3 dziecko;))

09.2015 córeczka:)
08.2014 aniołek...
08.2013 córeczka:)

Odnośnik do komentarza

ina az strach sie bac:) widac kto w domu rzadzi (tak jak u nas:p )
andzia cudny bobasek:) okraglutki,jak Mathéo sie urodzil to najbardziej zapamietalam jego dluuuga szyje i nozki cienkie jak zapalki :)
annonie ma za co:) ciesze sie,ze przyjelas zaproszenie:)
Dziewczyny powiedzcie mi od kiedy w waszym zyciu zagoscila jakas rutyna/plan dnia? Bo u nas kazdy dzien jest inny i powoli zaczynam sie zastanawiac czy nie powinnam tego uporzadkowac. Wszystko jest tak nieprzewidywalne,ze nawet kiedy zaplanuje sobie,ze cos uda mi sie zrobic to czasem moge tylko pomarzyc,a potem sie denerwuje sama na siebie,ze caly dzien latam,a nic nie osiagnelam:/ Problem zaczyna sie od karmienia,bo mleka mam dobowo wystarczajaco,ale na raz Mathéo sie nie najada wiec je wkolko. Ostatnio policzylam,ze jednego dnia karmilam 7h.. Do tego,jako ze jest wiecznie glodny to nigdy nie spi wiec niektore dni sa baaaardzo dlugie. Pediatra powiedziala,ze moge go sprobowac troszke dokarmiac (mamy specjalne mleko bez bialka krowiego i laktozy) wtedy moze uda mi sie odrobine wydluzyc przerwy pomiedzy karmieniami. Ale co zrobic ze spaniem? Mam mu pozwolic plakac,az sie w koncu zmeczy i zasnie? Ustalic jakies godziny drzemek? Bo obecnie pada ze zmeczenia,trze oczka,ziewa,ale spac nie chce. Jak go probuje klasc to placze przez pol godziny non stop. Myslicie,ze sprobowac ustalic jakis umowny plan dnia czy nadal robic "co mi moj Szef kaze"?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlh371lbevm3jb.png

Odnośnik do komentarza

Filip się wita :)
Hunny ja bym nie próbowała ustalać planu dnia na siłę, z czasem sam się pojawi, albo chociaż co nieco się unormuje. Ja tylko pory kąpania pilnuję, co do reszty to idziemy na żywioł :p
Ina witam w klubie drobnych Dzieciaczków. Filip wzrostem jest na 90centylu, a wagą spada z 25. Ma 75cm i waży 8150g.
W dzień cycusia je raz albo w ogóle, za to nadrabia nocą - potrafi budzić się nawet co godzinę. Jemy już stałe posiłki, choć w niewielkich ilościach, bo niejadek z Niego. Poza tym jest strasznie aktywny - w dzień śpi tylko na spacerze, czworakuje jak szalony, przy meblach wstaje i chodzi. Daje cześć i przybija piątkę i ma dwa zęby. Właśnie czekamy na trzeciego, który w wielkich bólach się przebija.
Andzia gratuluję szybkiego porodu i ślicznej córeczki :)

monthly_2016_03/mamusie-po-przejsciach_44987.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0azuszrrkk.png

(*) Nasz Aniołek 11.07.2014 (6tc)

Odnośnik do komentarza

Hunny u nas na początku też było słabo organizacyjnie. Jedynie rutyną były posiłki co 2 godziny i tak jest do dzisiaj z małymi wyjątkami oraz kąpiel i spanie. Jeśli chodzi o drzemki w ciągu dnia to różnie wypadały w zależności od chęci i humoru Zuzi. Teraz obowiązkowo śpi 2-2,5 godziny pomiędzy 10 a 12. Później to wcale albo jakaś chwilka na spacerze.
Słoneczko Filip jest przeuroczy! Wcale nie wygląda na takiego drobnego :) My chyba też niebawem doczekamy się pierwszego ząbka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

cześć Dziewczyny!!! hunny bunny dzięki wielkie za wiadomość prywatną :) ostatnio prawie nie zaglądałam na forum, a też się za Wami stęskniłam!
Bartosz pozdrawia forumowe ciocie i kolegów i koleżanki:) u nas wszystko ok, Bartuś waży już około 6 kg (tyle nam wyszło na domowej wadze:D), je jak smok, rośnie w oczach. Co do planu dnia- u nas też go nie ma :D ja próbuję tylko pilnować pory kąpieli, a reszta..wychodzi w praniu:)
u mnie ciąg dalszy problemów po karmieniu piersią, niestety. Wczoraj byłam w Dolnośląskim Centrum Onkologii pierwszy raz, za tydzień jadę znowu na usg i okaże się co dalej z moimi guzkami ( dla niewtajemniczonych: po kp na kontroli u gin okazało się, że mam zgrubienie w piersi, na usg wyszło, że mam 2 guzy). Poza tym walczę o powrót do formy po ciąży, jestem miesiąc na diecie i ćwiczę:) niestety pomału to idzie.
W końcu wysyłam zdjęcia Bartka! pozdrawiamy :D

monthly_2016_03/mamusie-po-przejsciach_44993.jpg

monthly_2016_03/mamusie-po-przejsciach_44994.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

A my dziś pierwsza noc w domku :) mam nadzieje że będzie dużo lepsza niż te w szpitalu. Mamy 22-gą a ja już padam na twarz. Piszcie dziewczyny bo ja musze wszystkiego uczyć się od nowa a lepiej posłuchać doświadczonych i świeżych mamusi niż upierdliwą teściową co myśli że wszystko wie najlepiej

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkhdgez3ynkii3.png

Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.

Odnośnik do komentarza

stokrotka Bartus super i bardzo mi sie jego top podoba :p 3mam kciuki,zeby z tymi twoimi guzkami nie okazalo sie nic powaznego. Poza tym podziwiam,ze juz cwiczysz! Tutaj obowiazkowa jest rehabilitacja o nazwie" re-edukacja krocza". Nie mialam pojecia co to i nadal wolalabym nie miec. Dostaje sie cos jak plastikowy tampon xxl z metalowa powierzchnia do umieszczenia wewnatrz i podlaczany jest on do maszyny,ktora powoduje eletryczne skurcze tak by miesnie pochwy obkurczyly sie odpowiednio i wrocily na swoje miejsce. MASAKRA ! 10 sesji takiej "przyjemnosci" a potem mam 10 sesji "re-edukacji abdominal" na miesnie brzucha i dopiero potem moge sama cwiczyc.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlh371lbevm3jb.png

Odnośnik do komentarza

O kurczę, my to jesteśmy daleko w tyle..reedukacja krocza? mięśni brzucha? brzmi to sensownie. Ja dostałam pozwolenie na ćwiczenia od gin na wizycie po połogu, cyt. "można ZACZĄĆ":) drugi tydzień tak naprawdę ćwiczę, na początku chodziłam na dłuugie spacery, teraz ćwiczę z Chodakowską w domu i zamierzam wrócić do biegania. W niedzielę byłam na 3 h maratonie zumby z okazji dnia kobiet:D po tym maratonie faktycznie poczułam, że ciągnie mnie blizna po cc, więc na takie wyczyny jeszcze za wcześnie, ale Chodakowską robię już normalnie (oczywiście nie robię tzw. pełnych brzuszków). Niestety pomimo diety i ćwiczeń waga woolno leci w dół:( macie jakieś sposoby co zrobić żeby trochę przyspieszyło to spadanie?
p.s. Andzia pytaj o co chcesz:) jesteśmy na bieżąco to może coś podpowiemy:)

http://www.suwaczek.pl/cache/dccd400382.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka jesli o mnie chodzi to nadwaga po ciazy,byla jednym z nielicznych problemow,ktore mnie ominely. Przytylam 13kg,pierwsze 10kg zginelo w ciagu pierwszego tygodnia,a kolejne 3kg w przeciagu miesiaca. Moin zdaniem to glownie przez stres,karmienie piersia i diete eliminacyjna ze wzgledu na Mathéo. Przestalam jesc produkty zawierajace mleko i w zyciu bym nie przypuszczala,ze bedzie to takie trudne. Pomijam jogurty i serki typu almette,od ktorych bylam pol zycia uzalezniona,ale tez czekolada (za gorzka nie przepadam),wszelkie ciasta,bo zawsze maslo lub krem ,czy sery. Tak wiec wage mam taka jak przed ciaza (choc to waga daleka od idealnej:p). Jak bede mogla cwiczyc to napewno zabiore sie za pilates i miesnie brzucha,a na razie tylko spacery (z wozkiem+ szalonym psem,to prawie cwiczenia kardio:p )
Ps pochwale sie wam kilkoma zdjeciami Mathéo,ktore fotograf robil trzeciego dnia po urodzeniu. Na razie to "zdjecie zdjecia",bo nie dostalismy jeszcze kopii elektronicznej. Niestety,zeby dostac zdjecia elektroniczne trzeba bylo kupic caly pakiet z wydrukowanymi ksiazeczkami i ksiega pamiatkowa (ksiazeczki dla dziadkow) i zdjeciami w ramkach. Ogolnie musielismy rozlozyc platnosc na 5 rat :/ No,ale wybor byl albo nie brac nic,albo wszystko,bo probujac "rozbic" pakiet ,ceny byly z kosmosu. Tak wiec dalismy sie "naciagnac", ale z drugiej strony taka szansa juz sie nigdy nie powtorzy. Dajcie znac jak wam sie podobaja:)

monthly_2016_03/mamusie-po-przejsciach_45002.jpg

monthly_2016_03/mamusie-po-przejsciach_45003.jpg

monthly_2016_03/mamusie-po-przejsciach_45004.jpg

monthly_2016_03/mamusie-po-przejsciach_45005.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlh371lbevm3jb.png

Odnośnik do komentarza

Stokrotka mam nadzieję, że wyniki badań będą pomyślne i wszystko się dobrze zakończy. Ja też byłabym przerażona. A co do ćwiczeń to nie ma się co katować. Ja robię teraz tylko przysiady bo zad mi trochę obwisł i chodzę na długiiiie spacery. Niestety najbardziej waga leci przy KP. Bartek spory chłopak!
Słoneczko na kontroli bioder byłyśmy w styczniu i wszystko było ok, ale babka kazała przyjść jeszcze w 6 miesiącu.
Hunny co to za wynalazki tam u Was stosują? Muszę przyznać, że pierwszy raz słyszę o tym, żeby w sposób mechaniczny uelastyczniać mięśnie krocza :D Zdjęcia Mateo są śliczne. Warto było dać się naciągnąć. Do mnie do szpitala też przyszła babka, która chciała fotografować dzieci, ale do gazety...

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2df9hhf8rhwny.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ibm23e5elvpqabz6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...