Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Aniap27 nie kuś tym plackiem bo mi na samą myśl ślinka cieknie. Ja już myślę co zjem słodkiego po porodzie :-) mam nadzieje że mnie nie zemdli tak szybko jak przez 3 miesiące się odzwyczaje :-D
Co do szyjki to ja ostatnio miałam 40mm, kolejna wizyta 13.09 więc zobaczymy czy wszystko oki.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a2w1xmpzs.pngurl=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5et4owibbo.png[/url]

Odnośnik do komentarza

U nas tez codowny dzień się zapowiada :) Ale ja dziś odpoczywam. Mały od wczoraj mało się rusza..zawsze mnie to martwi.
Dziś na 17 zaczynamy szkołę rodzenia i tak w każdą środę we wrześniu :)
Co do szyjki mi też nigdy nie podaje w cm tylko mówi, że jest okay.
Listopadowka tez mam wrażenie, że trochę brzuch mi opadł ale już sama nie wiem..Ah ta ciaza - zawsze jakieś niewiadome. .

Odnośnik do komentarza

Ja mam dzisiaj wizytę na 15 15 ciekawe ile tam spędzę jak przyjdą wszystkie godzinę przed czasem.
Mnie to ostatnio często spać się chce, jak położę się to od razu drzemka, często leżę bo tak mniej mnie wątroba boli to pół dnia prześpię.
A u mnie jest strasznie pochmurno, aż mi się nigdzie wyjść nie chce.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa1tvsvvnny.png]Tekst linka[/url]a href="https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx0tc7at991j01.png]Tekst linka[/url][url=[im

Odnośnik do komentarza

Kurczę ja nam do was pytanie odnośnie po ślubie wyprowadziliśmy sie z R. Do jego ciotki spory kawałek od nas.. Ze tak powiem dostaliśmy dom w prezencie ale razem z nią.. Fakt my u góry ona na dole... Jedynie to wspólnie mamy wejście i kuchnie.. Ale to nie o to chodzi.. Ona sobie ujebala akcje ze będzie prowadzić dom tymczasowy dla psów... Aktualnie ma ich hmm 6? Wkurwia mnie to bo ona okazala sie totalnym brudasem.. Noe sprząta no nic nie robi... Przeciez ja na dole sprzatac noe będę nie musze mowic ze te psy smierdza? Nie jestem jakas nie wiem anty do psów.. Sama kiedyś miałam w domu ale jednego... Nie tyle kurwa i przy małym dziecku... Ręce mi opadają bo do niej to kurwa jak do słupa można mowic.. Ja juz zagroziłam R. Ze wyprowadzę sie do rodziców... Ze wole być w jednym pokoju niż w syfie ... U góry jest pięknie ja sobie sprzątam a ona chuj mnie obchodzi... Tylko nie moge zdzierżyć:( tego nie tak to miało wyglądać ;( zalamana jestem jak sobie pomysle o niuni o szczekaniu tych psów i wgole ;( co robic wyprowadzić się? Do ciotki nic nie dociera ;(

http://www.suwaczek.pl/cache/1339ad020c.png

Odnośnik do komentarza

Listopadowka093 współczuję Ci:-( U Nas są dwa psy na podwórku jeden duży i jeden mały i czasem mam ich dosc... My mieszkamy na piętrze nad tesciami ale jak One zaczną zaczekać w nocy to wymiekam... śpię wtedy z poduszką na głowie... A jakbym była na Twoim miejscu to bym chyba zwariowana... nie wyobrażam sobie... raz ze głośno, dwa ze bałagan i smród a trzy to wiadomo, ze jak zwierzę w domu to i pełno sierści... niby nie u Ciebie ale zawsze coś się wniesie z dołu ... A jak dziecko zacznie redukować to sierść na podłodze to nienajlepszy pomysł... naprawdę współczuję; -(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribdtlc9238.png

Odnośnik do komentarza

Listopadówka współczuję tej sytuacji bo wiem jak to może się skończyć dla dziecka. Moja Bratowa miała w mieszkaniu 2 psy ale takie głupie że jak tylko ktoś przechodził klatką, nawet swój, to tak szczekały że ja zawsze wystraszona byłam i na kanapie podskakiwałam. Spokojnie kawy nie szło wypić. A potem urodził się Eryk i przez te psy ma rozregulowany układ nerwowy. Jak był malutki to miał ciągle wystraszone oczy. A teraz ma 8 lat i jak np. gra w gry to strasznie się emocjonuje, napina się i pocą mu się ręce. Jest też bardzo drażliwy i jak nie radzi sobie z czymś to płacze. Przy drugim dziecku Bratowa zmądrzała i wydała te psy.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a2w1xmpzs.pngurl=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5et4owibbo.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
Patrycja2403 super ze juz w domku, odpoczywaj teraz :-)

Listopadowka rozumiem ze nie pasuje Ci taka sytuacja. Jedyna możliwość to wynieść się stamtąd ale gdzie... Zaraz będzie maluszek i wynajem to dodatkowy koszt, z rodzicami tez może być ciężko. Musisz na spokojnie to z mężem obgadac. A cioci tez nie powinniście dyktować co ma robić bo to niby jej przestrzeń. Moja koleżanka tez współpracuje aktywnie z toz tyle ze ona przygarnia koty, nie dałoby się z niej tego wyplenić

Monalika dałaś rade! Same frytki to nic strasznego ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e4ta8zno5.png

Odnośnik do komentarza

Listopadowka a może da się wygospodarować na gorze jakiś aneks kuchenny? Mielibyscie juz tylko wspólne drzwi i nic więcej.
No niestety dom jest cioci i ciężko ją zmuszać do czegoś skoro coś sobie wymyśliła.. Choć dobrze Cię rozumiem ze taka ilość psów to brud hałas no i niebezpieczeństwo czy taki pies nie zrobi nic dziecku..

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zf0ol3s77.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...