Mamuśki listopadowe 2016

[Angelaa89]

Fiołe ja też na początku myślałam o kupnie nowego, nawet pytałam WAS tu na forum w tej sprawie były wypowiedzi. Ale po wszystkich ,,za" i ,,przeciw" stwierdziłam,że wypiorę. Tak na dobrą sprawę te materace gdzieś musza też leżeć zanim trafią na sklep... Czy w sklepie- często też leżą bardzo dłuuugo zanim ktoś zakupi ten produkt. Miałam różne myśli, ale po prostu go wypiorę.

[Aniap27]

Fiołe

Dziewczyny, ja chyba w tym tygodniu poczułam pierwszy raz ruchu mojej córeczki! Nie jestem tego pewna... ale wcześniej tego nie czułam! Jak się położę na plecach i przyłoże rękę do podbrzusza to po chwili oczywiście nie zawsze czuję takie pukniecie w tym miejscu ale bardzo delikatne!:O czy to to????

Ja o pierwsze ruchy pytalam lekarka powiedziała że to to tylko żeby się nie martwić bo na początku nie czuć ich codzień dopiero z czasem robi a się regularnie wyczuwalne, tak mam teraz co wieczór jak już spokojnie leżę to czuję; -)

[Fiołe]

Aniap27

O przepraszam ale wstawilo do góry nogami zdjęcie ...

Mam podobny brzuszek hi hi!:-P

[Angelaa89]

Aniap27 booo brzusia pięknie rośnie!! :) mi też urósł :) wczoraj kolega pytał czy przypadkiem w ciąży nie jestem i czemu się nie chwalimy ;) no mam nadzieję,że minie szybko ta choroba na razie 2 tydzień będzie leciał... To teraz będziesz jeździła sobie autkiem na zakupy itd :)

Fiołe no to najpewniej córcia Cię kopac zaczęła :) Ja odczuwam najbardziej z lewej strony niżej pępka ruchy :) i najlepiej zjeść coś wypić położyć się na plecach, przyłożyć ręke i czekać czy da znać o sobie ;)

Iwona28 noo właśnie dobrze napisałaś, ja też zakładałam większe ciuszki jak brakowało tych najmniejszych ;) Dzięki, oby Seba szybko wyzdrowiał, mówią że czasem u dzieci ta choroba mija nie zdiagnozowana, ja widze poprawe bo tak mocno już nie gorączkuje zobaczymy co dalej.A co do wysychania ciuszków to na kaloryfer i też szybko będą suche zawsze tak w zimie robie cały dom w ubraniach po praniu na kaloryferach a zapach mmmm

[patrycja2403]

Fiołe to ruchy :)!! Ja miałam tak samo że pojedynczy puk i nic czasem kilka dni, a dziś nie wiem szaleństwo już tyle razy że szok aż śmiać się zaczynam. Najbardziej jak jestem w pozycji pollezacej :)

Co do brzuszka mój też już się uwidacznia. Zależy od dnia i ubrania raz jest większy raz mniejszy :)

[patrycja2403]

Taki o..

[szyszunia]

Angela ja przechodzilam monolukleoza w gimnazjum...poczatkowo leczona bylam pod angine dwa antybiotyki plus zastrzyki i nic wkoncj trafilam ma laryngologa ktory od razj stwierdzil co to na drugi dzien zrobilam badanie krwi i lekarz przepisal antybiotyk odpowiedni przeciwbolowe tabl ze wzgledu na silny bol gardla i 3-4 dni i od razu lepiej sie poczulam do tego dieta bez bialkowa zero serow, jogurtow, itd grunt trafic na dobrego laryngologa.

A co do materaca nie bede kupowac nowego ten co mam jest czysty nie osikany ani nic odswieze go tak jak ktoras pisala pioracym odkurzaczem i bedzie ok synek spal na nim dwa lata tylko potem kupilismy mu lozko wiec szkoda szastac kasa na nowy :-)

[UllaS]

Ja u rodziców też mam ten materac jeszcze po Antka i jest ok.Co do ciuszkow to po 10 wydaje mi się nawet za dużo. Tak z sześć bym kupiła i jA jak pisałam to 56 wcale nie kupowałam bo to na chwilę .Miałam od kogoś chyba jedną czy dwie sztuki. A przy małym dziecku pralka chodZi non stop więc ubranek nie braknie.Z 15 pieluch teteowych białych i z 5 kolorowych.Ja tak uważam.Czasem też ciuchy ktoś da w prezencie.

[Panifionaa]

Witam i ja. U nas dziś dzień na luzie, ogarnelam z grubsza dom i poszliśmy rodzinnie na sobótkę. Tylko że kawałek bo 3 km ponad w jedną stronę a zapomnialam że jak byłam w ciąży z Justyna to mnie wycieczki piechota męczyły i dziś sobie przypomniałam . Nogi i krzyż to mnie do tej pory boli...
Ja Justyne kapie od pierwszego dnia sama do dziś dnia. Nikt prócz mnie jej nie kąpał ( no może po porodzie położne ) a dlatego że jak wyladaowalam na patologii w Katowicach to był tylko jeden tekst " pani jest matka pani powinna umieć " .
Ja materaca nie odświeżam bo po pierwsze córka spj z nami i łóżeczko jej służy do zabawy a po drugie zawsze mogę wyprać tylko pokrowiec ( bynajmniej ja mam zdejmowany)
Jeżeli chodzi o ciuszki to ja tak z reguły po 8 miałam rozmiaru 56 potem więcej kupowałam .
Angela współczuję choroby synka !
Atena gratuluje córeczki !
Agulka odpoczywaj dużo i dbaj o siebie!
Myszeczka123 chciałam się już ciebie dawno zapytać ale zawsze zapominam. Jeżeli można wiedzieć w jakiej szkole pracujesz i czego uczysz ? ;-)
U nas jutro , w sumie już dziś dzień zakupów ! Drzwi nowe do mieszkania itp itd;-)

[patrycja2403]

Hello kobitki! Jaka linie kosmetyków i jakich polecacie dla niemowlaka, bo w takowe też trzeba będzie się wyposażyć :)

[Iwona28]

Witam w piękna niedziele;) Patrycja2403 ja uzywam do wanny oillan, do mycia kupilam teraz z babydream żel i tez jest fajny, a do smarowania uzywam emolium, na wszystkie oliwki moj syn ma uczulenie. Do pupci stosuje na noc puder, a czasem jak cos się dzieje to linomag. Jest wiele produktów, ja korzystam z roznych firm i oprocz Johnsona wszystkie moge polecić:)

[Panifionaa]

Patrycja2403 ja od początku używałam nivea baby. Do tej pory z reszta balsamu używam bo jest mega wydajny i noc Justynie się po nim nie działo.
Miłej niedzieli !

[Aniap27]

A JA zastanawiałam się nad "Bambino" Mój brat urodził się kiedy miałam 13 lat i pamiętam że mama używała wtedy właśnie bambino. Sama też od lat używam oliwki z ich zero do ciała i uwielbiam jej zapach:-) kremy też używam bo jak zmyje tusz z rzęs to mam strasznie sucha skórę wokół oczu a ze na kremy pod oczy mam jeszcze czas to używam właśnie tego i sprawdza się bardzo dobrze, świetnie nawilża :-)

[Iwona28]

Ja na poczatku uzywalam mydełka bambino i tez mi sie podobalo, szczegolnie zapach:) taki delikatny;)

[Iwona28]

A jak na spacer wychodziliamy to krem bambino używałam i tez super, ale na zime to przeszlam na nivea baby krem na kazda pogodę ;)

[Angelaa89]

Panifionaa

Patrycja2403 ja od początku używałam nivea baby. Do tej pory z reszta balsamu używam bo jest mega wydajny i noc Justynie się po nim nie działo.
Miłej niedzieli !

Ja też tylko tej firmy używałam i bardzo długo. Przy drugim synku też zamierzam używać nivea.

pupkę smarowałam sudocremem zawsze- w szpitalu okropnie mi go odparzyły..... Długo w domu z tym walczyłam :/
Ja od pierwszej kąpieli kąpałam sama, byłam sama w domu przeważnie bo mój mąż pracował 16 km od domu, czasem wracał nawet po 22 do domu.Wszystko i z wszystkim sama sobie radziłam. Nie ma się co ,,bać" trzeba ufać sobie i swojemu matczynemu instynktowi- wszystko przychodzi ,,samo" :)

szyszunia masakra z tymi chorobami.... Nic o diecie na razie nie mówił lekarz, najpierw mamy zrobić badania krwi. Dalej zobaczymy co powie. U Seby na szczęście ta choroba nie przebiega mocno więc jestem dobrej myśli.I tak szybko się zorientował mimo,że wysypki nie dostał po antybiotyku-gdzie przeważnie tak się dzieje u dzieci.We wtorek zdiagnozował angine w piątek juz miał podejrzenia do mononukleozy i kazał przyjść na usg.

Mówię, wszystko wszystkim jest różnie, różne problemy są.... ale dziecko zdrowe, my zdrowi- to jest najważniejsze.

Miłego dnia Kochane!

[nuinek]

Cześć dziewczyny ale ja mam dziś humory masakra jakaś. Nie miałam tak jeszcze chyba w ogóle. Na początku ciąży raczej miałam nastroje depresyjne i jakieś dziwne ataki paniki. Natomiast dziś a raczej już wczoraj wieczorem pojawiła się niesamowitq irytacja WSZYSTKIM.. jak mąż zaczął się do mnie "dobierać" to myślałam by skończył albo zabrał rękę tak mnie jego dotyk irytowal. Albo pocałunki.. nie wiem skąd to ledwo powstrzymałam się by go nie odtrącić. A dziś od rana to już apogeum. Co mi z rąk wypadnie juz złość nie wyszły nalesniki to rzuciłam w cholerę wszytsko i dziś tylko 3 ocalałe nalesniki dałam mężowi.. nic bym chyba nie zjadła ale mąż zmusil mnie bym zjadła frytki z ziemniaków.. nie chciałam pomocy wiec płakałam obierajac ziemniaki.. a teraz pisze tutaj i słownik w komórce ciągle przestawia słowa i nie wiem jakim cudem zdołałam napisać to wszytsko bez rzucenia komórka o ścianę.. Mąż uciekł do pokoju. Rano jeszcze próbował mnie dopytywac ale chyba już wie ze dziś nie można do mnie mówić.
Aaaa kończę bo oszaleje przez ten telefon..

Powiedzcie tylko czy też tak mialyscie lub macie? Myślałam że wszelkie humoru juz za mną a tu dopiero jakieś hardcory..

[patrycja2403]

Ja chyba nie miałam takich ataków...wystarczająco przeżywam rozstania z mężem..

[Angelaa89]

Ja pierwszą ciąże byłam dość nerwowa.... Szybko wychodziłam z równowagi- teraz dość spokojnie wszystko przechodzę. Nie wybucham itd. No i nawet mam większa ochote na sex niż w pierwszej ciąży.

Oglądamy spider mana z Sebastianem :)
Mąż właśnie pojechał się zwieźć na motocyklu.
Ogólnie NUDY.

[Monalika]

A ja od rana pichce w kuchni i zrobiłam tez ciasto marchewkowe - uwielbiam :) a teraz wyleguje się z mężem w ogrodzie i opalam nogi ;)
Dziś mam późno obiad: ryba i frytki - mniom za chwile się rusze go zrobić ;)

[Angelaa89]

Monalika

A ja od rana pichce w kuchni i zrobiłam tez ciasto marchewkowe - uwielbiam :) a teraz wyleguje się z mężem w ogrodzie i opalam nogi ;)
Dziś mam późno obiad: ryba i frytki - mniom za chwile się rusze go zrobić ;)

ale Ci fajnie! :) też myślałam,że skorzystam troszkę ze słoneczka a tu wiatr zimny i w cale ciepła nie ma :(
Wczoraj okropna ulewa z gradem przeszła i się ochłodziło.

[atena1987]

Hej. Ja ogólnie jestem dość spokojna osobą i w ciąży też nie miałam jakiś napadów złości :-) my już po obiedzie w niedzielę jemy już w południe :-) ot taki niedzielny rytuał :-) byliśmy w kościele potem krótka wycieczka.
Teraz zabieram się za jakaś przekąskę. Zapiekanki domowej roboty. chleb szynka cebula ser i do piekarnika. Boli mnie coś głową muszę ciśnienie zmierzyć.

[Monalika]

Niunek ja miewam takie humory ale zaraz z nimi walczę. Moja siostra miała okropne humory w ciazy i ciężko było z nią wytrzymać :( serio - masakra. Obiecałam sobie, że taka nie będa! Jak mnie dopada staram sue wyciszyć, zająć czymś lub wyjść gdzieś. .i myślę o dzidzi i jakoś przechodzi; )

[Tusiak91]

2 dni poza zasięgiem i ile do nadrobienia :-)

U mnie nerwy tez się czasem wymykają spod kontroli :-) ale bardziej na innych ludzi, jak np jadę autem. Rzadko ale zdarza mi się pod nosem się wnerwiac za glupotki, np.jak ktoś się krzywo spojrzy.

Ogólnie jestem raczej spokojna, jak mam mdłości albo mega zgage to robie się bardziej markotna ale staram się wyciszyć, uspokoić. Zawsze sobie tłumacze ze jak ja będę nerwowa to mój synek tez a tego nie chce :-)

Dzisiaj jak zazwyczaj w niedziele obiadek u mamusi, gołąbki z młodymi ziemniaczkami i kalafiorem. Jakby mamusia czytała w moich myślach :-P pychotka

[UllaS]

Ja niestety mam takie humory w każdej ciąży. Pod koniec mąż już nie wytrzymuje psychicznie. Sama sobie się dziwię. Raz się śmieję, Raz płacze , za chwilę się obrażam.