Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

nuinek
17tc to już początek 5 miesiąca no nie?
człowiek żyje tymi tygodniami i jak ktoś pyta który miesiąc to głupieję :)

17 tygodni minęło u Ciebie leci 18 tydzień :) w sumie u mnie też się zaczął 18 :) noooo faktycznie 5 miesiąc :o WoW!! :)
Tutaj podane jest który tydzień jaki miesiąc :)
http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/w-oczekiwaniu-na-dziecko/Ktory-to-miesiac-ciazy.html

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

No u mnie też już początek 5 miesiąca :)) Byłam dzisiaj w pracy zanieść zwolnienie lekarskie i koleżanki mówiły, że ja to mam fajnie - całe lato przede mną, a jak będę już wielkaaa to będzie wrzesień, październik i będę w domu. No właściwie racja :)

nuinek: Ja mam tak samo z tymi miesiącami - ostatnio spotkałam koleżankę w sklepie i zapytała, który to miesiąc, a ja "hmmm". Niby proste pytanie, ale tak jak piszesz my żyjemy tygodniami. Ja to nawet w kalendarzu na ścianie mam pozaznaczanie, który to teraz tydzień ciąży :) Polecam Wam książkę: "Ciężarówką przez 9 miesięcy" Kaz Cooke. Mój mąż przyszedł raz z karteczką z pracy, na której był napisany tytuł. U niego w pracy jest dużo kobiet, więc mu poleciły. Mi książka od razu poprawia humor. Polecam.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3m8e6vsl0.png

Odnośnik do komentarza

O jaa to w sobotę zacznę 5 miesiąc ale to już brzmi poważnie :-)
Ja jeszcze nie czuję ruchów maluszka. Ale się nie martwię bo moja siostra choć chuda jak patyk to poczuła je dopiero w 20 tygodniu :-) w sobotę mam wizytę idę prywatnie do innego lekarza aby potwierdził płeć i sprawdził czy z moja szyjka jest ok. Zapytam go również o łożysko :-)
U nas zbiera się na burze ale jest mega gorąco. Nie lubię tego :-(

12.10.2017 Eryk 3620 gram i 55 cm
--
21 tc - 10.07.16 Martynka ♥ (*)

Odnośnik do komentarza

myszeszka123 ja też mam na kalendarzu wypisane tygodnie :D:D coś już słyszałam o tej książce, że ponoć bardzo dobra.

A co do wagi ostatnio na wizycie miałam wagę z przed ciaży więc teraz pewnie coś przybędzie. Czasem też pozwolę sobie na więcej wiadomo :) nie pożeram wszystkiego ;) pilnuję się z jedzeniem, ponoć w 2 trymestrze zapotrzebowanie kaloryczne wzrasta o 350 kalori. Ale muszę jeść co ok 2 godzinki coś delikatnie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :)
Bardzo dawno nie pisałam, ale czytam Was regularnie :)
Jestem już na l4 więc myślę, że się poprawię :)

Bardzo się cieszę, że u Was wszystko w porządku i maleństwa rosną! Widzę, że istny wysyp dziewczynek!

U nas było trochę strachu - w 15 tyg. byliśmy na pogotowiu z powodu silnych bólów i twardnięć brzucha. Ale całe szczęście wszystko dobrze, lekarz uspokajał, że przy szczupłej sylwetce czasem może tak być. Choć już za szczupła to ja raczej nie jestem :D Ale cieszy mnie to bardzo :) Niby tylko 2,5kg na plusie a brzuch już mam całkiem spory! I nie da się go ukryć, choć jakoś specjalnie tego nie robię :)

Z racji l4 chodzę co dwa tygodnie na wizyty i od jakiegoś tygodnia, dwóch czuję mojego robaczka, który potrafi dość mocno już kopać (raz aż tatuś poczuł!) - więc jestem jakaś spokojniejsza :) i czas szybciej leci. Bo wizyty co miesiąc ciągnęły się niemiłosiernie!

Co do płci - u nas też dziewuszka :) podejrzenia były już na pierwszych prenatalnych, później potwierdził to mój lekarz. Myślę, że ostateczne potwierdzenie będziemy mieć 29 czerwca na drugich prenatalnych :) Choć ja od początku czułam, że to będzie dziewczynka! Mąż ma jeszcze nadzieje, że siusiaczek wyrośnie :P
Powiem Wam, że od kiedy był na pierwszym USG ze mną chyba do niego dotarło, że za niedługo będzie z nami mały szkrab. I jestem pozytywnie zaskoczona! Przy porodzie chce być - była to jego decyzja, choć ja miałam taką cichą nadzieję, że taka właśnie będzie. Wiem, że będzie mnie niesamowicie wspierać :)
Myślałam również o szkole rodzenia - ale niestety musiałabym chodzić tam sama, bo mój luby ma taki nienormowany czas pracy, że nie byłoby szans tego pogodzić. I doszłam do wniosku, że chyba byłoby mi strasznie smutno samej.

Co do wyprawki... Mąż studzi moje zapędy i prosi żebym poczekała choć do tego 29 na potwierdzenie płci... Bo jak widzę te wszystkie ciuszki... Aj! :)
Jak narazie mamy wózek - kupiony jakiś miesiąc temu. Też się zastanawiałam czy nie za wcześnie... Ale kupiliśmy używany - taki jaki chciałam 3w1 za 300zł (Nowy ok 1500 - 1700). Super się prowadzi, ma pompowane koła itd.
Stwierdziłam (nauczona doświadczeniem rodziny i koleżanek), że bez sensu jest kupować nowy bo zaraz dziecko z niego wyrośnie i trzeba będzie się przerzucić na jakaś lekką spacerówkę. Żeby nas nie kuł w oczy to jest wywieziony do teściów i problem z głowy ;) im będzie bliżej przywieziemy go do domu i wypiorę sobie go :)

Jak już wpadnę w szał zakupów to będę się Was radzić co i jak ;) Bo tego tyle jest i nie wiadomo co wybrać!

https://www.suwaczki.com/tickers/43ktpx9in01r68vk.png

Odnośnik do komentarza

sylled ooo witaj ;) no faktycznie baaaardzo dawno nie pisałaś, ale teraz na wolnym pewnie będziesz częściej się udzielać ;) :P Gratuluję córeczki! Z wózkiem masz rację skoro jest w bardzo dobrym stanie i taki jak chciałas to super decyzja za super cenę :) Tobie juz leci 21 tydzień WOW :) Ja wyprawkę zacznę segregować początkiem lipca powoli ;) i to prawda jest tego mnóstwo... teraz wózka i łóżeczka nie muszę kupować więc przeznaczę to na inne ,,gadżety" oczywiście bez poniesień :D

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jeszcze wczoraj sie schizowalam a dziś pięknie czułam smyranie maluszka :) a już jutro wizyta-połówkowe ! Nie mogę się doczekać!

5 miesięcy brzmi dumnie! Ja też mam w kalendarzu sciennym i w telefonie wszystko opisane i sobie często zaglądam i czytam i cieszę jak fajnie tygodnie mijają :)
Sylled fajnie, że się odezwałaś i ze wszystko oki u Ciebie :) gratuluję córeczki :)

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj moja uczennica chciała się tak jak zawsze przytulić, i jak wleciała na mój brzuch...ja normalnie zamarłam ze strachu.Popłakałam się ze strachu.Poszłam do pielęgniarki-wiem,że to może głupie,ale boję się o malutką.Uspokoiła mnie,że nic się nie stało.Ulżyło mi.Odkąd jestem w ciąży uważam w szkole na przerwach i na biegające dzieci.Jednak zawsze strach zostaje...
Pocieszam się tym,że za tydzień koniec roku szkolnego.Potrzebuję odpoczynku już.
Dzisiaj wróciłam do domu.położyłam się spać, obudziłam ok.18:00.Dobrze,że w końcu popadało,bo już normalnie nie dało się oddychać...
A malutka daje o sobie znać:)Jeszcze tyle dni do 11.07.Najgorsze to czekanie....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

A ja chyba nie mogę jeść w ciąży młodej kapusty :( a rąk uwielbiam. Wczoraj zjadlam pierwszy raz i od 22 jak zaczely się boleści brzucha w zasadzie żołądka aż do kręgosłupa i cala noc czułam żołądek i od 5 rano ze 3 razy w toalecie. Wiadomo że kapusta ciężko strawna i wzdyma a przy moich kłopotach z załatwianie.. Ech.. To się załatwiłam. Milego dnia :)

Odnośnik do komentarza

patrycja2403
A ja chyba nie mogę jeść w ciąży młodej kapusty :( a rąk uwielbiam. Wczoraj zjadlam pierwszy raz i od 22 jak zaczely się boleści brzucha w zasadzie żołądka aż do kręgosłupa i cala noc czułam żołądek i od 5 rano ze 3 razy w toalecie. Wiadomo że kapusta ciężko strawna i wzdyma a przy moich kłopotach z załatwianie.. Ech.. To się załatwiłam. Milego dnia :)

Mam tak samo :-( dostaje takiego bólu że też promieniuje do pleców wtedy tylko nospa i mięta. Ogólnie muszę jeść lekkie rzeczy. a czasem zjadło by się takiego schabowego :-)
miłego dnia

12.10.2017 Eryk 3620 gram i 55 cm
--
21 tc - 10.07.16 Martynka ♥ (*)

Odnośnik do komentarza

Angelaa89 też myślę, że już od lipca zacznę pomalutku kompletować wyprawkę. Jeśli potwierdzi się dziewczynka- to mamy "problem z głowy" bo bratowa moja urodziła w styczniu dziewczynke i już zapowiedziała, że ma mnóstwo ubranek dla mnie :) Choć pewnie i tak coś pokupujemy nowego bo nie będę w stanie się powstrzymać :)

Wspominałyście o poduszce do spania - cebuszka się ponoć nazywa. Dostałam od w/w bratowej i nie wyobrażam sobie spania bez niej! Przed ciążą często spałam na brzuchu, teraz niestety takiej możliwości nie mam więc jest ona zbawienna! Polecam :)

Na zgagę słyszałam tylko o migdałach - koleżanki jadły tonami. Mam nadzieję, że po 3miesięcznych wymiotach choć to mnie ominie!

patrycja2403 ja się tak załatwiłam bigosem :/ miałam taką ochotę na niego! a póżniej cierpiałam pół nocy przez bóle brzucha. Niestety nie dane jest nam pewnych rzeczy jeść w ciąży :/

Dopadło mnie chyba "wicie gniazda" :D Zrobiłam już miejsce w szafie na rzeczy maluszka, dostałam mnóstwo gazet dla przyszłych mam i czytam całymi dniami :)

Mój mąż zażyczył sobie książkę :D Kupiliśmy "Pomocy, jestem tatą!" - przeczytał w dwa dni i co rusz wybuchał śmiechem. Czytał mi również na głos niektóre rozdziały :) Nie jest to strikte poradnik jak np.przewinąć i wykąpać - powiedziałam mu, że to wyjdzie w praniu ;) i będziemy się tego powolutku uczyć bo wiadomo teoria i praktyka to dwie różne rzeczy.
Ale pomaga psychicznie przygotować się tatusiom na przyjście świat maleństwa. W zabawny sposób obrazuje mu to co chce mu przekazać od początku - nasze życie już nigdy nie będzie takie samo!

https://www.suwaczki.com/tickers/43ktpx9in01r68vk.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry!! :)
Dziewczyny mamy już 300 stron !! WoW!! :)

sylled ja też mam mnóstwo rzeczy po pierwszym synku ale i tak kupie nowych troszkę wiadomo jak tu nie kupić :D koleżanka mówiła,że też mi da po swoim synku więc jestem obładowana :) Czekam tylko aż mi potwierdzi synka :) dobrze jest mieć kogoś takiego, kto da rzeczy jest to baardzo pomocne -wiem po sobie.

szyszunia kurcze, aż takie wzdęcia masz że całą noc męczy CIę ?? :( współczuję. Ja ogólnie nie jadam i nie robię często takich rzeczy (mój mąż-nie moge się przyzwyczaić do tego słowa :D ) miał diete rok byliśmy obydwoje w sumie na diecie lekko strawnej żadnych smażonych pieczonych ciężko strawnych itp. no i trochę to zostało u mnie wiadomo jak to facet chce zjesc schabczaka czy pieczoną wieprzowinkę ;) i robię, ale częściej na ,,wodzie, parze" gotuję.

a dzisiaj w końcu na obiad szparagówka będzie :D:D ziemniaczki i jajko do tego a na jutro filety zakupiłam ;) mam nadzieję,że po szparadze nie będę miała żadnych niespodzianek.

patrycja2403 współczuję tych wzdęć ja też uwielbiam młodą kapustę, ale do tej pory raz tylko zrobiłam jednak ograniczam te produkty.
aneta1987 kurcze i Ty też ?? :( teraz trzeba uważać z jedzeniem, po porodzie tak samo jak będziemy karmiły no cóż taki urok mam ;)

Monalika to czekam na wiadomości!! :) za godzinkę już będziesz tam leżała u gina :)

A Seba wstał o 5 rano i chasło- mamo idziemy na dół :D masakra :D mówie idź spać. No i S poszedł pracować przed 8 a my spaliśmy do 8:40 :D
Pogoda u nas piękna słońce świeci i cieplutko, no ale co...
Antybiotyk chyba pomagac zaczyna, bo już nie gorączkował tak w nocy i spał całą noc oby już przeszło to dziadostwo.

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...