Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki listopadowe 2016


Gość Monalika

Rekomendowane odpowiedzi

Tusiak widziałam ten dywanik na Facebooku pokazane było jak zrobić :) świetnie wygląda :) a z tym ładowaniem do forum to tragedia! :/

My po obiedzie. Sebastian mnie dzisiaj denerwuje co chwile go musze upominać, przeprasza a dalej to samo a ja dzisiaj jakaś pobudzona w nerwach :/ Mam ochotę na jakieś ciasto dobre.... Mąż mówił,że pojedzie później do sklepu to kupi kremówkę mmmmm :D Jutro pewnie do p-kola nie pojedziemy niech siedzi Seba jutro w domu jeszcze, zobaczę czy się coś rozwinie czy nie i syrop bedę podawać przynajmniej.

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Aniap27
Tusiak91
Aniap27 a dady mają wycięcie na kikut pępowinowy?

Tak mają wycięcia i tak samo jak pampers pasek który pokazuje czy kieliszka jest mokra:-) byłam w szoku jak to zobaczyłam bo kiedyś to wiem ze tylko pampers to miał... Ja kupiłam jedną paczkę taką w białym opakowaniu za 9.99 na promocji w środku jest 28 szt

Ja to nawet nie zwróciłam uwagi na to, że są paski pokazujące poziom zawilgocenia :D nie miałam pojęcia,że coś takiego jest :D

Matko co za dzień nic się nie chce byłam w sklepie jednak ja bo małż jeszcze w garażu pracuje. No i zanim weszłam w ,,odpowiedz" a później ,,zaloguj" to trwało i trwało... nie wiem co jest z tym forum mam nadzieję,że to naprawią.

Pustki tu dzisiaj straszne

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny piszę niezalogowana bo dziś to już w ogóle tragedia z tym forum :/ wczoraj nawet nic nie pisałam bo z komórki nie szło ani się zalogować ani odświeżyć.. masakra :/ dzisiaj widzę podobnie..

jakoś nie mam weny by wam odpisywać personalnie.. ogólnie więc napiszę, że jeśli chodzi o pieluchy to mam w domu jedno opakowanie pampers newborn a drugie bella happy. zobaczymy które się przyjmie i wtedy zrobię zapas. z tego co widzę to te z happy mają wycięcie na kikucik, a w tych z pampersa to nie widzę... nie wiem też gdzie jest ten pasek, który mówi o stanie napełnienia pieluszki..
a te dada to czemu są takie polecane? bo mi szwagierka polecała te happy ale cholera teraz wie :D

dzisiaj rano czułam się dziiiiwnie. miałam lekkie mdłości i musiałam się na chwilę położyć, bo byłam już na granicy że mogę zaraz lecieć zwymiotować (nie miałam wymiotów ani mdłości ani razu w ciąży), a potem strasznie zaczęło kręcić mnie w brzuchu i poleciałam się załatwić, tak trochę jakbym miała biegunkę choć nie taka mega. mdłości po tym od razu przeszły :/
dziwne.. może mi się organizm powoli oczyszcza przed porodem.. hmm..

pogoda i humor od rana ble. nic tylko siedzieć w domu pod kocem i narzekać ;) wyciągnęłam kompa a pan mąż gra w playstation. dziś może nie, ale może jutro sama chyba pogram sobie w moją gierkę - wiedźmina :D - bo potem już nie będzie kiedy :D
oglądaliśmy dziś z mężem kevina samego w nowym jorku i tak się uśmialiśmy że nie wiem :D człowiek zna to na pamięć a i tak śmieje się tak samo..

na obiadek zjedliśmy dziś krewetki a teraz w lodówce zastyga domowa galaretka. ciekawe jaka wyjdzie :D część galaretki wsadziłam też do foremek do czekoladek, bo mąż jak miał swój gorszy dzień to smutał mi że zjadłby czekoladki z galaretką. nie lada wyzwanie bo czekolady nie może, kakao też nie, do tego sklepowe galaretki też naszpikowane są chemią.
wymieszałam więc olej kokosowy z miodem i korabem (zamiennik kakao) i wylałam na spód foremek, potem jak się zamroziło to wylałam na to galaretkę (truskawki odmrożone, miód, sok z cytryny i pomarańczy i żelatyna) i teraz czekam jak i to zastygnie by wylać na to górną warstwę "czekolady"... nie wiem za grosz jak to wyjdzie haha :D i czy to w ogóle wyjmę z foremki :/ bo czekolada to jednak czekolada, zastyga i z sylikonu łatwo wyjąć a jak się zachowa połączenie jakie ja wymyśliłam to nie wiem :D no ale nikt nie powie że się nie staram :P

nasza malutka w ogóle po mężu możliwe że odziedziczyła gen tej jego choroby, a jako że dieta w chorobach autoimmunologicznych jest mega ważna, to od małego chcę dawać jej do jedzenia zdrowe, domowe produkty.. powiem wam że ten mus z truskawek z żelatyną jest na prawdę super. jeszcze nie zastygł ale myślę że będzie mega. sklepowe galaretki pewnie nijak się do tego mają :)

ehh nagadałam się dziś o sobie, ale miałam potrzebę popitolić sobie :P

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zf0ol3s77.png

Odnośnik do komentarza

te ślimacze ładowanie forum to nie na moje nerwy, zanim się zalogowało zdążyłam zjeść dwie porcje spagetti i jestem pełna, chyba pękne. Łukasz zasnął, mąż robi remont u sąsiadów, więc mam wieczór dla siebie ah jak miło.

ja zapasu pieluch jeszcze nie robiłam, znajomi chwalą sobie te z lidla, pewnie spróbujemy. Łukasz długo był na oryginalnych pampersach, później dada i jak miał jakieś 1,5 roku to już sam do łazienki latał na nocnik, więc w miarę szybko wyszliśmy z pieluch.

do mojego terminu jeszcze tylko 18 dni :) jeszcze troszkę rzeczy mam do kupienia i pewnie ze dwa prania trzeba będzie jeszcze zrobić i poprasować, torbę może w tygodniu spakuje już do końca i pozostanie czekać na ten cud narodzin :)

Ania brzuszek jakby niżej, mój różnie się prezentuje,czasem mam wrażenie, że mała mnie wręcz w cycki kopie a czasem tak fajnie się opuszcza, że od razu lżej oddychać.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71xlzpdv0fe.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki,

Ja od wczoraj mam problemy z wejsciem na forum -dzisiaj logowanie zajmuje tyle ze masakra...

U mnie narazie bez zmian-dalej w dwupaku.Generalnie leżę i odpoczywam,nie mogę się forsować za bardzo a przede wszystkim denerwować (a tu różnie bywa-przyczyna:wiadomo o kogo chodzi:/).Nie chce Was zanudzac co tym razem bo nawet szkoda moich nerwów...

We wtorek mam wizytę i w środę tez (z tym że u lekarza który będzie robił mi cc).Wyniki odebrałam moczu-metny i bakterie(ale to normalne tak mi mówiła moja lekarka),krew-hemoglobina podskoczyla co mnie cieszy i taksoplazmoza bez zarzutu.GBS-ujemny.
Zobaczymy co mi powiedzą lekarze.

W przyszłym tygodniu mam urodzinki i powiem wam ze mam takie mieszane uczucia - z jednej strony nie mogę się doczekac z drugiej strony nie czuje takiej euforii ze będę mieć urodziny.Jedynie co mnie pociesza to to,ze rodzice wyjeżdżają na weekend.A za 2 tygodnie mój ukochany przeprowadzi się do mnie:)

I tak sobie dzisiaj myślałam że za 3 tygodnie będziemy tulic nasza niunie chyba że 25.10 (zobaczymy co zdecyduje lekarz).

Zresztą już nie długo wszystkie będziemy tulic nasze niunie.
Ciekawe czy będziemy miały czas żeby pisać na forum;)
Fajnie że to forum jest i można z wami pisać kochane:)

Miłego wieczoru

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

listopadowka093
Kurczę a ja bylam dzis w Rossmanie i taka mila pani ekspedientka dala mi darmowa torbe na zakupy dostalam tez kartę rossne ze jak się zarejstruje przed porodem to będę miała darmowe próbki i tańsze zakupy :-)) i z karta rossne plyn oliatum do kąpieli koztuje 40zl:o

Ja odkąd wiedziałam ze jestem w ciazy założyłam sobie tą kartę.polecam:)
Ja kupiłam malutkiej emolium-emulsja do kąpieli od 1.roku zycia-zapłaciłam ok.38zł.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35c49a7xi.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o zapas pampersów to ja mam chyba z 1000 szt, rożnych całą ciąże kupowałam.
To czytanie forum mnie denerwuje także bo tempo porażające.
Nie pamiętam co kto napisał. Magda szpital to jednak denerwujące miejsce, ale ważne że dzidzia jeszcze nie pcha się na świat.
Jednak pełnia u nas nie zadziabała może i lepiej,

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa1tvsvvnny.png]Tekst linka[/url]a href="https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx0tc7at991j01.png]Tekst linka[/url][url=[im

Odnośnik do komentarza

Fiołe powodzenia, oby już tylko w szpitalu i fajrant.
Listopadówka- mnie tez dzis w podobnym miejscu bolało, ale przeszło. Sama nie wiem co to było, jakby skurcz ale gdzie nad pachwina. Ja to się śmieje z tego że jak mąż idzie do pracy to ze stresu mnie chyba skurcze łapią. I jakieś kosmiczne bóle.
Niby się nie przejmuję bo najwyżej karetkę wezwę, ale nigdy spokojna nie jestem.
Ja dziś obudziłam się z bólem głowy, w ogóle jakaś rozbita jestem. Skończę pić kawusię i strzele sobie jakiś koktajl na odporność. Już przy końcówce to cukry nawet porządku.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa1tvsvvnny.png]Tekst linka[/url]a href="https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx0tc7at991j01.png]Tekst linka[/url][url=[im

Odnośnik do komentarza

A ja się obudziłam z wymiocinami w gardle bo przecież ktos musial mi zasadzić kopniaka mało co sie nie udusilam o.o i poplkalam ze mam juz dosc.. Kaszel do tej pory mam taki od kwasu w żołądku... Odchodza mi wszystkie uroki nawet wręcz jestem zla na nią ze mi tak dokucza o.o ... Zaraz na KTG będę się szykować i oby cos wyszlo bo oszaleje!! Obudziłam się wściekła na dziecko którego nie widziałam w rzeczywistości o.o no chyba tylko mnie tak psychika pada ....

http://www.suwaczek.pl/cache/1339ad020c.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie;) ja w czwartek mam wizytę i juz sie nie mogę doczekać, ciekawa jestem czy tez mi ktg zrobi. Powiem wam ze ja tez sie ostatnio kiepsko czuję, wszystko mnie w srodku boli, albo maluch tak uciska albo skopie mnie. Jeśli chodzi o pieluchy to ja mam dwie male paczuszki najmniejszego rozmiaru, jedna z pampersa druga z dady i narazie więcej nie będę kupować. Jak bedzie potrzeba to mąż dokupi więcej, ale ja tez slyszalam ze bella happy dość często uczulaja.

Odnośnik do komentarza

Listopadówka jak na porodówce będziesz tak każde kucie, pobolewanie, skurczyk przeżywać to te położne tam oszaleją z tobą, coś czuje, że nieźle dasz im popalić :) Więcej optymizmu, ciąża i poród to pikuś, prawdziwa praca zacznie się po, dziecko trzeba wychować a to jednak większe wyzwanie. Rozumiem, że te dolegliwość to nic przyjemnego i wyjątkowo źle znosisz ciąże, ale jesteśmy już tak blisko rozwiązania, że trzeba wykorzystać ten czas, połóż się i poleż cały dzień, nie masz przecież starszych dzieci, do pracy teraz nie musisz iść, wyprawkę masz gotową, więc odpalaj seriale i luzik, pełen relaks :)

Pełnia nie podziałała, ale może do kolejnej się rozsypiemy po części chociaż :) Teściowa wczoraj mówi, że chciała zadzwonić i zapytać czy coś się urodziło, ale pomyślała, że się zdenerwuje. Powiedziałam jej, że jeszcze nie ma prawa się nic urodzić bo termin na 3.11 więc musi się w cierpliwość uzbroić.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71xlzpdv0fe.png

Odnośnik do komentarza

Ją od samego poczatku pisałam ze jestem Malo odporna na ból... I ze na porodówce będzie wesoło... :p może jakos to zniosa :p ale na pewno mnie zapamietaja do konca zycia xd .. Mam dzis skurcze nie regularne ale są:-) i zaraz na Ktg się okaże hih<3 dzis mąż zdecydował się na to ze.mogę go napaść haha ciekawe czy to zadziała... U nas mróz za oknem bialo uhuhuu...

http://www.suwaczek.pl/cache/1339ad020c.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie.
Czyżby jakieś słonko za oknem? :)
Dziś wybitnie spało mi sie super jeśli chodzi o aspekty fizyczne. Jakbym nie miala brzucha. Nad ranem obudziłam się nawet na plecach.
Miałam za to jakiś głupi sen znowu o jakichś wysokach męża i nie mogłam spać przez pół godz chyba.
Za to nas ranem jakieś sny erotyczne z moim udziałem. Nie wiem co tego tyle w tej ciazy :D

Wczoraj wieczorem oglądałam w necie jakieś ubranka dla małej na święta. Marzy mi się jakiś renifery na przedzie albo jakiś świąteczny napis. Poszukam jeszcze :D Póki co wstaje na śniadanko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22njw4zf0ol3s77.png

Odnośnik do komentarza

Listopadowka nie chce Cię straszyć ale położne nie są mile dla takich czułych rodzących ;-) traktuj to jak misję, to wreszcie "tylko" poród. Zostało Ci tak mało czasu a jak się będziesz tak nakręcac to wreszcie oksy będą musieli Ci podać bo sama sobie akcje hamujesz..

Ja tez prawie wymiotuje przez sen od zgagi ale tłumacze sobie ze tak musi być, musze to znieść dla maluszka. Budzę.sie w nocy co chwile, szybciej się mecze, po intensywnym dniu ledwo się poruszam bo bolą plecy, spojenie lonowe, pachwiny lub coś jeszcze innego. Wiedziałam co robię starając się o maluszka, a ciąża to dopiero początek tej "przygody". Przed Nami wiele trudniejszych chwil, damy rade ze wszystkim :-)

Agulka88 co Ci ludzie maja ze chcą już dziecko z Nas wyciągać miesiąc przed. Jak się urodzi to przecież poinformujemy :-/ tylko ciśnienie podnoszą

Iwona280 dzieciaki dają Nam popalić w brzuchach. Ja mam poobijany żołądek, pęcherz, przepone i żebra :-)

Alik kuruj sie czym tylko możesz, bo ta pogoda jest teraz straszna.

Fiole nawet się wyspałam. Juz się chyba przyzwyczaiłam do nocnych pobudek, dobrze bo.pozniej będzie dzięki temu łatwiej :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e4ta8zno5.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczyny :)
Wreszcie forum śmiga normalnie. U mnie Franek od 2 dni i nocy jest nadpobudliwy ciągle fika i nocki takie na wpół przespane. Ja z pieluch i chusteczek mam tylko po 1 małej paczce. Kasy nie było na robienie zapasów a wyjdzie w praniu co i jak..
A co do wytrwałości to się zgadzam - mamy chwilę slabosci- ale jednak musimy być twarde bo kto jak nie my? Raczej nie mężowie. ..pff. ..
Jesu ja już w środę wizyta - tupie nogami bo już nie mogę się doczekać! Wydaje mi się, że mały nie będzie chciał się obrócić do porodu. ..mam wrażenie, że cała ciaże się wierci ale jednak wieczorem ciągle czuje go w tym samym miejscu..czas pokaże, najwyżej będzie cc..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...