Październikowe mamusie 2016

[MaZos]

Ale fajne zdjęcia Waszych pociech wstawilyscie dziewczyny! Bardzo mi się podobają :)

WawAnia ja bym poszła i zwrocila kasę bo juz tak mam ze shmienie by mi nie dalo spokoju. A skądinąd wiem że sklepy często obciążają kasjerki różnicą jak się w kasie cos nie zgadza ale nie wiem jak tam u Ciebie jest w tym Pepco.
A tak w ogóle to zazdroszczę Wam dziewczyny ze tak blisko macie te wszystkie dyskonty. Odkąd wyprowadzilam się ze stolicy na wieś to już wszędzie autem muszę jechać bo u mnie nie ma nic - nawet kiosku czy sklepu z chlebem :) A z berbeciem to nie chce mi się wybierać bo na 10 min podróży pół godziny szykowania :) Będzie łatwiej jak przyjdzie wiosna i sie ociepli.

[1groszek1]

A ja Wam powiem ze wpadłam na głupi pomysl który okazal sie genialny :) Ok kilku dni wieczorem ubieram naszą Alę w kombinezon i czapkę pod spodem ma tylko bodziaki i wkladam ją do wózka. Ona myśli że idziemy na dwor i po kilku bujnięciavh zasypia twardo na 3-4 godziny BEZ CYCA BEZ PŁAKANIA BEZ KRĘCENIA, kocham ten stan Potem ją rozpinam by sie nie zgrzała i jest ok. Wczoraj mielismy z M lozko tylko dla siebie, moglam wreszcie spac na plecach nie martwiac sie ze zaraz bedzie krzyk bo "cyca nie ma w buźce" haha Po tych 3 godzinach jestem wyspana jak nigdy :) Pozniej biore do siebie daje cyca i spimy dalej juz w mniej komfortowej pozycji na boku-ale wazne ze jestesmy krok dalej w nocnym spaniu ;))))))

[Gość WawAnia]

Groszek - Ty to masz pomysły ale lepiej tak niz jak moj kuzyn, ktory bral synka w nosidelko, do auta, 15min jazdy i zasypial

MaZos - pewnie tak zrobię, tylko metki urwalam :) ony nie wzięli mnie tam za wariatke

Ja dzis jade z Mala do siostry, tzn moj mnie zawozi. On idzie na jakis turniej, a ja mu powiedziaam ze nie zamierzam sama siedzieć całą niedziele w domu. Wroce pewnie na skoki, bo tego przegapić nie moge :) Zoska wczoraj ze mna kibicowala

[misia1994]

Groszek- ha ha! Pomysl super. Bym nie wpadla na to. Ale u mnie by to nie przeszlo bo jak ja rozbieram np.ze spaceru to odrazu sie budzi. 3 godziny normalnego snu a jak czlowieka uszczesliwa ;) oby tak czesciej.

[Nika 84]

Dzisiaj moje Szczęście kończy 4 miesiące, jak ten czas leci.
Dziewczyny czy Wasze Maleństwa tez tak mają że jak tylko zobaczą tel albo aparat to uśmiech znika z twarzy? Rany, czego ja nie robiłam żeby uwiecznić uśmiech, ale nic nie działa.:-\
Groszek fajny sposób, może też spróbuję :-)
WawAnia my z Małą też kibicki i oglądamy razem, nie można przegapić, a Tatuś tego nie rozumie;-)

[misia1994]

Nika- sliczna duza panna! Juz 4 miesiace. Faktycznie czas leci :) nie obejrzymy sie a pierwsze urodzinki beda obchodzic. Byl nie dawno temat o tym ze dziecko widzi aparat nie chce sie usmiechac duzo mam ma z tym " problem" :) to sie pochwale ja dalam rade

[Nika 84]

Misia jaki piękny uśmiech :-) Gratuluje umiejętności uchwycenia ;-) Jak próbuję złapać uśmiech to jak ktoś by mnie zobaczył to może pomyśleć że jakaś nienormalna jestem, łącznie z wkladaniem zabawek na głowę o moich minach nie wspomnę hehe Mała wtedy śmieje się że hej, no ale wtedy wyjmuję aparat i koniec uśmiechów :-(

[ona1981]

Groszek pomysł z usypianiem cudowny. Pomysłowa mamusia.
WawAnia my też kibicujemy. Z tym, że wędruję z małym na rękach przed tv.
Misia u mnie tak samo. Widzi telefon i od razu mina poważna. Dodatkowo jeszcze spod byka na mnie patrzy.
Mój Pulpecik dzisiaj 3 miesiące skończył. I od wczoraj pokochał swoje łóżeczko. Tylko nie przykrywać kocykiem.

[Gość Cukinkaa]

My też dziś w gości i dodatkowo kibicować oraz oblewać nowy samochód, kumulacja będzie :)

Młoda śpi już 2 godziny, a tu się zbierać by wypadało... Tnie od rana już trzecią drzemkę, obawiam się że w gościach da popalić :-D

Groszek pomysł świetny! Ja mojej opuszczam rolety w dzień, ona myśli że jest noc i śpi jak suseł ;-)

[ona1981]

Eh a ja jutro z dzieciem do lekarza. Jakieś wysypki dostał. Zastanawiam się czy to nie po skórce pomarańczy w czekoladzie. W sumie jest też możliwość, że po smakowej wodzie. Dzisiaj wieczorem podam mu Zyrtec bo ostatnio lekarz przepisał.
I muszę się pochwalić. Błażej dzisiaj leżał na brzuszku i ładnie główkę trzymał w górze. No i poza tym 3x fiknął z brzuszka na plecy.

[misia1994]

Ona super :) fajnie ze z blazejka silny chlopczyk jest zreszta po mamusi. Bylasvu nas gwazda czytalam moim goscia twoj wpis na temat np. Trzymamie prezerwatywy na penisie. Co trzy sekudny musialam robic przerwe tak sie smiali ;)

[1groszek1]

Nika,duuuuuża dziewczynka. Moja jeszcze 5 dni i tez będzie 4 miesiące. Nadal nosimy rozmiar 62.
Misia extra uśmieszek, super takie fotki uchwycić.Brawo Ty :)

Ona1981-super jak lubi swoje lozeczko, moja jakos nie koniecznie tam lubi siedziec,jedynie w ciągu dnia na chwile aby popatrzec na karuzelke
Co do fikania na plecki to sie zastanawiam czy te.moje dziecię nieraz fiknie celowo czy tak bezwiednie sie wygina ze nagle ląduje na pleckach...

Cukinka i jak tam wizyta u gości? Mała kibicowała czy jednak dała Wam posiedzieć ;)

[Gość WawAnia]

My juz w domu, chociaz mojego nadal nie ma, ale siostra mnie przywiozla. Nie lubie Malej rozbijac dnia, dlateo wieczorem wolę byc u siebie :) skoki super, dziewczyny kibicki, mysle ze jestescie zadowolone Stoch pokazal klase ja ju dawno nie bylam na skokach :( ostatni raz jak Malysz skakal swoj ostatni sezon to bylan w Zakopanym :)

Wrzucam fotke mojej Zoski sprzed kilku dni. Nasza z kolei bardzo uśmiechnięta, niemal zawsze do zdjecia :)

[misia1994]

Wawania- chyba pierwszy raz widze zoske. Nie kojarze tej pieknosci. Usmiech powalajacy. Od ucha do ucha pierwszy raz widze taki usmiech taki szczery :)

[Gość WawAnia]

Misia - dziękujemy tak, pierwszy raz dodałam fotke Zoski :)

MaZos - bylam w Pepco, akurat byla ta sama babka co wczoraj :) ozlocic mnie chciala i byla w szoku ze przyjechałam dostalam rabat na nastepne zakupy

[mamusiamuminka1]

A u mnie szpital w chałupie. Kiedy juz wyzdrowialam to mały zaczal prychać i kichać a teraz ojciec sie zaraził. Jutro ide z Małym do pediatry, w sumie w weekend niewiele sie działo, nie miał gorączki, tylko katar i kichanie. Kupilam aspirator, aromactiv, maść majerankową i biedy nie było. Noce całkiem niezłe ale jutro juz musowo do lekarza...

Wasze Dzidziusie piękne. Kochane maluszki!!

Przepadlo nam szczepienie. W ogole myślę zeby poczekac z tym jeszcze ze 2 miesiace. Odroczyc to dziadostwo. Ech...

[misia1994]

Mamusiamuminka- a czemu az dwa miesiace chcesz czekac ze szczepieniem? Bo moja teraz jest chora ( na szczescie jest lepiel ) a 31 styczen mam szczepienie i lekarka powiedziala ze spokojnie osluchamy i w razie czego nie zaszczepimy a jak bedzie wszystko okej to szczepimy. Troche sie boje i dlatego zastanawiam sie czemu ty chcesz czekac? Z powodu choroby?

[Ka_Ro]

Misia i wawania- przepiękne uśmiechy :-) nic tylko tulić i całować w pucate policzki :-*
Mi się nie udało złapać uśmiechu.
My po chrzcinach. Jakoś poszło.. Tymon wymęczony. Właśnie mój go kładzie spać.
A tak oto on:

[Ka_Ro]

A zastanawiam się czy kp, a mm ma coś do tego czy dzieci chorują?
Mój kp i w sumie nie chorował.
Miał katar ale zastanawiałam się czy to nie uczulenie na świnkę morską- bo ten katar to ma od początku (mniejszy lub większy).

[mamusiamuminka1]

misia1994 wiesz co, najchetniej bym w ogole nie szczepila... a chcialabym odroczyc te szczepienie bo kurczę ciagle mi sie wydaje ze te maluszki sa jeszcze za male na te zarazy...zreszta kto wie jaką odporność ma taki maluszek. Boje sie tych poszczepiennych ,,efektów specjalnych". No i durna ja bo dalam sie namowic babce ktora szczepila na 6 w 1 bo coś coś tam z tym ksztuścem i zaszczepilam. A tyle sie slyszy ze te skojarzone to dziadostwo a ja nie posluchalam siebie tylko jakiegos babsztyla z przychodni. Szkoda słów, czasami nie mam juz sił do samej siebie...

[Nika 84]

Groszek my też nadal 62 nosimy i ważymy 5890 :-)
Mamusiamuminka my też szczepiliśmy 6w1 ,za 3 tyg trzecia dawka będzie i odpukac wszystko jest dobrze. Pielęgniarka mówiła że te skojarzone są najlepsze, ale fakt - różne opinie się słyszy.
WawAnia piękny ten uśmiech :-) Co do kibicowania to muszę się ogarnąć, bo dziś tak krzyknęłam jak Stoch wygrał, że Mała się obudziła :-\

[misia1994]

Ka_ro- jakie wloski! :)
Mamusiamuminka- ja sie tez boje tych szczepionek. Ale bardziej ufam tym refundowanym
Jednak sie zastanawiam nad pneumokokami lekarka mnie namawia. Ale siostra mojego meza ma sasiadke co niestety dziecko jest uposledzone przez ta szczepionke. I sama nie wiem. Uwazam ze kazdy rzodzic powinniem decydowac sam ale tyle presi jest innych ludzi ze czlowiek tylko zastanawia sie nad szczypieniem.

[misia1994]

Ka_ro- nie jestem doswiadczona mama ale moim zdaniem duzo robi karmienie piersia. Jest to jednak odpornosc dla dziecka. Mi bardzo zalezalo zeby karmic piersia dlugo sie meczylam. Ale nie potrafilam przystawic albo przez to ze mialam cc to mala dostala butelke i za cholere noe chciala meczyc sie przy piersi. Nie nadawalam sie na mame. Bo ktora matka nie potrafi nakarmic dziecka. Bylam bezsilna. Mala zaciagnela piers dopiero po 3 tyg jak przyszla polozna. Ona mi pomogla i mala zaciagnela. Wspaniale uczucie. Tulace sie dziecko do ciebie czulam sie jak nowo narodzona. Ale co to mi dalo ze nastepna pora karmienia i tak jej nie umialam przystawic. Wlanczalam filmiki na you tube i ogladalam rozne pozycje do karmienia.ona ryczala ja sie stresowalam i tak skonczylo sie na mm. Prowalam odciagac ale pokarm wkoncu zanikl. Naprawde wam zazdroszcze kp i podziwiam. Bo dajac mm dziecko dluzej przysypia a karmiac piersia kobieta chodzi czesto z " cyckiem na wierzchu wg w nocy". Ale dajecie dziecku wszystko co najlepsze. Koncze bo zaraz sie rozrycze ze daje mm.

[Izu88]

Misia nie zadreczaj się tak tym że nie karmisz piersią! Ja niestety też nie miałam wyjścia ale co mamy zrobić, pozwolić żeby dziecko głodowało? Mój mały krzyczał z głodu serce mi się krajalo dałam butelkę z żalem. Ja mam to szczęście że mały nie do końca odpuścił pierś, trochę zawsze zje a ja ściągam i tak się meczymy na trzy sposoby ale co się nie robi dla dziecka..

[MaZos]

MaZos - bylam w Pepco, akurat byla ta sama babka co wczoraj :) ozlocic mnie chciala i byla w szoku ze przyjechałam dostalam rabat na nastepne zakupy [/quote]

WawAnia to super ze tak się skończyło :) i sumienie czyste i jeszcze rabacik masz :)

Jak ja lubię oglądać te wszystkie zdjęcia naszych forumowych maluszków - no prześliczniaste są!!!

Co do karmienia to ja też kp Plus to co odciagne wieczorem - czasem starcza czasem nie i wtedy mm dostaje. Już się pogodzilam sama ze sobą i skoro produkcja u mnie marna to dzisiusiek dostanie mm tyle ile będzie jej potrzeba bo głosować dziecku nie pozwolę. Z drugiej strony dobrze ze jest mm i można się ratować w ten sposób. A kiedyś matki to dopiero miały problem jak pokarmu za mało było :/ to już wole nasze mm :)