Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Ja przy pierwszym porodzie miałam znieczulenie. Przy drugim i trzecim nie zdążyli. 3 najgorszy. Przy bólach partych jedyne co myślałam to "umrę tu z bólu". Jak położne wyciągnęły ze mnie małego to odczułam ulgę jak nigdy w życiu i gadałam jak potłuczona, że dziękuję położnym, bo bez ich dopingu nie dałabym rady itd. Nie do końca pamiętam co gadałam ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

To dla mnie bóle parte już nie były takie złe, może dlatego, że Paulinka była niewielka i szybko poszło... ale wydaje mi sie, że dlatego, że w tedy już wiedziałam, że mogę coś zrobić, że mam konkretny cel i muszę przeć... Moja mama tez mówiła, że najgorszy ostatni trzeci poród, ciekawe dlaczego tak jest, może jak sie jest młodym i silnym to łatwiej :P

Ka_Ro znieczulenie pomogło?

Co do różnicy wieku między dziećmi, to ja kiedyś miałam bardzo dobry kontakt z bratem 2 lata młodszym, tzn biliśmy sie i bawiliśmy naprzemian, a potem on uczył mnie matematyki do matury ;) Do brata młodszego o 9 lat odczuwałam raczej przez dłuższy czas instynkt macierzyński. Ale teraz w sumie mam lepszy kontakt z młodszym z braci, już dorosłym chłopem, który żeni się za rok :) Rodzeństwo to świetna sprawa, musimy Paulince sprawić jakieś. Ale max jedno dziecko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yrl68dqgxhmxw.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ksigskn1n.png

Odnośnik do komentarza

Co do różnicy wieku to między mną a moim bratem jest 5 lat. Teraz dogadujemy się super, ale wcześniej nie mieliśmy żadnego kontaktu to było dla mnie dziecko. Teraz mam męża w jego wieku :D

W planach był braciszek dla Ani tak w ciągu 2 lat, ale na razie mam dość i zobaczymy jak wyjdzie. Szkoda, aby była sama, jak zbiore siły pewno się zdecydujemy na drugie, ale więcej raczej nie.

Na spacerki mała wychodzi prawie codziennie. Dziś -8 też byliśmy, poszliśmy ze znajomymi co mają termin na luty  Niech wiedzą co ich czeka hehe.

Staramy się ogarnąć jakiś rytm dnia, ale przy totalnym braku zorganizowania męża i moim wyczerpaniu idzie nam średnio. Do dziewczyn co się kłócą z facetami – mam to samo. Ale to kwestia wyczerpania chyba, bo jak się wyśpimy to nie ma takich jazd. Ja mam charakterek i jakby on nie był taki opanowany i stanowczy czasem już byśmy się 10 razy rozchodzili, ale się chłop uczepił.. No i dobrze, gdyby nie on nie miałabym teraz tak zmęczonych cycków i nieprzespanych nocy :P

Izu – Dzięki, ona potrafi być małym słodziakiem jak chce, ale miny łapie zawsze genialne :D

Katka – na razie ma niebieskie oczka, ale czekamy na brąz bo u nas w rodzinie 90% oczu to brązowe. Niebieskie ma teściowa, zielone moja mama. Ponoć pół roku może trwac ustalanie się koloru – zobaczymy.

A dzieciaczki wszystkie super, same słodziaki :D

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Irena z Paulinką prawie jakbym czytała o swoim porodzie. Rodziłam 13 godzin i niby pierwsze 5 to byly nic nie znaczące skurczyki a dla mnie to byla katastrofa. Bóle z krzyża i też moj facet został oddelegowany tylko że ja sama leżałam przez noc w sali porodów rodzinnych a obok dziewczyna rodziła. Boże, jak ona sie darła: o jezuuu, aaaa, o Bożeeeeeeee. Na cały regulator. Wszystko slyszalam. Masakra. Za to dźwięk płaczącego dzidziusia wzruszający. Prawie sie poryczalam. A potem to juz szkoda gadać...chyba nie chcialybyscie sluchac.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz2n0aaasno3xk.png

Odnośnik do komentarza

Irena z Paulinką
O kurcze zabrzmiało jakbym pisała Ka_Ro, że juz nie jesteś młoda, przepraszam nie o to mi chodziło :) Wszystkie jesteśmy jeszcze młode i piękne, szkoda tylko że nie wszystkie bogate :P

Ja już tylko piękna jestem ;-)
Ale na pewno pierwszą ciążę (19 lat) znosiłam najlepiej, najmniej przytyłam i najszybciej wróciłam do formy. Trzecią ciążę (32 lata) przeszłam najgorzej i widzę najwięcej zmian na ciele (rozstępy, żylaki itd).
Wszystko ma swoje plusy i minusy.
Mając 19 lat nie miałam tyle cierpliwości dla dziecka- sama byłam jeszcze dzieckiem ;-) Nie było mnie stać na wiele rzeczy. Nie było mowy o jakiś zajęciach dodatkowych, wspólnych wakacjach itd itd
Teraz jak już nadgoniłam "stracone" lata- skończyłam studia, zdałam prawko, mam swoją działalność- czuję się niezależna. Mam dużo spokoju, cierpliwości. Siedzenie z dziećmi to przyjemność, a nie obowiązek. Już mi przykro, że mały za 3 miesiące musi iść do żłobka ;-)

Irena, co do znieczulenia- nic nie czułam praktycznie. Drzemałam na porodówce. Przy skurczach partych położna mówiła kiedy co robić bo nic nie czułam. Za to potem przez kilka tygodni plecy mnie okropnie bolały, chyba anestezjolog źle się wkłuł. I po znieczulenie źle się czułam, wymiotowałam.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

Luzik, nie przekarmię Młodej :) ona za każdym razem sobie sama dawkuje jedzonko, nie raz zje 90 i więcej nie chce, a nie raz musi dotankować pod korek. A co w tym złego że tyle śpi? Jak jest głodna to się sama budzi.
Gorsze jest to książkowe dawkowanie... Kij, że dziecko z głodu wyje, ale więcej nie dostanie, bo tak w książce napisali. Albo odwrotnie, wmuszanie na siłę, bo trzeba.
Dziecko to nie maszyna, nawet samochód ma różne spalanie w zależności od warunków, a co dopiero porównywać żywy organizm ;-)

Odnośnik do komentarza

Tak na marginesie... Nie wiem czy wiecie, ale takiego malucha nie da się przekarmić, bo on nie wie ile ma zjeść. Je, dopóki nie przestanie odczuwać głodu. To najzdrowsze i najbardziej naturalne podejscie.
Niestety z wiekiem u większości ludzi jest to zatracane, bo zaczynamy jeść"oczami". Nie ważne że nie czujemy już głodu, ale przecież zostało na talerzu to trzeba dojeść. Stad min. bierze się nadwaga ;)

Odnośnik do komentarza

Czytam że zaczął się temat o zjadanych przez dzieci butelkowe ilościach. Moje dziewczyny mają 16 tygodni i jedzą co dwie, dwie i pół godziny 120. Na noc ostatnią butlę dostają 150 i zdarza im się czasem przespać od 20 do 6 rano. W ciągu dnia jak im dam więcej niż 120 ulewają. A przetrzymać ich dłużej niż 2.5 godziny nie dam rady. Na początku z tym chciałam walczyć, ale policzyłam ile jedzą dobowo i jest ok. Byłam z nimi wczoraj na szczepieniu i ważą jedna 5800 a druga 6 kilo :-).

Odnośnik do komentarza

Generalnie mówią, ze karmiąc piersią nie da sie przekarmic, no ale madwage juz dziecko może zlapac :D moja znajoma karmiła cycem do 8msc i mała miała nadwage. Teraz ma prawie 2 lata i jest już duzo lepiej :) ale chyba dlatego wydaje mi sie ze mm latwiej przekarmic. Bo wiadomo, dziecko bedzie jadlo az zaspokoi glod, ale im czesciej bedzie dostawac tym czesciej i wiecej bedzie jadlo, tak mi sir wydaje....

Moja dobra kumpela ma problem ze swoja corka. Mala zaczela nocki orzesypiac jak miala 2miesiace, ale wypijala juz po 160-180ml i jadla dosc czesto, czasami nawet czescirj niz 3h (w dzien). Oni tlumaczyli ze sporo ulewa, dlatego tyle je. Nawet zaczeli zageszczac. Dopiero potem skonsultowali z pediatra. Lekarka kazala im najpierw przestac zageszczac a potem starac sie wyregulowac posilki. Teraz Mala ma juz pol roku i jada w "normie", choc wiadomo, czasami i jej sie glodomorek zalacza :D

Odnośnik do komentarza

WawAnia nie wiem czy tak to działa jak mówisz. Moje dziewczyny po 2 godzinach tak mocno zaczynają płakać że nie sposób ich uspokoic i trzeba dać jeść i koniec. Nie próbują jeść częściej, nie chcą jeść więcej. Po prostu ustaliły sobie taki rytm dobowy i tak im pasuje. Za to w nocy robią sobie dłuższą przerwę w jedzeniu czasem ponad 8 godzin. W teorii powinny jeść co 4 godziny 150, ale im to nie pasuje. Wola częściej mniej i dłuższą przerwa w nocy. Ilość domowa zgodna z opakowaniem mleka, tylko dawkowanie takie jak one chcą :-)

Odnośnik do komentarza

~AgaMi
WawAnia nie wiem czy tak to działa jak mówisz. Moje dziewczyny po 2 godzinach tak mocno zaczynają płakać że nie sposób ich uspokoic i trzeba dać jeść i koniec. Nie próbują jeść częściej, nie chcą jeść więcej. Po prostu ustaliły sobie taki rytm dobowy i tak im pasuje. Za to w nocy robią sobie dłuższą przerwę w jedzeniu czasem ponad 8 godzin. W teorii powinny jeść co 4 godziny 150, ale im to nie pasuje. Wola częściej mniej i dłuższą przerwa w nocy. Ilość domowa zgodna z opakowaniem mleka, tylko dawkowanie takie jak one chcą :-)

Ja tez juz wiem ktory placz to ten na zjedzone :D ale u nas on sie zazwyczaj pojawia po 3,5 - 4h. W teorii szesc razy na dobe po 120ml powinna pić a czasami tylw nie wypije :)

Odnośnik do komentarza

Mój "maluszek" parę dni temu miał równo 3 kg na plusie. Jeśli chodzi o karmienie, to tak jak piszecie, trzeba dać dziecku tyle ile potrzebuje, przecież to nie maszyna. Co do ilości dzieci, to planujemy trojeczke, ale jakby było nas stać, to może nawet czwórkę, nie wykluczam. Dzieci to tyle radości, dziś tak z mężem staliśmy nad Stasiem i stwierdziliśmy, że małe dzieci są specjalnie takie słodkie, żeby się na nie w ogóle nie denerwowac. My teraz wróciliśmy od znajomych którzy mieszkają kilometr od nas, jest - 15,więc już porządnie czuć temperaturę. Dobranoc!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanlidotqnetp.png

Odnośnik do komentarza

Mój Tymus też zjada 120 a w nocy śpi mi od 22 do 6 albo 7 rano. Nie chce jeść więcej ale te 120, to w dzień musi dostać co 3 godziny bo inaczej tak krzyczy i płacze, że serce pęka. Próbowałam go oszukać herbata, woda ale on jak nie dostanie mleka to nie przestanie płakać.
Nie wiem ile przybrał :( szczepienie mamy dopiero 25 stycznia wtedy będą go ważyć i mierzyć

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny w ten mroźny poranek.

Też Was czytam kilka razy dziennie Ale nie udzielam się. U nocka gorsza my na kp i mało je Ale często nawet co godzinę.
Nie wiem ile waży bo ostatnie ważenie było 8 grudnia. Wówczas od porodu 1300. A 18 stycznia mamy miesiąc I 19 szczepienie. Co do szczepionki 5 w 1 to mi w listopadzie mówiła moja lekarka ze wycofują z produkcji. I tak też zapobiegliwie kazała wykupić wszystkie 6 w 1 i tak w aptece już leżą i czekają na odbiór.

A dużo ciekawych rzeczy na tym forum można się dowiedzieć tak jak o pelnosci pampersow o tym pasku. Tyle czasu używam i tego nie wiedziałam.

Co do dzieci to już nie ten wiek 41 i Michaś już był nie planowany. A pierwszy syn ma 22 lata i nie wiem czy będą mieć kontakt ze sobą.
Mam siostrę o dwa lata młodsza i nie mamy tak dobrych relacji inne planety. Natomiast mam rodzeństwo 18 lat młodsze i teraz gdy już dorośli to z bratem mam dobry kontakt i z siostra w sumie też. Także nie ma reguły.

Pauka już zęby? Spuchniete dziąsła? Płacz slinienie i jeszcze inne objawy?

Super fotki. Jakie fajne te maluszki. I jak się śmieją. Totek piękne zdjęcia.

Miłego dnia mamuśki

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
Dziewczyny które używają pampersow DADY to sa jakies rodzaje ze w jednych jest ten pasek w innych nie ma? Czy wszystkie mają?
Ja narazie używałam pampersow oryginalnych Premium Care i Active Baby rozmiar 3 i roznics jaką widze to te Premium Care (żółto-kremowe op) tez maja ten pasek przesiusiania i są mniej chłonne niz te Active Baby (zielone op.)
Ja weszlam na wagę wczoraj najpierw sama potem z młodą i wyszło ze wazy 6kg a dokladnie 5900 wiec od porodu czyli od 27 wrzesnia przybrala 2800 tylko ze ona orzez pierwsze 2 tyg.spadła z wagi jeszcze i potem dopiero nadrabiała.

Odnośnik do komentarza

O Ka_Ro dopiero przeczytałam Twoją wypowiedź o znieczuleniu, mnie też plecy bolały jak w szpitalu miałam przewijac dziecko to nie mogłam ustac przy przewijaku tak mnie bolały. Pytałam się trzech różnych położnych to jedna mi powiedziała że to nie po znieczuleniu że pewnie złe pozycje do karmienia przyjmuje, druga że tak to może być po znieczuleniu a trzecia coś tam znów innego.. I weź tu bądź mądrym. A po moim porodzie anestezjolog się zmył, położne odczepialy mi kable, kroplowki itp a nikt nie chciał odczepić to co zostawił anastazjolog bo to nie ich działka.. tak więc przez parę godzin leżałam z tą ogromną strzykawka przy głowie a jak szłam do łazienki to musiałam trzymać ją w ręce :P teraz mnie to bawi ale wcześniej to do śmiechu nie było..

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

A co do szczepionek 5w1 to mnie to mnie to trochę zastanawia że skoro mają wycofać je z obrotu to taka cisza w Internecie by była O tym? Taki temat kontrowersyjny i na czasie te szczepionki więc się dziwię że tak mało się o tym mówi. tylko my matki które szczepia dzieciaki. U mnie w lodówce czekają dwie dawki 5w1 a potem najwyżej przerzuce się na 6w1.. dziwne to wszystko jest dla mnie.

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

Co do karmienia mm to faktycznie mozna rozszerzyc zoladek dziecka. Ale to nie zmienia faktu ze kazde dziecko je inaczej. Cukinka. Pole chybavtak maja bo moja to tez potrafi non stop jesc. Teraz juz zjada 150 od kilku dni bo tak to byl placz odrazu po skonczonym posilku. Ale daje jej co 3.5 godz rzadko co 4 godziny. Ale sa dni takie ze nawet 5 godz wytrzyma. Dziecko to nie ksiazka. Ale mialam wyprawe ponad dwa km w jedno strone do biedronki szlam po zakupy. Rece mi odpadaja. 3 siatki plus dwie paki pampersow i duzy papier toaletowy... Spowrotem musialam sobie powtarzac dam rade.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...