Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Ja spagetti pochlanialam przez 3 dni:-) tylko makarony zmienialam i kazdego dnia mielismy inny ksztalt. Wrocilam z targu i umieram. Juz ciezko jest mi chodzic. Po wizycie lekarz powiedział, ze jeszcze nie rodze, żadnego rozwarcia i klops. Chyba bede do konca cisła z tym brzuchem. Dzis mam 37+1. Od wczoraj mam.wymioty i biegunke. Moze cos sie zacznie☺
Ja tez juz spakowana. Jedzenie suche i woda w bagazniku.Kanapki i owoce zabiore w trakcie☺za godzine mam wyniki

Odnośnik do komentarza

Ja niby jak wieloryb się nie czuję, w zasadzoe jedyne co mam to tylko brzuszek, każdy się śmieje, ze gdyby spojrzeć od tyłu na mnie to kompletnie nie widać, ze jestem w ciąży :) ja za to się śmieje ze widac po odrostach na włosach :)

Ale generalnie marzę juz, by mieć Małą przy sobie. Przez te upały jestem wykończona. W zasadzie zostalo mi wypranie ręczników dla Malej do szpitala i spakowanie torby, choc to co chce wziąć juz mam gotowe na osobnej półce:) dzis odbieramy przewijak i mamy wszystko:) zastanawiam się kiedy ubrac łóżeczko:) w przyszłym tygodniu chce jeszcze odświeżyć wszystko w sypialni, naszą pościel itd bo wiadomo, ze Mała pewnie i z nami w łóżku polezy :)

U mnie juz 37tc. Moja gin zawsze mówiła ze skończony 37tc to ciąża donoszona, a dzis doczytalam w necie, ze dziecko urodzone w 37tc ma w karcie wpisane, ze jest dzieckiem donoszonym to juz tego nie ogarniam :-D za tydzień w niedzielę mamy z mężem rocznice ślubu - pierwszą - moze bedzie prezent :)

Odnośnik do komentarza

hej :) ale dziś parno, masakra.

wróciłam z miasta, kupiłam przewijak, chciałam dorwać małe koszyczki w pepco na pampersy, ale nie było, za to mam coś innego :D wkleje zdjecie :D

zaraz wstawiam pierwsze pranie małej!! w końcu :D może się ochłodzi na weekend to akurat poprasuje. no i ogarne jeszcze szafy i powkładam wszystko czego nie trzeba prać i różne akcesoria już :D wreszcieee

monthly_2016_09/pazdziernikowe-mamusie-2016_50931.jpg

Odnośnik do komentarza

agitsguciop, bardzo Ci zazdroszcze tej swobody w domu :)
ja torbe juz dzis mam spakowana w sumie, brakuje mi tylko wody i czegos do jedzenia, gdyby nie Wy to bym chyba nic nie wziela :)
ogolnie to nie biore calego domu do szpitala. Stwierdzilam ze przygotuje na polce rzeczy, ktore moga sie przydac a nie musza i mi w razie co dowiezie..
nowy fotelik musze zamowic.. :/ a nie chce mi sie szukac :P
ubranka mam juz poukladane, jutro jade do kolezanki po kolejna partie i juz koniec, nie kupuje nic az 68 trzeba bedzie - chyba bo pewnie i tak nie przezyje jak cos zobacze :D
tez bym zjadla spaghetti :P

Odnośnik do komentarza

A mi sie drugi tydzien nie chce nic gotowac:-(ja zjadlam kanapki i chrupki
..nie chce mi sie reka ruszyc.

Ciocia z pol godz temu poszla,zmeczylam sie tym gadaniem. Przyniosla dzis karuzele z projektorem dla malego nad lozko na prezent,moj po pracy zmontuje. Jaka mega kolorowa olaboga,jak z cyrku;-)

Kupilam koldre i poduszki na allegro,niezle badziewie. Nie oddaje,nie mam na to ochoty i sily.

U mnie od tylu tez ciazy nie widac,na twarzy tez podobno bardzo szczupla jestem,tylko brzuch spory.

Glowa mi peka,z nosa leci,na dwor nie wychodze wiec nawet nie wiem czy jest upal...

Ide zaraz pranie wywiesic. Dla malego wszystko prawie poprane,ale ze co kawalek cos dokupuje to sie zbiera.teraz bylam w ciucholandzie tydz temu i zbieram wiecej zeby duzo prania zrobic.

O obiad nie musze sie martwic jednak bo w tym samym momencie co pisalam na forum mama ma przywiozla. Dynie krem na slidko z makaronem i placki z cukini w sloiku(musze je usmazyc tylko)

Odnośnik do komentarza

Ja to sie chyba przejde w przyszlym tygodniu do jakiegos ciucholandu i moze za grosze upoluje jeszcze jakies pajacyki dla Malej bo w sumie tego mam najmniej :)

Tak sie zastanawialam czy prac ciuszki na 68, ale to jednak nie przyda się zbyt szybko i będzie mi lezalo w szafie. Tylko ze teraz mam czas zeby to ogarnąć i poprasowac, a pozniej przy Malej to może byc roznie :) jeszcze sie zastanowie ;)

Odnośnik do komentarza

WawAnia-
Ja popralam wszystko doslownie co mialam. Nie wiem czy potem bedzie dosc czasu i checi:-) jak beda brzydko pachnialy czy cos to przepiore wiadomo.

Ja to mam w ogole strasznie malo ubran. Wy piszecie,ze bylyscie po pake u kolezanki,potem po nast,a u mnie nikt nie mial:-(i mam naprawde malo,bede musiala ciagle prac. Z drugiej str nie bede musiala nikomu oddawac,co najwyzej jakby siostra miala synka to dla niego. Neutralne mam tylko body i kombinezony 2 zimowe,tak wszystkie raczej chlopiece.

Odnośnik do komentarza

Pauka - też nie mam dużo własnie. Co prawda dostałam po córce bratowej, ale nie wszystko wybrałam. Część kupiłam zupełnie nowych, a część chciałam poszukać po ciucholandach i generalnie tak mi ten czas zleciał na zwolnieniu, że nie byłam w żadnym! :D a teraz jak już mam wszystko poprane i poprasowane to mi się wydaje, że mam jednak sporo za mało i prać będę musiała często, dlatego chcę w przyszłym tygodniu jeszcze jakiś nalot na ciucholandy zrobić i dokupić trochę. Dużo czasu nie zostało, więc za taki max daje sobie przyszłą środę :)

Odnośnik do komentarza

Hellou :)
Ja się wzięłam za pakowanie. Dzisiaj skończyłam prasowanie dla Młodej i układanie ciuszków. Też nie mam za dużo, wszystkiego mniej więcej po 5 sztuk. Stwierdziłam, że więcej nie ma sensu, bo dzieciaczki tak szybko rosną, że części ciuchów nawet nie zdążą założyć. A jak coś braknie, to dokupię już na bieżąco :)

Kurde, każą zabrać do szpitala małą torbę, a ja chyba pojadę z taką jak na wczasy, bo same niezbędne rzeczy dla Młodej zajęły 2 duże reklamówki, a gdzie tam jeszcze moje + kosmetyki i pampersy. O jakiejś wodzie nawet nie wspomnę, chociaż ja nic nie mogę mieć do jedzenia i picia.

Padam już dzisiaj, zrobiłam segregację rzeczy, popakowałam je rozmiarami, tak, żeby później tylko do komody wrzucić i tyle. Poprasowałam wszystko i zrobiłam kilka kilometrów spacerkiem. Nogi mi tak popuchły, że mnie nawet skarpetki uwierają :D Idę chyba leżeć z nogami do góry, a co! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s2n0ak4fq60ai.png

Odnośnik do komentarza

ja tez mam malo ubranek, ale jutro jade do kolezanki powybierac sobie :)
no coz bedziemy prac codziennie, co.
jade z kolezanka na pizze bo zdechne od tego siedzenia w kartonach.
Wy przynajmniej macie swoich mezow przy sobie a ja tak codziennie sama jak kolek, bez kuchni wiec nawet nie mam sie czym zajac, tak bym chociaz jakies ciasto ukrecila :)
Milego wieczorku :)

Odnośnik do komentarza

Totek-
Ja mam kuchnie,ale nie w glowie mi robienie ciasta,zbyt slabo sie czuje. Akurat na koniec ciazy choroba. Szkoda,ze apetyt mam nadmierny nadal.

Sprobuje zalaczyc zdj umalej komody z Ikei u malego w pokoju. Tam mam ubranka,oprocz dolnej(pusto)i pare swetrow w szafie. Ta komoda naprawde cienka i mam po pare sztuk wszystkiego.

Ojjj tez bym poszla na dluuugi spacer bo juz tyle czasu w domu.

Odnośnik do komentarza

Cukinka-
Chodzi o to,ze mam taka mala komide na ciuszku,a te szufladku sa malusie. Mam jeszcze rmtaka sama 2-szufladowa obok lozeczka i tam w 1 sa plyny do kapieli,termometr,smoczek,butelka itd,a 2 pusta bo nie mam co wsadzic. Zyrandol przy okazji,prezent od Cioci.

Ja jestem spakowana juz 1,5tyg w 2 torby.Mala walizka kabinowa na kolkach i torba fitnessowa mala z Decathlonu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...