Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Raaany dziewczyny ledwo dałam radę nadrobić - ponad 10 stron naskrobalyscie przez jeden dzień!
WawAnia trzymam kciuki za Was dzisiaj. Daj znac jak będziesz na siłach jak się sytuacja rozwinęła :)

U mnie dzisiaj była mama - przywiozła mi piękne zasłony do pokoju Izy :) A jutro popoludniu mają przyjechać wreszcie mebelki. Jak tylko mój M je złoży to będę mogła sobie ciuszki poukładać zanim mała zechce wyjść :) A potem to już może się pchać na ten świat hihi

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,straaasznie dużo piszecie,co zdążę przeczytac chce coś napisać a tu zas kilka nowych stron ;)

WawAnia jestem ciekawa Twojego przeczucia :) Zjadaj te pizze i ciesz sie jej smakiem hihi ;)

Ja dzis robilam badania i hemoglobina ładnie poszla w gore za to erytrocytow jest mało wiec nie bardzo rozumiem jak to sie dzieje. próby watrobowe nadal złe...zero poprawy.Jutro wieczorem mam wizyte do tego czasu oszaleje.

Dzis do poludnia bylam w parku na małej sesji zdjęciowej. Stwierdzilam ze jednak pstrykne kilka fotek.W sumie to juz osttni moment bo dzis zaczelismy 37+1tc. Nie jskies tam profesjonalne ale fotograf z zamiłowania mi je robił wiec czekam az je dostane i sie pochwale jesli ladne beda :)

No a teraz po poludniu brzuch valy czas ni sie napina,do tego mam skurcze bolesne ze az w kroku boli, no i ten ból krocza..

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, ze zjadlam pizzę :D normalnie smakowala jak nigdy :D oboje z mężem rozmawiamy z Zosia, ze to juz odpowiedni moment i ze data 21 wrzesnia jest bardzo fajna :D mamy nadzieje ze nas posłucha :D nie wiem czemu ale mam wrazenie ze jednak będę sama w domu jak mi wody odejdą i będę dzwonic po męża, wiec moze nocke będę miala dzis jeszcze spokojna? :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny które maja mieć cesarke. Nie taki diabeł straszny jak go malują. W drugiej dobie normalnie się już chodzi i funkcjonuje. Owszem czuć ze się ciągnie przy wstawaniu. Ale myślę że po naturalnym tez nie ma rewelacji. Tylko nie bójcie się prosic o środkki przeciwbólowe. Ja miałam godziny przyjmowania i ilość rozpisane przez Anastezjologa w pierwszej dobie. A dziś juz tylko paracetamol. Wklucie do kręgosłupa nic strasznego. Cewnik dobrze żeby zakładali po znieczuleniu, wtedy nic się nie czuje. Tak więc głową do góry. Ja miałam cięcie i po fakcie bardzo się ciesze bo druga z dziewczynek była oplatana pepowina i nie wiadomo jak by się to skończyło.
A małe ssaki są chętne do piersi ale okazuje się ze mam za mało dla nich i dużo spadły na wadze, wiec dziś też butla

Odnośnik do komentarza

Ja w nocy spałam. Za to rano obudził mnie okropny ból głowy i miłości. Teraz leżę i nawet nie mogę ruszyć głową. Mam nadzieję, że to mi przejdzie zanim mój synek się obudzi.
AgaMi pocieszylas mnie, że tak szybko dajesz radę po cesarce.
Moja babcia też miała bliźniaki (mama i ciocia ) no i koleżanka też miała. Ciężko jest swoim mlekiem nakarmić oboje dzieci. Ważne że malutkie zdrowe są i ty czujesz się już lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y82c3277g4kar.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3ctgf6pi4mbf5m.png

Odnośnik do komentarza

ewi27 takie za9cieki moga niestety od proszku byc trudne do usuniecia, moze sprobuj teraz wyprac w jakims plynie? ja mia mialam tak z wozkiem, po proszku byly zacieki, a po plynie bylo ok.
Ja juz mam tak dosc mojego brzucha, nie spania i wszelkich dolegliwosci, ze mi sie plakac ciagle chce, a tu nic sie nie dzieje. ....coraz bardziej nastawiam sie ze przenosze i bedzie wywolywanie. Dzis moze zabiore rodzine na dlugi spacer, moze to pomoze :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki,
A ja nadal w dwupaku :-( Wczoraj 6 godz. wywoływany poród, dziś się czuję jak z krzyża zdjęta :-/ Jutro od początku. Wczoraj po tym wszystkim jak wróciłam na oddział patologii to znowu na Ktg coś nie tak i znowu powtarzanie co godzinę. Do porodu to ja zdążę osiwieć.
Ale powiem Wam że jak wczoraj leżałam na tej porodówce to trafiłam na salę porodową wieloosobową i chcąc niechcąc byłam świadkiem kilku porodów. Dziewczyny krzyczały że nie dadzą rady i w ogóle, ale jak dziecko wychodzi to coś pięknego. Wczoraj się poplakalam po jednym, tak się wzruszylam, bo rodziła obok mnie i wszystko słyszałam. I tak jakoś uzmyslowilam sobie ze poród to nie bajka może ale bajecznie się kończy i warto to wszystko znieść dla takiego cudu..

Odnośnik do komentarza

Ja też nadal w dwupaku. Nocka spokojna. Choć budziłam się kilka razy z bólem w podbrzuszu, ale poza tym nic. Zosia nie chce słuchać ani mamy ani taty i uparcie siedzi w brzuszku. A ja już bym chciała rodzić :) no cóż, trzeba czekać...

Odnośnik do komentarza

ewi27 miałam to samo jak czyscilam rzeczy to wozka .. 4 razy wyplukiwalam ten proszek bo ciągle wychodzilo białe aż w końcu sie wybralo noczylam w samej wodzie w misce : ) dzis zrobiłam sobie 3,5km spacerek i właśnie skonczylam porzadki w domu ! Ahh ale i to pewnie nic nie da . Tez się obawiam ze przenoszę a wtedy dopiero 3 badz 7 wrzesnia na wywolywanie ...

http://www.suwaczki.com/tickers/thgfxzkr4oowo0fg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...