Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

mamuska gratuluje, z tego pamietam to mialas termin na dzien przede mna lub po wiec moze i dla mnie jest jakas nadzieja :D
Izu88 u mnie na szczescie kilka lat temu zlikwidowali porodowki w mniejszych szpitalach i jest jeden duzy szpital tylko polozniczo-ginekologiczny, wiec nie mam takiego leku, bo mysle, ze jezdzenie po szpitalachw takiej sytuacji to stres nieziemski. Ja w tym szpitalu juz rodzilam, wiec jeden stres z glowy, bo wyposazeniem i personelem bylam bardzo milo zaskoczona. Jedzenie bylo tez pyszne :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

hej Dziewczyny próbuję nadrobić czytanie ale sporo tego. 20.09.2016 o 10:05 urodziłam przez cc Nadię, 3600 50cm 10pkt. ze względu na problemy pod koniec ciąży i cukrzycę ciążową byłam pod specjalną opieką. teraz już jesteśmy w domu, malutka jak na razie nie sprawia większych problemów. wiem że wszystko jeszcze przed nami ale wierzę że wszystko będzie ok. Wam też tego życzę. powodzenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Maminka jak sie czujesz po cc?? Ja tez mam i sie strasznie boje:(( moglam podjac ryzyko sn ale zdecydowalam cc i dzis mi jeszcze ustalili termin na 10 dni przed terminem porodu, tym sie juz zalsmalam bo to bedzie dopiero 38 plus 4. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Bo z miesiaczki mi nie brali pod uwage, bo cykle ponad 60 dni;) a w szpitalu Kopernika w krakowie cc robia tydzien przed , zeby macica sie nie meczyla:((, wiec wzieli pod uwage termin z 1 usg prenatalnego , ale ja wiem ze on tez sie myli bo bardzo dlugo staralismy sie o dzidziusia, dokladnie wiem dzieki paskom owulacyjnym kiedy byla owulacja i dokladnie wtedy na jeden dzien mój mąż z delegacji przyjechał. Wiec na 100procent wiem ze termin porodu to 22 pazdziernika a cesarke ustalili na 12 paz:(( nawet mnie nie sluchano. Teraz nie dosc ze mam paniczny lek przed cieciem , wolalabym naturalnie to jeszcze mam schize ze az 10 dni przed mi zosie wyciagną:(

Odnośnik do komentarza

Duzo tych Zosi w tym roku:)) ale Wam zazdroszcze dziewczyny ze rodzicie naturalnie, tez bym chciala. W sumie nie mam bezwzednego wskazania, ale ze wzgledu na zdrowie dzidziusia i jakoes tam male ryzyko dla bobaska zdecydowalam na te cholerna cc. Wy szybciutko dojdziecie do formy:))

Odnośnik do komentarza

U mnie cc zrobiono w 38 tc plus 5dni. Byłam na początku przerażona ale tylko spokój może nas uratować. Ważne aby ktoś był obok od razu po cc. U mnie mąż pomagał na początku. Szczególnie przy przystawianiu małej do piersi. Niestety ze względu na cukrzycę i skoki cisnienia u mnie małą od początku zaczęto dokarmiac. I zaczęły się problemy z karmieniem piersią. Ale teraz już jest dobrze. I jeszcze jedno. Po cc dają leki przeciwbólowe. To najlepszy czas na ruszanie się. Oczywiście na tyle na ile pozwoli lekarz.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h5fcv095m.png

Odnośnik do komentarza

Tez nie moge nadrobić. Od sb parenascie stron...

Wszystkim świeżo upieczonym mamom mocno gratuluje!!!

My jeszcze w szpitalu ale moze jutro ruszymy.

Cos czuje ze jest szansa na to ze będziemy pisać tu o pierwszych dniach/tygodniach macierzyństwa. Zżyłam sie z Wami przez te 9 mcy. Jak sobie myśle o pierwszych wpisach (testy, beta, pecherzyki i pierwsze bicie serca) kolejnych o usg i tych ostatnich pt "zaraz urodzę" to mnie wzruszenie bierze... :)

Ściskam mocno!!!

Odnośnik do komentarza

Świeżo rozpakowanym Mamom i ich dzieciaczkom dużo zdrówka i siły życzę!

EmMadlen sto lat kochana i takiego porodu jak sobie zyczysz :)

Ja pojechałam dzisiaj na wizytę kontrolną ale ze moja Iza wczoraj calutenki dzień odprawiana dzikie harce oraz dzisiaj od rana do moja gin kazała mi zrobić ktg. Niby nic nie wyszło ale dała mi skierowanie na iść przepływów i kazała jechać do szpitala. No to pojechałam na IP a tam dzieciak chyba szpital wyczuł i cisza jak makiem zasial. Zrobili mi drugie ktg i usg i odesłali do domu - i całe szczęście! Ja jeszcze nie dokonca gotowa na przyjęcie Izy w domku. No i wracając jeszcze jakieś zakupy co by zapasy poczynić w razie 'w' i dopiero dotarłam do domu.

Odnośnik do komentarza

Jej dziewczyny ledwo nadrobiłam!
I tak wszystko mi się pomieszało ;)

Mamuśka i Aga gratuluje! Dużo zdrówka dla Was i Waszych skarbów!

Ja dziś miałam wizytę. Wyniki super, Tymek obrócił się główką w dół, a z moim spojeniem w porządku - co mnie bardzo ucieszyło, bo wolę rodzić SN. Jednak jak przyszło do pomiarów to wyszło, że będę mieć silnego i dużego mężczyznę.. Jest o 3 tygodnie do przodu. Już ma prawie 3700!
Nie wiem co o tym myśleć.. czy ja dam radę?
Moja córka miała 3710 jak się urodziła i 34cm obwód główki, a młody już teraz ma 35,3 a tu dopiero 37 tydzień..
A najlepsze jest to że w porównaniu z pierwszą ciążą przytyłam znacznie mniej, od czego to kurcze jest uzależnione? Dbałam o dietę (z małymi wyskokami) byłam aktywna, nie mam cukrzycy. Ehh muszę ochłonąć..

Trzymam kciuki za jutrzejsze planowane CC :)
No i te którym się już uda i się zacznie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/h44eugpjwj2a035p.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...