Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w 12 tyg. Wczoraj robiłam badania w laboratorium, a w niedziele ide na usg. Miała któraś z Was zlecone tak wcześnie USG dopplerowskie? Mam kłopoty z ciąża,to pierwsza i długo wyczekiwana ciąża, więc same rozumienie że mam ciągle stresa; lekarz mówi zebym nie panikowała ale zleca mi dużo badan i nie wiem co o tym myśleć. Od początku ciąży muszę leżeć, bardzo zle znosze ten stan, a teraz oprócz dopplera mam zalecone badania prenatalne, a mam 27 lat. Co o tym myślicie?

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Mam okropne napady na slodycze, szczegolnie rano, chociaz wczoraj wieczorem po kolacji tez pochlonelam chyba pol tabliczki czekolady. Nie wiem czasem jak to opanowac. Najgorsze, ze pozniej mam wyrzuty i od razu kiepki humor.
Wam sie tez zdarza?
Niech juz zrobi sie cieplej i milej, bo cos mi sie wydaje, ze ta pogoda ma ogromny wplyw na takie stany.
Iva nie zazdroszcze tych komplikacji:( nie doradze nic, bo to tez moja pierwsza ciaza, ale trzymam kciuki, zeby sytuacja sie ustabilizowala.

http://www.suwaczek.pl/cache/1acdcdc087.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja przez pierwsze tygodnie miałam ogromną ochotę na słodycze, ale chyba dlatego, że mam niski cukier i organizm potrzebował. A od kilku tyg słodycze dla mnie nie istnieją, ba, nic smacznego dla mnie nie istnieje, mam taki odrzut od jedzenia ;-(( ciagłe mdłości i wymioty, nawet trochę schudłam, bo obrączką mi z palca spada. Nie wiem, kto wymyślił twierdzenie, że ciąża to nie choroba, chyba jakiś facet ;/ Ja ledwo żyję, mam wszystkie negatywne objawy. Myślałam, że mi troche przejdzie, jak skoncze pierwszy trymestr ale nie zapowiada sie.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Iwa bądź dobrej myśli! Ja miałam od początku zlecone dużo badań i ogólnie to chorowita jestem więc ciągle latam po specjalistach. Też mam 27 lat i pierwszą, bardzo długo wyczekiwaną ciążę, nie ma co się stresować, lepiej zrobić więcej badań i wiedzieć szybciej w razie co co można wyleczyć i jak niż żyć w niewiedzy:) Na pewno wszystko będzie dobrze!

Zazdroszczę Wam apetytu na słodycze, u mnie leżą czekolady studenckie od znajomych, które uwielbiałam, a teraz nie mogę na nie patrzeć. Ale kiedyś gdy miałam straszną ochotę na słodycze jadłam figi lub daktyle bo są bardzo słodkie, może pomoże?

Odnośnik do komentarza

Basia, to zazdroszczę apetytu ;-)
Wiecie co jest najgorsze, brat mojego męża jest ginekologiem, jego przyjaciółka prowadzi moją ciążę i żadne z nich nie chce mi chyba powiedzieć wszystkiego. Takie mam myśli, że coś ukrywają. Mam krwiaka podkosmówkowego,który krwawił. kazali leżec, więć leże juz 2 miesiąc, biorę duphaston ale nic noego mi nie powiedziała lekarka, czy już zagrożenie minęlo czy nie. A ja przez ten stres już spać nie mogę, depresji dostane. Tym bardziej ze od początku mam zwolnienie, jedynym moim towarzystwem jest pies ;/ psychicznie nie wytrzymuje tego napięcia. Nawet nie mam komu się wyżalić, bo każdy twierdzi ze bedzie dobrze. A nikt nie rozumie, w jakim ja teraz stanie jestem

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Jureczka ja tak jadłam z pierwszą córką, wszystko co chciałam i słodycze i mc Donalda dosłownie wszystko, przytyłam 16 kg wtedy i po dwóch miesiącach po porodzie znów ważyłam 52 kg, teraz natomiast mam wstręt do mięsa domowego, bo jakbym sobie gdzieś kupiła to zjem ale sama nie robie bo mnie odrzuca...czuje juz ze w tej ciąży przytyje więcej mimo że mam mniejszy apetyt, chyba nie ma reguły :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Dla mni ciaza, to tez w pewnym sensie choroba. Trudno mo zaakceptowac te wszystkie zmiany w psychice i zdrowiu fizycznym, a wszystko dziejej sie wbrew Twojej woli. Do tego nie ma na to zadnego lekarstwa! A jak narzekasz, to sie dowiesz ze powinnas juz dojrzec, bo jestes w takim wieku, ze nalezaloby. Czasem chcialabym sie odizolowac od swiata na ten caly okres.
Jureczka, moze nam minie. Przynajmniej ja jeszcze sie ludze, ze to chwilowe!

http://www.suwaczek.pl/cache/1acdcdc087.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, witaj Iva, fajnie, że do nas dołączyłaś ;)
Ja już po badaniu i jestem mega mega przeszczęśliwa i nadal nie mogę uwierzyć. Wyobraźcie sobie, że nawet nie zdążyłam zapytać mojego lekarza co myśli o badaniach prenatalnych, a on do mnie "Hm.. dwunasty tydzień, ok, to zrobimy dzisiaj przezierność karkową", a tylko wywaliłam na niego oczy jak głupia, szczęka mi odpadła normalnie do ziemi. Okazało się, że u niego to "standardowe" badanie i robi je każdej swojej pacjentce. Próbowaliśmy dopochwowo i przez brzuch, dzidziuś się wiercił i nie ułatwiał zadania panu doktorowi, machał rączkami i nóżkami, w końcu się udało. Przezierność karkowa 0,11cm, mówił mi, że norma jest do 0,2cm, więc wszystko ok!!! Maleństwo ma prawie pięć centymetrów i z usg wyszło 11+3 czyli trzy dni dalej niż myślałam. Byłam niesamowicie wzruszona, po wyjściu obdzwoniłam wszystkich, męża, mame, teściową, babcie.. a potem wybrałam się jeszcze na zakupy i kupiłam sobie bluzeczkę taką w którą zmieści się rosnący brzuszek :)
Nie przeszkadza mi już kiepska pogoda i nawet pani w kasie w biedronce wydawała mi się milsza haha :) życzę wam wszystkim dziewczyny tego smego, co ja przeszłam dziś, samych dobrych wieści i zdrowych bobasków! bądźcie dobrej myśli i nie denerwujcie się :)
A jeszcze co do palenia. Ja paliłam całą pierwszą ciążę, ale byłam gówniarą, miałam 17 lat. Teraz już nie palę od jakichś trzech lat, zmotywował mnie do tego mój kochany mąż, bez niego bym nie dała rady :P

Odnośnik do komentarza

Uwagę tutaj Karolcia tez tak miała ale zniknął z tego co pamiętam, także bądź dobrej myśli, a jak masz wrażenie ze ci wszystkiego nie mówią to może umów się do innego lekarza, i wypytaj o wszystko żebyś była spokojna, chociaż jakby było coś nie tak to na pewno by ci powiedzieli bo w końcu chodzi o Twoje zdrowie i dzidziusia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Iwa, jeśli jesteś nieufna to przejdz sie do innego lekarza, zeby miec porownanie.
Ale moim zdaniem lekarz pacjentce mowi prawde bez wzgledu na przyjaznie. Moze byc ostrozniejszy, lagodniejszy w przekazie, ale musi powiedziec to co wie. Nie jestes dzieckiem. Nie ma prawa zataic przed Toba w jakim jestes stanie.
Badz dobrej mysli :) Na tym forum krwiaki sie wchłaniają :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8jqivleyevi34.png

Odnośnik do komentarza

Homrmony.... To jakas masakra myslalam ze mnie to nie dotyka ale wczoraj mialam ochote na pyzy z miesem polane smietanka mmm ale mysle sobie ze nie kupie tylko zrobie - no i mi jakos nie wyszly to ciasto sie nie laczylo bylo twarde po ugotowaniu i wlasnie z tego powodu z godzine plakalam. Maz nie zczail o co chodzi ciagle wypytywal czy cos zrobil a ja ryczalam jeszcze bardziej.... I ten syf w kuchni a on nawet kubka po kawie nie umyl to mu sie dostalo.... No jak dzien przed ookresem masakra.

Moja przelozona dowiedziala sie odrazu o ciazy. Wziela mnie na ustalalnie urlopu to powiedzialam ze mi potrzebny nie bedzie :D poprosila mnie tylko zebym do konca stycznia byla bo bezemnie grupa nie zrobi planu. Tak wiec od miesiaca jestem na l4 praca mi sie snila jakies 3 razy chyba mi sie troche teskni..

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Iwa ja uważam, że lepsza większa ilość badań niż to, że lekarz wcale się Tobą nie interesuję. A skoro nikt nie rozumie w jakim jesteś stanie, że bardzo się denerwujesz ja widzę jedno rozwiązanie. Albo z nimi szczerze porozmawiać albo po prostu pójść wszystko sprawdzić do innego ginekologa. Uspokoisz się i przestaniesz niepotrzebnie zamartwiać.

Ja z kolei strasznie się czuje. Ciągle bym spała i nic innego nie robiła. Mam wyrzuty sumienia z tego, że tracę tyle dni ale nie mogę nic na to poradzić. Pogoda też się do tego przyczynia. Mdłości w zasadzie odpuściły, najgorszy jest zapach i smak mięsa, którego praktycznie nie jem. :(
Przed ciążą też paliłam ale od pewnego momentu tak mnie odrzuciło od papierosów, że nie mogę na nie patrzeć a jak ktoś idzie na ulicy i pali mam ochotę się na niego rzucić :D

Odnośnik do komentarza

Charlotte, super, mam nadzieję, że mi w niedziele lekarz też powie takie wieści ;-))
Przezierność karkową teraz praktycznie wszyscy robią, w sumie to żadna inwazyjna technologia, więc przy usg można sprawdzić.
Ja idę na to usg do szwagra, obiecał mi, że zrobi przez brzuch, więc się troche teraz zestresowałam, jak napisałaś, że próbowiliście i tak i tak, bo maleństwo było w ruchu. Ja umrę ze wstydu jak mi powie, że mam ściągać majty ;-)))))

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Ja bardzo długo się leczyłam, żeby zajść w ciąże, więc przyzwyczaiłam sie do facetów ginów. Zawsze jest krępująco, ale już mi wszystko jedno, niektórzy ginekolodzy sa bardziej taktowni niż panie ginki. Ale jakbym miała rozłożyć nogi przed bratem męza, to bym umarła. A idę do niego pierwszy raz. Też zabieram męża na to usg, wiec i dla niego to nie byłoby komfortowe ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza
Gość Milutka86

Dziewczyny kwestia przyzwyczajenia. Ja pierwsza ciaze chodziłam do faceta i teraz jest mi dziwnie przed babka hehe.
A to prawda jak dzidzia się wierci to i tak i tak trzeba. Ja tez miałam.
Charlotte najważniejsze ze masz dobre wieści. A powiedz czy kość nosowa też pokazywał?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...