Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Chartotte właśnie to cofanie rączek nie podobało się lekarce u której byłyśmy. 17 lutego mamy wizytę w poradni rehabilitacyjnej wtedy zobaczymy. Ogólnie jak zapytaliśmy się lekarki czy może brać prywatnie rehabilitację to stwierdziła że poczekajmy, nie jest źle, zobaczymy czy pomoże jej rehabilitacja w poradni. Dodam że byliśmy u niej prywatnie więc mogła spokojnie dalej nas kierować prywatnie a kazała wziąć skierowanie od pediatry i pomogła nam z terminem na NFZ.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Charlotte, no Ci powiem, że ułożenie łapek Stasia nie wygląda dobrze. Oczywiście nie chcę Cie straszyć, ale może warto by było skonsultować to z neurologiem. A co na to rehabilitantka?
Odnośnie amoksycyliny, to tutaj masz charakterystykę leku pod kątem laktacji:
http://www.e-lactancia.org/producto/91
Nie powinna ona szkodzić Stasiowi. Przyjmuje się, że cząsteczki o masie molekularnej większej niż 300 daltonów słabo przenikają do mleka, a masa cząsteczki amoksycyliny wynosi 365 daltonów. Jak się boisz, to możesz unikać karmienia ok. 1-2h po wzięciu leku, bo wtedy lek ten osiąga największe stężenie (Tmax).

Odnośnik do komentarza

No właśnie. Chyba znowu trafiłam na kompetentnego lekarza. Tak samo jak z rozszerzeniem diety była wręcz zdziwiona dlaczego jeszcze małej nic nie dawałam.
A z tymi rączkami Asi to jest też tak że nie za każdym razem tak robi. Czasami jej się tak uloza. Ale jak jej poprawie to później już trzyma. Asie oglądało już chyba z 5 lekarzy. Myślę że jak by coś było nie tak to coś by robili... Tak mi się wydaje! :( ciężko być mama ; (

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8u69i2a2d7b8.png

Odnośnik do komentarza

Zapomniałam życzeń złożyć dla solenizanta z okazji 5 msca :-)
Mamo Joasi współczuję nocy:/ nie wiem co może być przyczyną jeśli nie zęby i problemy brzuszka:/ A może to ta cholerna bakteria jakaś w moczu? Może warto iść do lekarza ...
Charlotte A ćwiczenia nie pomagają na te rączki? Mi neurolog powiedziała że na rozwój dziecka może nie tyle wielkość/waga ale często wzrost ma wpływ, może poczekaj jeszcze z tydzień A jak nie będzie poprawy to dla własnego spokoju pójdź do neurologa. Ja z wizyt jestem średnio zadowolona bo mam wrażenie że kobieta na siłę szuka problemu ale dzięki temu zrobiliśmy usg i wiem że wszystko ok. Teraz wymyśliła ze młodemu za szybko zrasta się ciemiaczko!;( wierzę jednak ze to znów jej wymysł, dziś pobranie krwi, jutro będę wiedziała. Trzymajcie kciuki

monthly_2017_02/wrzesnioweczki-2016_54539.jpg

Odnośnik do komentarza

Alimak, odnośnie trzymania główki w linii prostej przy ciągnięciu za rączki, to ja mam w książce, że 4-ro miesięczne dziecko, może już to umieć, natomiast po ukończeniu 5-ego miesiąca jednak już powinno. Na to duży wpływ ma to jak dużo dziecko leży na brzuszku, bo wtedy ćwiczy najwięcej mięśni, w tym mięśnie karku.
Ale fakt jest też taki, co już było wielokrotnie pisane, że lekarze doszukują się problemów, a rehabilitanci u każdego dziecka znajdą coś niepokojącego. Czasami trzeba do pewnych rzeczy podejść dość intuicyjnie.

Odnośnik do komentarza

A ja Wam powiem,ze po wizycie u dr rehabilitant,ktora stwierdzila,ze nie jest zle,ale mozna isc do fizjoterapeuty,stwierdzilam,ze wlasnie dlatego nie pojde. Bo nie widze koniecznosci,Maly dobrze sie rozwija,robi postepy i to jest dla mnie najwazniejsze:) Nie bede pisac co umie,czego nie,ale nie ma odchylen od normy. Juz sam fakt tej rzekomej asymetrii dal mi wiele do myslenia,pediatra mowi-asymetria w jedna,rehabilitant-w druga. No to cos tu chyba jest nie tak,tyle,ze nie z dzieckiem. Dla mnie takie ogolne zasady sa istotne,a czy robi cos dzis czy za tydzien,to juz mniej wazne. Charlotte,mysle,ze jesli Ciebie cos niepokoi,to jak najbardziej idz,bo matka widzi najlepiej,jak dziecko sie rozwija i ma najlepsza intuicje. A poza tym bedziesz spokojna,bo na pewno okaze sie,ze wszystko jest w porzadku,a to tylko przeejsciowa sytuacja.
Co moge jeszcze podpowiedziec. Sama chcialam studiowac fizjoterapie,zrezygnowalam w polowie drugiego semestru,bo dla mnie to byla wielka sciema,a ludzi,ktorzy naprawde z powolania wybrali ten kierunek bylo kilku na calym roku. Cala reszta to bylo przepychanie,zeby tylko placic za czesne,poza tym chodzilam na zaoczne i uwazam,ze studiowanie fizjoterapii zaocznie nie powinno byc dozwolone. Jest to piekielnie trudna dziedzina,atlas anatomii trzeba miec w jednym palcu,wiec uwierzcie,dobrych specjalistow jest naprawde garstka. Dla przykladu,u mnie w grupie na 15 osob,anatomie po pierwszym semestrze tak naprawde zdaly dwie osoby,a pozniej przepuscili wszystkich. Nie chce generalizowac,ale akurat na tej uczelni tak to wygladalo. I dlatego zdecydowalam,ze nie,bo nie ma gwarancji na kogo trafie. I tak to.
Milego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

I dziewczynki nie myślcie że wszystko mi przeszkadza u mojego dziecka i tak, wiem że przespane noce to jednak wielki sukces i skarb bo człowiek w dzień może normalnie funkcjonować, ale na prawdę już troszkę mi ciężko bo męża nie ma a ja nie wiem jak jej pomoc jak ja zabawić wydaje mi się ze sobie po prostu nie radzę a tu trzeba obiad ugotować bo przecież mam drugie dziecko pomoc przy lekcjach a Lenka ciągle krzyczy wrzeszczy i tak na zmianę,tak cieszę się ze jest zdrowa i może grzesze tak marudzac ale jakoś mam takie małe chwilę zwątpienia może jej też już się nudzi w domku może też chce juz oglądać swiat z innej perspektywy moze na dworku w spacerowce będzie lepiej, jutro kończy 5 miesięcy, wy piszecie i jakiejś zabawie usmiechach a u mnie ciągły płacz, wogole się nie przekreca ani na brzuch ani na plecy ale jak ma to robić jak ciągle wrzeszczy przecież jej się prawie nie da położyć na brzuchu bo prawie się zanosi

Odnośnik do komentarza

Hej piękne :*
Wszystkiego Najlepszego dla Wojtusia :)
Maag gratulacje dla Hani :) Leon też się interesuje stopami co dzisiaj skutkowało przebieraniem po jadzeniu. Jadł i ciągnął się za stopy więc całe śpiochy były w marchewce. Jak dawałam mu jedzonko to stwierdził, że mi pomoże i próbował łapać łyżeczkę wiec wszystko było w marchwi.
Dzisiaj pobił rekord godzinę spał na spacerze i jeszcze 2 w domu więc w sumie 3 godziny !!!
Też jestem zdania , że każde dziecko rozwija się w swoim tempie ale jeśli można dziecku w jakiś sposób pomóc to super poradzić się jakiegoś specjalisty choć niektórym z nim chodzi tylko o "dojenie" kasy z rodzica , bo czego się nie robi dla dziecka .
Leon np przekręca się i z pleców na brzuch i z brzucha na plecy, czołga się , łapie za stopy , łapie zabawki ale np wyciąga rękę i trzeba mu ją dać bo czasami jakby zapominał do czego służą mu rączki , jak dam mu ręce to od razu podnosi głowę i chce siadać . Tak to jest z tymi dzieciaczkami :)
Właśnie i gdzie te ciepłe dni, które miały być ? :( ja już chce wiosnę !

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Życzę solenizantowi wszystkiego najwspanialszego :* rośnij duży i zdrowy !!
Charlotte z tego co pisałaś to nie od zawsze tak układa raczki wiec może to tylko chwilowe. Poczekaj jeszcze tydzień tak jak dziewczyny piszą a jak dalej będzie układał je w ten sposób to idź po poradę czy skierowanie do neurologa.
Powiem Wam szczerze ze ja nie skupiam się za bardzo na tym czego moje dziecko nie umie. Raczej staram się patrzeć na to co umie u cieszyć się z tego ;)

Odnośnik do komentarza

Szczęściara jestem zadowolona. My nie mamy dywanów więc przydaje się aby położyć taką zwykłą matę edukacyjną z pałąkami. Jest piankowa więc jak się małej uleje to przecieram i już. Aczkolwiek Gosia dostała ją w prezencie i uważam że się cenią ;)
Gosia dziś płaczek do kwadratu. Normalnie wysiadam.
Sevenka wyniki w porządku ;) no chyba że ta bakteria to jakiś znak.
A ja jak patrzę co umie Gosia to mam doła. Jeśli chodzi o rozwój motoryczny to jest strasznie w tyle. Może to moja wina bo za mało ją aktywizowałam :/

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla Hani. Mag, ja robię tak samo - cieszę się ze wszystkiego co Zuzi udaje się zrobić :)

Sevenka, pojedyncze nabłonki płaskie i bakterie w osadzie mogą wynikać z lekkiego zanieczyszczenia próbki. To bardzo częste :)

A u nas ostatnio zmiana pieluszki zaczyna graniczyć z cudem. Jak tylko zdejmuję Zuzi dół i odpinam pampersa, to dziecko nagle czuje się frywolne i zaczyna mi się turlać po przewijaku i wykonywać wszystkiego rodzaju akrobacje. Czasami 5 minut walczę, żeby jej zapiąć świeżego pampersa. Aż się boję co będzie jak Zuzia zacznie raczkować.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...